Skocz do zawartości
Nerwica.com

Mój dzisiejszy dzień


daablenart

Rekomendowane odpowiedzi

Człowieku nerwico-nie wiem na jakich dziwnych ludzi trafiasz w realu,ale popatrz-tu ludzie cię lubią :D Na pewno jesteś w porządku,tylko,jak to się brzydko mówi-nie potrafisz się sprzedać,a to dzisiaj bardzo modne.Ale zapewniam cię,że ludzie skryci i małomówni,nie rzucajacy się w oczy,są o wiele ciekawsi niż ci,których widać jak na otwartej dłoni.Trzymaj sie cieplutko :smile:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mam ten sam problem, tu jestem w każdym szczególe szczery, bo tak sobie postanowiłem wchodząc na to forum, w realu zamykam się czasami przed ludźmi tworząc maskę, osłonkę - wiele tu nazw tego słyszałem. Ale to jest - jakby się nie nazywało - oszukiwanie siebie. Jednak mimo wszystko boję się wystawić swoje 'ja' przed ludźmi... nie wiem jak mnie potraktują...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Pisac nie pisac, pisac nie pisac, pisac nie pisac...

 

Nie moge nigdzie sobie dobrac miejsca... Nie wiem czego oczekiwalam wpisujac sie na forum.. Chyba zrozumienia. Tak z pewnoscia zrozumienia.

 

Moj dzisiejszy dzien: jestem z siebie zadowolona :-) Udalam sie sama do pewnego miejsca...no ok do szpitala, w ktorym nigdy nie bylam, na umowiona wizyte z nowym lekarzem. Przed budynkiem, w ktorym sa wizyty z psychiatra i psychologiem zastalam mnostwo studentow i nagle nie moglam dac kroku do przodu. Ta "fobia spoleczna" ! I ku mojemu zdziwieniu odzyskalam "odwage" i przedarlam sie przez "tlum".

 

Nie wiem po co to pisze. Po prostu jest to dla mnie pewne osiagniecie i ktos kto nie rozumie co to znaczy "fobia spoleczna" pomysli sobie :wow co za osiagniecie. Ale co tam. Ja jestem dzis z siebie zadowolona i chce podzielic sie z tymi, ktorzy mnie rozumieja :-)

 

Uff chyba za duzo sie rozpisalam ;-) Pozdrawiam Wszystkich :-)

[/u][/b]

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Skoro poczucie własnej wartości jest ważne dla uzyskania maksymalnych wyników, to co możemy zrobić dla polepszenia naszego wizerunku własnego?

Piotr wiesz doskonale .że wszyscy na forum Cię lubią. A co do maski , nie przejmuj się tym ,to pesteczka. Uśmiechnij się Uwaga ! uśmiech bywa zakażny.

Pozdrawiam

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Musli jesteś niesamowita ile zrobiłaś dla siebie, bardzo się cieszę

Wyobrażam sobie ile cię to kosztowało,ale jednak!Jesteś dzielna i oby tak dalej Smile

Pisz , pisz o swoich sukcesach, porażkach, sukcesach. Skoro ty potrafisz dawać sobie radę to jestem bardziej przekonana w tym jak ja postępuję ,że to wszystko ma sens :lol: Pa.Cieplutko Was pozdrawiam.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Rozo, wiatrzyku dziekuje za zrozumienie..

 

Czasami brak mi sily by walczyc o swoj byt..

 

Moja niesmialosc i wrazliwosc sprawia, ze nie jestem w stanie komunikowac sie z ludzmi. Dzis poczulam sie odtracona przez kolezanki z kursu jezykowego. Dlaczego? Dlatego, ze nie jestem osoba zbyt wesola i nie umiem przekazac 1000 informacji w ciagu 5-ciu minut :/

Dlaczego nie potrafie poradzic sobie z odtraceniem..?

 

Dzis jest mi smutno..

 

Mam nadzieje, ze nie wszyscy czuja sie dzis tak smutno jak ja.

 

Pozdrawiam Wszystkich

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Uśmiechnij się Uwaga ! uśmiech bywa zakażny.

Dziękuję Wiaterku przytul.gif To akurat zauważyła moja rodzinka - od kilku miesięcy notorycznie cieszę michę do monitora :P myśleli że to jakaś dolegliwość :lol:

 

 

Dlaczego nie potrafie poradzic sobie z odtraceniem..?

Dzis jest mi smutno..

