Skocz do zawartości
Nerwica.com

Mój dzisiejszy dzień


daablenart

Rekomendowane odpowiedzi

Akurat wczoraj na wieczór zaczął sie mój atak nerwicowy siedze z kumplem i czuje ze serce bije mi szybciej i tętno wysokie bo co troche jak jakiś paranoik sprawdzałem puls,i jak przeszedł mi taki prąd po prawej ręce to sie wystraszyłem na dobre że jakiś zawał mnie łapie i nie mogłem sie uspokoić,położyłem sie ni ch.ja nie usne serducho napierdala masakrycznie jakby sie jakiejś amfy nawciągał,poty mnie oblały, gorąco sie zaczeło mi robić,dobrze ze akurat w ten dzień byłem u rodzinnego i przepisała mi propranolol 40 mg,wziąłem pól tabletki i na szczęście powoli dosyć długo bo prawie godzine dochodziłem do siebie i usnąłem ale to był sen taki przerywany,dzisiaj wstałem zmęczony ale na szczęście już wszystko w porządku,dodam że takie mocne ataki mam średnio raz na dwa ,trzy tygodnie i nawet nie podziewałem sie ze po tak udanym wczorajszym dniu w nocy takie coś mnie złapie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Opiszę wczorajszy dzień, bo ten dopiero się zaczyna.

Byłem w parku wracając ze sklepu, wziąłem młodszego sąsiada na plac zabaw, jednocześnie ciesząc się aurą wśród przyrody. Potem odwiedziłem starszego ode mnie znajomego rodziny, żeby pomajstrować przy jego komputerze. Zadeklarowałem, że może pojadę na otwarty zlot AA. Dawno na takim nie byłem, ale lubię słuchać różnych opowieści. To tyle. Minął szybko, jak każdy dzień, ale nawet nie próbowałem go zatrzymywać, bo i tak skazane by to było na porażkę.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

U nas od dwóch dni są straszne upały - 30 stopni. Dziś dodatkowo duszno jest i są burze. Od wczoraj kręci mi się we łbie, szczególnie po wysiłku.

Myślałam że to ciśnienie, bo biorę tabsy (mam małe nadciśnienie), ale utrzymuje się w normie.

Chciałam posprzątać zwierzakom w stajni, ale chyba się przewrócę ;)

 

Czy wy też macie zawroty w głowie w upalne dni? :/ Bo ja zaczynam już wariować.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Hej wszystkim. Postanowiłam się tutaj zalogować licząc na Wasze wsparcie, bo momentami nie daje już rady sama ze sobą. Moje ataki nerwicowe ciągle kładą mnie do łóżka, nic mi się nie chce, nie mam ochoty na nic,wszystko mnie wkurza, wszystkiego się boję po prostu masakra. Tak nie da się żyć. Proszę napiszcie jak Wy sobie radzicie....

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Korzystając z nieobecności szefa wydrukowałem sobie "na lewo" kilka wielkoformatowych plakatów - ozdobię finalnie growo-kinowy pokój zgodnie z zamierzeniami. Byleby złośliwie nie wrócił z delegacji przed 16, bo będę się musiał nagimnastykować żeby je chyłkiem wynieść... Jeszcze tylko żeby mi kurier zdążył przed końcem pracy lampki dowieźć to będzie cudnie. Po pracy szybko na wizytę do mojego psycha po piguły a wieczorem chyba sobie pozwolę butlę wina otworzyć. Dzień jak na razie wporzo :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×