Mój dzisiejszy dzień

[oooooooooooo]

polozylam sie wczoraj do lozka,chcialam pojsc spac,zamykam oczy,i zaczynam sie bac,dziwne glosy w glowie,jakis natlok mysli,otwieram oczy i juz nie ma glosow,ani zadnych mysli.do tego stopnia sie zaczelam bac ze nie chcialam zamykac oczu i lezalam tak nie wiem do ktorej bo w koncu usnelam

czy to moze byc skutek leku?zazywam go od 3 dni

prosze o rade,znow mam schizy ze to moze poczatki schizofrenii

[Gość]

oooooooooooo, witaj :) ja dzisiaj też zaczelam nowy lek(po ktorym ostatnio fatalnie sie czulam),wiec jedziemy na jednym wózku.Na pewno nie masz schizofrenii,wkręcasz sobie,niestety objawy na początku są ciężkie,więc wariujemy ze strachu.To minie.U mnie bardzo nasilily się lęki,jestem roztrzęsiona i mam gonitwę myśli,a minely dopiero 2 godziny od pierwszej tabletki .Sama więc widzisz Kochana,pczątki bywają paskudne...

[oooooooooooo]

Shadowmere, tylko to jest dla mnie dziwne ze w zasadzie w ciagu dnia np. dzis jest nawet nie źle,a przychodzi noc,i nie moge zasnac zamykam oczy i tyle mam mysli dziwnych w glowie,czasem nawet wyrwanych z kontekstu zupelnie,czasem jaby jakies sny jak tylko zamkne oczy,jak otwieram oczy to wszystko jest ok,zero glupichy mysli,tylko strach przed pojsciem spac a raczej przed zamknieciem oczu..to normalne przy lekach takie glupie mysli ktorych nie che miec i staram sie nie myslec a one same przychodza?

 

[Dodane po edycji:]

 

Shadowmere, a chodzisz na psychoterapie jakas?jesli tak to powiedz czy Ci pomaga?

[Gość]

oooooooooooo, te myśli są normalne,to takie delikatne natręctwa,intruzje,do tego zapewne gonitwa myśli.To powinno ustąpic,niestety dopiero za jakis czas,lek jeszcze zapewne nie zaczal dzialac.U mnie sprawa jest trochę skomplikowana-leczę sie już kilka lat,miewam calkowite remisje,ale niestety moja droga do zdrowia pewnie jeszcze sporo potrwa.Masz jakis pomysl dlaczego zachorowalas?Terapia może byc bardzo pomocna.

[oooooooooooo]

Shadowmere, wiesz czy mam pomysl dlaczego zachorowalam??ja nie wiem ale kiedys pewien lekarz mi powiedzial ze to wszystko ze stresu jaki przeszlam w zyciu,i ze jestem bardzo wrazliwa i wszystko biore za bardzo do siebie,a zaczelo sie to wszystko od hipochondrii i tak trwalo kilka lat i teraz sobie uswiadomilam ze to nerwica i trzeba to leczyc,bo samo nie przejdzie.a Ty wiesz dlaczego zachorowalas?

 

[Dodane po edycji:]

 

Shadowmere, a tego co pisalas to tez kiedys bralas velaxin?tak?to dlaczego juz go nie bierzesz?zle go tolerowalas?

 

[Dodane po edycji:]

 

Shadowmere, a jeszcze jedno pytanko mam

czy jezeli bym przerwala brac lek(teoretycznie)to te male natretne mysli znikną czy nie?

[Gość]

oooooooooooo, bralam tą samą substancję czynna co w velaxinie-bardzo źle go tolerowalam.

Jeśli przestaniesz brać lek myśli może znikną,a może nie.Tak naprawde nie wiemy czy są wynikiem leku czy choroby.

[oooooooooooo]

Shadowmere, a jesli moge Cie spytac to jak dlugo na nim wytrzymalas?i co Ci sie dzialo ze go odstawialas?

[Gość]

oooooooooooo, przecież Ci mowilam Gapciu mialam silne myśli samobojcze i napady agresji.Wytrzymalam tylko tydzień.Nie zdążylam doczekac dobrego dzialania.

[oooooooooooo]

Shadowmere, no wlasnie teraz zajazylam

cos nie tak chyba z tym moim mysleniem dzis a wydawalo mi sie ze nie jest tak źle

pozdrawiam

[Korba]

ALEKS*OLO, daj znać jak na tegretolu. Też go kiedyś brałam.

 

Mój dzisiejszy dzień, taki sam jak wczoraj, tylko na więcej osób mam agresora. Siedzę w biurze na 28 piętrze z widokiem na zadeszczoną Warszawkę. Wkurwiam się, bo niektórym jest zimno i podkręcają na ciepło klimę, a ja nie umiem wytrzymać tej duchoty, nie mam czym oddychać (kilkanaście osób na jednej sali konferencyjnej). Kiedy nikt nie widzi obniżam temperaturę, a z kolei jak ja nie widzę, to ktoś ją podkręca. Mam ochotę wrzasnąć "K**** ja mam nerwicę, nie Wy!!!!!!!!".

[Gość]

Hej Korba:) dziś zamknęłam się w swoim pokoju i krzyczłam...właściwie wyłam głośno:( troszkę przestraszyłam tym dzieci... ale mi to dobrze zrobiło...

