Skocz do zawartości
Nerwica.com

MIRTAZAPINA (Auromirta ORO, Mirtagen, Mirtor, Mirzaten, Remirta ORO)


yoan22

Czy mirtazapina pomogła Ci w Twoich zaburzeniach?  

180 użytkowników zagłosowało

  1. 1. Czy mirtazapina pomogła Ci w Twoich zaburzeniach?

    • Tak
      130
    • Nie
      38
    • Zaszkodziła
      33


Rekomendowane odpowiedzi

Na wiekszych dawkach od 30 zapomnicie o przymuleniu,wtedy idzie dobrze naped, w dzien,ja na 45 chodze jak turbina wiatrowa😆ciagle mi sie chce cos robic.Tylko brakuje juz tej pozytywnej energi,tej przyjemnosci z wykonywanych czynnosci,ale u mnie to juz dluga historia,w tym kierunku juz Mirta jakby przestala dzialac.Ale spie nadal dobrze.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W dniu 7.08.2014 o 22:03, Tańczący z lękami napisał:

ależ to zamulenie bardzo szybko mija i do głosu dochodzi przede wszystkim działanie na receptory serotoniny i noradrenaliny, czyli działanie przeciwdepresyjne, poprawiające nastrój. Generalnie mnie ten lek pobudzał za dnia i sedował podczas zasypiania. Na spanie i depresję to naprawdę dobry lek. Mnie przeszkadzało jedynie i aż nadmierne pobudzenie w ciągu dnia, jak bym miał duracella w tyłku ;)

Zgadzam sie,tez czulam duracelki  w dzien na Mircie,to poranne przymulenie wystepuje tylko na początku brania jako efekt uboczny,w miare uplywu czasu Mirta sie rozkreca i daje świetny naped w dzien.Wspanialy lek. Post stary ale dla ciekawych jak najbardziej wart przypomnienia.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Hej. Biore mirtor od lutego,smieszna dawkę bo 7.5 mg. Pomaga na sen, napewno uspokaja tylko przeogromnie na nim tyje! Zawsze bylam szczupla 50 kg moglam jesc i jesc i nigdy nie przytylam a teraz na mirtorze wystarczy ze spojrze na jedzenie a na wadze przybywa. Od lutego 12 kg na wadze. Powiedzcie mi czy jak odstawie to wagga wroci do normy? Czy to zatrzymanie wody? Czuje sie wrecz napuchnieta.  Biore tez esci ale nie sadze ze od niego tak tyje. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

28 minut temu, Marcelina 28 napisał:

Hej. Biore mirtor od lutego,smieszna dawkę bo 7.5 mg. Pomaga na sen, napewno uspokaja tylko przeogromnie na nim tyje! Zawsze bylam szczupla 50 kg moglam jesc i jesc i nigdy nie przytylam a teraz na mirtorze wystarczy ze spojrze na jedzenie a na wadze przybywa. Od lutego 12 kg na wadze. Powiedzcie mi czy jak odstawie to wagga wroci do normy? Czy to zatrzymanie wody? Czuje sie wrecz napuchnieta.  Biore tez esci ale nie sadze ze od niego tak tyje. 

To Mirtazapina zatrzymuje prawdopodobnie wode w organizmie,jesli apetyt masz w normie to zapewne ta woda.Ja tez na niej dostalam wiecej okraglosci ale do pewnego stopnia,pozniej sie zatrzymalo to.Pozdrawiam

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W dniu 26.03.2022 o 20:37, Lucy32 napisał:

Zgadzam sie,tez czulam duracelki  w dzien na Mircie,to poranne przymulenie wystepuje tylko na początku brania jako efekt uboczny,w miare uplywu czasu Mirta sie rozkreca i daje świetny naped w dzien.Wspanialy lek. Post stary ale dla ciekawych jak najbardziej wart przypomnienia.

 

a jak szybko mija zamulenie i włącza się energia jak z duracella :)?

Edytowane przez marcinzen

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

29 minut temu, marcinzen napisał:

 

a jak szybko mija zamulenie i włącza się energia jak z duracella :)?

To zalezy,moze byc zamulenie poranne tydzien lub dwa,u mnie bylo tylko trzy dni , w porownaniu do ssri o wiele naturalniej dziala ,nie wyjalawia emocji i lbido,i ma naprawde niewiele skutkow ubocznych w porownaniu do innych lekow,rowniez na depresje u mnie w dawce 30mg i hulalo az 5lat,nie czulam ze wogole ja biore.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Przytylam na mirtazapinie 12 kg od lutego! Zawsze,ale to zawsze mialam wage 50-52 kg. Moglam jesc co chcialam a teraz waze 63 kg i mam wrazenie ze tyje z powietrza. Trzymam deficyt kaloryczny a czuje sie jak wieloryb,jakas taka napuchnieta. Lekarz kazal odstawic moja dawke czyli 7.5 mg. Powiedzcie mi czy po odstawieniu ubedzie mi chociaz kilka kilogramow? Mial ktos takie doswiadczenie?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, acherontia styx napisał:

Jeśli lęki wrócą to przez to, że nie jesteś wyleczona. Takie leki nie leczą, maskują jedynie objawy. 

