Skocz do zawartości
Nerwica.com

Mój dzisiejszy dzień


daablenart

Rekomendowane odpowiedzi

dzisieszy dzień przerąbany.....a myślałem że będzie w miare...

Znowu bałem się ludzi.......czulem się okropnie,nie mogłem znieść ich wzroku...znowu stałem sam na jakichśprzerwach pomiędzy zajęciami,wszędzie chodzilem sam......a poza tym jak już wychodziłem to jedna kobieta jak mnie na ulicy zauważyła to powiedziała do swojego kolegi "jak on okropnie wyglada :( "a potem jużw moim mieście szły sobie trzy kobiety i jedna jak na mnie spojrzala to powiedziała"O Boże co za horror"i coś tam jeszcze głupiego na mó temat powtarzały...

Nic dziwnego w końcu wyglądam jak śmieć :twisted::cry::cry:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ICE MAN przepraszam za tyle postow naraz i dziekuje zarazem ze uznales to za mistrzostwo:) poprostu mam klopot jak chce w jednym poscie wkleic kilka cytatow roznych osob z roznych stron....a moze sie nie da a ja tak na wiele naraz chce odpisywac...sorki za zamieszanie :oops: dziekuje za wyrozumialosc ;)

 

a ja dzis mialem super dzien!!! fajnie mi zaliczenie poszlo, z ludzmi z roku dzis takie jaja robilem ze chyba normalnie gwiazda bylem.promotor mni etylko zmartwil ze mam 15dni na oddanie pracy......siet kurna mac...nie ma szans....i jak sie tu bronic w czerwcu.ale dzien spoko.przyjemnnie tak sie czuc i takich dni jak ten ZYCZE WSZYSTKIM WAM.

 

Polina nie zabijaj pajakow-one szczescie przynosza,i Tobie nic zlego nie zrobia.powaznie.ja lubie pajaczki...chcociaz sa takie brzydkie ktorych sie oje i tupne na nie noga ze sie rozgniataja......moze tez takiego masz w pokoju...jesli tak to nie jest mi przykro:)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

dzisieszy dzień przerąbany.....a myślałem że będzie w miare...

Znowu bałem się ludzi.......czulem się okropnie,nie mogłem znieść ich wzroku...znowu stałem sam na jakichśprzerwach pomiędzy zajęciami,wszędzie chodzilem sam......a poza tym jak już wychodziłem to jedna kobieta jak mnie na ulicy zauważyła to powiedziała do swojego kolegi "jak on okropnie wyglada :( "a potem jużw moim mieście szły sobie trzy kobiety i jedna jak na mnie spojrzala to powiedziała"O Boże co za horror"i coś tam jeszcze głupiego na mó temat powtarzały...

Nic dziwnego w końcu wyglądam jak śmieć :twisted::cry::cry:

 

 

 

Trochę więcej wiary w siebie!!!!! ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

a poza tym jak już wychodziłem to jedna kobieta jak mnie na ulicy zauważyła to powiedziała do swojego kolegi "jak on okropnie wyglada :( "a potem jużw moim mieście szły sobie trzy kobiety i jedna jak na mnie spojrzala to powiedziała"O Boże co za horror"i coś tam jeszcze głupiego na mó temat powtarzały...

Nie no, co za chamstwo :evil: , co za prostactwo :evil: !

Do pieca z nimi :twisted: .

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ehhh... u mnie cały weekend pod hasłem: trzymam w ręku analizę matematyczną (koło w tym tygodniu) i patrzę za okno jak pięknie a ja się muszę uczyć. Szlag człowieka trafia. Jak miałem trochę czasu to padało i było do d.... A teraz przez cały weekend wyszedłem tylko raz coś zjeść i przy okazji do sklepu i to tyle. F.U.C.K. :?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

a u mnie..filozofia i gramatyka historyczna + 2 prace roczne musze oddac w tym tygodniu.. nie potrafie sie zebrac. caly weekend mialam czas ale zamiast cos robic siedzialam przed kompem, dzisiaj z kolezanka sie "uczylam" i opowiedzialam jej o mojej nerwicy (!) i przypisywaniu sobie choróbsk wstrętnych(teraz-rak krtani) i tak sie zdenerwowalam ze az cala sie trzeslam :-| przez to nic nie zrobilam.. czy to sie kiedys skonczy?? :cry::cry:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Kitty341 widzę, że mamy podobne podejście do nauki :P w sumie cały weekend co prawda z analizą, ale niekoniecznie ze skupieniem na niej, w sumie czuję że reszta przedmiotów - już typowo informatyczna lekko mi pójdzie, a to - koszmar - a upał skupieniu nie sprzyja

 

Piterus 3mam kciuki - będzie ok ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

