Skocz do zawartości
Nerwica.com

Mój dzisiejszy dzień


daablenart

Rekomendowane odpowiedzi

Kilka słów tak od siebie przed dobranocką.

Niejednokrotnie, jak tylko dopada mnie chwilowa,( super -ludzie chwilowa depresja) wystarczy mi tylko zobaczyć Wasze ludki natychmiast wszystko mija co złe, ojjj a rozpoczynam mimo woli natychmiast ćwiczenie mięśni brzucha. Jest to najlepsze uczucie jakie do tej pory znałam i utrzymuje się dość długo. Nawet gdy oczy zamknę to śmieję się do łez, że czasami nie mogę tego śmiechu opanować. I to jest piękne. Kocham Was. :mrgreen:;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

wiaterku to ja też :mrgreen:;):mrgreen::P

A co sobie bedę żałować ;)

 

sama nie wierzę że o tej porze jestem już na nogach - brr - co za nieprzyzwoita godzina, szczególnie jak się zasypia nad ranem. Jakby to usłyszała moja babcia to by mi nie dała zyć. I tak już mnie gnębi (ona mysli że ja się odchudzam cały czas hehe)

Musze lecieć na nieoficjalne i niezapowiedziane spotkanie. :mrgreen: Ale mi się nie chce. No - i miałam później jechać gdzieś dziś ale....no właśnie - wychodzi na to że moja....ta osoba co mnie cały czas wkurza ....znowu mnie wkurzyła. Ale może sie mylę. hmm

No - wypiłam szybką kawkę i lecę na pogaduchy gathering.gif

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dzień fajny miał być ale nie jest.Wchodze do pociągu,a tam mój kolega wszedł za mną i to na takie miejsce gdzie widzial,że siedzi na przeciwko mnie.Ten kolega był z jakimś innym gościem,gadali ze sobą,i sobie tak pomyślałem ciekawe kiedy sie do mnie odezwie ale nic tylko gadał z tamtym gościem.Normalnie mój "kolega" udawał,że mnie nie zna.....Tak to wygladało jakby nie chciał żeby ktoś wiedział,że zna takiego debila jak ja-bo widocznie według niego jestem debilem skoro nie przyznaje się do znajomości ze mną....

Po odwołaniu wykładów poszłem z częścią mojej grupy do fast foodu gdzie siedzieliśmy i gadaliśmy o różnych sprawach....no właśnie raczej oni gadali....a ja nic chociaż siedziałem obok nich i tak przez2 godziny!!!!<2 godziny wstydu za siebie wyobrażacie sobie????>Po godzinie ktoś zwrócił mi uwage dlaczego się nie odzywam a ja...odpowiedzialem"...bo tak..."i oni gadali dalej a ja siedziałem dalej.Dlaczego nie potrafie sie normalnie zachowywać????/Nienawidze tej k....y nieśmiałości :twisted::twisted::twisted::twisted::twisted::twisted: .....Ale i tak mam uśmiech na twarzy czasami :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

.no ale już poprawiam dwoma uśmieszkami

 

I to mi sie podoba... :mrgreen:

Jejku a mój dzień?Rano tak slicznie świeciło słonko ,myślę sobie ,ide w pisduuuu,no ale gary,nalepilam kluchów,a nawet se plastusia ulepiłam ......syn :mrgreen: ,kurde potem tak sie zachmurzyło więc łóżeczko ok 17 mp3 ........uwielbiam tak ,i .......zasnęlam ...hehe ,stałam o 19 (jesssu mi się niezdaża) :roll: ,pokręcilam sie trochę ....wieczorne rytuały no i jestem :twisted:

Pozdrawiam

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Bo pisać mam odwage ale mówić już nie.

no - to tak jak ja. heh

ja byłam ale tylko na chwileczkę, bo nie miałam czasu - na zakupach byłam i na pogaduchach :) i na rowerku i.... ale miałam dziś zajęć :D

A teraz znowu tylko na chwilkę bo ...jestem taka padnięta że siły nie mam pisać hihi

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Coś nudno dzisiaj w tym temacie...

Noooo ,bardzo dziekuję ;)

maievka jak widac sie zjawila a Lusi??? :cry: jej chyba przez jakiś czas niebedzie........niema dostepu do neta......ale niezapomnimu o Niej ,miejmy nadzieję że lada moment sie pojawi......

Pozdro

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gusia prosze nie obrażaj się...chodziło mi poprostu o to,że mało osób napisalo w tym temacie ;);)

ale niezapomnimu o Niej ,miejmy nadzieję że lada moment sie pojawi......

Pozdro

Jasne,że o Niej nie zapomnimy.

Ciekawe czemu tak długo Atkaa nie pisze... :?

Pozdrawiam ;) ,trzymajcie jutro za mnie kciuki bo zdaje pedagogike ustnie ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Atkii nie ma

Atkaa przecież w podróży - wróci za jakiś czas

 

człowiek nerwica - nie przejmuj się takim "kolegą" - nie ma kim

 

maiev - ty podpisz jakiś rozejm z tą twoją wkurzającą osóbką ;)

 

Nienawidze tej k....y nieśmiałości

Ja też... ale trzeba z tym walczyć i się przełamywać - mi powoli to jakoś idzie - a Tobie?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A ja przesiedzialam cały ranek w szlafroku czytając forum :D W sumie fajnie..troche mi dokucza ta myśl że powinnam zrobić coś innego ale co tam właśnie dbam o siebie :D Tak więc nadal..czytam, słucham muzyki, podtańcowywuje czasami a wieczorem...hm..gdzieś pójde ;)

