Skocz do zawartości
Nerwica.com

Mój dzisiejszy dzień


daablenart

Rekomendowane odpowiedzi

ja też

już byłam na cmentarzach

 

-- 01 lis 2013, 17:41 --

 

Oj pojechalabym sobie jeszcze raz na cmentarz teraz najlepiej kiedy jest tam tak

ciemno a tylko blask zniczy :) ale za daleko :( :( a jeszcze 3 lata temu mieszkałam

bliziutko bo w centrum miasta

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

boję się bardzo dzisiaj, boję się bardzo od kilku dni ludzi, wychodzenia z domu, kontaktu z nimi, boję się chodzić na uczelnie, boję się bardzo jutra, mimo że nic złego nie powinno mnie czekać, ale jednak bardzo dokuczają mi lęki i ciężko mi je odgonić :(

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dzisiaj się dowiedziałam, że nie pójdę na koncert Kamila Bednarka na który czekałam prawie 2 miesiące. Siostra nie chce mnie wziąć ze sobą, bo mówi że będzie mnóstwo ludzi a ja na pewno dostanę ataku paniki, a ona nie chce zepsuć sobie wieczoru :cry: Czy ja już naprawdę do niczego się nie nadaje? Mam 20 lat i jestem skazana na ciągłe siedzenie w domu :cry:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dziewczyny, z którymi mieszkam i koleżanka, która do nich przyszła - siedziały w pokoju "gościnnym", a ja sama w pokoju, bo chciałam się uczyć, a poza tym lubię pobyć sama; po pewnym czasie (ponad godzinę) wyszłam do nich, a jedna z moich koleżanek stwierdziła, że zapomniała, że z nimi mieszkam. Miłe to nie było, ale mocno się tym nie przejęłam. I tu jest mój mały sukces, bo kiedyś bym zareagowała kompletną blokadą na coś takiego, ale dziś tak nie było, posiedziałam, porozmawiałam troszeczkę :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dziewczyny, z którymi mieszkam i koleżanka, która do nich przyszła - siedziały w pokoju "gościnnym", a ja sama w pokoju, bo chciałam się uczyć, a poza tym lubię pobyć sama; po pewnym czasie (ponad godzinę) wyszłam do nich, a jedna z moich koleżanek stwierdziła, że zapomniała, że z nimi mieszkam. Miłe to nie było, ale mocno się tym nie przejęłam. I tu jest mój mały sukces, bo kiedyś bym zareagowała kompletną blokadą na coś takiego, ale dziś tak nie było, posiedziałam, porozmawiałam troszeczkę :)

 

W jakim sensie blokadą?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zaraz mam korki i czuję się tak źle, że mam ochotę polecieć po jakiś znieczulacz..

 

-- 05 lis 2013, 18:22 --

 

No. Dobrze było. Oprócz tego, że niczego się nie nauczyłam, bo korepetytor to jednak bardziej matura, a i licencjatu nie robił jednak tam gdzie ja studiuję aktualnie. Cóż. Pogadaliśmy się i pośmialiśmy w zamian za to przy herbacie i polecił mi jakąś koleżankę swoją. Stwierdzam po raz enty, że z facetami mi się o stokroć lepiej rozmawia. Jest duża różnica w relacji między mną a koleżankami a mną i większością facetów.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W jakim sensie blokadą?

Blokada taka, że skoro przyszłam, to wprawdzie usiadłabym z nimi, ale nie potrafiłabym się nawet słowem odezwać. Miałam tak w przeszłości. Pytano mnie, czemu nic nie mówię. Potrafię się tak stresować, że nie wyduszę z siebie ani słowa w towarzystwie. Niestety dalej się to za mną ciągnie (baardzo mało mówię w towarzystwie co najmniej 3 osobowym, a jeśli już to cicho), ale są postępy :)

Dziś znowu zanotowałam brak umiejętności rozluźnienia się w towarzystwie moich współlokatorek.

Za to na uczelni czuję się już o wiele bardziej na luzie :yeah:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

dymny :yeah: jestem ze siebie bo udało mi sie pozytywnie wyjasnic trapiacy mnie przez noc problem .po nie przespanej nocy ide dzis na noc do pracy pierwszy dzien obym przetrwał do rana ,planuje ukochana mi kobiete uswiadomic ze ja bardzo kocham szkoda ze jeszcze dzis nie moge sie z nia jeszcze widziec

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×