Skocz do zawartości
Nerwica.com

Mój dzisiejszy dzień


daablenart

Rekomendowane odpowiedzi

Mojej niechęci na pewno nie wzbudzaly.Co najwyżej głód i zazdrość.

A myślisz że skąd moja niechęć?

marcja mam nerwicę i niemal bez przerwy siedzę w domu, ale mnie to jakoś dziwnie nie cieszy, wręcz przeciwnie..

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Aha,no ja na szczescie nie jestem na tym etapie,aczkolwiek mialam epizod depresyjny,podczas nasilonej nerwicy 4 lata temu.Teraz chce tego uniknac i szybko wziac lek.Poniewaz nikt nie odpowiedzial mi jak na razie w innym watku dubluje tu moje pytanie.Czy moge poprosic interniste o wypisanie leku,ktory kiedys wyleczyl mnie z nerwicy,czy tez takie leki przepisuja wylacznie psychiatrzy?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja jak nie mam studiów to siedzę w domu 6 a czasem i 7 dni w tygodniu. Jak mam studia to siedzę w domu ok 4 dni w tygodniu, czasem więcej.

Dziś mam zamiar pojechać hmm do centrum handlowego, może jakieś kino, na pewno jakaś restauracyjka na wieczór bo mam ochotę na dobrą kolację. Ale czy to rodzinowanie? Hmm z kotem i chłopakiem ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

"marcja mam nerwicę i niemal bez przerwy siedzę w domu, ale mnie to jakoś dziwnie nie cieszy, wręcz przeciwnie"

 

No wiadomo,ze lepiej byc wolnym czlowiekiem i cieszyc sie,ze sie z kims umowilo,wyjsc do kina czy na impreze.

Ale ja czuje lek przed kazdym wyjsciem(choc oczywiscie na przekor wychodze wszedzie-wczoraj np.bylam na imprezie) i przebywanie choc 1 caly dzien w domu sprawia,ze sie ciesze:)Wiem,ze nie wystapia wtedy dusznosci a to dla mnie prawdziwy powod do radosci;) W inne dni bez przerwy ktos mnie gdzies wyciaga...:/

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Taki nijaki dzień mam dzisiaj. Nie lubię weekendów. Ma być rodzinnie. A nie jest. Czuję się osamotniona. Położyłam się po obiedzie , trwalam w takim półśnie. Śnila mi się przeszłość. Znów myśli zaczynają we snach krążyć wokół faceta, od którego odeszłam. W snach tych on mnie zwodzi cały czas, jest podejrzliwy, nie ufa mi. Znowu mam silne napięcie.

Obejrzalam drugi raz Mam Talent. Popłakałam się, często mi się to zdarza jak widzę jak inni przeżywają radość. To dosyć dziwne. Bo potrafię się cieszyć jak widzę szczęście innych. Swoim szczęsciem też chcialabym się tak cieszyć. Tylko kiedy to nastąpi? W takich sytuacjach widzę i odczuwam,że jest ze mną coś nie tak.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Monika1974, wiele osób się z tego wyśmiewa, ale ja oglądam YCD. Mnie to nie śmieszy, bo to nie jest jakiś tam wyreżyserowany Taniec z gwiazdami, tylko to są ludzie, którzy przychodzą prosto z ulicy pokazać swoje umiejętności. Przed chwilą oglądałam edycję amerykańską. Tak samo się wzruszam jak widzę radość tych ludzi, wzruszam się nawet jak oni tańczą..., ile wkładają w to swoich emocji, jak widać ich talent i ciężką pracę. Wręcz żywię się z telewizora pasją tych pięknych, młodych ludzi.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Moniko, ja też dziś znowu oglądałam Mam talent. :P Bardzo lubię ten program. Zadziwia mnie jak niesamowite talenty mają czasem ludzie, ile czerpią z tego radości, jaką mają wolę walki, ile w nich uporu w dążeniu do celu.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie no tak fatalnie to jeszcze nie bylo...Wszystko mnie przygnębia,stupor,fuga,jak zwal tak zwal.Spowolnienie psychoruuchowe to sie chyba zwie.

Powieszę się dzisiaj-to tani,łatwy i skuteczny sposob.

Wpadnie ktos na pogrzeb?Kto jest z trojmiasta?

Lubię biale lilie..

 

 

Hanka. Impulsem do wieszania się ma być fakt, że zdechnął szczur? Co ty wypisujesz wogóle. Kolejna sprawa, jesli źle zrobisz sobie szubienice to chamsko się udusisz, a to nie będzie przyjemne... A co Twój facet robi? Nie ma go przy Tobie?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dziewczyno, to ty licz się ze słowami. Jeśli Twoja matka stoi na równi ze szczurem to jest Twój problem, natomiast nie życzę sobie, żebyś obrażała moją. Nie znam Cię, to fakt. Słyszałem już różne absurdy, ale to co napisałaś bije wszystko na głowę. Nie mam zamiaru się kłucić. Chciałbym Ci tylko wybić kretyński pomysł wieszania się z głowy...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja rozumiem, że jest jej smutno po stracie zwierzaka. Ale jeśli to ma być chociażby w 1% impuls, żeby się powiesić? Nie miałem na celu obrażanie jej. Natomiast to ona zrobiła to z premedytacją. Zwierzęta zdychają - tak się to nazywa. Ale obrażanie mojej matki to już przesada.

