Skocz do zawartości
Nerwica.com

MIANSERYNA (Deprexolet, Lerivon, Miansec, Miansegen)


Dydona

Czy mianseryna pomogła Ci w Twoich zaburzeniach?  

137 użytkowników zagłosowało

  1. 1. Czy mianseryna pomogła Ci w Twoich zaburzeniach?

    • Tak
      88
    • Nie
      36
    • Zaszkodziła
      24


Rekomendowane odpowiedzi

Mnie to klomipramina w dawce 225 mg najlepiej usypiala. Teraz 75 klomi i 100 amitryptyliny wali w banie jak 90-120 mirty. Do lozka po godzinie ide chwiejnym krokiem. Nawet nie wiedziałem, ze amitryptylina ma takie właściwości.

Edytowane przez Natrętnik

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dla mnie mianseryna to najlepszy lek na świecie. Wyciągnęła mnie z bezsenności która była prawdziwym utrapieniem. Pewnie jestem rekordzistą bo biorę ją od 10 lat. Teraz kombinuję z mirtazapiną ale nie jest już tak fajna. Ale w tej chwili potrzebuję czegoś na zmianę bo muszę robić od miansy przerwy po tylu latach. Tolerancja rośnie a dawek nie da się stale zwiększać. Po przerwie znowu mniejsze dawki mnie usypiają. Najlepiej śpię w dawkach pomiędzy 45-75mg, na 60mg jest idealnie. Choć brałem i wyższe dawki i na 90mg również śpię bardzo dobrze a dodatkowo w dzień jestem pełen energii. Wiele osób twierdzi że im wyższa dawka tym mniejszy efekt na senny, co akurat w moim wypadku jest bzdurą. Im wyższa dawka tym większy efekt nasenny plus więcej energii w ciągu dnia. Dużo oczekiwałem po mirtazapinie, ale mianseryna o wiele przyjemniej seduje wieczorem. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W dniu 18.02.2020 o 16:38, tracershy napisał:

Tolerancja rośnie a dawek nie da się stale zwiększać. Po przerwie znowu mniejsze dawki mnie usypiają. Najlepiej śpię w dawkach pomiędzy 45-75mg, na 60mg jest idealnie.

U mnie tolerancja nie rośnie wcale na ten lek, to nie jest benzo przecież ;), mianseryna też mnie wyciągnęła z bezsenności, biorę około 8-9 lat, dawka 30mg działa nasennie tak jak na początku, nie robię przerw, przy wyższych dawkach, 60,90mg sen jest bardzo płytki i krótki a nawet są problemy z zaśnięciem, na 30mg nie ma żadnego problemu. Próbowałem też mirtazapine, trazodon, lecz z mizernym skutkiem. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zależy od dawki i działania tej substancji na Ciebie, z wilczym apetytem na niższych dawkach można też walczyć skutecznie ;) Znaleźć kompromis z dawkami między dobrym snem a gorszym apetytem. Dla mnie to działanie było wręcz wskazane przy niedowadze, 41 kg przybyło przy całym okresie leczenia.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

5 godzin temu, Arnin napisał:

U mnie tolerancja nie rośnie wcale na ten lek, to nie jest benzo przecież ;), mianseryna też mnie wyciągnęła z bezsenności, biorę około 8-9 lat, dawka 30mg działa nasennie tak jak na początku, nie robię przerw, przy wyższych dawkach, 60,90mg sen jest bardzo płytki i krótki a nawet są problemy z zaśnięciem, na 30mg nie ma żadnego problemu. Próbowałem też mirtazapine, trazodon, lecz z mizernym skutkiem. 

U mnie przez pierwsze 8 lat też było spoko na dawce 30mg, ale potem już coraz gorzej mnie ta dawka usypiała, tzn usypiała bardzo szybko ale sen był coraz krótszy i ostatnie 2 lata stosowałem już wyższe dawki. Każde zwiększenie dawki powodowało niesamowity, solidny sen przez jakiś czas. Na razie biorę mirtazapinę, ale już wiem że wrócę do mianseryny bo jest nieporównywalnie lepsza. Trazodon w moim przypadku też kiepski. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

6 godzin temu, Arnin napisał:

Brałeś solo mianserynę? Dziwne, bo efekt tolerancji przy tej grupie leków nie powinien występować jak w przypadku np. benzo, więc może przyczyną tego jest inny lek który zażywasz łącznie?

