Skocz do zawartości
Nerwica.com

Psychoterapia nie działa


KrzysztofT

Rekomendowane odpowiedzi

Ktoś77. Ale chodzi mi o sposób retoryki. Użaywasz "argumentu" wybiórczo. ...a tak poza tym to bez obrazy, ale z toba nie da sie dogadać. Ja jakbym był tym twoim terapeutą to bym sobie chyba w łeb strzelił po pierwszej wizycie. Jestes betonem. Pamiętam jak pisałeś, że po kilkunastu latach od pobytu w szpitalu chciałeś tam jechac i ich opierdolić, bo cie zle zdiagnozowali, bo ty zdiagnozowałeś sie inaczej na podstawie internetowych wyliczanek.Pisałes ciagle to"prawda jest jedna". Obaliłeś nawet istnienie psychologii itd...Poruszasz sie w swoim świecie, jestes sztywny jak kij w swoich przekonaniach, a jak ktoś argumentuje dośc trafnie przeciw tobie to tylko sie usztywniasz i zaczyna sie jatka. Napisz może czy byłes w tym szpitalu, bo z tego co pisaleś to chciałes zrobić niezłą scene

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ktoś77. Ale chodzi mi o sposób retoryki. Użaywasz "argumentu" wybiórczo. ...a tak poza tym to bez obrazy, ale z toba nie da sie dogadać. Ja jakbym był tym twoim terapeutą to bym sobie chyba w łeb strzelił po pierwszej wizycie. Jestes betonem. Pamiętam jak pisałeś, że po kilkunastu latach od pobytu w szpitalu chciałeś tam jechac i ich opierdolić, bo cie zle zdiagnozowali, bo ty zdiagnozowałeś sie inaczej na podstawie internetowych wyliczanek.Pisałes ciagle to"prawda jest jedna". Obaliłeś nawet istnienie psychologii itd...Poruszasz sie w swoim świecie, jestes sztywny jak kij w swoich przekonaniach, a jak ktoś argumentuje dośc trafnie przeciw tobie to tylko sie usztywniasz i zaczyna sie jatka. Napisz może czy byłes w tym szpitalu, bo z tego co pisaleś to chciałes zrobić niezłą scene

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

"Terapia nie działa"- nie mam z tym żadnego problemu

"Terapia nie działa, bo nie może działać, ponieważ prawda jest jedna"- to jest tak głupie, że aż sie w pale nie mieści. Tak można podejść do wszystkiego. To jest retoryka z najniższej pułki

 

Ja nie mam zamiaru cie przekonywać. Bo prawde mówiąc sam mam duze wątpliwości co do terapii.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

"Terapia nie działa"- nie mam z tym żadnego problemu

"Terapia nie działa, bo nie może działać, ponieważ prawda jest jedna"- to jest tak głupie, że aż sie w pale nie mieści. Tak można podejść do wszystkiego. To jest retoryka z najniższej pułki

 

Ja nie mam zamiaru cie przekonywać. Bo prawde mówiąc sam mam duze wątpliwości co do terapii.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie wszystko mozna ubrać w słowa aby przekazać to innym wiem i zdaje sobie sprawę ze swoich ograniczeń w tym względzie .Tak jak nie można opowiedzieć o tym jak wygląda kolor np niebieski tak ja nie potrafie przekazać w słowach jasno że terapia nie może dzialać .Wiem że moze to powodowac podejrzenia o wykręty z mojej strony ,o to że pozornie przyciśnięty jestem do sciany argumentacją innych ale tak nie jest.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie wszystko mozna ubrać w słowa aby przekazać to innym wiem i zdaje sobie sprawę ze swoich ograniczeń w tym względzie .Tak jak nie można opowiedzieć o tym jak wygląda kolor np niebieski tak ja nie potrafie przekazać w słowach jasno że terapia nie może dzialać .Wiem że moze to powodowac podejrzenia o wykręty z mojej strony ,o to że pozornie przyciśnięty jestem do sciany argumentacją innych ale tak nie jest.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

