Skocz do zawartości
Nerwica.com

Montinta

Użytkownik
  • Postów

    7
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Montinta

  1. Witaj! Mam ten sam problem. Nie dość, że wszystko musi być już, w tej chwili, to jeszcze w dodatku mam takie dziwne uczucie, (które mnie niestety nie opuszcza), że jakby na coś czekam ,na coś ważnego, coś chyba dobrego, po czym mi ta niecierplowość minie. Wiem -brzmi dziwnie-tym bardziej, że sama nie wiem czym jest, to na co tak czekam. Wiem tylko, że do tego pędzę, wszystko robie prędko, jakbym chciała skończyć i aby już nastapiło to COŚ. Jadę autobusem-już bym chciała dojechać na miejsce. Wchodzę do pracy-już bym chciała wyjść. I tak z wszystkim, co robię...Jak dotąd to moje zbawienne COŚ jeszcze nie nastąpiło. Do kwietnia leczyłam się głównie na nerwicę-brałam trochę Xanax i dłużej Seroxat. A teraz męczy mnie z kolei depresja.Lekarz przepisał mi Zoloft i Arprox.Jeszcze nie zaczęły działać właściwie. Może po nich te moje niecierpliwości ustąpią. Tego i Tobie życzę!!!
  2. Wiecie, z moja terapią lekową było tak: na pierwszej wizycie doktor dała mi 5 sztuk Seroxatu i receptę na Xanax.Nie mialam pojęcia, że ten drugi kosztuje prawie 40 zl i musialam zorganizowac pieniążki.Zanim je zdobylam bralam tylko Seroxat-pół tabletki rano i pół wieczorem. .Jak pisałam, nie dość, że nie pomagał na moje lęki, to jeszcze powodował dodatkowe okropne objawy, tym razem podobne dla kogoś, kogo chwyta właśnie wylew (zaburzenia widzenia, mowy, mrowienie w głowie, drętwienie jakby mózgu). Na drugiej wizycie powiedziałam o tym lekarzowi. Odpowiedziała, że Seroxat sprawia takie "niespodzianki" przy pierwszych dniach stosowania i że to normalne. Tłumaczyła mi, że będzie on jednak moim lekiem DOCELOWYM , i aby złagodzić te przykre dolegliwości jego przyjmowania kazała brać mi jednak dodatkowo Xanax. Teraz mam zażywać 1 tabletkę Seroxatu rano i jedną Xanaxu na noc. Nastraszyliście mnie, ze Xanax uzależnia. Wprawdzie, jak piszecie działa pozytywnie od pierwszej pigułki, ale co to za polityka, jeśli po odstawieniu wszystko wróci. Teraz czuję sie naprawdę dużo lepiej. (Xanaxu łyknęłam dopiero 4 sztuki) Co myslicie o takim zestawieniu farmakologicznym, jakie mi "wymyśliła" moja psychiatra? WIELKIE DZIĘKI KAŻDEMU, KTO MI ODPISUJE.WASZE WSKAZÓWKI SĄ DLA MNIE BUDUJĄCE I...RATUJĄCE!!!DZIĘKUJĘ SERECZNIE!!!
  3. Witajcie, wrocilam wlasnie od psychiatry.To była druga wizyta.Zanioslam "wypracowanie", ktore mi polecila napisac, dotyczace mojego dziecinstwa. Na nastepny czwartek mam przygotować sprawozdanie z kolejnego etapu mojego życia. Tłumaczyła, że szuka przyczyn mojej nerwicy i lęków, z których ja sama nie zdaję sobie sprawy. Hm...Wydaje mi się, że ja doskonale wiem skąd sie biorą moje kłopoty ze zdrowiem psychicznym, ale skoro doktor wybrała taki sposób terapii-dam jej szanse, w koncu to ona jest fachowcem. Mam jeszcze jedną dobrą wieść-od 2 dni biorę Xanax-moze tak bardzo chciałam poczuć się lepiej, a może to własnie na skutek działania Xanaxu-tak sie własnie poczułam.Zniknęły drętwiące ręce, sensacje sercowe. Wiem, że to nie koniec, ze moga wrócić, ale BARDZO SIĘ CIESZE, Z TYCH KILKUNASTU GODZIN ULGI!!!!Pozdrawiam wszystkich!!!!!!!!!!!
×