Chyba Cię rozumiem Musli, ale nie ma się co łamać. Powiem Ci, że mam u siebie w kompie 2 komunikatory: GG, gdzie na liście 80% kontaktów nie jest z forum i Skype, na którym 80% kontaktów jest z forum. I wygląda to u mnie tak, że gg mam non-stop włączone i niekiedy zapominam, że w ogóle jest. Po prostu ludzie mnie olewają - piszą tylko jak czegoś potrzebują (z wyjątkiem może 1 kolegi). Z kolei na Skype zawsze mogę sobie uciąć miłą pogawędkę z naprawdę świetnymi ludźmi. I trzeba się takich osób trzymać. Weź sobie jedno do serca: Zarówno jeśli ktoś Cię olewa, lub nie robi tego, to zawsze powinien to robić z wzajemnością z Twojej strony.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Natomiast ja jestem Wam wszystkim niezmiernie wdzięczna , za to że pozwalacie mi się odkryć na nowo , poznać samą siebie ( dekalog supcio działa ) :mrgreen: dlatego musli nie zadręczaj siebie jakąś dziewczyną ona nie jest warta twojego cierpienia.To ty jesteś najcenniejszą osobą, i nie pozwól nikomu tego skarbu zabrać.

Piotruś, sory mogę się do Ciebie tak zwracać najwyraźniej potrafisz słuchać skoro ludzie lgną do Ciebie. Masz ogromne serduszko.Po cieplutko pozdrawiam.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Od niedzieli mnie nie było ,ale pewnie nikt nie zauważył .Nawet wam nie napisałem ,że przez tydzień mnie nie będzie ( widać jak dużo mi do ciebie brakuje Różo ,nie stać mnie na taki gest jak Twój ) sam nie wiem dlaczego nic nie napisałem ,na usprawiedliwienie mogę powiedzieć ,że mocno mnie stresował ten wyjazd ,ale wiem ,że to i tak nie jest żadne wytłumaczenie .A byłem u siostry ,żeby zająć się jej synkiem ,Ona wyjechała na podszkolenie - rachunki i księgowość ,a ja sobie z nim siedziałem ,był trochę przeziębiony i zamiast w przedszkolu był ciągle ze mną .Nawet nie było ze mną tak zle ,bo myślałem-bałem się ,że deprecha może mi się nasilić i moje towarzystwo - obecność będzie niewyczuwalna i nieznośna i zamiast pomóc tylko zaszkodzę ,ale zdołałem wykrzesać z siebie niewielką ilość optymizmu i na tydzień starczyło i nawet jakoś było fajnie ,chociaż pierwszy dzień był marny - nic nie zjadłem i milczałem ,a ich ( teściów siostry ) nieznośnie męczące pytania ,drażniące uwagi i litościwe spojrzenia dodatkowo mnie katowały ,ale oni chyba myśleli ,że jak zjem tego cholernego torta to zacznę tryskać energią i włączę się w ich rozmowy na temat jaką mamy pogode ,jak to fajnie oni mają w pracy czy jak zrobić taki orzechowy tort bez mąki .Siedząc tak z nimi przy stole coraz bardziej uświadamiałem sobie ,jak bardzo nie potrafię znalezc relacji i kontaktu z normalnymi ludzmi .Ale wieczorem już pojechali i potem zostałem sam z małym i dobrze się z nim czułem .A teraz znowu jestem w domu z bratem i mamą no i z wami ,ale znowu wątpię czy kogoś to rusza ,że tu jestem .

Pozdrawiam czule wszystkich na R ,G ,S ,M i Ś i przesyłam wam trochę dobrych myśli ,które jeszcze we mnie zostały .

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A ja dziś zdalem egzamin z socjologii,ale i tak czuję się żle,czułem spojrzenia innych ludzi,słyszałem jak mówili kidy przechodziłem po schodach że jestem dziwny i slyszalem śmiech a kiedy zorientowali się że wszystko słyszałem to tylko glupio gapili się na mnie.O tym,że jestem dziwny mówiły moje koleżanki,czyli nie tyllko koledzy uważają mnie za świra

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Moje gratulacje :mrgreen: Ja natomiast jutro mam egzamin i

czułem spojrzenia innych ludzi,słyszałem jak mówili kidy przechodziłem po schodach że jestem dziwny i slyszalem śmiech a kiedy zorientowali się że wszystko słyszałem to tylko glupio gapili się na mnie.O tym,że jestem dziwny mówiły moje koleżanki,czyli nie tylko koledzy uważają mnie za świra
ja też tak chcę, najwyraźniej to tylko świry zdają

:mrgreen::mrgreen::mrgreen::mrgreen:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja natomiast jutro mam egzamin

A z jakiego przedmiotu?

najwyraźniej to tylko świry zdają

Bardzo możliwe :D:D

Ale wracając do mojej poprzedniej myśli czuję,że wszyscy ludzie są lepsi ode mnie:mają szczęście,miłość,mądrość,są chudzi,super wyglądają...a ja to taki potwór o krzywym ryju-sorry za wyrażenie ale już wcześniej uslyszałem taką opinie o sobie :( Aaa wiaterku napisz jutro koniecznie czy zdałaś.Trzymam za Ciebie kciuki :smile:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Od niedzieli mnie nie było ,ale pewnie nikt nie zauważył .

