Skocz do zawartości
Nerwica.com

nerwica a upały


ankaanka775

Rekomendowane odpowiedzi

masz rację ,tez nie mam pojecia jak pogodzić jedno i drugie

do tego jeszcze te wahania ciśnienia

dla mnie lato to najgorsza pora roku

nienawidze go!!!!!!!!!mam coraz gorsze napady nerwicowe ,nie mam na lekarza :why: chyba oszaleję

 

mogłabym zarobić zbierając truskawki tylko jak? :time:

dzisiaj nie ma upału ,za to pada i jest niskie ciśnienie a ja ledwo siedze

jak wezme procha to bede musiała sie położyć jak nie wezme to musze sie przemęczyć :(

mam już dość :why::why::why:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jednym z powodów światłowstrętu to na pewno długie przesiadywanie przed monitorem komputera,u mnie się ta sytuacja diametralnie poprawiła się po zakupie okularów z jakimiś tam filtrami.A teraz druga sprawa,ostatni miałem uszkodzonego laptopa i był on w serwisie przez ponad dwa tygodnie i co??Więcej czasu zacząłem spędzać na świeżym powietrzu po czym zaobserwowałem,znaczną poprawę samopoczucia. :yeah:No ale teraz powrót do starych nawyków i nerwica znowu daje popalić.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Fuuuuj, fuuuuj, fuuuuj, duchota :( Znowu to samo, katar, ból głowy, "ciśnienie" w głowie, zatoki, a wczoraj doszedł krwotok z nosa, czego sie najbardziej obawiam podczas upałów. Jak byłam młodsza to w okresie letnim właśnie, co tydzień leciała mi farba z kinola.

Dziś wracając ze sklepu mało co nie zemdlałam na chodniku. Mroczki przed oczami, słabo, wszystko wiruje, nie ma czym oddychać :/

Zazdroszcze tym co mogą leżeć na słońcu cały boży dzień i sie opalać, ja po 20 min zdycham.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Idą upały znad Rosji, cieszycie sie? :D

Bo ja bardzo :evil:

ja się cieszę, ale jak jestem wtedy nad wodą, albo w wodzie :mrgreen:

a tak w mieście... asfalt, co2, duchota, co najwyżej można do fontanny wejść... :twisted:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Woda, woda, ja to tylko zamrożona w kostkach, albo po kolana w niej , głębiej never!!! brrrrrrrrrr!! jezus już na samą myśl o wejściu np po szyje do jakiegoś jeziora mam lęk :?

Dlatego ja poprosze basenik rozporowy dla dzieci 2+ :mrgreen: do tego parasol nad głowka, żeby nie prażyło w czache i dmuchaną kaczuszke :mrgreen:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ciapetki? :mrgreen:

 

jak byłam we Włoszech w Sorrento, to było takie miejsce, że ze skały łatwo się wchodziło prosto do głębokiej wody, można było odrazu pływać, bez chodzenia po dnie, jesssooo, ale byłam wtedy szczęśliwa :uklon:

 

[Dodane po edycji:]

 

ja już nie wytrzymam tych upałów!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

...coś fujastego...
ciapetki

 

...rozwalacie mnie tymi określeniami!! :mrgreen:

 

Zdecydowanie upały pogarszają samopoczucie, a raczej wysysają energię! Człowiek się słania na słońcu, a co dopiero w tramwaju czy autobusie... na bladej twarzy i nogach z waty.

Nie wiem jak można lubić opalanie, bleeee!

 

PS. Pogoda na pierwszą połowę lipca nie napawa optymizmem... :shock:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

aaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa!!!! jaka masakra na dworze!!!!!!!!!!!!! :shock::evil: Duchota jak nie wiem co, dziś wieczorem mają być podobno burze i deszcz, a po nim przez 2 dni troszkę chłodniej, dobre i tyle... :roll:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

w dodatku spóznia mi sie okres

Mi też :/ A wcześniej niemal jak w zegarku. I cały czas zachowuję się jakbym miała pms, a tak bardzo chciałam w przyszłym tygodniu być już "zdrowa".

W moim przypadku nie jest to raczej nadmiar Słońca, może zwiększenie aktywności fizycznej, ale też nie przesadzałam.

 

Za chwilę idę po jakieś fajne kosmetyki (może wreszcie znajdę ciekawy błyszczyk) i gdzieś w teren pomyśleć nad swoim marnym żywotem. Mam nadzieję, że wrócę..

 

[Dodane po edycji:]

 

Wróciłam.

Znalazłam bardzo smaczny błyszczyk :D Ciekawe jak bardzo jest kaloryczny, aż trudno, żeby utrzymał się dłużej na ustach...

Druga część mojej wyprawy nie wypaliła już tak dobrze, bo słońce się schowało i nie chciałam ryzykować zgubienia się :roll:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mi też :/ A wcześniej niemal jak w zegarku. I cały czas zachowuję się jakbym miała pms, a tak bardzo chciałam w przyszłym tygodniu być już "zdrowa".

 

 

 

 

mam tak samo

do tego ten koszmarny skwar

nienawidze pieprzonego lata!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gdybym była jak co roku nad morzem, to te upały byłyby mi na rękę. Ale w obecnej sytuacji już rzygam tym słońcem, ciągle mi słabo, czasem pobolewa mnie głowa, jest mi niedobrze... Kiedy to się skończy?! (przypomnijcie mi tego posta w styczniu ;):roll: )

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

...coś fujastego...
ciapetki

 

...rozwalacie mnie tymi określeniami!! :mrgreen:

 

ciapetki przeciwfujaste :mrgreen:

 

dajcie spokój.... ja nie mam od wczoraj ciepłej wody, no i luz, mogę się myć w zimnej przy tym upale, wszystko oprócz głowy. jak sobie rano umyłam głowę lodowatą wodą, to mózg mi zmroziło - a potem wyszłam na ten gorąc - i jak tu być normalnym przy takich mózgowych szokach termicznych :mrgreen:

 

trzeba się jakoś nauczyć żyć w symbiozie z tropikalną pogodą... nie widać na razie zmian na horyzoncie...

najchętniej bym leżała gdzieś w przeciągu cały czas, najlepiej nago :mrgreen:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Korba- ja przez pięć lat myłam włosy zimną wodą, dzięki temu są lśniące :smile:

Natomiast co do leżenia w przeciągu nago, ja tak właśnie robię :mrgreen: W domu jestem to mogę sobie siedzieć nago, a przeciągi mam od wiatraka i okien :pirate::P

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×