Witam!
Jestem tu nowy. Borykam się z nerwicą lękową od kilku już lat. Jestem obecnie na 10mg Citabaxu rano i 30mg Mirtoru wieczorem. Wcześniej brałem tranzodone Glenmark wieczorem w dawce 100mg, ale miałem po nim kołatanie serca, suchość w buzi i zatkany nos. Potem był Chlorprotixen, ale też beż rewelacji. Po Mirtorze (dawka 30mg wieczorem) bardzo dobrze śpię, ale w badaniach krwi wyszło, że mam mocno obniżone leukocyty i neutrofile, co ponoć spowodowane jest antydepresantami, dlatego chcę je zamienić no coś co nie będzie psujo mi krwi, a zapewni dobry sen, bo z tym mam największy kłopot. Stąd pytanie czy u Was po dłuższym braniu Mirtoru lub Citabaxu też krew się pogorszyła?