Znaczenie wyglądu.

[carlosbueno]

carlosbueno, to był żart oczywiście Co do malucha to i ja ledwo się w nim mieszcze to auto faktycznie dla maluchów

ja to w większości aut się nie mieszczę za duży wyrosłem, mogło lepiej pójść w intelekt a nie wzrost, nie kupie żadnych tanich ciuchów czy butów w ciuchlandzie, hipermarkecie, dyskoncie bo tam wszystko dla przeciętniaków jest.

 

-- 04 lip 2013, 20:26 --

 

nieboszczyk, tam nie byłem ale on był również na wcześniejszym zlocie, poza tym to postać legenda ale nie brałbym nic na poważnie z tego co mówi.

[nieboszczyk]

 

nieboszczyk, tam nie byłem ale on był również na wcześniejszym zlocie, poza tym to postać legenda ale nie brałbym nic na poważnie z tego co mówi.

to faktycznie postac legenda.rzucał sie w oczy.nad jeziorem leżał nieprzytomny w pełnym słońcu.

[carlosbueno]

 

nieboszczyk, tam nie byłem ale on był również na wcześniejszym zlocie, poza tym to postać legenda ale nie brałbym nic na poważnie z tego co mówi.

to faktycznie postac legenda.rzucał sie w oczy.nad jeziorem leżał nieprzytomny w pełnym słońcu.

nic nowego ale pewnie w ręku piwo trzymał, bo potrafił spać z nim w ręku, a słyszałem że Ty z łabędziami szalałeś.

[mark123]

rotten soul, Ty ważysz 79 kg przy wzroście 191? O Chryste Panie mieścisz się w maluchu z takim wzrostem? nieboszczyk, jak masz taki wzrost i wagę to raczej nie jesteś chuchro

Ja jestem trochę chuchro. 174 cm wzrost i 53 kg waga.

[nieboszczyk]

nic nowego ale pewnie w ręku piwo trzymał, bo potrafił spać z nim w ręku, a słyszałem że Ty z łabędziami szalałeś.

oj było tak.pojechaliśmy nad jezioro w sulejowie.był ukrop to ja oczywiście poszedłem się kąpać kiedy wszedłem do wody rzuciły sie na mnie łabędzie syczały na mnie i usiłowały mnie podziobać.jeden dostał w łeb i zwątpił.

[Gość]

psyche.,

Przy tym wzroście i tak jakoś grubo nie wyglądałem, ale w jak już byłem w koszulce to oponkę było widać, więc postanowiłem ją zlikwidować.

carlosbueno,

I co przeszkadza Ci ta stówka, czy dobrze się z nią czujesz? Bo jak ok to nie ma co się zmieniać, chyba , że dla zdrowotności.

Candy14,

Uważam, że akurat większość samotników tutaj widzi najwięcej problemów właśnie w sobie. Przykładów jest bez liku.

[Candy14]

Uważam, że akurat większość samotników tutaj widzi najwięcej problemów właśnie w sobie.

No patrz :) A ja wciaz czytam, ze dziewczyny tylko na kase i urode leca i zaden jakos nie przyjmuje do wiadomosci ze byc moze ich odpychajace zachowanie jest przyczyna

[carlosbueno]

brak kasy czy nawet bardziej pracy i/ lub urody jest tak dołujący że nawet o dziewczynach nie chce się myśleć, chyba że się upije i zapomnę jaki jestem beznadziejny ale wytrzeźwieć trzeba kiedyś.

I co przeszkadza Ci ta stówka, czy dobrze się z nią czujesz? Bo jak ok to nie ma co się zmieniać, chyba , że dla zdrowotności.

stówa jeszcze ok ale 105 i więcej to już za dużo i wtedy oponki trochę widać.