IceMan, ja sie biore do roboty, jutro caly dzien siedze w BUW-ie, musze napisac prace roczna na srode bo inaczej nie ostane dopuszczona do egzaminu:/ i jeszcze referat z filozofii na srode i kolos z gramatyki historycznej(straszne!) i na co mi bylo tak sie lenic caly czas?? :cry:

moj dzien byl calkiem niezly oprocz jednego bardzo niemilego przypadku. facet podawal co bedzie na egzaminie, i dostalismy takie kartki z przykladowymi rzeczami.. no i dlugo sie zastanawialam czy zapytac sie czy moze sie cos z tego trafic.. no ale w koncu stwierdzilam - bede odwazna i sie kolesia zapytam. zapytalam sie a taka wredna dziewczyna z tylu skomentowala to tak chamsko, juz dokladnie nie pamietam, ogolnie ze beznadziejne pytanie i zebym sie wiecej nie odzywala,jakos tak. najpierw sobie pomyslalam: pier*** sie ale potem az mi sie plakac zachcialo;( i juz sie wiecej nie odezwe. Kurczeee:( :(:( strasznie na mnie wplywaja takie sytuacje.tez tak macie? gdyby nie to bylby to calkiem przyjemny dzien..

P.S. na nieszczescie dla niej ona czesto cos ode mnie chce,sciagnac czy jakies notatki - a ja jej wtedy powiem te 2 piekne slowa ktore napisalam wczesniej sesese :twisted::twisted::twisted:

Edytowane przez Gość

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

CZlowiek nerwica, Ice man poskutkowalo!!!!!!!!!! dzieki wszystkim ktorzy trzymali za mnie w nowej pracy....1 dzien...zaczelo sie zle bo sie sponilem 20min......bo chcialem kilka spraw naraz za;latwic i takie korki sie w krakowie porobily naglke ze.....wstyd ...ale pomyslalem sobie: czlowieku, nikt sie pierwszego dnia nie spoznia do pracy a Tobie sie udalo:))))) Toi byl jedyny brzydki akcent calej 8godzinnej przeprawy.Bo fajnie sie wkrecilem w robotke. Pierwsza godzina to byla ciezka bo czulem sie nieswojo ale potem juz szlo jakosc. Siedze przy biureczku, mam laptpopa i mi mowia zebym sobie poczytal jakies tam artykuly o firmie.stwierdzilem ze sami nie maja na poczatek pomyslu.....ale coz....fajnie tak sobie siedziec przy biureczku i czytac:)))) po 13 przyszedl auditor od znakow CE i mialem taka rozmowe w 4 osobowym gronie.bylo niezle bo nawet mialem trocxhe do powiedzenia. A od 14.30 wkroczylem do ostrej akcji ktora trwala do 16. -firma jest jednostka certyfikujaca i stara sie o wdrozenia i recertyfikacje sytsemow zarzadzania jakloscia w sektorze medycznym. Zaczalem szukac kanalow by dotrzec do osob odpowiedzialnych za wybor takiej jednostki...nie bede Wam trul nudnych rzeczy ale DZIEKUJE WAM, DZIEKI ZA WSPARCIE!!!!!!!!!!!!!!!!! BYLO NIEZLE.JESTESCIE FANTASTYCZNI!!!!!!!!!!!!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Kitty341 tak się lenić to prawidłowo po studencku :P każdy narzeka w sesji ale na błędach się nie uczy. U mnie na stancji na porządku dziennym jest przerabianie całego materiału zaraz przed kolokwium - i nie mam na stancji jakichś orłów którzy ledwo ślizgają się po trójkach, tylko raczej wstrzeliwują się w te wyższe noty mimo wszystko. Da się radę, ja na razie skupiam się na 2 kołach - jutro i pojutrze i tym jak je pogodzić (uczyłbym się na maxa do pierwszego ale między środą wieczór a czwartkiem rano za wiele na naukę na drugie nie będzie więc trzeba będzie kombinować - może przede mną zarwana nocka).

 

Piterus gratulacje, wiedziałem że tak będzie ;)

 

Offtopic - spójrz w swój podpis, jest lepiej i będzie jeszcze lepiej, ale powoli, od razu nie będzie rewelacyjnie

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Pierwsza moja w tym roku reakcja na upały - ból i rzyganie... bleeee!

Nawiasem mówiąc o wiele lepiej niż rok temu znoszę szczytowe pylenie trawek... Nie mylić z tą trawą :)

A w ogóle postanowiłam po ostatnim ataku szału że pójdę z moim przyjacielem do poradni zdrowia psychicznego - on uznał to za dobry pomysł zresztą on potrzebuje papiery jakieś od psychologa. Pomyślałam sobie tylko że do psychologów ludzie chodzą z duperelami nieraz albo dlatego bo taka jest moda a ja mam poważne problemy.

