Skocz do zawartości
Nerwica.com

Mój dzisiejszy dzień


daablenart

Rekomendowane odpowiedzi

kasiątko, wystarczy jeden wziewny doraźnie na ataki, to nie jakaś trudna sprawa. A przy ataku dwa machy i jak młody Bóg!

Nie bagatelizuj! Nie umrzesz, a będziesz się męczyć, po co Ci to? Mało masz dolegliwości, na które nie ma lekarstwa?

dokładnie, omeena dobrze mówi

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

nazywam się niewarto, omeeena, :? jak ten kaszel minie to powinno być w porządku a na kaszel kupię sobie we wtorek flegaminę w tabletkach podobno nie jest droga i będzie git.naprawdę nie czuję się na siłach prosić kogoś by mnie podwiózł do lekarza kiedy to nie jest ostateczność tzn. jeszcze nie umieram,a jak poprawią się drogi podjadę rowerkiem i zrobię sobie przegląd na wiosnę i z kolanem i z astmą.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dostałam ataku astmy.Łzy mi popłynęły po policzkach,nie mogłam chwycić oddechu tylko kaszlałam tak jakby mi coś utknęło w oskrzelach.Kilka lat miałam spokój i znów.Teraz mam lęki,że się powtórzy.Boję się palić,siedzieć bo to się zdarzyło w pozycji siedzącej.Było duszno w pokoju i miałam suczkę na kolanach a mam alergię na sierść do tego mam ten kaszel od świąt taki męczący.Lekarz aż się prosi,ale jak ja tam dojadę jak u mnie drogi boczne są nie do przejścia a to aż 4 km.

...?

 

-- 08 kwi 2013, 12:24 --

 

fozzie, prawda???!!! :great::P:yeah:

 

-- 08 kwi 2013, 12:25 --

 

Wstałam, a właściwie obudził mnie mój spragniony mąż :D Seks i pojechał po nowiuteńkie prawo jazdy :)

to się nazywa dobrze zaczęty tydzień :D

no tak, po prawko nie jeździ się w końcu co tydzień...;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

omeeena, myślę, że atak astmy był związany z przeziębieniem i z kaszlem który mam.Jak pozbędę się tego kaszlu i wykaszlę to flegmę z oskrzeli powinno przez jakiś czas być dobrze.Czytałam kiedyś,że atak astmy zdarza się po przeziębieniu często.Ja mam nie wyleczone przeziębienie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wpadajcie do Wawy, tu całe świeci!!!

 

-- 08 kwi 2013, 12:48 --

 

kasiątko, sam kaszel z choroby, czy kaszel wywołany astmą, to skurcze oskrzeli. Jeśli nie uduszą, to zatruwają życie. Taki doraźny inhalator to złoty środek. Pomaga mi przy astmie, kaszlu alergicznym, a nawet podaję go córce, kiedy choruje na jakąś infekcję i płuca wypluwa.

Oczywiście zrobisz jak uważasz, ale przeszłam to i szczerze polecam. Powodzenia

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

omeeena, oczywiście powiem o tym lekarzowi.Chodzi mi tylko na tym czasem by się pozbyć tego kaszlu.Do lekarza na bank pójdę tylko jak się drogi poprawią.Może nawet w przyszłym tygodniu bo poza tym muszę zrobić morfologię dla mojej Pani psychiatry.

 

-- 08 kwi 2013, 14:20 --

 

Staram się o wolontariat do dwóch fundacji walczących z bezdomnością zwierząt.Zobaczymy co z tego wyjdzie.Od fundacji Viva nie mam nadal odpowiedzi.

Czekam również na jakiekolwiek informację w sprawie pracy dodatkowej jaką jest pisanie felietonów na portal internetowy.Również od paru dni Pani pracodawca milczy choć już pracę mam,ale niepokoi mnie to milczenie.

Nudzi mi się.Potrzebuję zajęcia,a wolontariat i ta praca jest jak znalazł.

Jeśli ktoś ma adresy jakiś fundacji nie tylko pro zwierzęcych,sprawdzonych,ciekawych pomocy dzieciom czy ludziom bezdomnym proszę o linki.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

słońce!! Szkoda tylko że jak narazie to dziwny dzień. Kurde powoli przestaje brać leki ale dzisiaj było wyjątkowo ciężko. Rano postanowiłęm że nie ide do szkoły tylko to biblioteki, bo musiałem poszukać czegoś do bibliografii. I w sumie już bibliotece robiło mi się gorąco i się pociłem ale spoko poprosiłem o pomoc przeglądałem katalogi iz nalzałem 2 dobre książki, a inne mogłem zobaczyć tylko w czytelni. No więc poszedłem do góry i zrezygnowałem za pierwszym razem. Nigdy tam nie byłem, zupełnie nie widziałem jak się tam odnaleźć więc jak tam wszedłęm to zaraz odrazu wyszedłem, bo nie wiedziałem co robić ;DD już byłem bardzo zestresowany ;(( siadłęm na chwilę ochłonałem i spróbowałem, podszedłem do pani poprosiłem o książki ale i tak strasznei gorąco mi było. Później jak je dostałem to nie mogłęm się w ogóle skupić bo tak mnie ściskało w środku i coś podchodziło mi do gardła. Poza tym jakieś głupie były, wyszedłęm z tamtąd, zabrałem dokumenty i całkowicie zdołowany plątąłem się bez celu, cały czas powstrzymując płacz. Zadzwoniłęm do mojego terapeuty chwile pogadałem, on mnie uspokoił. Wrócięłm do domu, zadzwoniłem do dziewczyny, zgadaliśmy sie i spędziłem z nią czas do 14 i mi pomogła ;) Mimo że emocje dalej czuje i pewnie je odreaguje dopiero wieczorem na basenie, to jednak mi się lepiej zrobiło ;]

 

Chciałem sie wygadać, bo się troszkę tym wszystkim przejąłem i trochę mi to skrzydłą podcięło, chociaż ostatni okres mam całkiem dobry. Mam ochotę się przedkimś wypłakać i całkowicie otworzyć, mimo że jestem facetem ;p ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×