Skocz do zawartości
Nerwica.com

jak wyglada wizyta u psychologa, psychiatry, psychoterapeuty


Gość kamila

Rekomendowane odpowiedzi

Ejjjj no co za banda popadaczy ze skrajności w skrajność.

 

 

:arrow: Napisałem, że stereotypem jest myślenie że kobieta jest rewelacyjna w roli psychoterapeuty, a wszyscy mamy taki

 

odruch podchodzenia do sprawy, najlepiej zapytajcie o to Zygmusia Freuda :evil:

:arrow: Wcale nie napisałem, że każdy

 

facet jest świetnym psychoterapeutą, ale napisałem o tym że faceci też potrafią być rewelacyjnymi

 

psychoterapeutami.

Jeszcze raz : Kobiety wcale nie są lepszymi psychoterapeutami. Każdy facet jest świetnym

 

psychoterapeutą.

Ktoś dalej widzi znak "=" między tymi dwoma zdaniami :?: Jeśli tak, być może to już nie nerwica ale

 

rozdwojenie jaźni......

 

łatwiej mi rozmawiać z kobietą o moich sprawach seksualnych jak z

 

mężczyzną.

A co ma piernik do wiatraka :?: Tak samo mi by było łatwiej rozmawiać z facetem o moich

 

sprawach seksualnych niż z kobietą, czy ja to podważam?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No to nie rozumiem czemu się tak wściekasz, Reiri, bo sens

 

tego co napisałam był mniej więcej taki sam jak twojej wypowiedzi :lol:

acha i wcale nie popadłam w żadną skrajność,

 

wręcz przeciwnie starałam się, że się tak wyrażę "wypośrodkować" :)

cóż, widocznie nawzajem nie zrozumieliśmy się

 

najlepiej :P

pozdrawiam.

 

Ps: (Jednak to zdecydowanie nerwica , na etap rozdwojenia jaźni jeszcze się na całe

 

szczęście nie przemieściłam) :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Kobieta w tej roli to żaden stereotyp!

Płeć nie świadczy o

 

tym kto jakim jest lekarzem.

Lekarz przede wszystkim musi być dobry bez względu na to czy jest kobietą czy

 

mężczyzną.

Ja trafiłam na kobietę, widzę że babka faktycznie zna się na rzeczy i stara się mi pomóc.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

to wychodzi na to ze właściwie to miałam szczęście że nie

 

dość że trafiłam na dobrego psychiatrę to jest to kobieta,. no to się cieszę :D

 

EDIT:

 

byłam dziś u psychiatry.

 

:D

kochana kobieta! zapisała mi lexapro . :?

zaproponowała psychoterapię w szpitalu w złotoryii 3-tygodniową.

 

 

powiedziałam jej ze zobaczę. zobaczę jak będą na mnie działać leki i wtedy przyjde do niej i o tym porozmawiamy.

 

 

jestem na nią gotowa, tylko że najpierw musze zdobyć siano na leki a potem poczekac i zobaczyć czy leki działają.

 

 

cieszę się że sie mam dobrą lekarkę. :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witajcie, wrocilam wlasnie od

 

psychiatry.To była druga wizyta.Zanioslam "wypracowanie", ktore mi polecila napisac, dotyczace mojego dziecinstwa. Na

 

nastepny czwartek mam przygotować sprawozdanie z kolejnego etapu mojego życia. Tłumaczyła, że szuka przyczyn mojej nerwicy i

 

lęków, z których ja sama nie zdaję sobie sprawy. Hm...Wydaje mi się, że ja doskonale wiem skąd sie biorą moje kłopoty ze

 

zdrowiem psychicznym, ale skoro doktor wybrała taki sposób terapii-dam jej szanse, w koncu to ona jest fachowcem. Mam jeszcze

 

jedną dobrą wieść-od 2 dni biorę Xanax-moze tak bardzo chciałam poczuć się lepiej, a może to własnie na skutek działania

 

Xanaxu-tak sie własnie poczułam.Zniknęły drętwiące ręce, sensacje sercowe. Wiem, że to nie koniec, ze moga wrócić, ale BARDZO

 

SIĘ CIESZE, Z TYCH KILKUNASTU GODZIN ULGI!!!!Pozdrawiam wszystkich!!!!!!!!!!!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

xanax działa już po godzinie,ale ostrzegam,że nie jest to

 

dobry lek(nie bierz go dłuzej jak 2 tygodnie)Strasznie uzależnia. Pogadaj z lekarzem,żeby ci jakiś lek z grupy ssri

 

przepisał,bo po odstawieniu xanaxu będziesz miała jeszcze większe lęki niż wcześniej...pozdro

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

marlow i reirei maja racje.Dodam tylko,że ten lek bierze sie

 

tylko w dawkach zapisanych przez lekarza i nie odstawia sie nagle tylko stopniowo i pod kontrolą psychiatry.Wtedy wszystko

 

powinno byc OK.Montinta spokojnie wszystko bedzie OK.Powodzenia.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wiecie, z moja

