Skocz do zawartości
Nerwica.com

Mój dzisiejszy dzień


daablenart

Rekomendowane odpowiedzi

hm...dzisiejszy dzień rozpoczął sie kacem..wczoraj za dużo wypiłam...potem włączyłam telefon i z równowagi wytrąciły mnie smsy z wiadomością ze on próbował się do mnie dodzwonić nocą...po co? zaś jeśli chciałby porozmawiać to może za dnia...ale nie poddałam się i wyszłam z domu wsiadłam do samochodu i pojechałam zrobic to co na dzis zaplanowałam...nie cofne się...nie chcę już z nim być! nie chcę sie już bać!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Kolejny ponury,przygnebiajace dzien,w dodatku za oknem pada,siapi i wzgorza sa cale we mgle;/Duszno,cieplo.Mleko.

Wczorajszy bol glowy wykonczyl mnie.Dzis jest w miare.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mój dzisiejszy dzień był jak zwykle. Poszłam pierwszy raz na oddział dzienny gdzie "będzie młodzież, taka sama jak ty". Wchodzę do pani pyschiatry, a ta do mnie ,no to po jakim leku się pani dobrze czuła ja, że po wenlafaksynie, ona do pielęgniarki proszę dać pani wenlafaksynę. To na plus jak dla mnie. Później poszłam na terapię grupową i w mojej młodej grupie są trzy schizofreniczki pod 50, fobik koło lat 40, koleś gadający w kółko bzdury też 40. Jedyny chłopak, który był w moim wieku ,tak źle się po tygodniu pobytu czuł, że ze skierowaniem do szpitala na całodobowy pojechał. Dobrze, że jak mi się wenlafaksyna ładuje to mnie odrealnia bo bym z***** do 13 dostała. No, ale leki za darmo więc chodzić będę przynajmniej mi rodzice pieniędzy na leki nie będą wypominać. :great:

 

[Dodane po edycji:]

 

i nie nie mam nic do schizofreników, fobików, czy ludzi z natręctwami, sama je mam, po prostu poczułam się oszukana tekstem "tam będzie sama młodzież" o.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

noca było źle...teraz wcale nie jest lepiej...rozpadam się..i nie potrafie się pozbierać.boję sie ze znowu mnie dopadnie załamanie,nie mam sił żeby żyć...ale musze sie podnieść...muszę a własciwie chcę! dla siebie i dla moich dzieci...jak to możliwe że właśnie ja stałam się ofiarą przemocy?jak to możliwe że dopiero teraz zdałam sobie z tego sprawę...on mnie niszczył sukcesywnie przez wszystkie te lata...a ja teraz nie potrafię go znienawidzić...nawet mi go żal...został sam...zniszczył wszystko co miał...zniszczył to o co ja tak bardzo dbałam...

Piorunka, możesz napisać konkretniej jeśli możesz?(jakby co to na priv) Ile masz dzieciaków i co ten drań Ci robił??

Gratuluję, że się dobrze trzymasz bez niego!

 

[Dodane po edycji:]

 

brokenwing ten link nie działa:

http://1.1.1.3/bmi/mojcalyswiat.blox.pl/resource/kolejnosc_liter_w_slowie.jpg

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Piorunka, trzymaj się dzielnie....

 

Ja właśnie zakończyłam pierwszy dzień ostrej jazdy pracowej w Wawie. Od 9.30 do 22.00, w sumie dzisiaj taki lajcik. Jutro zjeżdża się najwięcej osób - Włosi, Marek....;)

Padam na pyszczek, ale lubię tak.... Już wykąpciania siedzę w hotelu. mam tu takie wieeeelkie łóżko, materac wygodniejszy niż w domu, a jaka pościel puszysta i pełno poduszek aż z łóżka spadają. Szkoda, że poprzedniej nocy nie mogłam spać (pewnie nerwy), bo to łoże nadaje się tylko do tego, by się w nim utulić i słodko spać, może dziś się uda.