Przez kilka pierwszych lat razem z wenlafaksyną w dawce 150mg, potem mianseryna solo. Od roku dodana z powrotem wenlafaksyna ale tylko w dawce 75mg. W połączwniu z małą dawką wenlafaksyny najlepiej działa na mnie taki zestaw. Brałem też z mianseryną trazodon w dawce 150mg bo był czas że tylko taki zestaw mógł mnie uśpić. Po jakimś czasie było spoko i odstawiałem trazodon i wtedy sama miansa dawała radę. Teraz biorę chwilowo mirtazapinę ale dopiero dawka 45mg usypia, mniejsze nie ruszają. Nie na długo bo śpię coś koło 5 godzin. Na mianserynie śpię zależnie od dawki 8-10 godzin. Tolerancja na te leki wzrasta, o czym pisze sporo osób, ale na szczęście po przerwie znów działa jak trzeba. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W dniu 21.02.2020 o 16:32, Arnin napisał:

A właśnie, na 30 mg idealnie, przy 60 mg i wyżej już mniej się chciało jeść, bardzo dobry lek dla osób mający problem z przybraniem wagi.

Co do tycia to dużo zależy od organizmu. Ja przez 10 lat brania mianseryny przytyłem tylko 5 kg. Jak zaczynałem brać ten lek ważyłem 65 kg, teraz po 10 latach ważę 70 kg co przy dość wysokim wzroście wyszło mi na dobre. Po mianserynie jeść się chce okrutnie, ja głównie miałem ochotę na słodkie, ale można sobie z tym poradzić. Przez tyle lat wyrobiłem sobie nawyk że ignoruję ten głód wieczorem, ale czasem zdarzy mi się zjeść na raz 300 gramową dużą czekoladę 🙂

Na pewno bardziej się chce jeść na mianserynie niż na mirtazapinie.

Edytowane przez tracershy

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ta mianseryna to jakis ciezki lek dla pacjentow oddzialow zamknietych... Zachecony dobrymi opiniami, ze dobrze robi na sen wzialem wczoraj wieczorem 10mg. Najpierw uczucie blogostanu, ale tez energii. Chcialo mi sie smiac, rozmawiac, wyjsc na miasto. Polozylem sie spac, sen byl bardzo dziwny, sztuczny jak po narkotykach. Mialem koszmary, leki, snilo mi sie samobojstwo. Wstalem o 10.30 (jak nigdy na mnie) zamotany nie wiedzac gdzie jestem. Wilczy apetyt doslownie zjaddlem wszystko. Uczucie zawrotow glowy caly dzien. Godzina 18.30 a ja dalej poklejony.... Co to jest?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dobry wieczór. Dwa pytanka. Pierwsze czy ktoś zazywal dawkę 10 mg miansy i dobrze na niego działało nasennie? Tzn że wystarczalo przez dłuższy czas? Drugie kto ma porównanie mirta miansa niech da znać które lepsze i jakie korzyści miało jedno względem drugiego. Historię Tracershy już znam. Czekam na kolejne 🙂

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Seneri mimo wszystko wtrącę swoje trzy grosze 😉

Dawka 10mg na początku ścina z nóg. Na początku potrafiłem bez problemu przespać 12 godzin. Po jakimś tygodniu się unormowało i lżej się wstawało. Ta dawka będzie działać przez dłuższy czas. Ja chyba dopiero po roku albo i dalej zwiększyłem do 30mg. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zastanawiam się czy po dość wysokich dawkach mirtazapiny 10 mg miansy coś da w tym aspekcie. Pod wieloma względami to jednak podobne leki. Brałem kiedyś dawno mianse. Dobrze ją wspominam. Mimo wszystko był to dość krótki okres bo szybko chciałem się przesiąść na jej upgradnieta siostrę 🙂

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

13 godzin temu, zabijaka napisał:

Ta mianseryna to jakis ciezki lek dla pacjentow oddzialow zamknietych... Zachecony dobrymi opiniami, ze dobrze robi na sen wzialem wczoraj wieczorem 10mg. Najpierw uczucie blogostanu, ale tez energii. Chcialo mi sie smiac, rozmawiac, wyjsc na miasto. Polozylem sie spac, sen byl bardzo dziwny, sztuczny jak po narkotykach. Mialem koszmary, leki, snilo mi sie samobojstwo. Wstalem o 10.30 (jak nigdy na mnie) zamotany nie wiedzac gdzie jestem. Wilczy apetyt doslownie zjaddlem wszystko. Uczucie zawrotow glowy caly dzien. Godzina 18.30 a ja dalej poklejony.... Co to jest?

