Skocz do zawartości
Nerwica.com

Benzodiazepiny - Moja walka z uzależnieniem i odstawieniem


gosia hd

Rekomendowane odpowiedzi

8 godzin temu, SayYes napisał:

Bo na to trzeba mieć receptę. Najpierw ksiądz lekarz z mgr farmacji a dopiero później z receptą do okienka. Bez tego nie sprzedadzą...

Do nas przyjeżdżał z Krakowa brat Franciszek, on zlecił zioła a receptę wypisywala lekarka emerytka.Potem już kupowałam bez recepty.Teraz nie przyjeżdża i nie ma ziołolecznictwa na razie, więc i tych leków nie ma, bo to jest wyrób własny braciszkow.Dziś boli mnie łopatka z lewej strony😞.Pozdrowienia, miłego dnia☺

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

10 godzin temu, SayYes napisał:

No widzisz... ja na benzo też miałem problemy z fobią społeczną i agorafobią. Bez benzo w zasadzie wogole się to nie pojawia. Mam lekkie stany lękowe , czasami bóle w klatce no i te dodatkowe skurcze. Kupiłem wczoraj Nervinę od Bonifratrów . To to co kiedyś wspominała Jastara na forum. Powiem CI że łyzka stołowa zadziałała jak 1 mg Lorafenu…. totalny luz.... jestem zaskoczony. Może jednak warto się pochylić nad tymi Bonifratrami bliżej bo coś jest na rzeczy.

Może i bym spróbował ale nie toleruję niczego co jest na bazie alkoholu, nawet syrop na kaszel z minimalną zawartością mi szkodzi, możliwe że to alergia pokarmowa.

 

9 godzin temu, Ka03 napisał:

Dzisiaj już normalnie 5 mg lyknelam trudno jutro będę się trząść i wróci deprecha . 

To jest złe nastawienie, czemu od razu zakładasz taki pesymistyczny scenariusz? Wmawiasz podświadomie swojemu organizmowi i przygotowujesz się na najgorsze, postanów sobie że nie będziesz się trząść i nic nie wróci, siła sugestii jest ogromna ;)

 

9 godzin temu, Ka03 napisał:

A te problemy z sercem macie od benzo czy od nerwicy ? Nowa tu jestem i nie ogarniam jeszcze jaka jest kolejność wiem , ze niektórym nerwica właśnie po sercu daje . U mnie w sumie tylko po brzuchu głowie i mięśniach no i te mrowienia okropne wszystko pięknie zatuszowało benzo a ja myslalam ze ten antydepresant tak swietnie działa :( 

Dodatkowe skurcze to ewidentnie od benzo bo gdy ujmuję dawki to jest ich mniej, od nerwicy to miałem tachykardie napadową ale z tym już kilka lat temu sobie poradziłem.

 

9 godzin temu, Ka03 napisał:

Jeny 9 lat ... I lekarze tak to przepisują ?ja po miesiącu już się zamartwiam ze mi gorzej bez ... Trzymam kciuki ! 

Przepisują bo stosuję od lat w miarę stałe dawki, nie postrzegam tego leku jako środka do uzależnień ani żeby się "zaćpać", czytałem tutaj na forum że niektórzy do kilku przychodni zapisani, tam zdobywają benzo, coraz to więcej, przepisują na znajomych, ja ciągle u jednego lekarza i nie czułem potrzeby, czy też "głodu narkotykowego", nie zwiększałem dawek.

 

8 godzin temu, Miss Worldwide napisał:

Nie chce byc pesymistka ale chyba te rozoqe okulary to jakis antydepresant moze nalozyl? 😉

To jest postawa którą przez lata wyćwiczyłem przy obcowaniu z różnymi lekami, problem trzeba wręcz wyśmiać, odrzucam myśli o sobie x lat temu gdy się nakręcałem mierzeniem ciśnienia czy też czytaniem ulotek, pokonałem to. Samo zażywanie leków nie pomoże w tym wypadku (może delikatnie wyciszy, pozwoli skupić się na problemie), trzeba poznać cały mechanizm auto-nakręcania się, nerwicy, depresji i gdy mamy wiedzę o tym co się próbuje dziać z naszym organizmem to można skutecznie to zwalczyć. 

