Skocz do zawartości
Nerwica.com

Mój dzisiejszy dzień


daablenart

Rekomendowane odpowiedzi

siostrawiatru, ja to wolalabym zeby mnie cos fizycznie bolalo niz to co opisujesz.bo ja mom tak samo. nie funkcjonuje normalnie a mam rodzine,obowiazki.ale jak tu cokolwiek zrobic kiedy czujesz ze za chwile stanie sie cos strasznego? nawet tabletke ciezko wziasc przy takiejj trzesawce

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

czesc wszystkim!nie jestem tu nowa ale w tym watku pisze pierwszy raz;)na nl cierpie od czerwca,derealizacja na calego przez miesiac,dzieki Bogu przeszlo.Biore leki,chodze raz w tyg na terapie.O fizycznych objawach nie bede sie rozpisywac bo by doby zabraklo;)jednak moja najwieksza zmora sa mysli natury egzystencjalnej.Lapia mnie raz na 2-3 tygodnie,trzymaja kilka dni i strasznie daja w kosc.Nie moge sie ich wyzbyc:(po co sie zyje jak sie umrze?czemu zyje w tym ciele a nie w innym?i mnostwo innych.az mi sie w glowie od nich kreci i czuje wtedy taka przerazajaca pustke,swiadomosc ze czlowiek jest tak naprawde pozostawiony sam sobie jest dobijajaca:)czy ktos z Was tak ma?pozdrawiam

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

w niedziele zazwyczaj lęk jest u mnie zwiekszony...nigdy nie lubiłam niedziel...tak czy siak dobrze było spotkac sie ze starymi przyjaciółmi:) ...MOze za jakis czas bede znow 'normalna'

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

sarna87, hej mnie złapała w marcu ;-( Jakie leki bierzesz? Może trzeba zmienić?

 

 

hej:)zoloft 50mg,frisium(benzo) dwa razy po cwiartce i quentapil 2 razy po 1/10.Lekarz mowi ze te mysli to normalne przy nerwicy...jak bylam zdrowa i rozmyslalam nad swiatem to mnie to wrecz ciekawilo a teraz..rowala na czesci pierwsze i powoduje strach;/

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

sarna87, wiem jak to jestdawno tego nie mialam ale tego sie nie zapomina. jja dodatkowo maam leki zwiiazane z bliskimi. boje sie ze ktos ciezko zachoruje i umrze. musisz koniecznie powiedziec to lekarzowi

 

-- 25 lis 2012, 20:08 --

 

sarna87, wiem jak to jestdawno tego nie mialam ale tego sie nie zapomina. jja dodatkowo maam leki zwiiazane z bliskimi. boje sie ze ktos ciezko zachoruje i umrze. musisz koniecznie powiedziec to lekarzowi

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

sarna87, wiem jak to jestdawno tego nie mialam ale tego sie nie zapomina. jja dodatkowo maam leki zwiiazane z bliskimi. boje sie ze ktos ciezko zachoruje i umrze. musisz koniecznie powiedziec to lekarzowi

 

hej fatuma!mowilam juz w sierpniu,zwiekszyl mi zoloft.A teraz mowi ze te mysli to normalne przy nerwicy lekowej..ja jemu calkowicie ufam,wierze w to co mowi.Juz kiedys,kiedys wyciagnal mnie z fobii spolecznej.plus jest taki ze te mysli nie towarzysza mi non stop jak kiedys tylko raz na jakis czas.Wiec moze to jakas oznaka zdrowienia..sama nie wiem.Jak jest czas gdy ich nie mam to jak o nich pomysle to wydaja mi sie smieszne:)ale jak dopadna..to przerazaja!!!w tym roku zmarl moj tato plus inne nieprzyjemne wydarzenia mnie spotkaly i zaczelam rozmyslac nad zyciem no i sie zapedzilam w kozi rog.kto tego nie przezyl,nie zrozumie:(((

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

sarna87, większość z nas doświadczyła lęków egzystencjalnych, no ale mnie nikt nie umarł. Jesteśmy z Tobą.