Przez pierwsze 3-4 noce miałem podobne objawy, koszmary także, ale potem jak ręką odjął, warto przeczekać ;)

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Arnin napisał:

Przez pierwsze 3-4 noce miałem podobne objawy, koszmary także, ale potem jak ręką odjął, warto przeczekać ;)

 

Nie dziękuję... Może gdybym siedział w domu, był na urlopie albo niepracującą matką to bym dał szansę. Rano wstaję i pracuję z ludźmi umysłowo.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

5 godzin temu, seneri napisał:

Zastanawiam się czy po dość wysokich dawkach mirtazapiny 10 mg miansy coś da w tym aspekcie. Pod wieloma względami to jednak podobne leki. Brałem kiedyś dawno mianse. Dobrze ją wspominam. Mimo wszystko był to dość krótki okres bo szybko chciałem się przesiąść na jej upgradnieta siostrę 🙂

To jest jakiś dylemat bo mi po dość wysokich dawkach mianseryny z kolei mirtazapina nie jest w stanie w żadnej dawce pomóc w bezsenności. Mimo że są to dość podobne leki ja odbieram je jako totalnie różne, bo ich różnice mają widocznie w moim przypadku kolosalne znaczenie. Wydaje mi się że jednak mianseryna lepiej zadziała w niższej dawce w stosunku do mirty, przynajmniej w efekcie nasennym. Kilka razy stosowałem nawet miks mirta+miansa. I tak mirta prawie nie działa na mnie nasennie w żadnej dawce, nawet w 60mg jest bardzo słabo, sprawdzone minionej nocy. Natomiast jak dodałem do 30mg mirty 30mg miansy to wyspałem się jak młody Bóg, nawet jak dodałem 15mg miansy to lepiej spałem. Oczywiście taki miks to jest raczej bzdura bo albo jeden lek albo drugi, nie chce ich łączyć, ale zostało mi kilka opakowań mirty. 

Musisz spróbować jak na ciebie będzie działać. Mnie mianseryna po kilku dniach przerwy kładła bez problemu spać przy niższych dawkach niż wcześniej stosowane. Z drugiej strony gdybym nie stosował tyle lat miansy to może mirta byłaby skuteczniejsza nie wiem, ale mirtazapina w moim odczuciu nie nadaje się na silną bezsenność w takim stopniu jak miansa. Nie ma tego wieczornego rozluźnienia, ukojenia psychofizycznego i sedacji. 

Bardzo chciałem się przesiąść na mirtazapinę, ale teraz chcę jak najszybciej od niej uciec. 

Edytowane przez tracershy

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Hej wszystkim, zajrzalam na Wasz watek bo szukam odpowiedzi na moje pytania 🙂  mam zdiagnozowana nerwice lekowa z agorafobia, dostalam zoloft (sertaline). Niestety uwazam, ze ten lek nie jest dla mnie. Wzielam kilka dni ale spedzilam ten czas w toalecie i przezylam koszmar, schudlam. Waze baaardzo malo, Mam niedowage,  chce przytyc, nie mam apetytu, kompletnie nie moge jesc przez moja nerwice. Spie byle jak, wybudzam sie i mnie strach trzyma, mam rozne ataki i nie moge juz zasnac. Na nastepnej wizycie chcialam zaproponowac lekarzowi, zapytac co sadzi o mianserynie albo mirtazepinie w moim przypadku. Wiele osob mi mowi ze w koncu bym mogla jesc i sie wyciszyc ? Ma ktos z Was podobne objawy i stosuje ten lek ? Mieliscie moze tez taki przypadek zeby lekarzowi podrzucac pomysl na lek ? Troche sie tego boje bo pomimo tego, ze mowilam co mi jest, to dostalam zoloft a dowiedzialam sie ze sertalina przy apetycie mi na bank nie pomoze. Przewracam sie juz przez wlasne nogi i szukam podpowiedzi. Pozdrawiam 🙂 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jak nie brałaś wcześniej mianseryny to będziesz spała głęboko i długo. Przynajmniej przez jakiś tydzień. Jeśli chodzi Ci o to, żeby przytyć to spokojniej możesz ją brać. Skutki obżarstwa na wieczór są niemiłosierne i trudno je powstrzymać.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W dniu 28.02.2020 o 23:40, Drobinka napisał:

Mam niedowage,  chce przytyc, nie mam apetytu, kompletnie nie moge jesc przez moja nerwice. Spie byle jak, wybudzam sie i mnie strach trzyma, mam rozne ataki i nie moge juz zasnac. Na nastepnej wizycie chcialam zaproponowac lekarzowi, zapytac co sadzi o mianserynie albo mirtazepinie w moim przypadku. Wiele osob mi mowi ze w koncu bym mogla jesc i sie wyciszyc ?

W moim przypadku mianserynka pomogła jak najbardziej, wreszcie mogłem przytyć, jeść normalnie a nawet lepiej niż się spodziewałem i wreszcie przesypiać noce. Takie działanie mam przy dawce 30mg, z wilczym apetytem można sobie radzić, mi to akurat nie przeszkadza bo mam bardzo szybki metabolizm i żeby utrzymać pożądaną wagę to muszę jeść bardzo dużo ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×