Skocz do zawartości
Nerwica.com
Ten temat

Samotność


ixi

Rekomendowane odpowiedzi

  Białoczarna napisał(a):
Joha, ty stwierdziłeś, że starszy musi się mocno nastarać żeby mieć młodszą.

Bo tak jest. Ty twierdzisz, że starszemu jest łatwiej a jego równolatce trudniej a potem wyjaśniasz, że jednak myślisz o związkach osób w tym samym wieku. Jeśli 30 latkowi jest łatwiej związać się z 30 latką a 30 latce jest trudniej związać się z 30 latkiem to ja nic z tego nie rozumiem :bezradny:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

  Kiya napisał(a):
Białoczarna, joha, gubię się w Waszych rozważaniach na temat wieku, może więc ustalmy, że każdemu jest trudniej i wtedy będzie nam łatwiej :D

Ty nie podskakuj tylko się z tego wytłumacz:

  Kiya napisał(a):
Białoczarna, facet ZAWSZE płaci. Nawet zwykły kolega czuje się zobligowany by raz na jakiś czas postawić coś koleżance. A jak jesteś na randce, to nie ma bata - facet płaci. My musimy dbać o siebie, a facet płacić, takie jest prawo natury :D

To nie jest prawo natury, to jest prawo dżungli i pora wreszcie się ucywilizować :smile:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

  boleQ napisał(a):
  Bertha napisał(a):
Nie masz brody, żeby zapuścić brodę? :lol: To się da leczyć. :lol:

 

Co w tym śmiesznego?

 

Jak ja słabo znam świat, życie i mężczyzn. Nie zrozumiałam o co chodziło w zdaniu: " Nie mam brody". Śmiałam się widocznie tylko sama do siebie. Teraz już jarzę o co chodzi.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

  carlosbueno napisał(a):
  Cytat
No żaden normalny raczej nie zwiąże się z babką ok 30stki bez pracy. To moje zdanie.
Pierwsze słyszę, jeszcze odwrotną sytuację rozumiem bo bezrobotny 3O letni facet to kiepski kandydat na dłuższy związek ale dla kobiety to nie jest chyba aż taka przeszkoda wciąż jednak w społecznym odczuciu to facet ma utrzymywać rodzinę czy stawiać obiady w restauracji. Ładna bez pracy ma większe szansę na faceta niż brzydka z nią a u facetów już tak nie jest jeśli do wyboru jest biznesmen czy ktoś na stanowisku to nawet przystojny bezrobotny ma mniejsze szanse.

 

Ale,to poglądu konserwatystów.Że,facet ma dawać kasę na wszystko.Wiele,panów.Chętnie by się byczyło w domu.Gdyby tylko mieli kobietę.Dobrze zarabiającą.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

to co mają powiedzieć pracujące i jednocześnie wychowujące? żeby dziecko wychować trzeba je wykarmić, a żeby wykarmić trzeba mieć za co.

jeśli nie ma za co , pojawia się opcja - zamążpójście (najlepiej bogato) lub pójście do pracy i wynajęcie opiekunki (ew. żłobek/przedszkole). inna rzecz, że mamy inne czasy niż kiedyś i dziś często-gęsto jest dziecko, potem ew. ślub lub konkubinat. możliwości aż nadto.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

  zalezna napisał(a):
to co mają powiedzieć pracujące i jednocześnie wychowujące?

Że mają 2 prace, tylko za jedną dostają kasę, żeby wykonywać druga.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

  zalezna napisał(a):
to co mają powiedzieć pracujące i jednocześnie wychowujące?

Jakby to powiedział Korwin: chcącemu nie dzieje się krzywda :mrgreen: Same tego chciałyście, to proszę mi teraz nie marudzić.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

joha, na razie żadna nie marudzi :P Po prostu nie zgadzam się z tym, że wychowywanie dzieci nie jest pracą. Wiem, że moje dzieciate koleżanki mają kilkakrotnie większy zapierdol niż ja i po godzinie 17-tej nie mogę po prostu położyć się wygodnie i zrelaksować zapominając o obowiązkach.

 

Co świadczy o wykonywaniu pracy? Umowa? To co z tymi, którzy nie mają umowy? Przecież i tak pracują. Więc co? Wychodzenie z domu? Coraz więcej ludzi pracuje zdalnie, poprzez własny komputer. To może wysiłek włożony w pracę jest wyznacznikiem? Jak już wspomniałam w akapicie wyżej - no raczej nie. :P

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Czyli Twoje koleżanki pracują na czarno, bo raczej składek za wykonywaną opiekę nad dziećmi nie odprowadzają. No ładnie, ładnie. Patologia jakaś ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×