Skocz do zawartości
Nerwica.com

jak wyglada wizyta u psychologa, psychiatry, psychoterapeuty


Gość kamila

Rekomendowane odpowiedzi

chodzi o to, że skoro psycholog nie sugeruje mi wityty u psychiatry, to może nie ma takowej potrzeby? :/ może przesadzam..

olka, a do psychologa to ja w świdniku własnie :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

chodzi o to, że skoro psycholog nie sugeruje mi wityty u psychiatry, to może nie ma takowej potrzeby? :/ może przesadzam..

olka, a do psychologa to ja w świdniku własnie :)

Nie zartuj? :shock: jeszcze powiedz ze do Nowakowskiej?????? ej Madzik to moze sie znamy? mi tez nikt nie sugerował takiej wizyty, ale sama poszłam do Hanca....heeh

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Cholera!!! A ja się zastanawiam co z tym psychologiem. Iść czy nie iść?! Przecież ja się boję tam nawet zadzwonić. No bo zadzwonię i co powiem?! Z drugiej strony zastanawiam się czy to co się ze mną dzieje to nie mój wymysł?! Sama nie wiem!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

nic się nie bój, już psycholog się tobą zajmie. taka jego rola. przecież odwiedza go cała masa psycholi, jeden gorszy od drugiego, więc nie masz się co marwić, ze się "ośmieszysz". ja też bardzo bałam się przed swoją pierwszą wizytą i gdy już tam byłam, ciężko było mi wydusić cokolwiek. ale psycholog mi w tym pomogła, przecież oni są przyzwyczajeni do takich sytuacji. gdy już bardziej się ośmieliłam, to nawet nie krępowałam się rozbeczeć :) nie bój się, że twoje problemy wydadzą się psychologowi śmieszne, przecież nawet zdrowi ludzie chodzą czasem do psychologa.

myślę, ze to ważne, zebyś poszła do jakiegoś sprawdzonego dobrego specjalisty, bo oni to chyba też różni bywają. ja swojego psychologa znalazłam dzięki jednej dziewczynie z forum psychologicznego i trafiłam naprawdę dobrze.

powożenia.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

kate 80 zadzwonisz i powiesz,ze masz pewne problemy natury emocjonalnej z ktorymi nie potrafisz sobie sama poradzic.To tak na poczatek.Pozniej umowisz sie na wizyte.Pojdziesz tam i gdy bedzie to dobry psycholog wszystko potoczy sie samo...Ps.Iść...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

witam ja wam cos powiem. Dostałem ostatnio wezwanie na WKU shit .Kazali mi iść do psychologa.I kobieta około 50 -ki wygląda jak by dopiero uciekła z wariatkowa : ubrana na czarno ,obwieszona bursztynami ,wymalowana tak ze chciało mi się smiać miała szminkę nawet na zębach ble ble ble. Kontakt z kobietą masakra udało mam się wamienić kilka zdan i nagle odniosłem wrazenie że kobieta mówi do mnie jak do debila, ja jej odpowiadam na pytanie a ona wpierd.... mi się w zdanie koszmar po czym zamkneła zeszty i z nerwami " do psychiatry " .Psychiatrą z którym aż przyjemnie było romawiać . Po tym spotkaniu z pania psycholog długo dochodziłem do siebie. ale z drugiej strony mój psycholog to kobieta która traktuje mnie jak normalnego zdrowego człowieka . Ja też bałem się panicznie wizyty w przychodni zdrowia psychicznego "przecież nie jestem świrem"ale po kolejnych wizytach jest coraz lepiej. tam są normalni ludzie tacy jak my

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

nie wiem bo tam jest wszystko tajemnicą muszę czekać na decyzję ale najpirew jakieś badania jeszcze myszę przejść kardilogiczne heheh nie wiem czemu.Ponoc kiedyś miałem wypadanie jakiegos płatka czy coś, nieznam sie . Ja mam zamiar iść na terapię bo niechce< niechciałem> brać tabletek ale teraz mnie tak dopiekło że chyba poproszę o jakieś

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja byłam u pani psycholog-psychoterapeuty. My miałysmy przygotowany program działania. W zasadzie wszystko sie kreciło w okół analizy dzieciństwa ( psychoanaliza). Na poczatku oczywiscie ja musiałam nadawac i opowiadac o tym z czym do niej przyszłam. Potem wszystko odbywało sie zgodnie z planem. Ale w miedzyczasie rozmawiałam z nią o czym tylko chciałam....i odpowiadałam na całe mnóstwo pytań:)

Jezeli idziesz do zwykłego psychologa to w zasadzie Ty narzucasz temat rozmowy:) Ale nie martw sie tematy do rozmow mnoża sie w nieskonczonosc:)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×