Skocz do zawartości
Nerwica.com

Mój dzisiejszy dzień


daablenart

Rekomendowane odpowiedzi

Hej Victorek nie masz se czym martwić :smile:

Głowa do góry

pomyśl o czymś przyjemnym

Zajmij się czymś

A najlepiej porozmawiaj z kimś mi to najbardziej pomaga:)

A przy takim pulsie i tętnie niema prawa Ci się nic stać

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

u mnie właśnie przeszła potężna burza,zrobiło się ciemno jak w nocy,łamało drzewa i w ogóle armagedon :shock: myślałęm że mi dach na Domie zerwie ufff mało co nie dostałem ataku lęku,no ale teraz się chłodno zrobiło :mrgreen:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A ja dzisiaj miałem napad na ulicy, wróciłem do domu, słabo mi jak cholera, zatykają mi się uszy, mzierzyłem ciścnienie i mam 89/84 a puls 101 to nie dziwne? wysoki puls przy niskim ciśnieniu?

Czy to groźne jakieś?

 

Victorku wysokie tętno przy niskim ciśnieniu jest jak najbardziej normalne.

Serce bije szybciej, aby zwiększyć obieg i ciśnienie krwi. A że teraz pogoda jest

jaka jest, jest duszno to tym bardziej bije szybciej, wtedy się pocimy i nasz organizm

się schładza, no a do tego jeszcze nerwica :smile: Mnie początkowo wzrastało ciśnienie,

a ostatnio tez spada. Jednak ogólnie serce już mi tak nie wali, jak jeszcze niedawno, ale

zauwazyłam, że ostatnio trochę znów przyspiesza i to jak położe się spać.

Wtedy jak się uspakajam i usypiam, trochę to dziwne... :?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

pierwszy raz w życiu widziałem trąbę powietrzną pisałem o tej burzy jeden post wyżej,a to była trąba powietrzna :shock: na mieście pełno strażaków policji ,karetek ,pozwalane drzewa, słupy,pozrywane dachy,moim domem tak trzęsło jak by za chwile miał się wzbić do góry.to było przerażające.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dziś nawet dobrze. Nie kładłem się wczoraj w nocy i z rana zrobiłem sobie rundke rowerem. Przejechałem z 20 KM o 6 rano - z rana najlepiej, mówie wam. Wróciłem wykończony do domu, i zasnąłem jak dziecko. Obudziłem się o 21 i chyba dziś też sobie taką runde zrobie przez miasto. Polecam każdemu - zajebista sprawa.

 

Aha, jadąc sobie przez wioski, zatrzymałem się i siadłem na przystanku. Tak siedze i przysiadli się do mnie dwa dziadki co zaowocowało ciekawą rozmową, o wszystkim, seksie, szkole, pieniądzach itp. Bez takich ludzi świat byłby nudniejszy..

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dzięki za słowa otuchy :) Jak zwykle spanikowałem...ale bardzo mnie ścina somatyka ostatnio, ledwo chodzę, ale tam! Będzie dobrze :)

Venus może jak się kładziesz spać to wyczulona na to jesteś? Skupiasz się na tym i serducho zaczyna szaleć od strachu?

A powiedz jak z tolerancją paromercku? w poczatkach?

Dino, tu w łodzi też poszalał wiaterek, myślałem że dostane z jakiejś gałęzi :)

Ale na Śląsku to ponoć fatalnie to wygląda

Pozdrawiam

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Doły i jeszcze raz doły :? Ogólnie wszystkie ostatnie dni są kiepskie. Nawet w pracy zauważyli że ze mną jest coś nie tak i szefowa chciała dać mi tydzień urlopu :shock: ale nie zgodziłam się bo gdybym siedziała w domu to byłoby jeszcze gorzej. No nic muszę jakoś przeczekać ten cholerny czas. Na dodatek dziś wizyta u psychologa. Boję się jak zwykle :? Na ostatniej wizycie powiedział mi, że musimy porozmawiać aaaaaa ciekawe co to miało znaczyć :!::!::!: Dziś i jutro wolne hmm ciekawe co ja będę robiła... Pozdrawiam wszystkich i życzę udanego dnia ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Venus może jak się kładziesz spać to wyczulona na to jesteś? Skupiasz się na tym i serducho zaczyna szaleć od strachu?

A powiedz jak z tolerancją paromercku? w poczatkach?

Victorku jeszcze niedawno bałam się kłaść spać i może w podświadomości coś jeszcze siedzi, ale

sądzę, że to od aktywizującego działania paromercku. Budzę się o 5 rano i jestem wyspana-mogę działać :smile:

Tolerancja leku jak na razie ok, na początku miałam podwyższone tętno i dość spore nudności, ale minęło.

