Skocz do zawartości
Nerwica.com

Mój dzisiejszy dzień


daablenart

Rekomendowane odpowiedzi

człowiek nerwica, maiev - jeszcze co do sprzedawczyń, ja tam bym się ani trochę nie przejmował. Idiotki! Mnie by dosłownie zatkało na miejscu, ale zawsze można pi*****ąć drzwiami tak, żeby wiedziałby na drugi raz o co chodzi.

 

...a wiecie co - u mnie ciepło - w pokoju :mrgreen: , a za drzwi dziś nosa nie wysunę :P u mnie też pochmurno i zimno.

 

człowiek nerwica - lęki to przez tą całą pogodę - jest ogólnie mówiąc nieprzyjemnie

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wiaterek dziś tajemniczy. ;)

chyba się zakręciłam nie w tą stronę co trzeba

odkręcisz się i będzie dobrze :)

Sobie trzasnęłam opis na gg że hej - znowu będą się wszyscy pytac co mi sie stało. A stało mi się tyle, że ...ehh znowu obgadam moją siostrę - ale nie znacie jej więc mogę. Wiem że to nieadnie ale musze się jakoś uporać z tym. Albo nie...

Niee - lepiej nie! Już wystarczająco dużo o niej tu nabazgrałam. Ale ona mnie tak wkurza....!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Piotrek Jednak się powstrzymam! Ale tylko troszkę. Niech sobie będzie taką niewrażliwą i egoistyczną panną. Ja choćbym miała źle na tym wyjśc to przykładu z niej nie wezmę. Ale faktem jest że jej się wiedzie lepiej.

Pytanie mam takie: Skąd masz takie żółte emotki hę?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

a to sobie skopiowałem z gg, wrzuciłem na stronkę, i piszę tak:

[img=http://piotrekshadow.webpark.pl/przytul.gif]

i jest: przytul.gif

 

Jak chcesz to mogę pomóc Ci coś takiego zrobić - wystarczy konto z jakąś przestrzenią dyskową na stronkę... na przykład wystarczy te 5 MB jakie daje wp.pl z kontem pocztowym.

 

PS. tylko nie korzystaj (i nikt niech nie korzysta) z kodu jaki podałem, bo mam ograniczenie transferu na miesiąc na stronce i jak więcej osób będzie z tego odnośnika korzystać to mi nie wystarczy na 1 m-c :P ale każdy może takie swoje założyć na swojej stronie - pomogę :D

Edytowane przez Gość

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

człowiek nerwica - lęki to przez tą całą pogodę - jest ogólnie mówiąc nieprzyjemnie

Nie wyjaśnilem dokładnie o co mi chodzilo z tymi lękami,poprostu mam nowe lęki-znowu za dużo myślałem jakby tu można było sobie ciśnienie podwyższyć tak aby było nieciekawie....Najgorsze jest to że ogarnia mnie lęk a serce nie zaczyna szybciej bić lecz bije powoli i czuję jak by coś się w sercu kumulowało a następnie wydobywa się z tego serca strach...Nie mogę sobie tego racjonalnie wytłumaczyć.....I jeszcze niedziela....dla mnie najgorszy dzień tygodnia... :(Powiedzcie mi czy z tym sercem to coś może być,czy mieliście już tak.....bo nigdzie nie mogę znależć takiego przypadku jak mój.Z góry przepraszam was ,że musieliscie przeczytać o moim lęku. :cry:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mój dzień??nie ma się czy chwalic..nosa nie wysciubilam z domu...natchnienie na sprzatanie ;) ,ale zapominam wtedy o wszystkim ...potem znajomi..ale jutro niedziela(dziś)...gary cholera(czlowieku Ty chociaż nie musisz myslę ;) )

...ale....no właśnie przed paroma minutami dowiedzialam się że przyjedzie MAkcia(tak ,ta z forum :) )...więc już wiem że dzionek ,popołudnie będzie fantastyczne...pójdziemy sobie daaaaaleko ,przy Niej czuję się super...

Wam wszystkim również życzę miłej niedzieli (czlowieku Tobie przede wszystkim ).....wpadnę kiedys jeszcze ;)

 

Pozdrawiam Was :*

 

Miewam tak z sercem ...ale to tylko czysto nerwowe...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam forumowiczów.