Ja jestem troche gadulą ale tylko wtedy gdy kogoś znam i lubie w nowym towarzystwie mówie ale troche bez sensu :D Nie wiem czemu tak mam ale zawsze czuje sie odpowiedzialna za atmosfere wśród towarzystwa. Poce sie więc trudze, opowiadam mnóstwo historii a potem wracam do domu jakbym w kopalni siedziała a nie na imprezie. Musze chyba troszke wyluzować. Człowiek Nerwica nie martw sie czasami lepiej nie mieć takich kolegów i cieszyć sie żę nas nie poznają..ja też sie kiedyś przejmowalam kolegą z podstwówki który udawał że mnie nie widzi gdy mnie mijał. Teraz bywa tak że on mi sie "kłania" a ja udaje że go nie ma. Wiem że to nie ładnie ale mam taką własną satysfakcje że wcale mi nie zależy na jego "cześć"

Piotr Ty jesteś nieśmiały??? :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Piotr Ty jesteś nieśmiały???

No... bywa że jestem, na forum jakoś tak przez kabelek ta nieśmiałość zanika - Człowiek Nerwica też służy tu przykładem - u niego to samo, co u mnie. Ale pracuję nad sobą, by w realu być mniej nieśmiałym. I będę i basta! Bo lubię ludzi i nienawidzę, gdy mnie przed nimi zatyka i robię z siebie idiotę. To nie będzie mną rządzić, tylko ja tym będę rządzić - takie moje postanowienie Makciu :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ty podpisz jakiś rozejm z tą twoją wkurzającą osóbką

podpisałam - ale z niektórymi osobami ciezko dojśc do porozumienia. Zresztą my jak ogień i woda - nigdy się nie dogadamy. O dziwo- wczoraj mnie nie wykołowała ale wkurzyła troszeczke owszem :mrgreen: Ale co to ;)człowieku powodzenia. trzymam kciuki...mooocno. ;)

czasami lepiej nie mieć takich kolegów i cieszyć sie żę nas nie poznają..ja też sie kiedyś przejmowalam kolegą z podstwówki który udawał że mnie nie widzi gdy mnie mijał. Teraz bywa tak że on mi sie "kłania" a ja udaje że go nie ma. Wiem że to nie ładnie ale mam taką własną satysfakcje że wcale mi nie zależy na jego "cześć"

hehe mam dokładnie taką sama sytuację. Małpa ze mnie ale mam taką radochę z tego. ale co? dobrze mu tak hihi Olać takich kolegów!

 

na forum jakoś tak przez kabelek ta nieśmiałość zanika

u mnie też tak-niestety. Jak mam się normalnie rozgadać to...cieżko mi idzie. A jak czasem już mi się uda. To mi głupio że hej, bo moze za duzo gadam albo coś? Wiem że wszyscy sa przyzwyczajeni że ja tylko słucham. heh

Życzę wszystkim miłego dnia.

Ja zamierzam siedzieć dzisiaj w domku i nigdzie nie wychodzic. Plany się często zmieniają więc nie wiem jak bedzie. :mrgreen: Na razie zmykam pierogi lepić. hehe

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja też... ale trzeba z tym walczyć i się przełamywać - mi powoli to jakoś idzie - a Tobie?

A mnie walka i przełamywanie idą coraz gorzej.....Im bardziej się staram wychodzić do ludzi tym bardziej przekonuje się że nie daje sobie z tym rady...Dzisiaj znowu zostalem odrzucony...ale o tym jeszcze nie teraz bo troche boli...

A egzamin zdałem,o nic mnie gość nie pytał tylko gadał ze mną o życiu ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A ja się dzisiaj nabiegałam jak szalona,ale kupiłam sobie i dziecku po suuuper kurtce :D ,co mi wydatnie poprawiło humor.Teraz sobie siedzę i usiłuję czytać.Usiłuję,bo kurcze-bez przerwy dzwonią jakieś domofony i telefony :evil:

Życzę wam wszystkim udanej soboty i niedzieli,dużo słoneczka i uśmiechu :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dopiero teraz mam czas poczytac co tu powypisywaliście.

hehe jadla co trzy godziny kluski Śląskie...hehehe Laughing

Myślę jednak że Tobie to niepotrzebne.

ja to jem tyle że nie wiem czemu tak wyglądam :smile: Moze i mi niepotrzebne (dzięki :) ) ale jak co chwilke słyszę że wyglądam jak anorektyczka (chociaz to przesada) to się denerwuję, a poza tym w rozmiarze 34 jest malutko ciuchów (szczególnie tych na moją kieszeń) Ale nic to. Nie będę sobie zawracać tym mojej rozczochranej głowy.

 

zrobiłam zakupy w dośc dużym markecie i jakoś nic mi sie nie działo ....qrde nawet na dworze ,nic a nic

hehe gusia-pogromczyni leków "marketowych" . To musiało być naprawdę fajne uczucie.

Witaj ~CZARNA~ raz jeszcze. Jużem się przywitała w subforum "Witaj" Ale co tam. Ja właśnie odstawiam seroxat - i wszystko wraca. mam nadzieje że na razie. tez uważam że to świetny lek. Ale musze zacząć sobie radzić bez niego. Może to zwiększenie dawki też zacznie być odczuwalne po jakimś czasie.

 

mnie osobiście pomogło forum ,chyba jak niejeden psycholog

heh ja się pod tym podpisuje obiema rękami :mrgreen:

trzeba zmienić sposób myslenia - to chyba najwazniejsze w leczeniu - przynajmniej u mnie :)

no - ale się napisałam. :mrgreen: Musze już zmykać. Papa

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×