Skocz do zawartości
Nerwica.com

Mój dzisiejszy dzień


daablenart

Rekomendowane odpowiedzi

hej Venusu mnie to samo rano ataczek mdłości ale co człowiek ma zrobić trzeba być dobrej myśli u mnie jeszcze nawet tydzień nie minął jak biorę całą dawkę xetonaru więc zwalam to też na skutki uboczne.

Najgorsze że szef to mnie dzwonił i się pytał czy nie wrócił bym już w poniedziałek do pracy bo kolega musi iść na urlop a tyle ciężarówek nie może stać no i powiedziałem że tak ,nie wiem jak dam rade ale co mam zrobić :?

19latekdasz rade nie załamuj się ,ja też wżyciu miałem naprawdę ciężkie chwile i dużo ich było,spróbuj czymś się zająć nawet na siłę ,może uda ci się odgonić złe myśli ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dziś wstałem o 14 :(

Po wczorajszej szczerej rozmowie z moją ex usnąłem o 5 rano dopiero....

Potrzebowałby rady jakieś kobiety...

Sytuacja ma się Tak związek dwa lata,mieszkamy razem planujemy ślub...

Ona dostaje wakacyjną prace z zamieszkaniem i jak się okazuje tak naprawdę poznaje tam jakiegoś fagasa

z firmy która robi tam remont, mówi że się w nim zakochała(Gość ma kobietę i za 3 miesiące rodzi mu się dziecko,w dodatku mieszka nad morzem,my na południu) z tego co zrozumiałem przespała się z nim....

Dziś ma przyjechać do mnie i chce zostać na noc :shock:

Czy ja zawsze muszę mieć takie hardcory w życiu?

Jak tu nie dostać teraz ataku i nie popaść w to jeszcze głębiej?

Nic z tego nie rozumiem

Jak z dzisiejszej rozmowy dowiem się że ona mnie dla tego gościa zostawiła....to chyba pojade tam i go zajebie jak w życiu nie używam nigdy przemocy :evil::evil::evil:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dzięki Magdalenkabmw :smile:

Boli strasznie,wiesz życie moje się w okół niej kręciło...

Jeśli zrozumie swój błąd...wybaczę

Jeśli nie...wygarne wszystko co o niej myślę i powiem prosto w oczy co mi zrobiła...

Ale nie życzę jej żeby musiała cierpieć tak jak ja...

Dziękuje jeszcze raz za cenne rady i tak potrzebne mi teraz słowa otuchy

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

O rany, nie dawno wstałam. Tak mnie ogarnął sen po zwiększonej dawce, że musiałam się legnąć.

Spałam prawie 4 godziny...ciekawe co ja będę w nocy robiła? :?

Do tego mam nowy kłopot...wyrzyna mi się kolejna ósemka, ryjek mnie boli jak nie wiem.

Jedna ósemeczka już mnie tak załatwiła, że połamały mi się dwa zęby, teraz parzeć

jak połamią się następne. :(

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Bardzo ci dziękuje Magdaleno uwierz jest za co....

A wiesz jak się zachowała? Zadzwoniła że jednak jutro przyjedzie bo chce spędzić wieczór ze swym lubym :twisted:

Scieło mnie z nóg jak usłyszałem takie słowa...Osoba której najbardziej ufałem...Z którą podzieliłem się moim największymi tajemnicami...Jak tu teraz komukolwiek zaufać...

W ogóle nie wiem czy warto po coś już żyć...

Nie dość że ta cholerna choroba mnie tak męczy...To jeszcze całe życie pod górkę...rozumiem można nieść jakiś

krzyż w życiu....ale tyle tych krzyży??? Skąd na to brać siłę ? Jak jest tam jakiś bóg to albo bardzo mnie nie lubi, albo ma świetną zabawe patrząc na mnie.... :x:x:x

A odpowiadając na twoje pytanie,To ten gośc jest z nad morza, a ona znalazła prace pod Krakowem(25km)

Jeszcze co najlepsze to zakon...Ironia

I On pracuje w firmie która robi ten remont w tym zakonie,a moja była tam pracuje w kuchni,więc dogadaliśmy się że w sumie codzienne dojazdy męczące by były tak więc jeśli może tam mieszkać za darmo to zamieszka na 2 miesiące a raz na 3 dni będzie wpadać,wiesz w sumie to zakon wiec niczego sie nie obawiałem....Ironia losu

Nie mam siły juz z tym wszystkim walczyć...nie ma po co ....nie ma dla kogo... :cry::cry::cry::cry::cry:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

wczoraj paliłem weed i piłem, dzisiaj czuje, że żyje :D Paromerck działa cuda, używki też :P