[Sorrow]

ALEKS*OLO, daj znać jak na tegretolu. Też go kiedyś brałam.

 

Mój dzisiejszy dzień, taki sam jak wczoraj, tylko na więcej osób mam agresora. Siedzę w biurze na 28 piętrze z widokiem na zadeszczoną Warszawkę. /cenzura/ się, bo niektórym jest zimno i podkręcają na ciepło klimę, a ja nie umiem wytrzymać tej duchoty, nie mam czym oddychać (kilkanaście osób na jednej sali konferencyjnej). Kiedy nikt nie widzi obniżam temperaturę, a z kolei jak ja nie widzę, to ktoś ją podkręca. Mam ochotę wrzasnąć "K**** ja mam nerwicę, nie Wy!!!!!!!!".

Może ten ktoś kto podkręca też ma nerwice .

[Gość]

ALEKS*OLO, daj znać jak na tegretolu. Też go kiedyś brałam.

 

Mój dzisiejszy dzień, taki sam jak wczoraj, tylko na więcej osób mam agresora. Siedzę w biurze na 28 piętrze z widokiem na zadeszczoną Warszawkę. /cenzura/ się, bo niektórym jest zimno i podkręcają na ciepło klimę, a ja nie umiem wytrzymać tej duchoty, nie mam czym oddychać (kilkanaście osób na jednej sali konferencyjnej). Kiedy nikt nie widzi obniżam temperaturę, a z kolei jak ja nie widzę, to ktoś ją podkręca. Mam ochotę wrzasnąć "K**** ja mam nerwicę, nie Wy!!!!!!!!".

Może ten ktoś kto podkręca też ma nerwice .

 

ba może też jest na tym forum

[Korba]

Może ten ktoś kto podkręca też ma nerwice

a może też jest na tym forum

 

nie, ten co podręcał się bał, że sie przeziębi a ja już miałam początki ataku, zawroty głowy, duszności.... Ci się grzali, a ja o mało nie kipłam.

[Gość]

wstałam wcześniej od budzika i teraz mam nadmiar wolnego czasu chociaż raz..

[Gość]

Dziś przyjeżdża do mnie siostra na kilka dni. Żle się czuję, nerwicowo.

[Gość]

Magdaa, trzymaj się, ja w sobotę mam iść z chłopakiem an grilla urodzinowego nie wiem jak ja to zrobię w moim stanie

 

dzisiaj zaspaliśmy za 30 min przywiozą tv więc jeśli chodzi o wieczór to chłopaka mam z głowy ale dzisiaj w końcu po miesiącu przerwy idę na terapię!! trochę się denerwuję. daleko. oczywiście tata mnie zawozi i czeka na mnie w samochodzie.

[Gość]

Dzis po raz pierwsz od ponad roku mam zamiar jechac z kolegami do dwoch hipermarketow w miescie, ciekawe czy to przezyje. Nie biore zadnego benzo ani nic doraznego, chce przelamac lęk

[Izuś]

19_latek serdecznie gratuluje :)

[Korba]

padam na pychol, a gdzie tam do niedzieli........... zieeeeeeeeeeeew............ już mi się nie chce pracować - chce mi się spaaaaać!!

[Gość]

Przyjechalismy juz, pochodzilismy troche po galerii i hipermarkecie, nawet zapomnialem ze cierpie na nerwice, tyle tam kolorów i sklepów, musze sie czesciej wybierac

[Gość]

zalatwilam dzisiaj bardzo,ale to bardze wazne sprawy zwiàzane z wypadkiem mèza-oczywiscie pozytywnie nawet bylam spokojna i opanowana za to teraz siè telepiè ale to minie.

Jestem z siebie dumna jak paw-doslownie.Po drodze z radosci wstàpilam na male zakupki aby sobie wynagrodzic ten wysilek wlozony ,w cale to zalatwianie-urzèdy wszèdzie dzialajà tak samo-czyli do dupy,a wièc trzeba siè uzbroic w cierpliwosc jeszcze jutro i w Piàtek do pracy i..az 5 dni urlopu-we wtorek przylatuje nasza corenka-nareszcie.

Caluski dla wszystkich i pozdrowienia.

[oooooooooooo]

kolejny dzien(4) na velaxie.dzis jest jakos dziwnie gorzej niz wczoraj,jestem podenerwowana,lęki są wieksze, nie moge sobie miejsca znalezc,znow mam schizy ze to moze nie nerwica tylko jakas psychoza

juz mam dosc kiedy to minie??

[Gość]

oooooooooooo, dopiero 4 dni bierzesz lek-zaopatrz siè w cierpliwosc-zajmij siè czyms,to czas bèdzie Ci szybciej lecial..co robisz na codzien?pracujesz,studiujesz?lubisz czytac moze??zawsze znajdzie siè cos-co moglabys robic i nie odliczac ;ktory to dzien bierzesz leki i jak siè czujesz wiem ze to nie jest latwe,ale naprawdè tak mozna-chyba mam juz wyprobowane wszystkie mozliwe sposoby aby nie myslec o nerwicy-i ten jest najlepszy-czyli czyms siè zajàc,postawic sobie jakis cel.Buzka.

[oooooooooooo]

wovacuum, dziekuje Ci bardzo za słowa otuchy,ide cos zrobic zeby nie myslec,mam nadzieje ze mi sie uda