Skocz do zawartości
Nerwica.com

Bezsenność, zaburzenia snu


jaaa

Rekomendowane odpowiedzi

Gdybym tylko mógł spać, serio, to rozwiązałby się moje wszystkie problemy... Boże... Mam depresję bo nie śpię... Wystarczy jedna noc spokojnie przespana i czuję się 10 lat młodszy. Żeby zabiegać o tak podstawową funkcję fizjologiczną, darmo każdemu nam daną jaką jest sen. To jakiś ponury żart, koszmar... 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W dniu 26.07.2020 o 13:18, acherontia-styx napisał:

jeśli wiesz które rejony dokładnie szwankują jesteś w stanie podjąć bardziej ukierunkowane działania, żeby zwalczyć bezsenność, bo leki to rozwiązanie tymczasowe, a w moim przypadku nawet nie tymczasowe bo na mnie nie działają...

Druga rzecz, że w tego typu poradniach też często jest możliwość terapii CBT, która jest ukierunkowana stricte na problem bezsenności.

A to nie jest tak, że w każdej poradni jest taka możliwość terapii CBT? Zwykły psycholog nie wystarczy?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja nadal mam problem. W ciągu 4 dni przespałam łącznie 12 h, trochę odrobiłam wczoraj bo spałam zawrotne 6! a dzisiaj znowu 4h. Jedyne co mnie niepokoi to to, że dzisiaj się jednak obudziłam w połowie nocy. Wcześniej jak usypiałam, to spałam do końca, a dzisiaj.. no i te cholerne koszmary. Zaczyna mi się mieszać sen z rzeczywistością. 😕 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, Lilith napisał:

Wiesz, co Ci powiem? LEKI! Bo się rozsypiesz. I będę to powtarzała do usranej śmierci.

wiem, wiem.. ale jakoś tak funkcjonuję od 2 miesięcy.. może wcale tego snu aż tak dużo nie potrzebuje ? :D żartuje oczywiście.. boje się po prostu uboków i tyle. wiadomo, że to tylko chwilowe i przejdzie. dzisiaj na pewno wykupię receptę.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Teraz, Lilith napisał:

@Illi mój ulubieniec. Lek na sen, po którym się nie śpi. Brałam w porywach do 225 mg. To baaaardzo lekki lek. No, ale na każdego działa coś innego, więc może na Ciebie podziała.

wiem, że baardzo lekki. nie chciałam nic mocnego, gdzieś cały czas z tyłu głowy mam paro sprzed kilku lat. I teraz też z tym chciała zacząć.. Stanęło na trazodone i esci. Obawiam się, że to nic nie da. Doraźnie mam afobam, ale od tego co z daleka chce się trzymać.. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

30 minut temu, acherontia-styx napisał:

@zabijaka, melatoniny nie próbowałam. Miałam nawet zacząć brać, ale jakoś ciągle mi ta melatonina z głowy wylatuje. Zolipdemu to bym mogła zeżreć 3 opakowania i nadal bym pewnie nie spała. Na mnie żadne benzo nie działa nasennie. No nie próbowałam clonazepamu i Lorafenu, ale jakoś nawet chyba nie chcę próbować.

 

To zazdroszczę, bo ja po afobamie całą książkę w nocy przeczytałam przez grama zmulenia.

Hmm... Może konopie? Olej CBD?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

hej, witam w klubie insomnii. od kilku dobrych lat mam problem z naszą wspólną "siostrą".

Próbowałem trittico, ale działało na mnie jak cukierki, lekko chilloutowało, ale nie usypiało.

Z pregabaliną podobnie, w dodatku odbierała kondycję ciągnąc w lekko depresyjny stan. A szkoda, bo zarówno trittico jak i pregabalina w teorii zwiększają ilość snu wolnofalowego (głębokiego), którego tak bardzo potrzebuje nasz organizm do regeneracji.

Po kwecie po 2 tyg miałem drżenia mięśni i lekkie agresor w dzień, choć świetnie usypiała przez ten czas.

Póki co biorę miansę (wydaje mi się lepsza na dłuższą metę od mirty, która dobrze usypia, ale działanie szybko mija w czasie). Biorę w dawkach 2,5mg-10mg różnie. Niestety ten lek jakoś dziwnie mnie pobudza, powoduje lęki i stąd takie niskie dawki.

Jak znacie coś dobrego na sen, co nie zanika z czasem to chętnie usłyszę. Pozdrawiam

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

14 minut temu, Lilith napisał:

Nie mogłam tego brać. Miałam straszne lęki, uderzenia gorąca, serca i taką niemoc, żeby chociaz krzyczeć o pomoc. Myślałam, że umieram. Wzięłam raz i nigdy więcej. Mirtor przestał działac po miesiącu. Kwetę musiałam odstawić, trittico podobnie jak cukierki. Obecnie jestem na promazynie z dodatkiem innych leków i jest ok.

