Skocz do zawartości
Nerwica.com

Mój dzisiejszy dzień


daablenart

Rekomendowane odpowiedzi

Lady Em., jak nie lubisz smaku goryczki to wal piwko ze spritem ;) Wchodzi jak woda :D

Ja lubię wódeczke - zero kaca nawet jak nie kontaktuje ze światem, rekord 0,8 l na głowę :D:D:D w sumie to nie ma się czym chwalić... piwko średnio lubię :) no i whisky z colą :) chociaż lampką wina do filmu/obiadu nie pogardze. Bimber i wino domowej roboty i tak robi robote :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

do dupy dzień, chce się schować, jutro mam jechać na tą terapię, ale mój humor nie jest spowodowany tylko tym a ogólnie mi ciężko a mama do mnie "widzę że minę masz nie tęgą rozumiem że rezygnujesz z jutrzejszego dnia" ................odechciało mi się już w ogóle wszystkiego

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ja też jestem fanką wina wytrawnego do wczoraj. Nie piłam alkoholu rok jak zaczęłam brać SSRI. Teraz już je odstawiłam i stwierdziłam, że winko raz na jakiś czas może być, tylko tak wyszło, że wczoraj wpadło dwóch kolegów z pracy, miło się siedziało, miło się gadało i nagle zeszło 1,5 butelki wina. Jak na niepijącą małą istotę trochę ponad moje siły. Dzisiaj leczę kaca i stwierdzam, że bez alkoholu żyło mi się lepiej :(

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

zjazd totalny w dół... moje wewnętrzne dziecko znów ogarnia spazm płaczu... dostaję p*******a neurologicznego... dwa ataki paniki... szaleńcze tempo w pracy, nie odpuściłam sobie mimo że mi było słabo w pewnym momencie; wewnętrzny krytyk zaczął mówic że i tak by innych to gówno obchodziło i że mam zrobic swoje mimo wszystko; zaczęło się to od głosów w dawnym stylu... łeb mnie bolał, na szczęście miałam ibuprom ze sobą, brzuch mnie boli choc okres spóźnia się już 6 dni (zapewne stres, choc drobnym testem wolę wyeliminowac lub potwierdzic pewne podejrzenie by w razie czego szybko interweniowac)... poszła hydroksyzyna, szybko mnie dziś zwali lulu... :cry::cry::cry:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Lady Em., tylko ze on nic takiego dzis nie zjadl. staram sie myslec racjonalnie ale to ciezkie. obrazy w glowie mam koszmarne. noc pewno z glowy. co chwile jak gglupia bede sprawdzac czy oddycha. teraz jestt jakby lepiej,zaczal sie troche bawic,ale mi nie przechodzi. najgorsze ze on ma gleboki autyzm i nie powie,co mu jestt,co go boli

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tak czytam, szukając biochemicznych źródeł dolegliwości (typowa hipochondria, no nie? ;) ) i coraz bardziej pasuje mi tężyczka utajona.

Tak czy inaczej trzeba więcej magnezu na spółkę z wapniem przyjmować do organizmu. Nerwicowcowi raczej nie zaszkodzi (byle nie przesadzić).

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

fatuma03, będzie dobrze, zobaczysz ;)

 

Ja cały dzień jestem rozsypana i nie mogę znaleźć sobie miejsca. Tak jak zawsze lubiłam być u mojego chłopaka tak teraz czuje się tu obco. Nie mam juz łez. Siostra i chłopak śmieją się ze mnie ze tak cierpię po stracie kota. Ale to był mój najwierniejszy przyjaciel, tylko do niej chciałam wracać :cry:

Posprzatalam trochę ale i tak czuje się do dupy. Czuje ze to wszystko nie ma sensu. Chce moją Coco :why:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×