Skocz do zawartości
Nerwica.com

Ataki (jak wyglądają, jak sobie radzimy)


cicha woda

Rekomendowane odpowiedzi

Megi_, nie bój się jutra! Niech jutro raczej boi sie Ciebie!!! :)
Dobre!

 

-- 06 lis 2013, 00:12 --

 

Wczoraj miałem Ciekawa sesje terapeutyczna. Rzecz dotyczyła zmian właśnie, bo tak kiedyś na ten temat pisaliśmy. No o zapytałem o to. Rzecz polega na tym, że człowiek w naturalny sposób dąży do równowagi. Kiedy czegoś jest za dużo wówczas traci równowagę życiową. Zmiany w życiu są podstawa zachowania równowagi a kierunek tych zmian pokazują nam nasze potrzeby, które mogą być rożne teraz niż na przykład pół roku temu. Zmiana spowodowana tym, że czujemy że czegoś mamy w nadmiarze albo w deficycie. Moim zdaniem trzeba być czujnym na to czego potrzebujemy teraz bo to że przykładowo nasze auto podobało się trzy lata temu, a teraz już się znudziło jest sygnałem do zmiany. A można mysleć jak to możliwe, to auto, mieszkanie, idt podobło mi sie

rok temu. Nie możliwe, że teraz sie nie podoba. Otóż nie wtedy było wtedy, teraz jesteśmy inni mamy inne potrzeby, zainteresowania. Natomiast ja czesto

mysalem o tym to miejsce czy coś innego, tak badzo mi sie podobało wczesniej to jak to możliwe, że nie poda mi sie teraz? To raczaj jest dowódem mojej nerwicy niż fatycznie

tego, że coś przestalo mi sie podobać. Tkwienie w takiej stagnacji, marazmie nie zmienianiu życia moim zdaniem powoduje, że nerwica sie nas trzyma.

Ciekawe co o tym sądźcie?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

hania33, wpadam w panike ze musze tramwajem jechac. Zawsze jezdze autem, wczoraj i dzis wyjatkowo tramwajem. No i wczoraj w tramwaju mało nie zemdlałam, wiec dzis sie nakrecem znowu :bezradny: No i wczoraj po pracy tez zle sie czulam, senna strasznie, na nic sily nie miałam. Boje sie ze w pracy nie dam rady wyrobic...I od rana mnie juz mdli, slabo robi ...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tez mnie dzis czeka jazda tramwajem :bezradny: i ju sie oczywiscie bojam.Cala sie trzese nawet.. Megi_, Jak tam dojechalas?

 

-- 06 lis 2013, 12:13 --

 

jak tak sobie pomysle dokladnie rok temu skonczylam ksiegowosc i teraz sobie nie wyobrazam jak ja siedzialam na zajeciach po tyle godzin i nie bylo mi nic a teraz klaustrofobia i fobioa spoleczna murowana i panika.A wtedy praca w weekendy uczelnia a dawalam rade.... :roll:

 

-- 06 lis 2013, 12:17 --

 

Teraz codzien umieram w swojej glowie po kilka razy dziennie :evil:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

platek rozy, ja tez kończyłam księgowość. Najpierw kurs, potem podyplomówka i tez jakos siedziałam. Pamietam, ze słabo sie robiło ale zyłam.

Dojechałam, bo cała drogę przegadałam z mama o tym ze jej koleżanka ma dokładnie takie same objawy jak ja i nie moze nic z tym zrobic, ma tak zyc.

A teraz mam wyrąbane na wszystko :angel: nie wiem, czy to ta połowka xanaxu czy hydro tez ale mam lajcik ale taki pozytywny, nieusypiający ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

platek rozy, ja tez kończyłam księgowość. Najpierw kurs, potem podyplomówka i tez jakos siedziałam. Pamietam, ze słabo sie robiło ale zyłam.

Dojechałam, bo cała drogę przegadałam z mama o tym ze jej koleżanka ma dokładnie takie same objawy jak ja i nie moze nic z tym zrobic, ma tak zyc.

A teraz mam wyrąbane na wszystko :angel: nie wiem, czy to ta połowka xanaxu czy hydro tez ale mam lajcik ale taki pozytywny, nieusypiający ;)

to dobrze ze dojechalas :) ja po xanaxie spie i jestem nietomna calkiem... zazdraszczam osobom co moga brac leki i nie scinaja ich tak jak mnie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×