[Gość]

Candy14,

Jakaś tam część pewnie się tym kieruje przy wyborze partnera, Ty też byś na brzydkiego lumpa nie poleciała;). Tak samo ja na nieładną dla mnie dziewczynę. Jednakże większość z Nas (samotników) najwięcej jedzie po sobie, więc doskonale znamy swoje wady. Są wyjątki oczywiście i chyba wiem kogo masz na myśli

[Arhol]

Jestem ciekaw we własnym przypadku, czy wygląd miałby aż takie znaczenie przy próbie że to głupio nazwę "podrywu" (tudzież "rytuałów godowych" ),niestety nadprogramowych kg mam sporo (stety,niestety - z własnej winy w większości).

To co mnie ciekawi,to czy dałbym radę to nadrobić osobowością,podejściem do płci przeciwnej...pewności niema,ale z iloma kobietami gadałem - większość mówiła (ale czy też tak w rzeczywistości by stwierdziły?) że ważna jest wierność,zaufanie ogólnie pojęta "miłość",jednakowoż sam nie wiem,czy to tylko puste słowa,czy nie.

[Gość]

Uwazam,ze to nie tylko puste słowa bo z "pięknej ale pustej miski się nie najesz".

[Candy14]

Ty też byś na brzydkiego lumpa nie poleciała;).

Musialby jak to pisal Lapa miec charyzme a to wychodzi w dalszym poznaniu. Poza tym to co dla jednego brzydkie dla drugiego pociagajace... na szczescie, bo gdyby wszyscy mieli ten sam gust to pewnie bylabym samotna z moja hmm nietwarzowa uroda a tak nigdy nie mialam problemu z płcia meska i zawsze sie znalazl ktos w czyim guscie bylam. Widocznie nie dla wszystkich uroda sie liczy i byc moze przyciagam osobowiscia

[nieboszczyk]

Uwazam,ze to nie tylko puste słowa bo z "pięknej ale pustej miski się nie najesz".

to ją napełnij

[wiejskifilozof]

U nas w Łosicach jest taka kobieta Iza. Iza ma 38 lat, dzieci.Z twarzy nawet nie brzydka, krępa.Z przodu i z tyłu jest na co popatrzeć.Niestety Iza,piję i kiedyś ćpała.Szkoda, bo to nawet nie brzydka kobieta.Tylko ten nałóg, tak źle na nią wpłynął.

[Gość]

Musialby jak to pisal Lapa miec charyzme a to wychodzi w dalszym poznaniu.

Lump z charyzmą - takiego jeszcze chyba nie spotkałem. Występują tacy w przyrodzie?

 

a tak nigdy nie mialam problemu z płcia meska i zawsze sie znalazl ktos w czyim guscie bylam. Widocznie nie dla wszystkich uroda sie liczy i byc moze przyciagam osobowiscia

Eee tam osobowością. To te Twoje nogi w rurkach, a nie jakaś tam osobowość. To to ma każdy, a nogi pasujące do rurek to już nie. Z resztą Mushroom mi kiedyś pisał w tajemnicy na PW - a, że mam długi ozór to rozgadałem teraz

[nieboszczyk]

http://www.nto.pl/apps/pbcs.dll/article?AID=/20100829/reportaz/6858899

[monk.2000]

nieboszczyk, masz ode mnie nowy pokrowiec na trumnę.

Artykuł porusza istotne kwestie.

 

Zastanowiłem się chwilę nad sobą i fakt, zwracam uwagę na wygląd. Po nim oceniam potencjalne cechy danej osoby. Na pewno tyczy się to dziewczyn. Również prawdą jest że w upodobaniach nie celuję w miss, pewnie boję się odrzucenia, że to nie moje progi. Brzydcy mają w szkole przerąbane, to pewne. Dzieci mówią co widzą, to stadium niżej od mówienia co się myśli, bo dzieci mało myślą. :) Nie winie je za to, bo nie mają wyrobionego szkieletu moralnego, więc inaczej nie potrafią. Ale problemy pojawiają się z czasem, każdy kolejny dzień w takim środowisku obniża samoocenę i uprzykrza życie.

 

Ostatnio oglądałem wywiad z piosenkarką Sheeną Easton, fani lat 80 powinni kojarzyć. Typowy amerykański wieczorny talk show z gwiazdami. Widać było pewność siebie, była skora do żartów, dobrze się bawiła i można jej przypisać cechę charyzmy. Podejrzewam, że to syndrom wielu ludzi, którzy osiągnęli tzw. sukces. Życie nie jest sprawiedliwe, jedni mają pasmo sukcesów, inni pasmo tragedii.