To ja już 100 razy bardziej wole poczytac o twoich osobistych doświadczeniach i wnioskach, niz osobistych na wpół filozoficznych abstrakcyjnych argumentach. A ma wrażenie że jesteś nastawiony na nie do terapii i dopiero potem szukasz argumentów. Byłeś jak sam mówisz na wielu terapiach, ale do żadnej sie nie odniosłeś ani razu z jakimikolwiek rzeczowymi agrumentami. Piszesz tylko, że te terapie nie mogły działac "bo prawda jest jedna" a podejścia terapeutyczne sie od siebie różnią. Już pomijam fakt, że tak po prostu nie jest. Chodzi jednak o to, że nie piszesz o sobie. Nie piszesz, że terapeuta był brudasem, denerwował cie, zachowywał sie tak i tak, zajęcia były zupełnie do dupy bo... itd... Jeśli chodzi o akademickie argumenty i dyskusje naukową to jest wiele książek czy tekstów z których można sie duzo dowiedziec. Tutaj jednak chodzi głównie o wymianę doświadczeń

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

To ja już 100 razy bardziej wole poczytac o twoich osobistych doświadczeniach i wnioskach, niz osobistych na wpół filozoficznych abstrakcyjnych argumentach. A ma wrażenie że jesteś nastawiony na nie do terapii i dopiero potem szukasz argumentów. Byłeś jak sam mówisz na wielu terapiach, ale do żadnej sie nie odniosłeś ani razu z jakimikolwiek rzeczowymi agrumentami. Piszesz tylko, że te terapie nie mogły działac "bo prawda jest jedna" a podejścia terapeutyczne sie od siebie różnią. Już pomijam fakt, że tak po prostu nie jest. Chodzi jednak o to, że nie piszesz o sobie. Nie piszesz, że terapeuta był brudasem, denerwował cie, zachowywał sie tak i tak, zajęcia były zupełnie do dupy bo... itd... Jeśli chodzi o akademickie argumenty i dyskusje naukową to jest wiele książek czy tekstów z których można sie duzo dowiedziec. Tutaj jednak chodzi głównie o wymianę doświadczeń

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie wszystko mozna ubrać w słowa aby przekazać to innym wiem i zdaje sobie sprawę ze swoich ograniczeń w tym względzie .

Nikt od Ciebie nie żąda, żebyś opowiadał o czymś, o czym nie potrafisz.

Tak jak nie można opowiedzieć o tym jak wygląda kolor np niebieski

Niewidomy może do końca nie zrozumieć, ale widzący jak najbardziej.

tak ja nie potrafie przekazać w słowach jasno że terapia nie może dzialać .

Nie jesteś tu od tego, żeby każdemu tłumaczyć, ze terapia nie działa.

W Twoim przypadku nie podziałała. Czasem tak bywa. Ja jednak upatrywałabym w Tobie problem.

Wiem że moze to powodowac podejrzenia o wykręty z mojej strony ,o to że pozornie przyciśnięty jestem do sciany argumentacją innych ale tak nie jest.

Wcale nie musisz udzielać się w tym wątku i przekonywać kogoś, że terapia nie działa i nie umiesz tego wytłumaczyć. Bo robisz to z uporem maniaka, że staje się to po prostu śmieszne.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie wszystko mozna ubrać w słowa aby przekazać to innym wiem i zdaje sobie sprawę ze swoich ograniczeń w tym względzie .

Nikt od Ciebie nie żąda, żebyś opowiadał o czymś, o czym nie potrafisz.

Tak jak nie można opowiedzieć o tym jak wygląda kolor np niebieski

Niewidomy może do końca nie zrozumieć, ale widzący jak najbardziej.

tak ja nie potrafie przekazać w słowach jasno że terapia nie może dzialać .

Nie jesteś tu od tego, żeby każdemu tłumaczyć, ze terapia nie działa.

W Twoim przypadku nie podziałała. Czasem tak bywa. Ja jednak upatrywałabym w Tobie problem.

Wiem że moze to powodowac podejrzenia o wykręty z mojej strony ,o to że pozornie przyciśnięty jestem do sciany argumentacją innych ale tak nie jest.