 

 

1 godzinę temu, Jastara napisał:

Dziś boli mnie łopatka z lewej strony😞

Ja sobie tłumaczę każdy ból w taki sposób że świadczy on o tym że jeszcze żyjemy, czujemy, można się niepokoić dopiero gdy przestaje nas wszystko boleć ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Arnin napisał:

Może i bym spróbował ale nie toleruję niczego co jest na bazie alkoholu, nawet syrop na kaszel z minimalną zawartością mi szkodzi, możliwe że to alergia pokarmowa.

 

To jest złe nastawienie, czemu od razu zakładasz taki pesymistyczny scenariusz? Wmawiasz podświadomie swojemu organizmowi i przygotowujesz się na najgorsze, postanów sobie że nie będziesz się trząść i nic nie wróci, siła sugestii jest ogromna ;)

 

Dodatkowe skurcze to ewidentnie od benzo bo gdy ujmuję dawki to jest ich mniej, od nerwicy to miałem tachykardie napadową ale z tym już kilka lat temu sobie poradziłem.

 

Przepisują bo stosuję od lat w miarę stałe dawki, nie postrzegam tego leku jako środka do uzależnień ani żeby się "zaćpać", czytałem tutaj na forum że niektórzy do kilku przychodni zapisani, tam zdobywają benzo, coraz to więcej, przepisują na znajomych, ja ciągle u jednego lekarza i nie czułem potrzeby, czy też "głodu narkotykowego", nie zwiększałem dawek.

 

To jest postawa którą przez lata wyćwiczyłem przy obcowaniu z różnymi lekami, problem trzeba wręcz wyśmiać, odrzucam myśli o sobie x lat temu gdy się nakręcałem mierzeniem ciśnienia czy też czytaniem ulotek, pokonałem to. Samo zażywanie leków nie pomoże w tym wypadku (może delikatnie wyciszy, pozwoli skupić się na problemie), trzeba poznać cały mechanizm auto-nakręcania się, nerwicy, depresji i gdy mamy wiedzę o tym co się próbuje dziać z naszym organizmem to można skutecznie to zwalczyć. 

 

 

Ja sobie tłumaczę każdy ból w taki sposób że świadczy on o tym że jeszcze żyjemy, czujemy, można się niepokoić dopiero gdy przestaje nas wszystko boleć ;)

Ja już od 2 w nocy nie spałam bo wiedziałam że dziś muszę rano zająć się wnukiem.Nie lubię rano wcześnie wstawać i czuję się wykorzystywana czasem jako babcia.Kocham moje wnuki, zajmuję się nimi, ale na własnych warunkach.Odmówić też umiem, ale potem znowu mam wyrzuty sumienia😞.Samo życie.Miłego dnia ☺

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

44 minuty temu, nedo0000 napisał:

Tylko ze juz nie biore 5 miesiecy. A pojawiło sie to po 3 miesiacach. Czyli od 2 mam to ciagle uczucie napiecia i przymusu poruszania nogami :(

Poczytaj opracowanie dr.Ashton, tam są opisane różne objawy przy odstawianiu benzo i niektóre mogą trwac rok albo i więcej po odstawieniu.Trzeba się chyba uzbroić w cierpliwość , nikt tak do końca nie wie co to dziadostwo robi z człowiekiem😞

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

16 godzin temu, Miss Worldwide napisał:

