Skocz do zawartości
Nerwica.com

Mój dzisiejszy dzień


daablenart

Rekomendowane odpowiedzi

moze jakoś sie uda wyśliżnać temu obłedowi narazie wszystko jest oby nie było gorzej. :?:? nie karmie małej bo ma alergie na laktoze i dostaje specjalne mleko na recptę w zwiazku z tym z nerwów wczoraj wypalilam chyba z 5 papierosów :shock: i co gorsze dziś mi się cche jak nie wiem co :( kasy ani fajków nie mam

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jestem 4 dzień na zwolnieniu lekarskim, no i się zastanawiam, w jaki sposób ludzie potrafią się leczyć i wypoczywać.

Skoro nerwica uniemożliwiła mi pracę, to znaczy, że to już nie przelewki, straciłam jedyną rzecz, za którą mogłam się schować i nie wiem za bardzo co robić z tym wolnym czasem, bez żadnych obowiązków.

Gapię się w lustro i mam ochotę do siebie powiedzieć "no i co głupku, nadasz się jeszcze do czegoś?".

Naprawdę nie wiem, jak niby mam się pozbierać. Jestem przerażona, że tak daleko to zaszło...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Skoro nerwica uniemożliwiła mi pracę, to znaczy, że to już nie przelewki, straciłam jedyną rzecz, za którą mogłam się schować i nie wiem za bardzo co robić z tym wolnym czasem, bez żadnych obowiązków.

Gapię się w lustro i mam ochotę do siebie powiedzieć "no i co głupku, nadasz się jeszcze do czegoś?".

Naprawdę nie wiem, jak niby mam się pozbierać. Jestem przerażona, że tak daleko to zaszło...

Korba ja mam to samo. Kochana jak ja Ciebie dobrze rozumiem. :cry::cry:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Straszny ten dzień jest :? Mam cały czas doła, myśli samobójcze, i nic mi się nie chce z chęcią bym się położyła i już nie wstała, ale kurde tak dobrze nie ma nadal trzeba się męczyć z tym życiem :? Na dodatek ten wyjazd już za tydzień :shock: Powoli zaczynam się bać przecież to jest tak daleko od domu :shock: Co ja głupia narobiłam mogłam się nie zgadzać i mieć problem z głowy :?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Współczuję wam, kurczę, ja wszystko zwalam na zmiany pogody.

 

Spalam dzisiaj rano do późna, potem jeszcze po południu, jakaś taka smutna jestem.

 

No bo było sobie takie forum (inne niż to), muzyczne, na którym poznałam dużo fajnych ludzi, jeździliśmy razem na koncerty pewnego skandynawskiego zespołu, no ale jak wyszło, że ja się jednemu z nich podobam, to reszta zaczęła zazdrościć, bo każdy chciałby być ważny. No to jak miałam pretensje co do atmosfery na forum, to mi pojechali po życiu prywatnym. I powiem, że ci, którzy są po mojej stronie jakoś mało mnie pocieszają.

No to sobie pomyślałam, że jak tak, to mam to w nosie i spotkam się z Johanem sam na sam, a nie przed koncertem z tłumem fanów i znajomych. No to on mi zaproponował, żebyśmy sobie wtedy gdzieś poszli, co mnie się nie spodobało, bo wtedy każdy i tak wie kto poszedł i na jak długo i to jest krępujące.

Potem mnie zaprosił do siebie, to mu grzecznie odmówiłam, ze względu na ukrywającą się u niego przed urzędem imigracyjnym byłą dziewczynę - wariatkę (tak, coś już o tym pisałam).

A co do przyjazdu do Polski, to coś tam wspominał, że jak będzie miał czas i pieniążki.