 

 

Aha, jeszcze jedno. Poprawna polszczyzna się kłania. Tutaj masz przykład.

http://wiadomosci.wp.pl/kat,1342,title,Prezydentowi-zdechl-pies,wid,11716553,wiadomosc_prasa.html?ticaid=1ad53

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Deathtrip, na 100% takich impulsów składa się bardzo wiele rzeczy, nie zawsze namacalnych. naprawdę warto czasem poświęcić więcej niż 5 sekund, zanim się oceni czyjeś postępowanie. możesz niechcący dołożyć się do jednej setnej tego procenta.

 

[Dodane po edycji:]

 

Aha, jeszcze jedno. Poprawna polszczyzna się kłania. Tutaj masz przykład.

http://wiadomosci.wp.pl/kat,1342,title, ... caid=1ad53

 

daruj sobie już....

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Deathtrip

No masz wpierdol za Hanię od chojrakowej :evil:

A tak serio, nie masz prawa oceniać jej ani tym bardziej jej uczuć. Ona użyła porównania dotyczącego Twojej matki nie w celu zasugerowania, że ona zdechnie, albo jest nic niewarta, tylko żeby uświadomić ci, jak wielkie są jej uczucia dla tego szczurka, jak bliski on jej jest/był. Jeżeli nie jestes na tyle inteligentny, żeby odczytać tak proste przesłanie, to proponuję konsultować wszystkie pisane tu posty z kimś o większym intelekcie. Możesz być także oświeconym ignorantem, ale sama nie wiem co gorsze.

Najgorsze jest zdecydowanie to, że albo przez niezrozumienie albo podłość bardzo kogoś zraniłeś BEZ POWODU i wcale tego nie żałujesz.

Amen.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Deathtrip, chodzi o to,ze wszyscy tu mamy klopoty z uczuciami i emocjami. Każdy z nas inaczej przeżywa smierć pupila, matki, znajomego.

Nasze reakcje są różne. Ale potrafmy chociaż zrozumieć to, co może odczuwać ktoś po stracie.

Pewnie nigdy nie doswiadczyłeś śmierci swojego pupilka.

 

Człowiek w żalu reaguje bardzo impulsywnie , jest zrezygnowany i rozdrazniony.

Jak ktoś nigdy nie miał prawdziwej rodziny, rodziną i przyjaciólmi był szczurek................wszystko mówi samo za siebie. Trochę szacunku i zrozumienia.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

chojrakowa, Przykro mi, że Twoja inteligencja nie jest wystarczająca, abo pojąć co napisałem. A chciałem to ująć najprościej jak mogę. No nic. Widać, że i to jest za dużo. Tak więc powtarzam: przeraża mnie to, że dla kogoś zdechły szczur może być na równi ze śmiercią człowieka. Czy tego nie kumasz? Mam to narysować? Nie miałem na celu ranienia kogokolwiek. Ale nie jesteś na tyle bystra, żeby doczytać, iż to było bardziej z troski, żeby wybić jej z głowy ten głupi pomysł. Widać się myliłem. To naprawdę smutne.

 

[Dodane po edycji:]

 

Miałem psa i świnki morskie. Przyszedł czas i na nie. Oczywiście było mi smutno ale poszedłem do lasu, żeby zakopać, a nie wieszać się. No kochani, zwierze nie będzie nigdy na równi z człowiekiem.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

chojrakowa, Przykro mi, że Twoja inteligencja nie jest wystarczająca, abo pojąć co napisałem. A chciałem to ująć najprościej jak mogę. No nic. Widać, że i to jest za dużo. Tak więc powtarzam: przeraża mnie to, że dla kogoś zdechły szczur może być na równi ze śmiercią człowieka. Czy tego nie kumasz? Mam to narysować?

 

Najlepiej sobie na czole.

Chodzi mi o to, że po prostu nie wypada mówić takich rzeczy osobie, która tak czuje. Empatia to się nazywa - i pisz co chcesz, może jestem tępa, ale wrażliwa, w przeciwieństwie do ciebie. Nie mogłeś swojego przerażenia zachować dla siebie, skoro jej jest teraz ciężko.

I nie obraziła Twojej matki, chyba mi nie zaprzeczysz?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Korba, Ja się tylko bronię. Chojrakowa wjechała na mnie. Niech sobie pojezdzi na konisiu, a mnie zostawi.

Administratorze. Jeśli to widzisz to zagrzmij. :roll:

Edytowane przez Gość

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×