Teraz czeka mnie zwiększenie dawki, bo do tej pory brałam 10mg, i zobaczę jak będzie po tym.

Jedyny minus tego leku to niestety obniżenie odporności :?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie ma to jak cały dzień sie denerwować i wkurzać o byle co, też czasami tak macie, że wszystko wyprowadza was z równowagi? Mi często to sie zdarza. Nie lubie sie powtarzać a najbardziej nie lubie wypominać komuś coś co mnie w nim zdenerwowało, ile to można sie powtarzać. Mówie wam normalnie musze sie uspokoić...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

bol zoladka caly dzien. Dopiero teraz do mnie dotarlo ze to moze byc ze stresu przez ta straszna prace...

a poza tym to plakac mi sie chce i mam okropne poczucie winy ze jestem tak beznadziejna ze nie pracuje dzis...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mój dzisiejszy dzień

 

Po prostu mam ochotę komuś przyp%^&*olić, nikomu szczególnemu ot taka ochota.

(jestem pokojowy i nigdy nie wybieram siłowego rozwiązania problemu, ParoMerck tak ryje)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Byłam dzisiaj na morfologii ... 2 dni miałam kluskę w gardle, odebralam wynik i dostałam ataku :-| widzę, że OB powyżej normy- 15. Dla kobiet jest podobno do 12. Lecę do lekarki, ta mnie uspokaja, że nie widzi problemu , ze to tez norma ( czyżby???) i że powinnam zacząć leczyć nerwy.Oczywiscie siedzę w internecie i czytam o tym OB i juz sama nie wiem. na polskich stronach jest ze kobiety do 12 , na ang ze nawet do 20.Denerwuje sie potwornie, że cos jest nie tak :cry: czuje na nowo kluske w gardle, strach przed rakiem, śmiercią itd. pocieszcie :roll:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A ja zrobiłem sobie nocny wypad rowerowy przez miasto. Zajebista sprawa o 2 w nocy jechać rowerem - puste drogi, przyjemny chłód. Jednak ta przyjemnie nie było bo dopadła mnie nerwica. Jechałem przez połataną drogę i pojawiło się natręctwo że źle przejechałem przez łatę. Postanowiłem nie zwracać na to uwagi i jechać dalej. Jednak to było silniejsze, długo biłem się z myślami aż nie wytrzymałem i musiałem zawrócić do tej łaty i PÓŁ GODZINY jechałem na drodze w kółko tak żeby "dobrze" przejechać przez łatę. Całe szczęście że była noc i nikt tego nie widział.. I nawet taki wypad, kiedy człowiek powinien być wyluzowany - zniszczyłą nerwica, bo przez całą dalszą drogę obwiniałem się że nie dałem rady.. No, ale mimo natręctw było nieźle.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

a ja wczoraj przyjechałem w odwiedziny do brata, do gdyni z rodzicami; jest milo; dzis bylismy na miesce, w porcie, przy darze pomorza, oerpe "cos tam" (blyskawica) :) i ogolnie milo; tylko w trakcie powrotu pojawilo sie spiecie w brzuchu i nieco poxniej przypomnialem sobie o schizofrenii i o moim natretnych myslach... na razie mam je w glebokim powazaniu i mysle, ze wkrotce ulotnia sie;

 

w ogole ostatnio cala rodzina moja ma jakies dziwne okresy nerwicowe - a to trzesawka, a to serce, a to bruch, a to cos jeszcze...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

a ja wczoraj przyjechałem w odwiedziny do brata, do gdyni z rodzicami; jest milo; dzis bylismy na miesce, w porcie, przy darze pomorza, oerpe "cos tam" (blyskawica) :) i ogolnie milo; tylko w trakcie powrotu pojawilo sie spiecie w brzuchu i nieco poxniej przypomnialem sobie o schizofrenii i o moim natretnych myslach... na razie mam je w glebokim powazaniu i mysle, ze wkrotce ulotnia sie;

 

w ogole ostatnio cala rodzina moja ma jakies dziwne okresy nerwicowe - a to trzesawka, a to serce, a to bruch, a to cos jeszcze...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

... No, ale mimo natręctw było nieźle.