 

Pozdrowienia z Krainy Pracoholików (i wariatów co za tym idzie).

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Lili-ana,

brokenwing ten link nie działa:http://1.1.1.3/bmi/mojcalyswiat.blox.pl ... slowie.jpg

 

 

działa,działa

 

[Dodane po edycji:]

 

Piorunka, Znów czuje ,że jestem przedstawicielem płci barbarzyńców i idiotów :(

Strasznie mi przykro ,ze tacy faceci istnieją .

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Lili-ana,
brokenwing ten link nie działa:http://1.1.1.3/bmi/mojcalyswiat.blox.pl ... slowie.jpg

 

 

działa,działa

Ja próbowałem kilka razy i chyba jednak nie działa... :smile:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Lili-ana,
brokenwing ten link nie działa:http://1.1.1.3/bmi/mojcalyswiat.blox.pl ... slowie.jpg

 

 

działa,działa

 

działa mi ta część: mojcalyswiat.blox.pl/resource/kolejnosc_liter_w_slowie.jpg

całość za cholerkę nie ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

To był dłuuugi dzień. Kolejny dzień wojny ze sobą. Ofiar śmiertelnych nie ma, ranni opatrzeni, można powoli myśleć o spaniu (może dziś się uda zasnąć). I jak mnie znowu bladym świtem obudzi telefon, to nie ręczę za siebie.........

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Korba, witamy w Warszawie :twisted:

 

a dzisiaj wstałam a raczej pies mnie zwalił z łóżka..labrador to niezawodny budzik..spacerek, śniadanko dla chłopaka, drugie śniadanko dla chłopaka..nie za dobrze mu ? :P jak poszedł sama zjadłam a teraz popijam sobie ciepłą herbatkę i zaraz chyba wskakuję do łóżka obejrzę jakiś filmik a w międzyczasie usnę..w taką pogodę nic się nie chce..na szczęście nie wiele musze :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tego sie spodziewałam..... Wróciłam wczoraj od lekarki ze skierowaniem (na razie słownym) do szpitala: " Jak nic z tym nie zrobimy to mając 50 lat będzie sie Pani nadal cięła !"

Ja nie chce, nie chce .... ale może ona ma rację?

No nic na razie dostałam ostatnią szanse, psycholog, psycholog, psycholog + stabilizator tegretol ... jak to nie ruszy czegoś w moim zje**nym mózgu ... dostaje skierowanie papierkowe i na oddział. :(

Dlaczego ta walka o normalne życie jest taka trudna i dlaczego moja psychika się temu opiera??

Musze wyjść gdzieś, dopiję kawę, zbiorę sie i jade szukac pracy, tak! uzbrojona w leki, mały krokami trzeba wrócić do życia!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

po 3 dniach picia na umór + leków + Bóg (i moja biedna skatowana wątroba) wie, czego jeszcze, postanowiłam wstać rano, zjeść normalne śniadanie i pojechać na Koszykową poczytać historię sztuki Gombricha, w imię powrotu do normalności:-) robię głębokie wdechy i bardzo staram się, żeby nie zrobić czegoś głupiego.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ALEKS*OLO, Olus trzymam kciuki za Ciebie,bàdz dzielna...wiem,ze tak latwo siè to mowi,ale warto sprobowac ;)

U mnie dzisiaj masakra jakas-klientce pomylily sie dni i zastalam zamkniète drzwi :? wracalam z buta 6 km,autostradà..koszmar jakis.zatrzymywali siè jacys faceci-ale wiadomo przeciez ze nie wsiàde z nieznajomym do samochodu!!zatrzymala mnie policja-musialam wytlumaczyc dlaczego wèdrujè sobie autostradà.Niepotrzebne nerwy i stres-ze jakis samochod moglby mi wjechac w tylek :roll::time: i ze ktos mnie porwie z ulicy :hide: co za dzien...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×