Skocz do zawartości
Nerwica.com

Ataki (jak wyglądają, jak sobie radzimy)


cicha woda

Rekomendowane odpowiedzi

Rzekłbym, że jakoś leci pomalutku... od wczoraj wieczora dusi mnie i mam ścisk w mostku co doprowadziło do małego ataku paniki szybko w miarę opanowanego... są dobre i gorsze dni zwłaszcza jak coś gdzieś przez przypadek przeczytam lub zobaczę w tv np. drżą mi czasem łydki lub powieki i tak ostatnio w tvn był reportaż o młodym facecie chorym na SLA u którego zaczęło się od drżenia łydek co prawda po suplementacji magnezu mu nie przechodziło. I tak nastąpił dzień zamartwiania się i myślenia. Ogólnie jakoś leci staram się uprawiać sport, myślę już o wyjeździe na deskę, cieszę się z kopniaków małego brzdąca w brzuchu żony. Nie jest lekko ale jakoś trzeba wyjść z tego lub zagospodarować sobie tak czas by nie myśleć.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Hej! tak czytam i widzę, że dziś nie jestem sama, znów mnie dopadło. W piątek miałam ten egzamin o którym wcześniej pisałam, myślałam, że gorszy będzie stres w dniu samego egzaminu ale dałam jakoś radę, później był miło spędzony weekend i nie miałam czasu by myśleć, że coś mi dolega. Dzisiaj obudziłam się z bólem z tyłu głowy i to po jednej stronie, myślałam, ze źle spałam ale później zaczęłam sobie wkręcać różne dziwne rzeczy i teraz doprowadziłam się do załamania... znowu wariuję.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×