Tak, miansa potrafi zjeżyć mi włos na głowie. Co do promazyny - to dobrze, że znalazłaś coś, co Ci pomaga. A próbowałaś kiedyś klonidyny? Ja za tydzień mam wizytę i chyba coś nowego muszę lekarce zaproponować.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

7 minut temu, Lilith napisał:


Oj nie. Lekarz nie przepisał, więc nie wzięłam nic poza tym, co mam teraz w zestawie. Także na ten lek jeszcze nie trafiłam.

Miansa blokuje receptory alfa2 i stąd ten lęk prawdopodobnie. Klonidyna w tym zakresie jest przeciwieństwem mianseryny, bo agonizuje te receptory i to uspokaja i usypia. Stosują ją również anestezjolodzy i chorzy z zespołem Touretta. Ciekaw jestem jak to się ma w działaniu długofalowym, czy mija czy nie, bo tylko takie mnie interesuje, heh.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mój lekarz jest mistrzem. Zapisał mi hydroxyzyne na sen, a ja nie pamiętałam że ona jest na receptę, poszłam do apteki i pani uświadomiła mnie, że powinnam mieć receptę, a nie zapisaną nazwę na karteczce.🤣🤦‍♀️
Na razie bawie sie zatem w meliske i ziolowe tabletki z apteki... no ale wiadomo ;)
jeszcze te upały...

Edytowane przez Aylen90

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A teraz coś o doksepinie- leku przepisywanego na chroniczną bezsenność, m.in w USA. W małych dawkach do 25mg nie powoduje rozwoju tolerancji, czyli z czasem działanie nie słabnie. Głównie blokuje H1, ale w przeciwieństwie do innych leków przeciwhistaminowych to działanie jest mniej selektywne i być może przez to nie gaśnie z czasem. Za wikipedią:

Doxepin at a dose of 25 mg/day for 3 weeks has been found to decrease cortisol levels by 16% in adults with chronic insomnia and to increase melatonin production by 26% in healthy volunteers.[7] In individuals with neuroendocrine dysregulation in the form of nocturnal melatonin deficiency presumably due to chronic insomnia, very-low-dose doxepin was found to restore melatonin levels to near-normal values after 3 weeks of treatment

Widać, że doksepina mocno obniża kortyzol i zwiększa produkcję melatoniny. Dawki już 3-6mg są skuteczne i nie powodują działań antycholinergicznych: suchość w ustach, zatwardzenie etc. To "brudny" lek jeśli bierze się go w dużych dawkach pow 25mg, ale w małych typowo nasennych może być bardzo obiecujący.

Brał to ktoś i w jakich dawkach?

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Trazodon u tego samego pacjenta raz usypia innym razem nie a nawet pogarsza sen. Mnie usypia pół roku aż przestał, lęki i drgawki przy zasypianiu. Aż lekarz mi wyjaśnił czemu. Serotoninowce np ssri i blokery 5ht2a mogą tak zadziałać że serotoniny jest dużo i pobudza receptory a trazodon blokując 5ht2a powoduje że pozostałe receptory są pobudzane mocniej. Np 5ht2c i stąd lęk i bezsennośc. Zmiana na mianseryne i agomelatynę i śpię jak noworodek po karmieniu. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

13 godzin temu, Piotrek87 napisał:

Trazodon u tego samego pacjenta raz usypia innym razem nie a nawet pogarsza sen. Mnie usypia pół roku aż przestał, lęki i drgawki przy zasypianiu. Aż lekarz mi wyjaśnił czemu. Serotoninowce np ssri i blokery 5ht2a mogą tak zadziałać że serotoniny jest dużo i pobudza receptory a trazodon blokując 5ht2a powoduje że pozostałe receptory są pobudzane mocniej. Np 5ht2c i stąd lęk i bezsennośc. Zmiana na mianseryne i agomelatynę i śpię jak noworodek po karmieniu. 

Serotononinowce np ssri.... sprawia, że serotoniny jest dużo i pobudza receptory... Jakie konkretnie receptory? Serotoniny, czy inne? Możesz napisać jaśniej.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ja chyba poproszę moją lekarkę o doksepinę 10mg i będę brał połowę tabsy (5mg) i ani grama więcej. W tej dawce nie powinna rosnąć tolerka wg badań i można ją stosować do chronicznej bezsenności bez uboków. Albo zadziała albo nie, ale w takiej dawce odstawka powinna być bezproblemowa.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

jestem wykończona.. wczoraj i dzisiaj spałam po 5h, ale się budziłam do chwilę.. chyba wolę już mniej snu, ale ciągłego. nie mam siły na zrobienie czegokolwiek, zmuszam się do podstawowych czynności. Niedługo mam rozmowę z psychiatrą. Mam nadzieję, że zmieni mi leki.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×