Nazywam się Michał, mam 24 lata, nerwicy nabawiłem się głównie przez podstawówkę (mimo że byłem najwyższy, najsilnejszy i jedną z inteligentniejszych osób w klasie nie potrafiłem się bić, tzn. coś mnie paraliżowało, więc byłem poniżany przez ok. 7 lat), picie alkoholu (teraz raz na miesiąc może), próbowanie narkotyków (odstawione) .

Witam wszystkich, choć to powitanie nieszczere ze względu na nerwicę bo od jakiegoś czasu uważam wszystkich obych ludzi za wrogów i tylko udaję że jestem im zyczliwy i że ich akceptuję (sztuczny uśmiech), także witam was ze sztucznym uśmiechem.

Mój zwykły dzień roboczy wygląda tak:

5:55 - pobudka, si-ku, ubranie się, zrobienie kanapek do pracy, umycie zębów (całej twarzy nie myję bo liczę na to że jeszcze się zdrzemnę w autobusie, a mycie całej twarzy orzeźwia), wyjście na przystanek.

6:15 - przejście obok kilku osób w drodze na przystanek, nie wiadomo gdzie patrzyć gdy się ich mija, najczęściej patrzę w dół i wzdycham, albo przygryzam usta, albo zakaszlnę.

6:21 - jadę na gapę bo o tej godzinie i tak nikt nie sprawdza, staję przy drzwiach i nie wiem gdzie mam patrzeć, rozglądam się gdzieś, czując że zachowuję się nienaturalnie i dziwnie dość.

6:25 - wysiadka z autobusu miejskiego i przejście na przystanek do autobusu do pracy, na przystanku ci sami ludzie i ten sam problem - jak się zachować itp.

6:31 - gdy kupuję bilet u kierocy staram się zrobic to normalnie, ale i ja i kierowca słyszy że mój głos i ton są jakieś nienaturalne.

6:32 - podróż 1,5 h spokojna z elementami drzemki, no chyba że ktoś siedzi obok to wtedy patrzę w jego przestrzeń wzrokową, on się patrzy na mnie a ja dalej w ten sam niewidoczny punkt itp.

7:30 - praca w biurze, przy komputerze, nie podoba mi się, jest nudna, monotonna i męczy psychicznie, pracuję tam z jedną dziewczyną i facetem, nasze relacje nie są najlepsze, tzn. gadam z nimi trochę, ale oni czują że udaję dlatego nasze relacje nie są zbyt dobre.

ok. 10:00 - przerwa na drugie śniadanie, wejście na czat i granie twardziela

15:00 - koniec pracy, droga na przystanek usiana spotykaniem w oczach przechodniów pytań o moje dziwne zachowanie

15:15 - powrót autobusem do domu, tak samo jak w drodze do pracy

16:45 - home sweet home, krótka rozmowa z rodzicami w jakimś stopniu szczera i naturalna, obiad, komputer (gry komputerowe civilization 4 lub medieval total war 2)

21:00 - kolacja przy kompie

22:00 - komputer albo szkło kontaktowe, w niedziele o 20 prison break (taki sobie oglądam z przyzwyczajenia by czymś załatać dziurę po zagubionych, to było coś; w czwartki jeszcze pitbulla wciągam)

23:00 - zasypiam szybko myśląc o grach komputerowych gdyż głównie tej dziedzinie osiągam znaczne sukcesy.

Nom, do psychologa i psychiatry chodz gdzieś tak od roku, z tymże ostatnie 2 miechy nie chodziłem i trudno mi znaleźć na to jakieś wytłumaczenie.. umówiłem się teraz na środę.

Ostatnio spray przybierają dla mnie nieco gorszy obrót, niedługo chyba stracę pracę bo szef uważa mnie za osobę nieodpowiedzialną. Mam pytanie jak myślicie jaka praca jest najlepsza dla sfrustrowanego zdołowanego nerwicowca? Czy wasza praca daje wam satysfakcję?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja nie wiem Mike ...każda praca niestety wiąże się z jakąś odpowiedzialnościa...a moja praca..może wielkiej satysfakcji mi nie daje, ale bardzo ją lubię..pozdrawiam Cię serdecznie i witaj, bo widzę, że to Twój pierwszy post na forum...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ojej :mrgreen: Cześć promyczki :mrgreen:

Ale miałam wczoraj cudny dzień :P Najpierw wyszalałam się na łyżwach, jak dziki dzik, a potem byłam na parapetówce Moni, a potem zjadłam pizze w Bocianie... ale miałam fajny dzień... :mrgreen:

