Skocz do zawartości
Nerwica.com

Mój dzisiejszy dzień


daablenart

Rekomendowane odpowiedzi

Wylądowałam na SORZe. Znowu niemal zemdlałam na ulicy i miałam trzęsawkę. Siedziałam sobie na schodkach przed jakimś sklepem i jakaś babka mnie zgarnęła do apteki. A tam, jak zobaczyły, jak się trzęsę, to od razu na pogotowie zadzwoniły, mimo moich protestów że nic mi nie jest i dam sobie radę (chociaż to trwało długo, bo z 10 min). No i karetka przyjechała, zrobili standardowy wywiad, ciśnienie zmierzyli i odwieźli na SOR. W ogóle, jeden z ratowników był taki megaczuły, delikatny, wpatrywał się we mnie i strzelał takie teksty że.. a jak już czekaliśmy na to aż mnie wwiozą na noszach do SORu, to zaczął mi sprawdzać wenflon i... pogłaskał mnie po ręce :shock: . Przyznam, że dawno nie doświadczyłam takiej spontanicznej czułości od kogokolwiek. Nie przeszkadzało mi to, o dziwo, bo wydawało się być.. niesztuczne, naturalne.

 

W każdym razie dali mi dwie kroplówki, porobili badania, ofkors badania krwi wyszły dziwaczne. Wypuścili mnie po 3 godzinach, ze skierowaniem do poradni kardiologicznej (bo 'to możliwe, że od leków, ale z sercem też mogło się coś ujawnić'). Uhm.

Coś czuję, że paro trzeba będzie odstawiać.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

oj, to kiepskawy dzien, ale najwazniejsze, ze w miare ok i jestes cala ;)

 

balam sie isc dzis na angielski, ale moje obawy okazaly sie bezpodstawne..

bylo calkiem ok. Pisalam z nim dzis kilka smsow..dzis byl mily i wszystko od razu lepiej szlo ;)

na PKP ktos mial atak padaczki, to bylo bardzo drastyczne, ale skonczylo sie okej..

 

to takie dziwne, ze niektorzy od tak niestety zatracaja poczucie bytu na tym swiecie.

 

spotkanie z przyjaciolka. Ale moja refleksja dnia jest to, ze chcialabym sprawic duuuuzo przyjemnosci mojej rodzince i od czasu do czasu sprawiac im jakies male prezenty ;)

 

przechodze definitywnie na zdrowa zywnosc !

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

dzis ON spelnia swoje marzenie i ja mu w tym pomoglam troche. Kocham go i tu moge o tym pisac swobodnie, bo nikt inny procz Was nie ma o tym pojecia. ;)

 

1,5 h cwiczen na dobry dzien, dzis takze dolozylam staran, by spelnic jego kolejne male marzenie, o czym on nie wie jeszcze .

 

mama zle mnie potraktowala, siostra zreszta tez. zle mi z tym, bo nic nie robie zlego...staram sie jak glupia, le one tego nie widza.

 

To jednak nie zmienia faktu, ze jestem szczesliwa..bo ON dzis jest szczesliwy ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

bo 'to możliwe, że od leków, ale z sercem też mogło się coś ujawnić'). Uhm.

Ewidentnie Twoje serce potrzebuje miłości. ;)

 

no jassne, romantic love lekarstwem na wszystko :P

 

Skróciłam sobie dzień, wstając o 11. Nie lubię tak, mało się nie obejrzę, a już będzie wieczór..

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

to zaczął mi sprawdzać wenflon i... pogłaskał mnie po ręce

miłe

w stanach by za to został pozwany

 

by who? bo przeze mnie nie :P

ale w stanach to ojciec wykąpać dziecka nie może

przez Twój odpowiednik ze stanów ;)

z tą kąpielą też chore, wychowuje się pokolenie ludzi coraz mniej tolerujących dotyk

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Stało się coś co nigdy nie powinno się wydarzyć! Podczas mojej nieobecności w mieszkaniu, gdzie studiuję, koleżanka nocowała w moim pokoju podczas mojej nieobecności (za moją zgodą). Zauważyłam od razu, że grzebała w moich rzeczach. Ok, no przeglądała moje ubrania, jeszcze to w porządku, ale zauważyłam, że szuflada, która jest zawsze zamknięta na klucz, tym razem jest otwarta! W niej są moje prywatne notatki!! i biżuteria srebrna oraz złota i butelka alkoholu, którą ukrywam przed wszystkimi!! Jejku tak mi wstyd! Zauważyłam, że w tej szufladzie naturalnie też grzebała. Zastanawiam się czy źle ją zamknęłam przed wyjazdem (bardzo możliwe, bo korzystałam z niej), czy otworzyły (ona i inne dziewczyny) ją jakimś sposobem. Butelka alkoholu - wstydzę się tego, ale mniej niż notatników! Moje prywatne notatki! Pisałam tam o sobie, o tym jak się czuję. No jak ja mam im się teraz na oczy pokazać? Płakać mi się chce. Jak one mogły mi to zrobić? Dlaczego grzebała w moich rzeczach?! Co ja mam teraz robić? Zachowywać się normalnie? Mam ochotę się schować gdzieś. Chcę stąd uciec i nie wracać!

Jak żyć we wspólnym mieszkaniu?! Nie dam rady, kurcze to się nie mogło stać naprawdę...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

skonczylam szybciej zajecia, kupilam prezent dla przyjaciolki, teraz obejrzalam film, no i...tesknie za nim, ale wiem, ze lada dzien sie zobaczymy ;)

 

mam ochote go przytulic tak strasznie mocno...

wiem,ze poczulby to co chce mu przekazac. problem w tym ze narazie mi nie wolno..

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A ja umieram;] drugi dzien po samowolnym odstawieniu wenlafaksyny uswiadomil mi wlasna glupote wiec popedzilam do lekarza i czekam z nadzieja, ze przyjmie mnie bez kolejki, mój telefon nie obsluguje polskich znaków ale w glosie mam autentyczny ocean wiec musialam sie tym z kims podzielić bo osoba z ktora dziele życie i tak ma mnie za wariatke ;))

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Fatalny jak i poprzednie. Odstawianie leku nie powiodło się po raz kolejny, chociaz tym razem było mocno rozpracowane w czasie.Siedzenie w domu nie sprzyja ale nie mam nic do roboty teraz.Wczoraj rozmowa o prace ale się nie udało.Lekki dól naturalnie i znowu proza dnia codziennego.Odkąd stracilam prace jest koszmarnie. Samotnosc. Sama nie wiem jak chciałabym być pocieszona,poprostu nie wiem ,poki co nic nie pomaga.Nie pomaga dobre slowo od meża..nic.

Nie mogę się zebrac. Widze ,ze powoli wlacza mi się znowu lęk przed śmiercią i to ciągle uczucie frustracji ,że mnie to spotyka,że nie mogę normalnie funkcjonować.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Boli kogoś głowa też? Mnie od paru dni i zastanawiam się, czy to na tle nerwicowym (+200 punktow do stresu mam ostatnio) czy taka aura niekorzystna. Dodam,że doprecyzowanie pomoże mi z tym jakoś zawalczyć. Bo na bóle napięciowe i na migrenowe/ciśnieniowe pomagają mi pule totalnie różnych rzeczy.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×