No a tak poza tym wszystkim forumowiczom stawiam wino - bo nie mam żadnych zagrożeń w tym roku :P

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dochodzę do siebie po meczu Polska-Dania a raczej po pobycie na śląskim... bo to raczej atmosfera meczu a nie sam mecz tak mną wstrząsnął - pozytywnie :D Cudnie było - bałam się jak diabli towarzystwa, szczególnie szacowanej ilości 40tys. kiboli, ale wiecie co - nie miałam ani przez sekundę lęka najmniejszego, czułam się bezpiecznie i świetnie się bawiłąm :mrgreen: Powrót do reala nie był taki tragiczny - odliczam już dni do przeprowadzki do mojego Niebka :mrgreen:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No a tak poza tym wszystkim forumowiczom stawiam wino - bo nie mam żadnych zagrożeń w tym roku :P

Chętnie się napiję po kilku godzinach spędzonych z analizą :D jestem padnięty :P

 

Bethi musiało być wspaniale, wierzę, nawet troszkę zazdroszczę ;) tylko więcej takich okazji

 

3majcie jutro kciuki za mnie bo idę na rzezi niewiniątek część kolejną, czyli drugie koło z analizy :P chciałbym to jutro zaliczyć a nie za prawie miesiąc :>

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ICE MAN trzymam mocno w kciuki!!!!!!!!!

 

Dziekuje Wam raz jeszcze..czlowiek jak poczuje moc na choc =chwile to dziala to lepiej niz wszytskie te leki...Ale tez Wy,wsparcie ludzi daje wiare.

drugi dzien zaliczylem spoko.siedzialem godzine dluzej w pracy i w sumie 15min przed wyjsciem zostalem tylko ja i menedzerka i wykrylem wielka pomylke ktora zrobil inny pracownik....ja bron Boze nie wykazalem ze to ktos zle zrobil,dzieki mojemu zaangazowaniu poprostu razem doszluismy do tego i menedzerka byla zaskoczona!!! super!!!! ale fajowo!!!!! poza tym bank do mnie zadzwonil ze mam zdolnosc kredytowa i juz jest spooooooko....chociaz teraz to 90% ludzi ma zdolnosc kredytowa hehehe....

 

trzymajcie sie.Wszystkiego dobrego dla kazdego!!!!!!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

człowiek nerwica ale skad wiesz ze to masz? zapewne sam sobie tak twierdziles..:) ja to juz nawet nie sprawdzam na google'ach, nie ma co sie stresowac. I wiecie co? o wiele lepiej sie z tym czuje! dzisiaj bylo b. dobrze. wytrzymalam w BUW-ie nawet kilka godzin, zafascynowana pisaniem pracy rocznej;) wlasnie napisalam referat z filozofii :mrgreen: czyli ogolnie wszystko wyszlo oproz nauki na zaliczenie na jutro! ale jeszcze cala noc i polowa jutrzejszego dnia wiec trzymajcie kciuki o 15.30

mialam dosc nieprzyjemna wieczorna jazde busem, gdyz kierowca nagle sie zatrzymal na drodze BÓG-jeden-wie gdzie i krzyknal czy sie cos tam nie pali. przez chwile mialam ochote wysiasc bo juz sie przestraszylam spalenia zywcem albo jakiegos wybuchu, ale wsluchalam sie w muzyczke i dojechalam do domu bez nerwow :mrgreen:

ICEMAN powodzenia jutro! zaliczysz i piąteczka wpadnie :lol:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dla mnie dzisiejszy dzień.....fatalny .....stwierdziłem że mam IBS zespól jelia nadwrażliwego....wszystkie objawy pasują......nie jest to jakas straszna choroba ale uciążliwa bardzo

 

Lepiej będzie jak lekarz to stwierdzi. Samemu nie ma co diagnozować.

 

 

Czuję, że w końcu to zrobię- skończę ze sobą, już niedługo. Sięgam dna zupełnie jak kilka lat temu, teraz już nie mam siły się odbić, nawet mi się nie chce... Od ponad 5 lat siedzę w tym gównie, dosyć walki, jednak przegrałem.

 

Ice powodzenia.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

 

 

Czuję, że w końcu to zrobię- skończę ze sobą, już niedługo. Sięgam dna zupełnie jak kilka lat temu, teraz już nie mam siły się odbić, nawet mi się nie chce... Od ponad 5 lat siedzę w tym gównie, dosyć walki, jednak przegrałem.

 

Anonim, nawet tak nie gadaj (nie pisz) mi tutaj!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! mieszkasz w Warszawie?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Piterus, Darek, Kitty, Anonim - dzięki ;)

 

Darek, lepiej faktycznie żeby to specjalista potwierdził

 

Kitty, to robimy zmiany, o 15:30 ja trzymam kciuki, 2 godziny później ty ;)

 

Anonim - nie pisz tak, dasz radę z tego wybrnąć jak przedtem, świat się jeszcze nie zawalił, będzie ok!! Nie łam się!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

kitty341,anonim,IceMan-jak mówie lekarzom o swoich objawach...to żaden nic nie moze stwierdzić,wręcz dziwią się jak ja moge mieć takie objawyi bynajmniej nie są to objawy nerwicy...,....często niestety trzeba zasugerować chorobe lekarzom

Anonim prosze Cie jesteś młody jeszcze życie Ci się uloży nie rób tego!!!!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×