Skocz do zawartości
Nerwica.com

Samotność


ixi

Rekomendowane odpowiedzi

W dniu 14.07.2022 o 08:33, zielona-welonka napisał:

Ja już sama nie wiem czy samotność to dobra czy zla rzecz u mnie.

Tyle, że ja jskos boje się isc do ludzi, teraz jeszcze jsk mnie zawiedli w pracy, boje się wyjść, by nie byc oceniana.


Myślę że trzeba po prostu żyć z byciem ocenianą. Ludzi nie zmienisz. Ale możesz swoje podejście lub otoczenie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W dniu 22.01.2023 o 21:16, alone05 napisał:

Samotność mi w sumie nie przeszkadza, jedynie brakuje mi drugiej połówki, naprawdę nie mam dużych oczekiwań wobec ludzi, wystarczyłaby mi jedna osoba, żeby była ze mną.

Masz jakies preferencje odnosnie swojego wymarzonego partnera? Warto moze by zaczac szukac w jakis sposob kogos kto spelnialby Twoje oczekiwania ;) Ja tam na razie mam przestoj ale tak to nie stronie od portali spolecznosciowych itp. zazwyczaj.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W dniu 6.05.2023 o 14:39, kia_ sportage napisał(a):

Podpisuje się mam tak samo 

I racja to zdanie które kia masz w kazdym wpisie. Żyjesz wśród osób ale one mają cię gdzieś my sami nie umiemy stworzyc relacji z róznychw zględów choc bardzo sie staramy, chcemy, ale nie wychodzi. Samych siebie trudno czasem znieść.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

36 minut temu, kabe1789 napisał(a):

I racja to zdanie które kia masz w kazdym wpisie. Żyjesz wśród osób ale one mają cię gdzieś my sami nie umiemy stworzyc relacji z róznychw zględów choc bardzo sie staramy, chcemy, ale nie wychodzi. Samych siebie trudno czasem znieść.

Nie każdy ma nas gdzieś, wiem, że samotność boli i aż chce się wykrzyczeć wtedy, że każdy ma nas w d*pie, nikomu na nas nie zależy, ale to zwykle nie jest prawdą i warto mieć na względzie taki fakt, że jeśli powie się tak komuś komu zależy na nas, to go po prostu zranimy wsadzając do jednego worka z wszystkimi

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, kia_ sportage napisał(a):

Ja zyję dla córki.  Muszę. A mogla bym esej napisać o tym jak bardzo nie mam sily do takiego zycia.

Sama wychowujesz jak dobrze rozumiem? często masz depresyjne dni że masz dośc, że sobie nie dasz rady itd? Jeśli mogę spytać kim jesteś z zawodu? 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

8 godzin temu, misiek33344 napisał(a):

Nie każdy ma nas gdzieś, wiem, że samotność boli i aż chce się wykrzyczeć wtedy, że każdy ma nas w d*pie, nikomu na nas nie zależy, ale to zwykle nie jest prawdą i warto mieć na względzie taki fakt, że jeśli powie się tak komuś komu zależy na nas, to go po prostu zranimy wsadzając do jednego worka z wszystkimi

Dobrze, że jest forum gdzie można się wyżalić, poznac ludzi i nie czuć się samotnym

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Też mi doskwiera samotność, mniej więcej od czterech lat od kiedy się rozstałem z żoną to ciężko sobie kogoś znaleźć, mam jednego przyjaciela, który ratuje sytuację, ale i tak to nie to co kiedyś. Na szczęście od jutra zaczynam terapię grupową i pewnie poznam ciekawych ludzi. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

12 godzin temu, Regular. M napisał(a):

Też mi doskwiera samotność, mniej więcej od czterech lat od kiedy się rozstałem z żoną to ciężko sobie kogoś znaleźć, mam jednego przyjaciela, który ratuje sytuację, ale i tak to nie to co kiedyś. Na szczęście od jutra zaczynam terapię grupową i pewnie poznam ciekawych ludzi. 

powodzenia. ja jutro zaczynam psychoterapie indywidualną.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W dniu 14.05.2023 o 10:04, Regular. M napisał(a):

Też mi doskwiera samotność, mniej więcej od czterech lat od kiedy się rozstałem z żoną to ciężko sobie kogoś znaleźć, mam jednego przyjaciela, który ratuje sytuację, ale i tak to nie to co kiedyś. Na szczęście od jutra zaczynam terapię grupową i pewnie poznam ciekawych ludzi. 

Cześć, czy mógłbyś powiedzieć jak wygląda taka terapia grupowa czy jest to prowadzone na zasadzie, że każdy ma jakieś 5 minut założymy na wypowiedź i inni to komentują razem z psychologiem? Czy Tobie to jakoś pomogło? Jestem ciekaw bo nigdy nie próbowałem tego typu spotkań i być może była by ona skuteczniejsza niż indywidualna. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×