Skocz do zawartości
Nerwica.com

Mój dzisiejszy dzień


daablenart

Rekomendowane odpowiedzi

Lady Em., nie mam niestety pieniędzy by kupić najmłodszym w rodzinie ani sposobności im zawieść :( Na Święta też będę musiała kupić symbolicznie,a moją Chrześniaczką umówić się,że wymarzony prezent dostanie jak dostanę wypłatę czyli w połowie stycznia.Ona już nie wierzy w Św. Mikołaja więc mam ułatwione.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

kasiątko, witam w klubie, ja muszę się jeszcze rodzicom prosić o kasę... Więc budżet mam mocno ograniczony :( na szczęście mój chłopak płaci w dużej mierze za mnie bo u mnie w domu też raczej krucho z kasą.

 

Ojciec się znów dopieprzył do mnie... Nienawidzę kiedy się czepiają :why:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ojciec się znów dopieprzył do mnie... Nienawidzę kiedy się czepiają

Lady Em., czytam Ciebie i nie wiem zupełnie co Ci odpisywać.Brak mi słów.To co przechodzisz to straszne.Wiesz jak kocham swoje psiaki i nie wyobrażam sobie sytuacji jaką Ty i kotka macie do przejścia i to "dzięki" najbliższym. :cry:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

kasiątko, ja też już nie mam słów na to wszystko. Matka jeszcze próbuje wzbudzić we mnie poczucie winy, że to kot jest wszystkim jej problemom winien i że ja nie chcę tego zrozumieć, jestem egoistką. Teraz czuję tylko złość gdy na nią patrzę - tak jest jej po prostu wygodniej. Cóż za brak odpowiedzialności! Rok temu wzięli moją Coco wielce zachwyceni, a teraz wydają jak przedmiot, który można przestawiać z miejsca na miejsce.

Gdyby ona faktycznie robiła niedopuszczalne rzeczy, ale kurczę, rodzice się przyzwyczaili że skoro wydali Coco małe, to teraz wydadzą i ją, ot, tak za jednym razem. Tylko i wyłącznie o to im chodzi!

Nienawidzę ich za to, za ten skrajny egoizm. Dobrze wiedzą że ten dom to dla mnie męka, nie znoszę tu przebywać, kojarzy mi się tylko z krzykiem, niepokojem, bólem... I zabrali mi jedyne stworzenie które pomaga mi przetrwać, dla którego wracam codziennie do tego domu z nadzieją!

Muszę się zapisać do psychologa bo ja chyba tego nie wytrzymam nerwowo... Powtórka sprzed roku... :why:

Jutro się poryczę jak tylko Coco pojedzie do nowego domu, do kochających ją właścicieli :why:

Ale nikt jej nie pokocha tak jak ja :why:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mightman, Mightman, e tam. zaraz erotomanem. a moze to by byla jakas nowa forma terapii?

 

-- 05 gru 2012, 21:24 --

 

Lady Em., mialam kiedys sliczna kotke. kiedys wyskoczyla przez okno i wiecej jej nie wi

dzialam. tym bardziej bolalo ze uratowalam jej zycie,zabraalam z dzikiego miotu kttory mial byc" zlikwidowany". odrobaczylam,zaszczepilam,wygoilam zaropiaale oczki. i co? ktos ja po prostu wzial sobie,przez moja chwile nieuwagi

 

-- 05 gru 2012, 21:24 --

 

Lady Em., mialam kiedys sliczna kotke. kiedys wyskoczyla przez okno i wiecej jej nie wi

dzialam. tym bardziej bolalo ze uratowalam jej zycie,zabraalam z dzikiego miotu kttory mial byc" zlikwidowany". odrobaczylam,zaszczepilam,wygoilam zaropiaale oczki. i co? ktos ja po prostu wzial sobie,przez moja chwile nieuwagi

 

-- 05 gru 2012, 21:34 --

 

kasiątko, masz dzieci? ja tak. to dopiiero jest wyzwanie byc Mikolajem i trafic w gust. az sie boje jutrzejszegoo poranka :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

omeeena, moi rodzice mnie zmusili. Bo im podobno przeszkadza. Kłaczy i załatwia się. Kłaczyć to bardziej kłaczy dachowiec ale oczywiście on niewinny, a załatwia się bardzo rzadko. Bardzo mnie naciskali, a z moją depresją mam serdecznie dość kłótni na temat kici. W dodatku sama nie zarabiam żeby móc ją utrzymać :why: a rodzice nie chcą :why:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×