Mój dzisiejszy dzień

[Gość]

kamilwin, chodze na terapie od 1,5 roku...ja jestem uzalezniona psychicznie od leku...w sumie on na mnie i tak juz nie działa..takie placebo..ale psychicznie daje mi poczucie bezpieczenstwa..dlatego na terapii ucze sie konfrontowac z lękiem.

[kamilwin]

kamilwin, chodze na terapie od 1,5 roku...ja jestem uzalezniona psychicznie od leku...w sumie on na mnie i tak juz nie działa..takie placebo..ale psychicznie daje mi poczucie bezpieczenstwa..dlatego na terapii ucze sie konfrontowac z lękiem.

 

To dobrze, że na terapii uczysz się konfrontować z lękiem. Mam nadzieję, że już niedługo zrozumiesz, że nie taki diabeł straszny, jak go malują

 

Ja żadnych psychotropów nie brałem nigdy, ale po tym jak wyszedłem ze szpitala ojciec mi polecił, żebym sobie zażywał jakiś taki lek bez recepty ziołowy - nazwy nie pamiętam. Miałem jeszcze jakiś taki miętowy, orzeźwiający i podobno też uspokajający. Zawsze kiedy mnie łapała duszność (czyli bardzo często hehe) to go zażywałem w autobusach, pociągach, supermarketach, itp. Tak często go zażywałem, że bardzo szybko mi się skończył i musiałem sobie radzić bez To wymyśliłem, że będę sobie "zażywał" tic taci miętowe. I tak się przerzuciłem z jakiegoś tam leku uspokajającego dostępnego bez recepty na tiktaki. To było takie moje placebo. Jak nie miałem przy sobie tiktaków, to się czułem dużo mniej spokojnie Ale w końcu zacząłem sobie też radzić bez tiktaków.

 

Powodzenia!

[Gość]

Muszę szukać drugiego miejsca na staż.W policji mi odradzają bo oni się przenoszą do innego budynku i będzie nieciekawie.

Startuję do ZOLu najpierw.Trzymajcie kciuki.

[amelia83]

kasiątko, trzymamy kciuki powodzonka!!!

[Gość]

amelia83, dzia

 

Dzwoniłam do kierowniczki i mam dzwonić jutro do księgowego.Czyli na razie nic nie wiem.

[omeeena]

Na razie do bani, jak co dzień od miesięcy!!!

 

kasiątko, powodzenia

[fatuma03]

sarna87, moja psychika tez pozostawia duzo do zyczenia. wszytkim sie przejmuje,denerwuje o wszystko. potem mam te leki i biore prochy. boje sie tak nagle odstawic.raz probowalam od dnia i mialam takie jazdy ze historia. nie moge sobie na cos takieggo pozwolic bo mam rodzine i kupe obbowiazkow. jak jak bede wyjeta z zycia to ktto sie tym zajmie?

[głosnykrzyk]

Widzę, że im mam więcej na głowie tym mniej myślę o głupotach i nie wkręcam sobie kolejnych jazd. Tak trzymać !

[fatuma03]

głosnykrzyk, ja,zeby mi sie choc troche poprawilo szukam sobie na sile zajecia,zebym w ruchu byla. tyle,ze nie zawsze mam sily. jestem osoba dosc drobna, malo jem przez te nerwy i czesto wieczorem padam na twarz

[Gość]

sadownie... jestem wykonczona psychicznie...

zna ktos dobrze prawo rodzinne, bo mialabym pytanie

[omeeena]

fatuma03 ,mi też niemoc fizyczna uniemożliwiała robienie czegokolwiek, żeby nie myśleć. U mnie bardziej cierpi ciało, niż głowa.

[Candy14]

zlecial za szybko

[fatuma03]

lza chwile ide wieszac pranie. mam nadzieje ze dam rade bo gorzej sie czuje a nie chce juz prochow brac omeeena,

[slow motion]

w biegu, ale lubię takie dni, bo nie mam czasu na rozmyślanie.

wstalam o 7:30

poćwiczyłam z ewą,

byłam u dermatologa-wypisał mi 3 leki,

pojechałam na uczelnię po odbiór dyplomu, ale dziekanat był zamknięty,

u rodzinnego z powodu napadowych bólów nerek(najprawdopodobniej zapalenie) dostałam antybiotyk, a jutro muszę oddać mocz do badania.

 

dopiero usiadłam i czuję przyjemne zmeczenie.

Przede mną jeszcze ćwiczenia.

[fatuma03]

slow motion, tez lubie takie dni. gdyby nie oslabienie fizyczne to co dzien cos bym wymyslala do roboty( chalupa by lsnila czystoscia). niestety,u mnie tak jest ze psycha wplywa mi na somatyke. mysle ze nie tylko mi.

[Gość]

Przetrwałam.

[fatuma03]

ja na rrazie tez. ale jeszcze wieczor przede mna. a cos serce mnie boli

[slow motion]

fatuma03, ja od dwóch dni odczuwam zmęczenie, ale mimo wszystko staram się działać. DObrze to na mnie wpływa. Chociaż ciężko casem się zmobilizować.

[fatuma03]

moobilizuje sie. troche dzis porobilam,bylam na zakupach. alee te serce mnie wkurza,ze pobolewa.i jakas spieta w srodku jestem. mam dzis chyba gorszy dzien

[Gość]

Byłby ok gdyby nie fakt że brat piję i w każdej chwili może przyjść rąbany w trzy dupy.

[fatuma03]

kasiątko, ja tez niie mam dzis dobrego dnia. wspolczuje ci brata alkoholika

[pisanka]

pisanka, och, przepraszam...

 

http://artbem.pl/,

 

http://artbem.pl/artbem_teatr19.php

 

 

... wiem, że tutaj odbywają się warsztaty teatralne

 

-- 27 lis 2012, 00:54 --

 

omeeena, dziękuję...

 

dziękuję jasaw! pisałam już do nich, ale teraz nie robią naboru ale popisałam do kilku miejsc, zobaczymy co dalej...

 

póki co dzisiaj jestem rozdrażniona, w pracy wszyscy mnie irytują i zastanawiam się co ja tam właściwie robię?!

[jasaw]

pisanka,

Myślę, że większość zaczyna się od września, niestety. Wiem też, że prężnie działa ośrodek dzielnicowy Ochoty.

 

Taki zwyczajny. Trochę śpiący, ale ja wolę, gdy ciśnienie jest niskie...nie jestem pobudzona słońcem ostrym, więc i nie jestem rozdrażniona.

Dzień mija spokojnie. Jutro terapia

[Gość]

byłam dziś w Krakowie .Musiałam pozałatwiać kilka spraw. Zahaczyłam jeszcze o Łagiewniki

[fatuma03]

pmoj dzisiejszy dzien byl jednym z najgorszych ostatnio. bez powodu bo nic zlego sie nie stalo. ot. uroki choroby