Wcale nie musisz udzielać się w tym wątku i przekonywać kogoś, że terapia nie działa i nie umiesz tego wytłumaczyć. Bo robisz to z uporem maniaka, że staje się to po prostu śmieszne.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Już dawno tutaj nie zaglądałam, a widzę, że dyskusja między "obrońcami psychoterapii" a zagorzałymi kontestatorami trwa nadal. ;) Wcześniej, broniąc psychoterapii, powoływałam się między innymi na badania Smitha i Glassa z 1977 roku. Na te same badania powołuje się psychoterapeutka MILENA KARLIŃSKA-NEHREBECKA na swoim blogu: http://psychoterapia.natemat.pl/8507,psychoterapia-jest-skuteczna-bardzo. Warto przeczytać! Tak jak napisano w tekście - "Obecnie, żaden naukowiec badający psychoterapię nie pyta, czy psychoterapia jest skuteczna, bo jest to oczywiste". Aktualnie, pytania dotyczą tego, co wpływa na skuteczność terapii? Co czyni jedną terapię lepszą od drugiej? Te pytania wydają się bardziej zasadne. Argument, że psychoterapia nie działa, bo mi nie pomogła, nie jest żadnym argumentem. Leki również mogą być nieskuteczne - ale czy po tym, że komuś nie pomógł lek A, B, C czy D, od razu orzeka się, że farmakoterapia nie działa? Oczywiście, że nie - kiedy nie działa jeden środek farmaceutyczny, szuka się innego. Analogicznie jest z psychoterapią. Czasem warto też zastanowić się nad miksem - leki + metody terapeutyczne... Pozdrawiam!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Już dawno tutaj nie zaglądałam, a widzę, że dyskusja między "obrońcami psychoterapii" a zagorzałymi kontestatorami trwa nadal. ;) Wcześniej, broniąc psychoterapii, powoływałam się między innymi na badania Smitha i Glassa z 1977 roku. Na te same badania powołuje się psychoterapeutka MILENA KARLIŃSKA-NEHREBECKA na swoim blogu: http://psychoterapia.natemat.pl/8507,psychoterapia-jest-skuteczna-bardzo. Warto przeczytać! Tak jak napisano w tekście - "Obecnie, żaden naukowiec badający psychoterapię nie pyta, czy psychoterapia jest skuteczna, bo jest to oczywiste". Aktualnie, pytania dotyczą tego, co wpływa na skuteczność terapii? Co czyni jedną terapię lepszą od drugiej? Te pytania wydają się bardziej zasadne. Argument, że psychoterapia nie działa, bo mi nie pomogła, nie jest żadnym argumentem. Leki również mogą być nieskuteczne - ale czy po tym, że komuś nie pomógł lek A, B, C czy D, od razu orzeka się, że farmakoterapia nie działa? Oczywiście, że nie - kiedy nie działa jeden środek farmaceutyczny, szuka się innego. Analogicznie jest z psychoterapią. Czasem warto też zastanowić się nad miksem - leki + metody terapeutyczne... Pozdrawiam!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ekspert_abcZdrowie bredzisz aż wymiotować mi się zachciało

 

jaka jest szansa na to że jesteś obiektywny/a ? żadna

 

twój nick tak jak tekst to święcąca słodkopierdząca reklama czegoś

 

nieważne czy terapia działa czy nie ale twój sposób argumentacji to propaganda

 

temat szeroki, czy działa czy nie, na kogo bardziej na kogo mniej, czy specjalista aby na pewno jest kompetentny, czy aby na pewno się stara, czy aby na pewno ból nie zdążył zabić w nas resztki szczęśliwego człowieka

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ekspert_abcZdrowie bredzisz aż wymiotować mi się zachciało

 

jaka jest szansa na to że jesteś obiektywny/a ? żadna

 

twój nick tak jak tekst to święcąca słodkopierdząca reklama czegoś

 

nieważne czy terapia działa czy nie ale twój sposób argumentacji to propaganda

 

temat szeroki, czy działa czy nie, na kogo bardziej na kogo mniej, czy specjalista aby na pewno jest kompetentny, czy aby na pewno się stara, czy aby na pewno ból nie zdążył zabić w nas resztki szczęśliwego człowieka

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×