 

Pragnąłbym tylko, żeby te cechy, które są najważniejsze, były tak samo dostępne dla każdego. Nie wiem co jest najważniejsze, ale gdyby życie miało swoich wybranych i przegranych, to nawet będąc wygranym, nie cieszyłbym się z tej loterii.

[Miro]

carlosbueno, to był żart oczywiście Co do malucha to i ja ledwo się w nim mieszcze to auto faktycznie dla maluchów

 

Ja się mieszczę spokojnie, lubię "Maluchy" kiedyś sobie jeszcze taką furę kupię Tyle że ja mierzę tylko 178cm

[carlosbueno]

Ja tam jestem średniej urody to mam szczęście a z tymi pięknymi dziewczynami( powiedzmy te 5% elita urody)no to faktycznie większość facetów o średniej nie mówiąc już o niskiej samoocenie się ich boi. Ja też przynajmniej na trzeźwo nigdy bym do takiej nie zagadał. Nawet się kiedyś zakochałem nieszczęśliwie w takiej piękności i ona się skarżyła że faceci tylko patrzą na jej urodę a w ogóle nie dostrzegają jej cech osobowości.

[Miro]

carlosbueno, Ja jak spojrzę w lustro to czar pryska i nie mam czasem ochoty gadać z nikim, najlepiej zamknąć się w czterech ścianach i uciec w internety

[carlosbueno]

carlosbueno, Ja jak spojrzę w lustro to czar pryska i nie mam czasem ochoty gadać z nikim, najlepiej zamknąć się w czterech ścianach i uciec w internety

Aż tak źle chyba nie jest, chyba miałeś zdjęcie w ludziach z forum i nie widziałem tej rzekomej brzydoty. Zresztą u facetów wygląd ma drugorzędne znaczenie tzw męskie cechy typu pewność siebie, zaradność są ważniejsze dla płci przeciwnej.

[Gość]

Ja tam jestem średniej urody to mam szczęście a z tymi pięknymi dziewczynami( powiedzmy te 5% elita urody)no to faktycznie większość facetów o średniej nie mówiąc już o niskiej samoocenie się ich boi. Ja też przynajmniej na trzeźwo nigdy bym do takiej nie zagadał. Nawet się kiedyś zakochałem nieszczęśliwie w takiej piękności i ona się skarżyła że faceci tylko patrzą na jej urodę a w ogóle nie dostrzegają jej cech osobowości.

za mna ogladaja sie faceci, mam tego swiadomosc, ale ani nie podbudowuje tym swojej samooceny ani nie robie z tego problemu. ciezko jest dostrzec czyjes cechy osobowosci, kiedy nie zamienilo sie z ta osoba ani slowa. a jesli zamienilo i wciaz jest sie dla kogos jedynie wygladem.. widocznie nie ma sie nic do zaoferowania, proste jak drut.

 

carlosbueno, moj ukochany nie byl super plejbojem wg innych lasek a ja sie robilam mokra na sama mysl o nim, bo go po prostu kochalam ;] wyglad u facetow jest kwestia drugorzedna.

[Miro]

Może inaczej, mam problem właśnie z tą "pewnością siebie" Zawsze coś nie pasuje.

[carlosbueno]

Ja niestety lepiej wyglądam( choć daleko mi do piękności) niż to co sobą reprezentuje. Wielu kobietom to się podobałem ale chyba tylko do momentu bliższego poznania i zobaczenia jaki jestem niedojrzały, zagubiony, pozbawiony męskości i pewności siebie.

[Miro]

Dobra moi drodzy, nie czytajcie mnie, odstawiam benzo i momentami popadam w jakieś dziwne rzeczy, padło na wygląd a trafiłem na podatny grunt, wiecie sapać gdziekolwiek byle by sapać jak to jest źle. Dla odmuły wrzucę fotkę "Z cyckami na wierzchu" w ludzie z forum