No widzisz. Czyli benzo i maskuje i moze juz daje objawy odstawienne. Moze schodz wolniej. I zobaczysz co ci ten nowy lekarz powie. Nie znam po nazwie tych twoich lekow. Pewnie jakis antydepresant dal. Moze jeszcze nie zaczal dzialac. Albo nie za bardzo trafiony. Jak bedzie dzialac to odstawisz cloranxen bez problemu bo krotko bralas. Ja bralam kiedys cloranxen prze kilka lat i odstawilam z dnia na dzien i bylo ok oprocz mldosci. Prawie rok czasu mialam non stop mdlosci. Nawet jak szlam spac i sie budzialam. Normalnie 24h na dobe. Chyba nawet przez sen. Ale nie bylo tak ciezko odsatwic jak lorazepam. No tyle ze lorazepam to wale juz jakos 10 lat. 

Jak juz bedziesz po lekarzu to.napisz co.i jak. I napisz co za antydepresant bierzesz. Tylko nie po nazwie markowej tylko sklad.

Ten fevarin to fluwoksamina 50 mg czyli najmniejsza dawka . 
Nie no przy Waszych terminach brania to mój to nic ... ale cholera wie co będzie dalej . 
W sobotę mam jeszcze rezonans zastanawiam się jak wytrzymam w tej kapsule . 
 

8 godzin temu, Arnin napisał:

Może i bym spróbował ale nie toleruję niczego co jest na bazie alkoholu, nawet syrop na kaszel z minimalną zawartością mi szkodzi, możliwe że to alergia pokarmowa.

 

To jest złe nastawienie, czemu od razu zakładasz taki pesymistyczny scenariusz? Wmawiasz podświadomie swojemu organizmowi i przygotowujesz się na najgorsze, postanów sobie że nie będziesz się trząść i nic nie wróci, siła sugestii jest ogromna ;)

 

Dodatkowe skurcze to ewidentnie od benzo bo gdy ujmuję dawki to jest ich mniej, od nerwicy to miałem tachykardie napadową ale z tym już kilka lat temu sobie poradziłem.

 

Przepisują bo stosuję od lat w miarę stałe dawki, nie postrzegam tego leku jako środka do uzależnień ani żeby się "zaćpać", czytałem tutaj na forum że niektórzy do kilku przychodni zapisani, tam zdobywają benzo, coraz to więcej, przepisują na znajomych, ja ciągle u jednego lekarza i nie czułem potrzeby, czy też "głodu narkotykowego", nie zwiększałem dawek.

 

To jest postawa którą przez lata wyćwiczyłem przy obcowaniu z różnymi lekami, problem trzeba wręcz wyśmiać, odrzucam myśli o sobie x lat temu gdy się nakręcałem mierzeniem ciśnienia czy też czytaniem ulotek, pokonałem to. Samo zażywanie leków nie pomoże w tym wypadku (może delikatnie wyciszy, pozwoli skupić się na problemie), trzeba poznać cały mechanizm auto-nakręcania się, nerwicy, depresji i gdy mamy wiedzę o tym co się próbuje dziać z naszym organizmem to można skutecznie to zwalczyć. 

 

 

Ja sobie tłumaczę każdy ból w taki sposób że świadczy on o tym że jeszcze żyjemy, czujemy, można się niepokoić dopiero gdy przestaje nas wszystko boleć ;)

Faktycznie nie było tak zle  na tych 5 mg póki co brak lęków większych co jakiś czas tylko coś lekko ugryzie . Gorzej , że ta deprecha i brak motywacji do jakiegokolwiek działania . Po tych 10 to mnie nosi i w końcu coś ze sobą robię ...

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W dniu 6.02.2020 o 14:15, Jastara napisał:

Poczytaj opracowanie dr.Ashton, tam są opisane różne objawy przy odstawianiu benzo i niektóre mogą trwac rok albo i więcej po odstawieniu.Trzeba się chyba uzbroić w cierpliwość , nikt tak do końca nie wie co to dziadostwo robi z człowiekiem😞

Co tamsłychać u Ciebie... ?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

39 minut temu, SayYes napisał:

Co tamsłychać u Ciebie... ?