 

Ludzie! Kryzys jest, gwiazdy rocka nie mają na pociąg i prom! :shock:

 

Reasumując, nie zaproponował mi żadnej opcji, która by nie była dla mnie niezręczna, więc niech się pocałuje wiecie gdzie i nie chcę się z nim spotykać. :cry:

 

I ogólnie jestem obrażona na cały świat i muszę wam o tym w tym wątku pisać, bo niestety nawet najbliższe mi osoby nie znają całej sytuacji... :?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Skoro nerwica uniemożliwiła mi pracę, to znaczy, że to już nie przelewki, straciłam jedyną rzecz, za którą mogłam się schować i nie wiem za bardzo co robić z tym wolnym czasem, bez żadnych obowiązków.

Gapię się w lustro i mam ochotę do siebie powiedzieć "no i co głupku, nadasz się jeszcze do czegoś?".

Naprawdę nie wiem, jak niby mam się pozbierać. Jestem przerażona, że tak daleko to zaszło...

Korba ja mam to samo. Kochana jak ja Ciebie dobrze rozumiem. :cry::cry:

 

 

 

Moim glownym celem w marcu bylo skonczenie 4 roku i praca w wakacje.

I co?

od 2 miesiecy siedze w domu.

Nie mam żadnego celu

 

Także dziewczynki rozumiem was jak mało kto !

 

A na długo macie zwolnienia??

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dzisiaj po raz pierwszy mi się przydarzyło coś dziwnego. Miałam zjazd weekendowy i w czasie zajęć, a dokładnie przerwy (było zamieszanie i hałas) nagle poczułam mega zawroty głowy i myślałam, że za chwile zemdleję. Ogromnie głupie uczucie- stoję z dziewczynami i rozmawiam i naraz czuję że odpływam. Strach ogromny, słabo mi, a nikt niczego nie zauważył, nawet osoby stojące tuz obok mnie. Musiałam się ewakuować z zajęć do domu. Teraz doszłam do siebie, ale zawroty niewielkie nadal mam. Co to było? Ja mam przecież nerwicę wegetatywną. Zmieniła mi się na lękową?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dzisiaj po raz pierwszy mi się przydarzyło coś dziwnego. Miałam zjazd weekendowy i w czasie zajęć, a dokładnie przerwy (było zamieszanie i hałas) nagle poczułam mega zawroty głowy i myślałam, że za chwile zemdleję. Ogromnie głupie uczucie- stoję z dziewczynami i rozmawiam i naraz czuję że odpływam. Strach ogromny, słabo mi, a nikt niczego nie zauważył, nawet osoby stojące tuz obok mnie. Musiałam się ewakuować z zajęć do domu. Teraz doszłam do siebie, ale zawroty niewielkie nadal mam. Co to było? Ja mam przecież nerwicę wegetatywną. Zmieniła mi się na lękową?

 

Honey_lady jednym z objawów każdej nerwicy jest właśnie lęk, zatem może występować on w każdej nerwicy, nawet wegetatywnej.

Ja własnie zostałam sama w domu, czuję ze juz mnie bierze :shock: ale cóż...kiedyś muszę sama zostac, albo nauczyć sie na nowo tego zostawania, przeciez przez cale zycie nikt nie bedzie mnie pilnował. :?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Venus, zgadzam się, że lęk jest objawem nerwicy. Tylko co wywołuje co? Lęk objawy ( np zawroty czy duszności) czy też objawy wywołują lęk? Bo u mnie jest to drugie. W czasie zajęć nie wydarzyło się nic takiego, co mogło wzbudzić lęk. Ja się nie bałam przed wystąpieniem objawów, ale zaczęłam się bać kiedy ze mna działo się coś nie tak.

Otoczenie znajome, ludzie też, do tej pory nic się nie działo. Jutro tez mam zajęcia w tym samym miejscu. Ciekawe jak będzie...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Venus, zgadzam się, że lęk jest objawem nerwicy. Tylko co wywołuje co? Lęk objawy ( np zawroty czy duszności) czy też objawy wywołują lęk? Bo u mnie jest to drugie. W czasie zajęć nie wydarzyło się nic takiego, co mogło wzbudzić lęk. Ja się nie bałam przed wystąpieniem objawów, ale zaczęłam się bać kiedy ze mna działo się coś nie tak.