Heh nie pamiętam już tego uczucia gdy kąciki ust same kierują się ku górze:)

Od kilku dni kolekcjonuje wszystkie utwory które mi się kiedyś podobały, muzyka to wspaniała terapia!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Paromerck działa cuda

 

No u mnie działa, ale chyba nie cuda, tylko zwyczajnie :P

 

W porównaniu do Anafranilu czy Risset to dla mnie są cuda (lub placebo efekt), ale to nie ważne, ważne jest to, że się dobrze czuję :mrgreen:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

:evil: Hej wam nie wiem, czy jeszcze jest tu ktoś kto mnie pamięta. Ale nie wazne moze ktos jest...

Ja się zaczynam dusić tym domem z mies na miesiąc jest co raz "lepiej" i zero pomocy tylko kłody pod nogi sie zuca.Pisze tu o mojej durnej siostruni ktora jakiś czas temu nie wiem, 2 ,3 tyg temu zaprosila mnie i j do siebie tylko po to, żeby pokazać kto tu żądzi w tym domu i ze ja nie mam nic do powiedzenia, poniewaz ona jest właścicielem. To między innymi przez nią moj j nie ma tu meldunku i jak stwierdziła nie bedzie go mial, i powiedziala tez ze na rozbudowę domu się nigdy nie zgodzi - o zgrozo :twiste :evil::evil: zebym mgła mieć własny kąt. Jak widac ona dostała wszystko a ja bede gwizdac bo dla mnie juz nie wystarczyło :((((. od tamtego czasu nie gadamy ze sobą nie znamy się. To długa historia ale doszło tez do tego, ze z matką mam odzielne połki w lodóce... mowię wam masakra kszmar mam tak dosc tych ludzi mieszkanie z nimi to udręka ja się dusze i mam tak serdecznie dosyć ze nwet nie mge słow znaleść odpowiednich ...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Smutna48 nie wiem co Ci mogę napisać by Cię pocieszyć. Domyślam sie jak strasznie musisz przeżywać mieszkanie z ludźmi którzy sa tak bliscy, że aż dalecy :( Ale słońce kiedyś dla Ciebie zaświeci i dostarczy niezbędnej witaminki D ;)

 

Trzymaj się ciepło

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A ja słucham sobie ostro fińskiego zespołu - Ruoska. Tylko ostatnio znalazłem translator języka polskiego na fiński. Chciałem sprawdzić ten translator więc wpisałem 'frajer' i byłem ciekaw czy przetłumaczy.

 

I przetłumaczył, ale pojawiło się kompletnie debilne natręctwo.. Ja specjalnie nie szukałem tekstów ich piosenek bo gdybym poznał test to straciło by to swoją moc dowolnej interpretacji. Uważałem że to piękny język, a raczej piękny bełkot, ale jak zobaczyłem że w fińskim istnieje słowo 'frajer' to jak już pisałem pojawiło się natręctwo, że to już nie jest piękny język, co jest kompletnie irracjonalne, przecież w każdym języku istnieje słowo 'frajer', w każdym. Przez to nie mogę teraz słuchać Ruoski.. Nerwica niszczy wszystko

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

dziex poprostu dusze sie brakuje mi powietrza...oskubali mnie z odrobiny jaka miałam a teraz tak traktuja.Minęło 5 lat i zwrotu ani widu ani słychu... z mojej ksiazeczki pko. poszlo na mieszkanie 3 pokojowe tej @...ktore sponsorowała mamusia bo ją nawet na chleb nie było stac... :evil::evil::evil: cięzko się zyje zwłaszcza jak się wlasną rodzinę i człowiek probuje jakoś funkcjonowac niestety z nimi nie jest łatwo. Marze zeby chociaz na jakiś czas z tąd wyjechac ale mogę - marzyć... tak samo jak o własnym kącie ... cudownie się odwdzięczają za pomoc.... nic tylko.... :twisted: takich ludzi ....

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Magdalena uduś ją w myślach i olej tego babsztyla.

niestety musimy świat dzielić z różnymi osobnikami.