Witaj☺.Dziś mam bardzo ciężki dzień, bardzo silne zawroty głowy i słabość, duży spadek ciśnienia.Mam nadzieję że jutro będzie lepiej.Ogólnie nie boli już tak bardzo klatka i nogi, do dzisiaj czułam się naprawdę dobrze.Ale takie słabe dni się zdarzają? W poniedziałek idę do psychiatry po to relanium, ale już mi powiedział że nie będę zastępować tym wieczornej dawki, tylko po odstawieniu w razie dużego kryzysu.Ty jak się czujesz? Jest już całkiem dobrze? Czy jeszcze masz takie słabe dni jak ja dziś? 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, Jastara napisał:

Witaj☺.Dziś mam bardzo ciężki dzień, bardzo silne zawroty głowy i słabość, duży spadek ciśnienia.Mam nadzieję że jutro będzie lepiej.Ogólnie nie boli już tak bardzo klatka i nogi, do dzisiaj czułam się naprawdę dobrze.Ale takie słabe dni się zdarzają? W poniedziałek idę do psychiatry po to relanium, ale już mi powiedział że nie będę zastępować tym wieczornej dawki, tylko po odstawieniu w razie dużego kryzysu.Ty jak się czujesz? Jest już całkiem dobrze? Czy jeszcze masz takie słabe dni jak ja dziś? 

Mam róznie… głównie męczą mnie te dodatkowe skurcze serca... jak się zdenerwuję to sporo ich mam

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

12 minut temu, SayYes napisał:

Mam róznie… głównie męczą mnie te dodatkowe skurcze serca... jak się zdenerwuję to sporo ich mam

Ja już skurczy praktycznie nie mam, bardzo rzadko.Ciśnienie też w normie, tylko dziś znowu taki duży spadek.Jak masz stres czy panikę to czym się ratujesz? Mówiłeś że ta nervina od Bonifratrow Ci pomaga?W przyszłym tygodniu będę chciała odstawić tą wieczorną dawkę,pewno potem będzie ciężko?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

14 godzin temu, Jastara napisał:

Ja już skurczy praktycznie nie mam, bardzo rzadko.Ciśnienie też w normie, tylko dziś znowu taki duży spadek.Jak masz stres czy panikę to czym się ratujesz? Mówiłeś że ta nervina od Bonifratrow Ci pomaga?W przyszłym tygodniu będę chciała odstawić tą wieczorną dawkę,pewno potem będzie ciężko?

Będzie ciężko ale chyba warto...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, SayYes napisał:

Będzie ciężko ale chyba warto...

Na pewno warto.Ja teraz dużo lepiej się czuję, mam jeszcze trudne dni , tak jak wczoraj, ale ogólnie jest dużo lepiej fizycznie.Poza tym już dawno nie miałam ataku paniki ☺.Gdy tak to wszystko analizuję, to widzę że istniał u mnie taki mechanizm - miałam objawy głodu benzoduazepin a ja myślałam, że to coś z sercem no i potem już było nakrecanie się, skok ciśnienia, zazywalam alprox i tak koło się zamykało.Dopiero potem, gdy wczytalam się w temat, znalazłam to forum i wszystko mi się poukladalo.Nie mówię, że jest wspaniale, ale na pewno lepiej niż gdy zazywalam wiecej.Reasumując - warto podjąć walkę i próbować odstawić .Pozdrawiam i miłej niedzieli☺

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

6 minut temu, Jastara napisał:

