Skocz do zawartości
Nerwica.com

Wkurza mnie:


*Wiola*

Rekomendowane odpowiedzi

wkurzają mnie psychiatrzy, brak znajomych, klasa, oceny, brak pieniędzy, to że muszę w końcu zanieść to cv, robactwo, zepsuta roleta, moje włosy, to że w psychiatryku przytyłam 6 kg, to że znowu przeszłam na głodówkę, to że postanowiłam schudnąć 20 kg i nie wiem jak mam to zrobić, bałagan w pokoju, rodzice, bezsenność (na uja piłam tyle kawy)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Za każdym razem jak napisze do mojej "koleżanki", ALE TO ZA KAŻDYM RAZEM, odpisuje "śpię", "ćwiczę", "chłopak jest u mnie", "jestem w dużym pokoju". A jak ona coś chce to nagle może gadać. Ja pierd... I jeszcze ta zasrana matematyka. Zostały mi 3 arkusze ale chyba kurwa nie wyrobie nerwowo nad tym gównem. Żyć mi się odechciewa. I ja chce iść na matematyczne studia, gdzie popełniam czasem takie błędy jak dzieciak z podstawówki? Chyba jednak jestem zbyt tępa żeby iść na jakiekolwiek studia.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

:D mnie też wkurzyła dziś moja była gdy gadała mi przez pół godziny straszne głupoty :shock: ale już od dziś postanawiam, że nie będę z nią wcale rozmawiać.

W sumie już teraz nie mam chyba żadnych spraw przez które musiałbym z nią rozmawiać. W końcu po wielu latach udręki muszę być konsekwentny i nie gadać z tym debilem! 8)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

elo, no właśnie sprawdzam te odpowiedzi i co? Okazuje się, że całe zadanie za cholerne 4 punkty jest źle bo na samym początku przy przenoszeniu liczby na drugą stronę równania nie zmieniłam znaku na przeciwny. Tak debilnego błędu nie robią gimnazjaliści a ja 2 tygodnie przed maturą robię. Od 2 dni beczę nad tą matą bo jestem niezadowolona z wyników. Powinnam odłożyć to na parę dni i podejść spokojniej ale nie ma na to czasu :/ Za parę dni to ja muszę zacząć powtarzać lektury na polski...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

elo, oby. Jakbym odwaliła takie coś na maturze...

Nie mogę zrobić zamiany bo ustaliłam, że jako ostatnie się biorę za lektury, przed samą maturą. Bo to jest tak, że przeczytam i zaraz zapomnę a z maty przerobię zadania i będę umiała je potem rozwiązać. Mam jeszcze 3 arkusze do zrobienia. Przerobię zadania otwarte z wszystkich arkuszy, które już robiłam (a jest ich całe mnóstwo) i później zrobię te 3. A niech tylko jakieś zadanie mi sprawi problem :nono:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Indifference1, nie denerwuj się tymi błędami - mam w klasie wiele osób, które nadal przenoszą z tym samym znakiem lub mnożą tylko jedną stronę równania... notorycznie ;)

A te błędy mogą też u Ciebie występować z "przeliczenia". Ja też się wiele razy spinałam, robiłam 78373783278328 zadań i mózg w końcu mówił "dość, daj spokój choć na jeden dzień". Przejdziesz do lektur, schemat zadań zostanie Ci w głowie, a mózg - nieco świeższy - nie pozwoli na takie głupie błędy. Wierzę w to!

Powodzenia, trzymam kciuki. :great:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Vett, chyba masz rację bo nigdy przecież nie robiłam takich głupich błędów ;/ Więc może faktycznie z przeliczenia. Albo dlatego, że liczę w domu gdzie jest głośno, młodsza siostra mi nad głową skacze, mama odkurza i milion innych. Ale siedzę tak teraz bezczynnie i się nudzę, siostra idzie oglądać shreka więc będzie spokój i policzę trochę zadań na spokojnie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Chodzi o to, że mój los bar­dzo się o mnie troszczy. Troszczy się tak, że w oba­wie o troskę pragnienia tego, cze­go mieć nie mogę, oszczędził mi na­wet odrobinę poczucia realności spełnienia. Kutas jeden.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

macieywwa, no i latam z wkrętarką :D Recepcja jest od wszystkiego, a reszta od niczego. Liczymy, że to się zmieni jak przyleci właściciel i zrobi generalne porządki

bez właściciela na miejscu taki biznes to istny sajgon chyba ze menager ogarnięty ale to bardzo rzadko sie zdarza, tym bardziej iz często spoufalają sie z pracownikami a wtedy juz konczy sie władza menagera i wymagany respekt pracownika do przełożonego...nie macie tam technicznego na dyżurze

masz od wujka na poprawe humoru makaron na kolacje :mrgreen:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

macieywwa, managerka to 24 letnia dziewczyna, która ogarnia tam WSZYSTKO i niejednego faceta swoją wiedzą i umiejętnościami potrafiłaby zawstydzić. Ta dziewczyna to prawdziwy skarb.

 

od wujka? :D poczułam się jak nastolatka :mrgreen: dzięki, ale gdzie jest sos serowy???!!! :P

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

macieywwa, i dlatego nie mam szans na faceta w swoim wieku lub starszego, bo jeżeli już jakiś się mną zainteresuje, to jest kilka lat młodszy :pirate:

no doooobra, niech będzie pesto, ale bez żadnych pestek czy orzechów!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×