Skocz do zawartości
Nerwica.com

Mój dzisiejszy dzień


daablenart

Rekomendowane odpowiedzi

Jeden z najgorszych dni w ostatnim czasie. Już wczoraj się tego spodziewałem, kiedy to koledzy powiedzieli mi że narobiłem głupot w sobotę na imprezie po pijaku...

Nie wiem czy mnie wkręcają czy nie, ale dużo wskazuje że niestety to prawda.

I dzisiaj od rana jestem wrakiem człowieka, z łózka nie mogłem wstać, zero chęci do niczego, pojechałem do szkoły, wszedłem za drzwi i wyszedłem spowrotem.

No ale przynajmniej wiem przez co tak mam....

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A co dokładnie zrobiłeś?

Gdybym wiedział... Podobno dobierałem się do mojej byłej dziewczyny, a potem do jej koleżanki, i pewnie generalnie zrobiłem z siebie kretyna. Teraz muszę zweryfikować ile w tym prawdy, mam nadzieję że jak najmniej...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A ja jak zazwyczaj po psychoterapii mam mieszane uczucia. Najpierw pojawia się optymizm potem go trochę ubywa na rzecz gorszego samopoczucia i natrętnych myśli. Ogólnie czuję się średnio, bez żadnego wsparcia, ciepłych uczuć od tego najważniejszego osobnika w moim życiu :(( i też nic mi się nie chce ... to mnie chyba boli najbardziej. Ta moja niemożność do czegokolwiek.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dzisiaj miałam wolne i w związku w tym byłam pół dnia na działce :mrgreen: Było suuper samiuteńka, nikt mi nie marudził tylko jeden feler bo spaliłam sobie plecy i ramiona a teraz piecze boli jak chol.... :? Dzionek był nawet fajny ale teraz zbliża się wieczór nadciągają burze a ja już panikuje, trzęsę się cała, latam co chwile do ubikacji, serce mi łomocze jak szalone, panikuje strasznie .... kufffaaa ledwo co pisze tak mi się ręce trzęsą :cry: Nigdy tak nie bałam się burz i deszczy jak teraz :cry: Kiedyś to potrafiłam wyjść na balkon i oglądać te "piękne" błyskawice słuchać grzmotów i nawet spać przy otwartym oknie ;) Teraz wszystko się obróciło, jak tylko zobaczę te chmury, usłyszę grzmoty to umieram ze strachu nie wiem czemu mi się tak przestawiło :cry: Psycholog mówił że to wszystko jest od nerwicy ale jakoś minąć nie chce :cry: Jessssuuuu padnę chyba dzisiaj a jeszcze jutro muszę wstać o 4.30 do pracy jak o tej porze będą jeszcze burze to chyba nie pójdę do pracy no :cry: Umieram :cry:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mi się zdażyło coś strasznie przykrego :( . Jak szedłem do lekarza, widziałem na chodniku małą srokę, taką, która była jeszcze częściowo pokryta pisklęcym puchem i miała za małe skrzydełka by móc normalnie latać. Słyszałem jak popiskiwała wystraszona.

 

Poszedłem dalej i martwiłem się o nią po drodze. Jak wracałem, zdecydowałem się zajrzeć i zobaczyć czy wszystko z nią w porządku. Okazało się, że moje najgorsze obawy się spełniły :cry: . Została rozjechana przez samochód jakieś 30cm od drugiej strony ulicy :cry: .

 

To było okropne. Najpierw widziałem ją żywą i taką słodką i bezbronną a potem, godzinę później była martwa, rozpłaszczona na drodze przez jakiegoś głupiego kierowcę, któremu jak zwykle nie chce się zwolnić ani zatrzymać jak widzi zwierzątko albo człowieka na drodze :cry: .

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem, ale z tego co zaobserwowałem, to 3/4 tutejszych kierowców ani nie zwalniają ani się nie zatrzymują - niezależnie od tego czy widać z daleka jak jest ptak na drodze, czy nie. Tak samo z przechodniami - człowiek jest na pasach a taki kierowca nie zwalnia. Zero wyobraźni.

Raz jak zaczęłem przechodzić na pasach, to gościówa po chamsku przyśpieszyła, byle się przede mną przepchać :roll: .

A z tego co wiem, to kierowcy mają obowiązek zwalniać przed pasami i się zatrzymać jak ktoś przechodzi.

 

Była na chodniku. Jakbym ją dotknął, to z tego co wiem, rodzic by już jej nie chciał bo by poczuł zapach człowieka. Bym musiał ją wziąć do domu i wykarmić.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Hej no to dopiero teraz się u mnie wszystko posrało.. Matke wczoraj tak zgnoili w pracy ze wylądowała na oddziale psychiatrycznym od miesięcy zmagala się z mobingiem. Zrezygnowała juz i tak z funkkcji kierownika w izbie wytrzeź. To co tak sie stało wczoraj powini ich pozamykac do końca zycia w więzieniu!!! Matka pisała od miesięcy skargi na nich no i w końcu się dowiedzieli. Zaczeli wrzeszczeć na nią tzn dyr. skurwysyn ona na ziemi i błagala zeby ja wypuścili z pokoju :(( a dyr na to ze patrzecie jakie cyrki odstawia :((. ŹLE sie czula i nie chcieli jej wypuścić z pracy powiedzial ze jak wyjdzie to wlepi jej dyscyplinarke :(. Ale wyszła w końcu po koszmarze jaki tam się odbył. słow brak. Tym zajmie się prokuratura (prozny trud bo większosć takich spraw umarzają z braku dowodow) ale tak to nie zostanie. Dom nie spłacony, dlugi w gazowni i za prąd za 3 dni detną nam gaz :( a za jakiś moze tydzień prąd :( sumy są chorędalne :(((. ze 3tys razem. zostane z malym dzieckiem bez prądu i gazu co się wiaże z tym, ze nie bede miala jak podgrzac wody do jedzenia i picia dla malej.bo pompa chodzi na prąd a gaz grzeje wodę. Kuchenki na gaz i prąd czyli kompletna katastrofa. Nie wiem co mam robić, w 3 dni nikt nie wyciągnie z pod ziemi takiej kwoty :((. Nie mam gdzie pojśc z dzieckiem :((( jestem załamana. Nie wiem co robić :(:(:(

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

To jest duzy dom wszyscy myślą ze nam się przelewa :( Tu co do gara nie ma co włozyć...nie mowiąć o rach za net i tv tez są zaleglości.a tym czasem glupi pomysl matki i siostry. Do tego oni z dołu tez nie oszczędzali w pustym domu wiecznie palą się świata i gra tv dwa. :( ja na dziecko dostanę ale nie w tej chwili becikowe za miesiac i nie taką kwotę. :((( nie użadza to nikogo. koszmar. Matka o prądzie nie wie bo by chyba umarła :(. a juz przychodzą ponaglenia. No i co z ta sprawą dalej zrobić jak jest kredyt na 6mln zł???? :shock:

Edytowane przez Gość

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×