Jak po 2-3 tyg nadal będzie nasilenie lęków to to już nie będzie wina odstawki.

 

To zależy 🙃 od tego ile z tych nadprogramowych kilogramów to woda, a ile tłuszcz. Jak woda to zleci szybko, jak tłuszcz to bez diety nidyrydy.

Mirte bralam tylko na spanie i apetyt bo mialam niedowage(a teraz nadwage) . Moj glowny lek to escitalopram, mirte ze wzgledu na przyrost musze odstawic.

Chodzi o to czy przy odstawce mirty moga byc jakies objawy odstawienne.

 

Tak wiem,ze leki nie leczą. Biore czynny udział w terapii.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam!

Jestem tu nowy. Borykam się z nerwicą lękową od kilku już lat. Jestem obecnie na 10mg Citabaxu rano i 30mg Mirtoru wieczorem. Wcześniej brałem tranzodone Glenmark wieczorem w dawce 100mg, ale miałem po nim kołatanie serca, suchość w buzi i zatkany nos. Potem był Chlorprotixen, ale też beż rewelacji. Po Mirtorze (dawka 30mg wieczorem) bardzo dobrze śpię, ale w badaniach krwi wyszło, że mam mocno obniżone leukocyty i neutrofile, co ponoć spowodowane jest antydepresantami, dlatego chcę je zamienić no coś co nie będzie psujo mi krwi, a zapewni dobry sen, bo z tym mam największy kłopot. Stąd pytanie czy u Was po dłuższym braniu Mirtoru lub Citabaxu też krew się pogorszyła?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W dniu 23.06.2022 o 09:31, oskar1203 napisał:

Witam!

Jestem tu nowy. Borykam się z nerwicą lękową od kilku już lat. Jestem obecnie na 10mg Citabaxu rano i 30mg Mirtoru wieczorem. Wcześniej brałem tranzodone Glenmark wieczorem w dawce 100mg, ale miałem po nim kołatanie serca, suchość w buzi i zatkany nos. Potem był Chlorprotixen, ale też beż rewelacji. Po Mirtorze (dawka 30mg wieczorem) bardzo dobrze śpię, ale w badaniach krwi wyszło, że mam mocno obniżone leukocyty i neutrofile, co ponoć spowodowane jest antydepresantami, dlatego chcę je zamienić no coś co nie będzie psujo mi krwi, a zapewni dobry sen, bo z tym mam największy kłopot. Stąd pytanie czy u Was po dłuższym braniu Mirtoru lub Citabaxu też krew się pogorszyła?

Ja mirtę biorę chyba z 7-8 lat ciągiem, bywały i dawki 135mg, ale teraz jest grzecznie 30-45. Sprawdzam sobie często krew bo mam zakrzepicę i wszystkiego mam nadmiar, hipererytrocytemia, hematokryt, hemoglobina, aż się ulewa. To, że w ulotce mirty jest to w ubokach nie znaczy, że akurat Ty masz to od niej. Poza tym mirta w sporadycznych przypadkach powoduje zmniejszenie ilości czerwonych krwinek, a nie białych o których wspominasz. To, że masz je za niskie może świadczyć o tym, że masz osłabiony układ odpornościowy. Lub faszerujesz się często NLPZ (ibuprom) bądź jakieś sterydowe leki

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

18 godzin temu, DEPERS napisał:

Ja mirtę biorę chyba z 7-8 lat ciągiem, bywały i dawki 135mg, ale teraz jest grzecznie 30-45. Sprawdzam sobie często krew bo mam zakrzepicę i wszystkiego mam nadmiar, hipererytrocytemia, hematokryt, hemoglobina, aż się ulewa. To, że w ulotce mirty jest to w ubokach nie znaczy, że akurat Ty masz to od niej. Poza tym mirta w sporadycznych przypadkach powoduje zmniejszenie ilości czerwonych krwinek, a nie białych o których wspominasz. To, że masz je za niskie może świadczyć o tym, że masz osłabiony układ odpornościowy. Lub faszerujesz się często NLPZ (ibuprom) bądź jakieś sterydowe leki

Dzięki, pocieszyłeś mnie i faktycznie - byłem dzisiaj na badaniach krwi. Leukocyty i neutrofile mi się trochę poprawiły pomimo stosowania Mirtoru i Citabaxu, wychodzi na to, że jednak na całe szczęście nie mają większego wpływu na pogorszenie krwi (bynajmniej w moim wypadku) z czego bardzo się cieszę. Ostatnio częściej brałem też ibuprom i olfen przeciwzapalnie i to najprawdopodobniej to miało wpływ na krew. Być może komuś takie info się kiedyś przyda. Pozdrawiam.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W dniu 18.06.2022 o 11:24, Marcelina 28 napisał:

Przytylam na mirtazapinie 12 kg od lutego! Zawsze,ale to zawsze mialam wage 50-52 kg. Moglam jesc co chcialam a teraz waze 63 kg i mam wrazenie ze tyje z powietrza. Trzymam deficyt kaloryczny a czuje sie jak wieloryb,jakas taka napuchnieta. Lekarz kazal odstawic moja dawke czyli 7.5 mg. Powiedzcie mi czy po odstawieniu ubedzie mi chociaz kilka kilogramow? Mial ktos takie doswiadczenie?