Otoczenie znajome, ludzie też, do tej pory nic się nie działo. Jutro tez mam zajęcia w tym samym miejscu. Ciekawe jak będzie...

 

Honey_lady jak mowi wielu psychologów i terapeutów, lęk to ukryte negatywne emocje, niewyrażona złość. One z czasem przekształcają się w lęk. Objawy somatyczne to nasze niezrealizowane plany, konflikty wewnętrzne, zycie w niezgodzie z samym sobą. Nerwica ma to do siebie, ze daje objawy, które wywołują lęk, a ten lęk powoduje jeszcze większe potęgowanie objawów. To wszystko błędne koło. My nerwicowcy mamy tez tak, że za dużo analizujemy tego co sie z nami dzieje, a najlepszym wyjściem-choć trudnym bo ja się tez z tym zmagam- jest wzięcie się za robotę. :smile:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Objawy nerwicy wegetatywnej to najczęściej kołatanie serca, drżenie rąk, pocenie się, napadowe stany osłabień / omdleń, objawy żołądkowo - jelitowe.

 

Objawy wegetatywne są osiowym objawem wszystkich nerwic, bardzo rzadko występują osobno, towarzyszą im zawsze lęk, zaburzenia nastroju, egocentryzm, czasem fobie i natręctwa, drażliwość, wybuchowość.

 

Zaraz a więc czym konkretnie rózni się nerwica lękowa od wegetatywnej skoro objawem osiowym jednej i drugiej jest lęk :roll:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zaraz a więc czym konkretnie rózni się nerwica lękowa od wegetatywnej skoro objawem osiowym jednej i drugiej jest lęk :roll:

 

petunia ja bym powiedziała, że w nerwicy wegetatywnej lęk nie występuje w tak bardzo nasilonym stopniu, jak w lękowej. Mnie nerwica pierwszy raz objawiła się prawie 2 lata temu i wtedy mi powiedziano, ze to nerwica wegetatywna. Wtedy nie czułam się dobrze, ale byłam w stanie normalnie funkcjonować. Nie miałam lęków.

Potem w październiku ubiegłego roku miałam juz nawrót i zdiagnozowano mi dysocjacje, czyli już ciężką postać nerwicy, która niestety sparaliżowała mnie, właśnie przez lęk.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja to rozumiem tak: w nerwicy wegatywnej dominują objawy somatyczne. Tak jest u mnie. Nie czuję lęku tylko zaczyna się to kołataniem serca, pobudzeniem pracy jelit :D , czasem wymiotami i nudnosciami, metalicznym smakiem w ustach, wewnetrznym pobudzenie, którego nie umiem uzasadnić. I dopiero te objawy budzą we mnie lęk, bo wiem, że znów przez cały dzień będe źle sie czuła i znów schudnę. I pojawia sie obawa kiedy te objawy sie ponowią. bo nic nie mogę sobie zaplanować niestety.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja to rozumiem tak: w nerwicy wegatywnej dominują objawy somatyczne. Tak jest u mnie. Nie czuję lęku tylko zaczyna się to kołataniem serca, pobudzeniem pracy jelit :D , czasem wymiotami i nudnosciami, metalicznym smakiem w ustach, wewnetrznym pobudzenie, którego nie umiem uzasadnić. I dopiero te objawy budzą we mnie lęk, bo wiem, że znów przez cały dzień będe źle sie czuła i znów schudnę. I pojawia sie obawa kiedy te objawy sie ponowią. bo nic nie mogę sobie zaplanować niestety.

Honey_lady chyba można to tak ująć.

Ja teraz po nawrocie schudłam prawie 7 kilo. Nie wiem jak ja to odzyskam. :(

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×