Skocz do zawartości
Nerwica.com

Mój dzisiejszy dzień


daablenart

Rekomendowane odpowiedzi

kurde ale lecicie z tym tematem, nie było mnie 2 dni i 11 stron przybyło. W środe poszedłem na domówkę, popiłem dosyć konkretnie bo o 5:30 kładłem sie spać. Na drugi dzień wstałem o 12.00 strasznie zaspany i... rewelacja! Byłem tak wyciszony, że praktycznie objawów nie miałem. Zaraz dostałem takiego kopa, że pojechałem z dziewczyna na miasto. Nawet jak weszliśmy do galerii to mnie minimalnie tylko wszystko raziło - naprawde chyba najlepszy dzień jaki miałem od kilku miesięcy - wieczorem poszlismy na piwko na rynek no i dzisiaj juz sie czuje gorzej ale to chyba ze względu na to, że miałem bardzo stresująca rozmowe na którą czekałem prawie 3 tygodnie. Kurde teraz jak czlowiek docenia normalne życie

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Lecze sie 2,5 miesiaca, ale czuje, ze przełom moze czaic sie tuz za rogiem.

bvb, na mnie alkohol działa tylko, gdy wypije co kilka dni. Jak codziennie machne jakies piwo, to jest troche gorzej :/

Czyli wychodzi na to, ze trzeba sie napic RAZ a dobrze ;p

 

http://www.staggeringbeauty.com/

można sie przy tym troche schilloutować

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Musze sprobowac obalić większą ilość, może zadziała to jak czarodziejska różdżka?

A weekend wlasnie sie zaczal :twisted:

bvb, ja mialem glosniki ustawione prawie na max(siostra wczesniej muzy sluchala) i to odpalilem-myslalem, ze zlece z krzesła :lol:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No super spało się dobrze spokojnie i słodko, dzień nie najgorzej choć czasem mam chwile że muszę się wyciszyć przeważnie jak czuje jakieś ukłucie lub nerwoból w klatce ale staram się nie panikować.

 

Teraz szykuje mi się wieczór z dziewczyną we dwoje trzymajcie kciuki by był spokojny a zarazem szalony. :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

U mnie całkiem fajnie. Ten xanax sr to chyba rzeczywiście ma przedłużone działanie, brałam wczoraj ;)

Robię indyjskie jedzonko, a to też mi zawsze poprawia humor.

Pogoda za oknem satysfakcjonująca bo bezwietrzna. Ja lubię jesień, za to w dni kiedy jest ok. 30 stopni wpadam w depresję.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

secretladykkk, jeden i drugi z bliźniaków warczy na obcych.

 

Dzisiaj,jak czekałam za Mamą u fryzjera.Zmęczona sunia przysypiała pod nogami.Jakiś pan wchodził i sunia z agresją i głośnym szczekaniem na niego.Przestraszony pan,powiedział przepraszam i wyszedł.Mama się z tego śmieje,ale mnie bawi druga sytuacja.Gdy czekałam za Mamą w poczekalni dworcowej,sunia spała u mnie na kolanach,na nikogo nie reagując,dopiero jak szedł młody chłopak,bujający się na boki aż mu ręce chodziły.Sunia wtedy do ataku.Skomentował żartem i poszedł.Powiedziałam pół głosem do suni "Pan ci się nie podobał".Cała poczekalnia zaczęła się śmiać.Rzeczywiście to był nie ciekawy typ.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nijaki. Odkurzyłam chałupę i wyciągnęłam mamę na spacer. Zza okna tak pięknie wyglądało, słońce, parę chmurek... A po wyjściu mało nam głów nie pourywało. Mama się przestraszyła, że się zaziębi i znów w szpitalu wyląduje i musiałyśmy wrócić. A ja tak bardzo chciałam wytrząsnąć z siebie niepokój.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×