Czy warto mieć faceta ? / kobietę ?

Dość nieszczęśliwie sformułowany problem. Myślę, że każdy ma swoją odpowiedź na to, czy też inne, zbliżone pytanie. Każdy jest inny i z innymi problemami się boryka, szuka w życiu czegoś innego. Nie wiem, czy warto, ale w dwójkę trochę raźniej. Samotność może być czasami dobijająca, nawet jeżeli człowiek z różnych względów postanowił, że będzie sam. Nie jest łatwo oszukać naturę... Sam pozostaję obecnie w "sferze wolności" i raz jest lepiej, raz gorzej... Nigdy jednak się nie zastanawiałem, czy warto by było z kimś znowu być. Myślę, że żadnego głębszego, czy mniej głębokiego związku, czy też nawet przelotnej relacji nie można wyceniać w kategoriach zysków i strat. Warto/nie warto? To zupełnie nie tak.

Bo kiedyś sobie postanowiłam, że będę singielką z zasadami do końca życia.

a zwiazek pozbawia zasad?

Pewnie nie wszystkich zasad, ale te zasady dotyczyły właśnie zero facetów i zero seksu

A z czego te zasady wynikają?

Bo ja wiem ? Jak sobie to założyłam to miałam może ze 14 lat ...

Aha. A teraz ile masz, 15?

Nawet nie chcę pytać skąd w ogóle w twojej głowie powstał tak spaczony pogląd na relacje między płciami. Niewyobrażalne jest jak infantylny trzeba posiadać umysł, aby rozgłaszać coś takiego? Brzmi to jakbyś ledwie co wchodziła w okres dojrzewania i nasłuchała się od "poważnych kobiet" jacy to mężczyźni są "źli, leniwi, głupi i że tylko jedno im w głowach". Gratuluję rodziców, którzy uświadomili dziecku emocje, znaczenie seksualności i interakcji między ludźmi. Aż się przykro robi, jak się czyta takie pierdoły.

Aha. A teraz ile masz, 15?

Razy 2

-- 27 sie 2014, 08:23 --

Nie mam nic do zarzucenia moim rodzicom ... To tyle w temacie. Jak się komuś nie podoba to niech mi tu spamu nie robi !

No, własnie "czy warto ?", bo wszyscy niby tacy doświadczeni, a tylko dogryzać innym umieją. Zero szacunku dla innych poglądów Czy to, że ktoś myśli inaczej to od razu znaczy, że został niewłaściwie wychowany ... ? Co ma jedno do drugiego ?

Swoje przekonania budujemy przez całe życie i wynikają zapewne z różnych czynników. Ale zaraz mi powiedzie, że Loopy się nie zna Cięzko w tym kraju komukolwiek dogodzić ... eh

Pewnie nie wszystkich zasad, ale te zasady dotyczyły właśnie zero facetów i zero seksu

Jestem juz długo w zwiazku i powiem ze warto byc z druga osoba. Natomiast podstawa to dopasowanie, nie chodzi mi tu o to, zeby i kobieta i mezczyzna mieli takie same zainteresowania tylko piszac prosto sie dogadywali. Czy to chodzi o zakupy, czy o jakies wazne sprawy. We dwoje łatwiej :) Dodatkowo jak człowiek czuje sie kochany, ma wokol siebie tego dowody od razu jest mu lepiej, i psychicznie i ficzycznie, mozna góry przenosic. Oczywiscie problemow sie nie da uniknac, ale jak pisałam wyzej ich rozwiazywanie to kwestia dogadania sie. Raz trzeba samemu odpuscic raz druga druga strona odpuszcza.

Pewnie nie wszystkich zasad, ale te zasady dotyczyły właśnie zero facetów i zero seksu

jako zwolenniczka prostych rozwiązan podpowiadam zwiazek z aseksualna lesbijką

Ale to już nieaktualne !

Bo ja wiem ? Jak sobie to założyłam to miałam może ze 14 lat ...

no to w czym problem :) Skoro ci z tym dobrze to sie tego trzymaj... kazdemu inna pieszczota

Bo ja wiem ? Jak sobie to założyłam to miałam może ze 14 lat ...

no to w czym problem :) Skoro ci z tym dobrze to sie tego trzymaj... kazdemu inna pieszczota

Ale ja już dawno nie mam 14 lat

I chcesz cos zmenic?

Wydaje mi się, że tak ...

Wiecie co... dla mnie to wspaniałe uczucie to móc zasnąć i obudzić sie obok osoby którą się kocha...

Wiecie co... dla mnie to wspaniałe uczucie to móc zasnąć i obudzić sie obok osoby którą się kocha...

A długo już się tak budzisz i zasypiasz ?

Wiecie co... dla mnie to wspaniałe uczucie to móc zasnąć i obudzić sie obok osoby którą się kocha...

nie tylko dla Ciebie...

Aranjani, o tak

Arasha, już jakiś czas :)

follow_the_reaper, :)

Candy14,

Wiecie co... dla mnie to wspaniałe uczucie to móc zasnąć i obudzić sie obok osoby którą się kocha...

oj tak to coś pięknego, żegnać noc i witać dzień z tym jedynym :)

Aranjani,

jakiś czas to dość enigmatyczne stwierdzenie

gusia85, nie ma nic piękniejszego :)

-- 27 sie 2014, 23:34 --

Arasha, z moim Słońcem jestem od listopada :)

Gorzej tylko jak ta druga połówka poszła na nockę do pracy

gusia85, no czasami tak bywa... jak moje Kochanie wyjechało na dwa tygodnie myślałam że zwariuje

Nam w sumie już trzeci rok leci, ale mieszkamy ze sobą od roku :) i czasem nie wyobrażam sobie życia bez niego