Smutna, gdyby mnie odarto z marzeń nie miałbym po co żyć, to właśnie marzenia mnie tu jeszcze trzymają, proponuje, abyś je pielęgnowała i robiła małe kroczki, byle do przodu... tip, top, tip...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

dziex poprostu dusze sie brakuje mi powietrza...oskubali mnie z odrobiny jaka miałam a teraz tak traktuja.Minęło 5 lat i zwrotu ani widu ani słychu... z mojej ksiazeczki pko. poszlo na mieszkanie 3 pokojowe tej @...ktore sponsorowała mamusia bo ją nawet na chleb nie było stac... :evil::evil::evil: cięzko się zyje zwłaszcza jak się wlasną rodzinę i człowiek probuje jakoś funkcjonowac niestety z nimi nie jest łatwo. Marze zeby chociaz na jakiś czas z tąd wyjechac ale mogę - marzyć... tak samo jak o własnym kącie ... cudownie się odwdzięczają za pomoc.... nic tylko.... :twisted: takich ludzi ....

Smutna, a wzięłaś jakieś pokwitowanie na tą pożyczkę? Pewnie nie, bo myślałaś, że rodzinie można ufać? Wiem, że to niezbyt pocieszające, ale w pracy non-stop spotykam się z takimi sytuacjami i głównie pieniędzy nie oddaje właśnie rodzina lub najbliżsi przyjaciele.NIE MOŻNA POŻYCZAĆ PIENIĘDZY ,,NA GĘBĘ!!!", choć dobrze wiem, że ciężko jest poprosić osobę najbliższą o pokwitowanie. Niestety, co do zasady ludzie nie oddają pożyczonych pieniędzy, co jednak nie oznacza, że Twoja sprawa w sądzie (gdybyś się kiedykolwiek na nią zdecydowała), byłaby całkowicie do przegrania.

A ja miałam dziś całkiem dobry dzień do momentu, kiedy wróciłam do domu i otworzyłam balkon, bo było za gorąco. Nagle do mieszkania ,,napłynęły" wszystkie odgłosy ,,ulicy", plotkowanie sąsiadów pod oknem, ktoś tam znowu od rana do wieczora wierci w ścianie, krzyki, zamieszanie, szczekanie psów. I pomyślałam sobie, co by się stało, gdybym nie wytrzymała i zaczęła na tym balkonie głośno krzyczeć :roll: , gdyby któregoś dnia po prostu puściły mi nerwy. I tak się przestraszyłam tej kompromitacji, tego, że będą mnie w kaftanie bezpieczeństwa wyprowadzać z klatki :? , że nerwica i lęk wróciły. Chciałabym, aby było miejsce, gdzie można iść i się swobodnie wykrzyczeć, gdy człowiekowi jest źle. Nagle zaczęłam zazdrościć ludziom, którzy mieszkają gdzieś głęboko w lasach, z dala od innych. Zamienilabym wszystkie ,,uroki" miasta na chwilę ciszy :-)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Yennefer wiem o czym piszesz. W nerwicy chyba najważniejszą odczuwaną potrzebą a wręcz żądzą jest spokój, błogość. Nie da się chyba opisać słowami jak bardzo potrafimy to docenić jeśli już staje sie naszym udziałem ...

Ja dziś średnio się czuję, niedawno wróciłam od terapeutki. EDI uświadomiła mi rzeczy, które są dla mnie ciężkie do strawienia. Inaczej ona tylko utwierdziła mnie w tej świadomości, którą miałam już wcześniej a do której przyznać sie nie chciałam. Nie ma to jak być sobą ...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

U mnie średnio dziś...straszne mam wahania nastojów...raz spoko...raz dół,Depresja?Nie, stwierdzam że każdy normalny czasem tak ma chyba...

Dobrze że jest forum :smile:

Komuś się wygadam chodź :D

Jak Tam moi bracia i siostry dziś u Was? ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Było miło dopóki jakiś pirat drogowy nie wjechał w kałużę, kiedy akurat tam przechodziłam - wróciłam do domu cała przemoczona. Ale zaraz wskoczyłam w polar i cieplusie skarpetki i już jest OK. Trzymajcie się i jeździjcie ostrożnie ;P

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Atio no to gratulki i życzonka, abyś miał z kim jechać. Na pewno dasz radę.

Może to akurat Ci dobrze zrobi. :)

 

Ja czuję się dobrze. Byłam na wizycie kontrolne u Pani doktor. Leku na razie nie

zmieniamy, jedynie może na następnej wizycie dostanę coś na zwiększenie

apetytu, abym nieco przytyła, bo nadal mi widać żebra i kości. :?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

a u mnie jest po prostu dobrze, miło; pojechaliśy z rodzicami do brata w odwiedziny do gdyni, bylo mily spacer po gdansku, po wybrzezu; a teraz siedze w domku z bratem, rodzice na urlopie, pisze, pisze i czekam, co przyniesie nastepny dzien :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×