 

terapią lekową było tak: na pierwszej wizycie doktor dała mi 5 sztuk Seroxatu i receptę na Xanax.Nie mialam pojęcia, że ten

 

drugi kosztuje prawie 40 zl i musialam zorganizowac pieniążki.Zanim je zdobylam bralam tylko Seroxat-pół tabletki rano i pół

 

wieczorem. .Jak pisałam, nie dość, że nie pomagał na moje lęki, to jeszcze powodował dodatkowe okropne objawy, tym razem

 

podobne dla kogoś, kogo chwyta właśnie wylew (zaburzenia widzenia, mowy, mrowienie w głowie, drętwienie jakby mózgu). Na

 

drugiej wizycie powiedziałam o tym lekarzowi. Odpowiedziała, że Seroxat sprawia takie "niespodzianki" przy pierwszych dniach

 

stosowania i że to normalne. Tłumaczyła mi, że będzie on jednak moim lekiem DOCELOWYM , i aby złagodzić te przykre

 

dolegliwości jego przyjmowania kazała brać mi jednak dodatkowo Xanax. Teraz mam zażywać 1 tabletkę Seroxatu rano i jedną

 

Xanaxu na noc. Nastraszyliście mnie, ze Xanax uzależnia. Wprawdzie, jak piszecie działa pozytywnie od pierwszej pigułki, ale

 

co to za polityka, jeśli po odstawieniu wszystko wróci. Teraz czuję sie naprawdę dużo lepiej. (Xanaxu łyknęłam dopiero 4

 

sztuki) Co myslicie o takim zestawieniu farmakologicznym, jakie mi "wymyśliła" moja psychiatra?

WIELKIE DZIĘKI KAŻDEMU,

 

KTO MI ODPISUJE.WASZE WSKAZÓWKI SĄ DLA MNIE BUDUJĄCE I...RATUJĄCE!!!DZIĘKUJĘ SERECZNIE!!!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Xanax uzaleznia to fakt ale bez histerii.Wszystko wrocic moze

 

to fakt jezeli ten lek odstawisz nagle.Wiesz te leki odstawia sie stopniowo i pod kontrola lekarza.Wtedy jest wszystko Ok.No

 

przynajmniej byc powinno.Jezeli czujesz sie duzo lepiej to znaczy ze lekarka trafiła z lekami.Masz szczescie,wiec łykaj jak

 

lekarz kazał i sie nie martw za bardzo.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Montinta, ja też biorę uzależniający lek - Tranxene. Ale tak

 

jak pisał Korek jeżeli zachowa się wszystkie przykazania lekarza i będzie się a stopniowo i powoli odstawiało to ryzyko

 

uzależnienia jest minimalne...

Ale za to jak działa!!!! Na mnie rewelacja!!!

 

I taki mały dopisek, moja mama (też

 

cierpiąca na nerwicę) brałą Tranxenę 7 m-cy (przy czym górna granica to 3 m-ce) po tym odstawiła lek bez niczego ;)

 

Oczywiście nie namawiam nikogo do próbowania takiej metody, wręcz przeciwnie!!! Ale dużo zależy też od organizmu i (moim

 

zdaniem) od nastawienia. :)

Pozdrawiam

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Brałem Afobam(to prawie to samo) przez 5 miesiecy/ponad/ i

 

nieraz wieksze dawki niz zalecał lekarz :? Ale gdy sie ten lek stopniowo odstawia to jest OK.Ps.O tym stopniowym ostawianiu

 

to bende pisał z uporem maniaka.

Edytowane przez Gość

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja mam nadzieje , ze jakiś geniusz farmakologii rozchoruje

 

sie na nerwice lękową ;) Nikomu tego nie zycze of course- ale moze to skłoni go do wymyslenia jakiejs tabletki która bedzie

 

nas leczyc z nerwicy jak z kataru:).

Mysle ze i tak jestesmy duzo " do przodu" z lekami.Nie znam sie jednak na tym na

 

tyle , by móc cos polecac czy odradzać. Za duza odpowiedzialność.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

mam nerwicę lękową ze stanami depresyjnymi i sympatykotonię. chodzę na terapię do psychologa, jednak powątpiewam w jej skuteczność. jestem już naprawdę zmęczona i zniecierpliwiona moja chorobą. najchętniej rozpoczęłabym terapię farmakologiczną, ale do tego to potrzeba psychiatry. czy psycholog widząc, co się ze mną dzieje zaproponuje mi witytę u psychiatry, czy oni zawsze próbują leczyć psychoterapią do skutku? jakoś mi głupio przed moją psycholożką, że chciałabym leki.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

dokładnie! to samo co napisałas ostatnio powinnaś powiedzieć pani psycholog.

a poza tym jezeli naprawdę cię to meczy to się nie zastanawiaj tylko idż do psychiatry bo do niego nie trzeba żadnego skierowania ( ani zaproszenia)

Edytowane przez Gość

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×