Ja własnie sobie uświadomiłam, że w tamtym roku jak jeździłam rowerem dobrze sie czułam. Jeździłam o 6 bądź o 7 rano rowerem, nie zapomne tego wschodzącego słońca.. Czasami w nocy o 22. Z tego co pamiętam, na początku bałam sie przejeżdżać przez wiadukt nad autostradą, z czasem takie poranne wycieczki stały sie fascynujące. Zapominałam o tym ,że jade do pracy,bo pracowałam sezonowo, czułam sie naprawde dobrze. Wysiłek fizyczny, świeże powietrze i niesamowite widoki sprawiły, że przestałam sie bać wiaduktu, samochodów które jechały z dużą prędkością na autostradzie. Tak mi sie spodowały wycieczki rowerowe, że jeździłam po pracy wieczorami, naprawde dużo mi dawały:)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dzisiejszy dzień?Hmmm.... Jak zwykle jestem bezproduktywny :(

Nic nie zrobiłem wartego uwagi poza siedzeniem przed kompem...

Pogadałem na gadaczu z ex-szwagrem(Jak to brzmi :D ) humor mi się poprawił ;)

Pogadałem z moją ex i złapałem strasznego nerwa...najchetniej bym coś rozwalił...wrr....

3 dni po rozstaniu z jakimś fagasem idzie na nocną kąpiel nad jezioro....

Gotuje się normalnie we mnie....

Jak się o tym dowiedziałem dostałem atak pierwszy od dwóch miesięcy :? Strasznie mi było duszno,serce waliło,myśłałem czy nie zadzwonić na pogotowie...czy to nie jakiś zawał :(

Ale wdech wydech,posłuchałem waszych rad...zacząłem myśleć "Nie zawał tylko idioto nerwica" :D

Prewencyjnie łyknąłem Hydroxyzinum 10 mg, i po 15 minutach jak ręką odjął ,nie wiem czy piguła pomogła czy powoli zaczynam sobie z tym radzić :roll:

W ogóle tą pigułe biore tylko podczas ataku,przy mocnym dwie naraz ,ale oczywiście na rexetinie od roku jadę :D

W sumie od 2 miesięcy mam zwiększoną dawkę,bo brałem rexetin raz na dwa dni tylko,a teraz codziennie.

Efekt pozytywny :D Na początku tylko brak apetytu przez jakiś tydzień,natomiast po Hydroxyzinum strasznie głodny jestem :D

Ogólnie mam straszne wachania nastrojów od kąd mnie zostawiła ma luba...raz jest spoko dam rade,a za godzinę nie wyobrażam sobie życia bez niej...ehhh

Tyle jak narazie moi drodzy przyjaciele ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Za mną chyba najtrudniejsza wizyta u terapeutki. Okazuje się, że pomaga, terapia faktycznie pomogła dotrzeć mi do tego, czego przez prawie 10 lat sobie nie uświadamiałam, a co okazało się jednym z najboleśniejszych przeżyć. Teraz na nowo trzeba nauczyć się żyć z tym :(

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ten dzień był okropny.Cały czień zle sie czułem,serce mi wariowało:/,no i dostałem ataku lęku po dłuugim okresie bez atakow,boje sie żę zdechne bo mi serce wariuje,mam takie dziwne uczucie w klatce,jak biegam to łapie mnie nagle te uczucie,i jak przestaje biegać to te uczucie słabnie:/. nie wiem o co chodzi:/to uczucie to nie jest ból tylko coś innego,tak jakby nagły atak silnego jakiegos uczucia nerwowegoi to uczucie następuje tylko i wyłącznie za mostkiem w okolicach serca w czasie kiedy ćwicze mocno,szybko biegam...:/

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ranek zaczął się nieprzyjemnie, posprzeczałam się z mężem ale w ciągu dnia emocje opadły i wieczór z nim był cudowny :D

Dzień ogolnie przyjemny zakończony cudownym seksem :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ranek zaczął się nieprzyjemnie, posprzeczałam się z mężem ale w ciągu dnia emocje opadły i wieczór z nim był cudowny :D

Dzień ogolnie przyjemny zakończony cudownym seksem :D

to zazdroszczę ci cudownego sexu ,ja po po xetanorze stałem się impotentem :shock: zawsze sex był u mnie ważny nawet za bardzo,a teraz lipa czuje się jak wykastrowany :?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ranek zaczął się nieprzyjemnie, posprzeczałam się z mężem ale w ciągu dnia emocje opadły i wieczór z nim był cudowny :D

Dzień ogolnie przyjemny zakończony cudownym seksem :D

 

Lilianna też Ci zazdroszczę tego sexu

 

U mnie dzień też się zaczął beznadziejnie, znów ataki.

Jednak dziś wzięłam zwiększoną dawkę leku... :(

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×