Trochę bolą mnie dziś pośladki :oops: (pośladki?) ale to od robienia tych piruetów na lodowisku :D Najwazniejsze, że nic poza tym mnie nie boli, i to jest kolejny dowód na to, że ruch to zdrowie :P

 

A poza tym

 

Jak chcesz to mogę pomóc Ci coś takiego zrobić

No to ja oczywiście chcę takie samo coś :mrgreen:

 

a co znaczy ikonka AIM przy moich postach?

a u mnie to nie działa i gdybym chciała do kogoś napisać to nie mogie :cry:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Atkaa, witaj słoneczko ;) .

 

gina napisał:

a co znaczy ikonka AIM przy moich postach?

a u mnie to nie działa i gdybym chciała do kogoś napisać to nie mogie Crying or Very sad

To nie będzie działać dopóki Shad tego nie zrobi jak należy... na razie można na uparciucha: klikasz prawym na AIM, wybierasz 'Kopiuj adres odnośnika', wklejasz go gdziekolwiek gdzie się da - tylko na chwilę - do Notatnika, Worda, czy tu do szybkiej odpowiedzi - i numer po 'screenname=' to numer gg danej osoby. Kopiujesz do gg i gadasz.

 

 

Piotrek napisał:

Jak chcesz to mogę pomóc Ci coś takiego zrobić

 

No to ja oczywiście chcę takie samo coś Mr. Green

Postaram się niedługo przygotować mały poradnik :D

 

PS. A tak w ogóle to dzień miałaś wspaniały - tak trzymaj :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Miewam tak z sercem ...ale to tylko czysto nerwowe...

Gusia dzięki,nawet nie wiesz jak bardzo się uspokoiłem czytając to.

A mój dzisiejszy dzień zapowiada się.....nienajlepiej.Najpierw muszę iść na urodziny do kuzyna<5 godzin nuuudy>no i boję się że znowu coś sobie wymyśle i dostane u niego ataku.Wieczorem jak przyjdę będe musiał się brać za nauke.Pozdrawiam ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

od zaparzenia sobie pysznej kawusi :mrgreen: i nie dopuszczania negatywnych myśli. Postanowiłam,,ze ta niedziela będzie moją niedzielą wyjątkową. I nie istotne jak jest za oknem. A czy to takie ważne. Ważne ,że dzień ten ma być wyjątkowy a przede wszystkim pozytywny. A co........W końcu coś mi się od tego życia należy :mrgreen::mrgreen::mrgreen::mrgreen:;) Pa. Pozdrawiam.

 

Ps. Witam cię mike-82 i twoją szczerość.Cieszę się, że mogłam cię choć troszeczkę poznać.Pa ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A ja się wyspałem (i zauważyłem że dużo daje położyć się wcześnie - stosunkowo - dla mnie to na razie była 1:30 - i wstać wcześnie - 9:30 - takie 8h snu jest dla mnie lepsze niż np. 9h od 3 do 13). No i za wyspaniem poszedł dobry humor (jestem sam zszokowany, ile go mam - mniej więcej od połowy lutego - dla chętnych - mogę się podzielić ;) i udzielić humorem). No i do tego: jak w każdą od pewnego czasu niedzielę siedzę między książkami, zeszytami, a forum :mrgreen: , czyli dzień - normalka - do tego w tygodniu roboczym dochodzi tylko szkoła między 8 i 14 30. A tak to monotonia - nauka. I urozmaicenie - pisanie na forum. Ale dzięki temu drugiemu nie narzekam - wręcz przeciwnie - trzyma mnie już dobry humor dłuższy czas. I widzę, że nie tylko mnie (pozdrowienia dla chwilowych i permanentnych optymistów/optymistek :D ).

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

wróciłam właśnie ze schroniska dla zwierząt. Pieski... :P Jest ich tam mnóstwo i wszystkie proszą o to, żeby je zabrać. Kiedy przechodziłam obok ogrodzenia wszystkie szczekały i szalały na mój widok. Wszystkie... z wyjątkiem jednego. Stał i patrzył na mnie takimi kochanymi, smutnymi oczami. Duży, biały z czarnymi łatami tam i ówdzie. Zakochałam się w nim... Za tydzień zabieram go do domku :mrgreen:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×