Na pewno warto.Ja teraz dużo lepiej się czuję, mam jeszcze trudne dni , tak jak wczoraj, ale ogólnie jest dużo lepiej fizycznie.Poza tym już dawno nie miałam ataku paniki ☺.Gdy tak to wszystko analizuję, to widzę że istniał u mnie taki mechanizm - miałam objawy głodu benzoduazepin a ja myślałam, że to coś z sercem no i potem już było nakrecanie się, skok ciśnienia, zazywalam alprox i tak koło się zamykało.Dopiero potem, gdy wczytalam się w temat, znalazłam to forum i wszystko mi się poukladalo.Nie mówię, że jest wspaniale, ale na pewno lepiej niż gdy zazywalam wiecej.Reasumując - warto podjąć walkę i próbować odstawić .Pozdrawiam i miłej niedzieli☺

Na przykład dzisiaj spałam do 9 całą noc.Jeszcze niedawno to było niewykonalne,chyba wracam powolutku do życia☺

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

8 godzin temu, Jastara napisał:

Na przykład dzisiaj spałam do 9 całą noc.Jeszcze niedawno to było niewykonalne,chyba wracam powolutku do życia☺

No właśnie. Im większa dawka benzo tym paradoksalnie gorszy sen... no chyba że się zażyje końską dawkę to się śpi...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

56 minut temu, SayYes napisał:

No właśnie. Im większa dawka benzo tym paradoksalnie gorszy sen... no chyba że się zażyje końską dawkę to się śpi...

Dziś może być ciężko bo wichura straszna u nas😞.Jak Ty się czujesz?Masz jeszcze takie spadki cisnienia? Ja czasem mam taki epizod

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

11 godzin temu, SayYes napisał:

WIchura szaleje ale czuję się w miarę dobrze. A Ty jak tam ?

Dzien dobry.Ja mam teraz dni w kratkę, sobota to był koszmar, niedziela dobrze, wczoraj znowu gorzej, najbardziej dokuczaja mi zawroty głowy i czasem taka ogromna słabość mnie ogarnia.Dziś chyba będzie dobrze bo całą noc znowu przespałam.Ogólnie nie nie jest źle, na pewno lepiej niż np.miesiąc temu.Cieszę że że Ty dobrze się czujesz, bierzesz jeszcze pregabaline, czy już odstawiles? Pozdrawiam☺

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

10 godzin temu, Jastara napisał:

Dzien dobry.Ja mam teraz dni w kratkę, sobota to był koszmar, niedziela dobrze, wczoraj znowu gorzej, najbardziej dokuczaja mi zawroty głowy i czasem taka ogromna słabość mnie ogarnia.Dziś chyba będzie dobrze bo całą noc znowu przespałam.Ogólnie nie nie jest źle, na pewno lepiej niż np.miesiąc temu.Cieszę że że Ty dobrze się czujesz, bierzesz jeszcze pregabaline, czy już odstawiles? Pozdrawiam☺

Mam to samo i sam się zastanawiam czy to tylko od odstawienia... dodatkowo zdaezają się te lęki....

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

26 minut temu, SayYes napisał:

Mam to samo i sam się zastanawiam czy to tylko od odstawienia... dodatkowo zdaezają się te lęki....

Dobrze że się odezwałeś, chciałam też pisać bo znowu dziś po południu miałam taki spadek ciśnienia, boję się tego tak samo jak skoku w górę, koszmarnie się wtedy czuję.Masz to jeszcze? Ja myślę, że wszystkie te nasze dolegliwości są spowodowane odstawieniem, przecież niemożliwe żebyśmy mieli takie same objawy bez przyczyny/ ja ewentualnie mogłabym , ale Ty jesteś młody.Jeśli chodzi o lęki to mam bardzo rzadko teraz, a jeśli już to jakoś krótko trwają i same przechodzą.Myślę że musimy uzbroić się w cierpliwość, to będzie mijać, najważniejsze że Ty już jesteś wolny a ja prawie☺.Trzeba myśleć pozytywnie choć to ciężko, szczególnie gdy coś dokucza i nie bardzo wiadomo co się z człowiekiem dzieje.Zdrowia i trzymaj się☺. Napisz co z tym ciśnieniem