Dziekuje bardzo!bardzo duzo to dla mnie znaczy.Wiem ze sa tu ludzie ktorzy mnie rozumieja dlatego jest ciut lzej.jutro porozmawiam o tym z moja psycholog..to sie musi skonczyc!!ja mam taki apetyt na zycie a jak te mysli mnie dopadaja to mnie blokuja przed wszystkim i wszystko traci sens

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

b]sarna87[/b], wiesz to takk jest po traumatycznych przejsciachh.ja rok temu stracilam ciaze a u synka stwierdzono autyzm. no i mam poggorszenie. tez mamm super lekarza a mimo to planuje konsultacje z innym. tobie tez tak radze.nie zaszkodzi,a moze akurat pomoze? powodzonka

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Piątek - przyjazd rodzicielki do mnie, zakupy i miła kolacyjka gdzie pracuje moje dziewczyna

Sobota - Praca, potem pomogłem wyjechać rodzicielce z miasta, projekt

Niedziela - Praca, kościół, projekt

Jak nie skończe projektu do jutra do godziny około 14:30 to moge pomachać mojej inżynierce w tym roku, a narazie jestem w czarnej dupie.

 

Z jednej rzeczy się ciesze. W pracy już prawie wogóle nie mam lęków, w życiu codziennym też bardzo mało. :105:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

dominika92, :great: chyba wszystko idzie powolutku w dobrym kierunku :mhm:

Oby tak dalej....

 

-- 26 lis 2012, 01:01 --

 

Mightman, naprawdę nieźle sobie radzisz :brawo:

Wydaję mi się, że dzięki dość napiętym, codziennym obowiązkom "lęki idą precz", a poza tym rozmowy z psychologiem swoje także robią.

Powodzenia!!!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

b]sarna87[/b], wiesz to takk jest po traumatycznych przejsciachh.ja rok temu stracilam ciaze a u synka stwierdzono autyzm. no i mam poggorszenie. tez mamm super lekarza a mimo to planuje konsultacje z innym. tobie tez tak radze.nie zaszkodzi,a moze akurat pomoze? powodzonka

 

Bardzo mi przykro,nawet nie wiem co napisac.Strata dziecka to cos niewyobrazalnego.Mama nadzieje ze uda Ci sie stanac na nogi i ze pokonasz nerwice.ja od rana mysli,mysli,mysli i uczucie obcosci siebie,brrr

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mimo wielu udanych dni dzisiaj jest mi jakoś smutno. Czuję się winna, że nie chcę opuścić tego forum. Nie wiem czy nie robię wszystkiego by wrócić do poprzedniego stanu czytając o nerwicy. Jak bardzo bym chciała by to mi nie zaszkodziło, bo zżyłam się z ludźmi z forum.

 

 

kurde..tez ostatnio zauwazyłam, ze forum na mnie zle wplywa..tez mysle, aby je opuscic...zawsze jak tu zajrze, to mi smutno i sie nakręcam...ech

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mi forum z jednej strony daje poczucie że nie jestem sam i że jest wielu ludzi cierpiących bardziej niż ja z powodu nerwicy itp.

Ale ma też minusy ponieważ jestem w stanie przeczytać tu gorsze wariacje niż mi się przydarzają i potem się na nie nakręcać.

 

Weekend nawet udany wytrzymałem na uczelni na zajęciach od 8 do 19 wczoraj nawet poszedłem z dziewczyną do kościoła, więc przełamuje kolejne bariery i spałem bardzo dobrze.

 

Dzisiaj a kurde dzisiaj coś serce mocno wali spokojnie ale mocno widze jak cała klatka skacze od uderzenia ale staram się to ignorować na razie bez większych ataków paniki.

 

CZY JEST KTOŚ Z POZNANIA KTO CHCIAŁBY ZACZĄĆ BIEGAĆ?????

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mi forum z jednej strony daje poczucie że nie jestem sam i że jest wielu ludzi cierpiących bardziej niż ja z powodu nerwicy itp.

Ale ma też minusy ponieważ jestem w stanie przeczytać tu gorsze wariacje niż mi się przydarzają i potem się na nie nakręcać.

 

Weekend nawet udany wytrzymałem na uczelni na zajęciach od 8 do 19 wczoraj nawet poszedłem z dziewczyną do kościoła, więc przełamuje kolejne bariery i spałem bardzo dobrze.

 

Dzisiaj a kurde dzisiaj coś serce mocno wali spokojnie ale mocno widze jak cała klatka skacze od uderzenia ale staram się to ignorować na razie bez większych ataków paniki.

 

CZY JEST KTOŚ Z POZNANIA KTO CHCIAŁBY ZACZĄĆ BIEGAĆ?????

 

 

no ja wlasnie tez sie nakrecam jak cos przeczytam grrrr..zero dystansu...w czasie remisji ten dystans jest...a teraz..ech..nawet nie ogladam/ nie czytam wiadomosc...bo wystarczy jakas zła informacja i juz pozamiatane.

 

Fajnie jest miec swiadomosc, ze nie jest sie samym ze swoim problemem...ze sa nas tysiace...z drugiej strony to smutne, ze tyle osob cierpi.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×