 

Sporo przytyłaś przy takiej malutkiej dawce mirty. Po całkowitym odstawieniu mirty metabolizm wróci ci na odpowiednie obroty. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

5 godzin temu, oskar1203 napisał:

Dzięki, pocieszyłeś mnie i faktycznie - byłem dzisiaj na badaniach krwi. Leukocyty i neutrofile mi się trochę poprawiły pomimo stosowania Mirtoru i Citabaxu, wychodzi na to, że jednak na całe szczęście nie mają większego wpływu na pogorszenie krwi (bynajmniej w moim wypadku) z czego bardzo się cieszę. Ostatnio częściej brałem też ibuprom i olfen przeciwzapalnie i to najprawdopodobniej to miało wpływ na krew. Być może komuś takie info się kiedyś przyda. Pozdrawiam.

Spoko

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

11 minut temu, Marcelina 28 napisał:

Ale czy zejda ze mnie nadprogowe kilogramy tak same?

 

No tego to nie wiem. Ja ostatnio mam jakiś taki wyregulowany apetyt bardziej, jak brałem antydepresanty, to profil lipidowy miałem w opłakanym stanie. Teraz na dobrze dobranych lekach to co innego. Nie mam wzmożonego apetytu na słodkie. Nie wiem jak to się stało. Jeszcze bardziej zaskakuje mnie, że w wieku 24 lat podrosłem 2cm (przypadkowe odkrycie przy jednym badaniu lekarskim), w życiu bym nie przypuszczał. Też jakieś parę miesięcy temu urosła mi stopa o jeden rozmiar, bo stare buty stały się niewygodne i odciski miałem. Może hormon wzrostu mi się nagle jakoś zapalił po tej 7-letniej przerwie w rośnięciu. Hormon wzrostu obniża apetyt, bo zwiększa wykorzystanie zgromadzonej w wątrobie glukozy. Może stąd taka zmiana u mnie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Chcąc obniżyć możliwie jak najbardziej dawkę kwetiapiny z 300 mg poprosiłem sam lekarza o mirtazapinę, po czym dostałem receptę na 30 mg. Miałem pewne obawy czy przy takiej dawce nie będzie działać raczej aktywizująco niż nasennie, jednak za jej pomocą udało mi się zejść z kwetiapiną do 100 mg zachowując przy tym w miarę normalny sen. Pomimo dość wysokiej dawki jak na stosowanie wyłącznie w celach nasennych, za każdym razem czułem jej działanie sedatywne. Dodatkowo wykazywała działanie przeciwlękowe w ciągu dnia, niezbyt silne ale tłumiła objawy np. fobii społecznej czy lęk wolnopłynący w zauważalnym stopniu. Z ciekawości sprawdziłem drugi lek z tej grupy - mianserynę i okazała się również skutecznym środkiem nasennym przy niższej dawce (20 mg), postanowiłem więc przy niej pozostać.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W dniu 30.06.2022 o 20:21, acherontia styx napisał:

Jeśli to woda to zejdą, jeśli tłuszcz to nie. Nie wiemy jak się odżywiałaś ani jak z aktywnością Twoją także nikt Ci nie powie czy samo spadnie czy nad spadkiem kg będziesz musiała popracować ;) 

Od 2 mc jestem na deficycie kalorycznym i mam umiarkowaną aktywnośc fizyczna a mimo to waga rośnie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Hej. Czytałem w wątku o doxyloaminie, że nie działa na Ciebie. I pytanie, ale tak w ogóle nie działa, nie czułaś wyciszenia? Dziś kupiłem to bez recepty, chciałabym zamienić mirte na coś innego, bo mam wrażenie, że imputuje mi szybką irytację i wybuchowość, a biorę ją stricte nasennie

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

7 godzin temu, zielona-welonka napisał:

W ogóle mi to wyleciało z głowy, bo tak zakręciłam się tą weny. Mam też zapisany ten Mirtor, na sen.

Waszym zdaniem warto go brać? On działa tylko na spokoju syn?

Nie tylko na sen, ogólnie działa też na depresję, ale solo jest słaby, zaś w połączeniu z wenlą, robią robotę

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zmieniłem jednak trazodon na mirtazapinę 45 mg także właśnie testuję to całe california rocket fuel (225 mg wenlafaksyny). Nie spodziewam się cudów ale biorę aż 45 mg bo nie chodzi mi o efekt nasenny mirty tylko właśnie noradrealinowe pobudzenie, dość długo czułem się pozbawiony energii i zmęczony, nie pomogło zupełne odstawienie alkoholu. Nie uważam żeby to była wina trazodonu ale jakoś chciałem się tego uczucia pozbyć. Wziąłem dopiero pierwszy raz wczoraj te 45 mg ale już jestem z jednej rzeczy zadowolony, konkretnie z tego że nie czuję żadnego lęku dzisiaj rano a do tej pory mirta bardzo szybko ten lęk wywoływała.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×