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Jastara napisał:

Dobrze że się odezwałeś, chciałam też pisać bo znowu dziś po południu miałam taki spadek ciśnienia, boję się tego tak samo jak skoku w górę, koszmarnie się wtedy czuję.Masz to jeszcze? Ja myślę, że wszystkie te nasze dolegliwości są spowodowane odstawieniem, przecież niemożliwe żebyśmy mieli takie same objawy bez przyczyny/ ja ewentualnie mogłabym , ale Ty jesteś młody.Jeśli chodzi o lęki to mam bardzo rzadko teraz, a jeśli już to jakoś krótko trwają i same przechodzą.Myślę że musimy uzbroić się w cierpliwość, to będzie mijać, najważniejsze że Ty już jesteś wolny a ja prawie☺.Trzeba myśleć pozytywnie choć to ciężko, szczególnie gdy coś dokucza i nie bardzo wiadomo co się z człowiekiem dzieje.Zdrowia i trzymaj się☺. Napisz co z tym ciśnieniem

Ciśnienie mam raczej w normie chociaż zdarza się nagły skok przy zdenerwowaniu ale to normalne... Spadku raczej nie miałem od wigilii

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W dniu 6.02.2020 o 00:09, Miss Worldwide napisał:

No widzisz. Czyli benzo i maskuje i moze juz daje objawy odstawienne. Moze schodz wolniej. I zobaczysz co ci ten nowy lekarz powie. Nie znam po nazwie tych twoich lekow. Pewnie jakis antydepresant dal. Moze jeszcze nie zaczal dzialac. Albo nie za bardzo trafiony. Jak bedzie dzialac to odstawisz cloranxen bez problemu bo krotko bralas. Ja bralam kiedys cloranxen prze kilka lat i odstawilam z dnia na dzien i bylo ok oprocz mldosci. Prawie rok czasu mialam non stop mdlosci. Nawet jak szlam spac i sie budzialam. Normalnie 24h na dobe. Chyba nawet przez sen. Ale nie bylo tak ciezko odsatwic jak lorazepam. No tyle ze lorazepam to wale juz jakos 10 lat. 

Jak juz bedziesz po lekarzu to.napisz co.i jak. I napisz co za antydepresant bierzesz. Tylko nie po nazwie markowej tylko sklad.

Hej miałam dać znać jak poszło po lekarzu . Szczerze był rewelacyjny rozmawiał ze mną półtora godziny był bardzo wnikliwy . Po tej długiej wizycie dał mi taka kartę do lekarza rodzinnego z diagnoza i dalszym postępowaniem ( nie muszę już płacić za wizyty przynajmniej ) nerwica lękowa , napady lękowe , antycypacyjne . 12 miesięcy citaxin mam brać (citalopram) I miesiąc teraz hydroksyzyne ( 1-2 tabletki zależnie od objawów ) powiedział ze najgorzej zniosę odstawianie traxane stad ta hydroksyzyna . Ogólnie jestem wizyta bardzo zadowolona , facet ma wieloletnie doświadczenie , na sam koniec powiedział mi ze intuicje miałam dobra żeby nie brać rispoleptu bo to dobry lek ale na całkiem inne zaburzenia . 
Dzis mam pierwszy raz zażyć hydroksyzyne i zastanawiam się jak zareaguje . 
 

Pozdrawiam Was serdecznie 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W dniu 11.02.2020 o 21:05, SayYes napisał:

Ciśnienie mam raczej w normie chociaż zdarza się nagły skok przy zdenerwowaniu ale to normalne... Spadku raczej nie miałem od wigilii

Witaj , mam pytanie.Czy miałeś przy odstawianiu zawroty głowy? Ja mam bardzo często a dziś szczególnie mocne.Jesli miałeś to kiedy to minie? Jak tam u Ciebie, mam nadzieję że ciraz lepiej, pozdrowienia ☺

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×