Oj mylisz się......właź do off-topicu,i szukaj.... ;)

,jak bardzo nie potrafię znalezc relacji i kontaktu z normalnymi ludzmi .

coraz częsciej wydaje mi sie że to MY jesteśmy normalni,nie oni .....sorry ale tak mam... :roll:

 

studentom życze zaliczenia!!!!:*

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Miałam egz. 2 w jednym - Prawo ADM i ,, nerwica"- P.ADM b.dobrze zdałam natomiast z ,,nerwicy " zaliczyłam.O Panie!!!!!.Po prostu po wszystkim uciekłam jak najdalej, do domu. Byłam tak psychicznie wykończona ,zasnęłam. Jak ja walczyłam z sobą by nikt nie zobaczył jest to nie do opisania. Człowieku nerwico , widziałam byli tacy co się uśmiechali, coś tam mówili, wydaje mi się tez że i do mnie. Ale ja chciałam jak najdalej być od nich i tego wszystkiego.Wiem teraz na pewno że nie mamy prawa mówić o sobie że jesteśmy świrami. Odwalamy 2 robotę, a tego może tylko dokonać tylko wartościowy człowiek i silny.A my tu na forum jesteśmy silni, wytrwali i pracowici.Ponadto dziękuję Wszystkim za wsparcie duchowe.Pa :mrgreen:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

słyszałem jak mówili kidy przechodziłem po schodach że jestem dziwny i slyszalem śmiech

heh nie przejmuj się nimi. Ja to nawet polubiłam swoją dziwność - dobrze mi z tym. Nie mogłam zmienić to zaakceptowałam. I ty znajdziesz sposób żeby przestać sie przejmować głupimi komentarzami.

A ja dziś zdalem egzamin z socjologii

Gratulacje!!!

P.ADM b.dobrze zdałam

Tobie też gratuluję Wiaterku.

Fajnie że Wam dobrze poszło!!!

 

Ja natomiast "egzaminu z nerwicy" nie zdałam i wcale nie moge być z siebie dumna.

Poszłam na imprezę (w końcu się udało) i ....zawiodłam się na sobie. Myślałam ze już jest w miarę dobrze, ale znowu mam tonę kompleksów, na ludzi reaguję "fobicznie" - a już było lepiej. Ale cóż - objawy odstawienne pigułki szczęscia też robią swoje. Na "balu" było fajnie - oprócz tego że żołądek mi wariował, kręciło mi się w głowie i znowu gorzej widzę jak jestem w tłumie. Prawie zawału dostałam jak podeszła do mnie obca dziewczyna z aparatem i poprosiła żebym zrobiła zdjęcie. Serce mi tak waliło że szok. Oczywiście z tego stresu to chyba ze 3 razy próbowałam zrobić to zdjęcie- udało się w końcu ale i tak mi było głupio że taka tępa jestem. Śmieszne to - przez takie coś się stresować. Nic nie poradzę że tak reaguję na tłumy - przynajmniej na razie. Ale i tak było lepiej niż przed rokiem na podobnej imprezie. Może jeszcze będzie lepiej. Na razie testu nie zdałąm tak jakbym chciała. Ludzie!! Ja nie chcę wracac do stanu takiego, ze nie będę mogła wydusić z siebie słowa w sklepie. Ani myslę.

Pozdrawiam Was! Miłego dnia dzisiejszego!!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie zdajecie sobie sprawę jak wiele dla mnie znaczycie, jesteście najważniejsi w moim życiu. Śledzę Wasze sukcesy, porażki i jak sobie radzicie jak pojawia sie dane zadanie, ktore musicie wykonać. Dzięki temu wiem, że nie mogę być bierna. By dotrzeć do wolności nieraz będę potykała się, jestem świadomie przygotowana, że nie jeden raz mnie zaboli mój upadek. Ale wytrwam. Nie zawrócę z raz podjętej decyzji.

Wiara we własne siły, damy radę.Niezmiernie się cieszę że Was mogłam poznać. Dlatego mój dzisiejsz dzień rozpoczynam od nastawienia pozytywnego bez względu co mi ono przyniesie. Pozdrawiam Pa. :lol:;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam wsyskich ponownie :D Wróciłam z mojej wielkiej wyprawy weekendowej ale i tak pewnie nikt nie zauważył mojej nieobecności (to był tzw. akt użalania się nad sobą). Hmm.. nie będę się tym zrażać i nadal walczę o wasze względy (to był tzw duch walki) :mrgreen:

 

 

Na "balu" było fajnie - oprócz tego że żołądek mi wariował, kręciło mi się w głowie i znowu gorzej widzę jak jestem w tłumie.

Gratuluję :mrgreen: Pierwsze kroki sa najtrudniejsze ale warto warto...

 

 

P.ADM b.dobrze zdałam natomiast z ,,nerwicy " zaliczyłam.O Panie!!!!!.

Jesteś moim idolem :D Cieszę się razem z Tobą wiaterku, naprawdę!!!

 

P.S. Kurcze, tak czytam poprzednie posty i się zastanawiam i zadaję pytanie: Czy wy wszyscy bierzecie jakieś leki? Z tego co przeczytałam wynika, że jakieś pojedyncze jednostki tylko zostają free no i... sama nie wiem... czuję sie jakaś niedopieszczona albo oszukana... sama nie wiem...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×