Skocz do zawartości
Nerwica.com

CacyWitkacy

Użytkownik
  • Postów

    4
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez CacyWitkacy

  1. Właściwie dużym błędem byłoby z twojej strony posłuchanie rad kolegów u góry. Bagatelizowanie tego typu problemów, będzie prowadzić do coraz głębszej frustracji. Początkowo tłumionej, ale z czasem - od nadmiaru bodźców frustrujących i negatywnego nastawiania - frustracja zacznie uruchamiać agresję, groźną zarówno w przypadku kiedy kierowana jest przeciwko drugiej osobie, jak i wtedy kiedy kierowana jest na siebie. Potrzebujesz dostrzec coś, czego w tej chwili nie potrafisz dostrzec, że jesteś wyjątkowym człowiekiem. Ciepłym, empatycznym i uczuciowym, który po prostu źle ulokował swoje uczucia. Postaraj się zaczynać od małych rzeczy, zacznij dostrzegać w sobie rzeczy z których jesteś dumny, uwydatnij je - dla siebie, pokaż sobie jaki jesteś, że zasługujesz na szczęście. Niestety trafiłeś pod zły adres miłosny, młoda lolitka nic sobie nie zrobi z wachlarza uczuć, który pragniesz jej pokazać. Ważne dla Ciebie jest teraz uzmysłowienie sobie, że może cię spotkać coś lepszego niż ona, że jednak nie jest tą, która zasługuje na twoją miłość. Nie będzie to łatwy proces, o czym chyba doskonale wiesz. A co najtrudniejsze, z pewnością nie będzie szybki. Nie próbuj więc wprowadzać "twardych zmian", mówić sobie "od dzisiaj już jej nie kocham", wpędzisz się tylko w większą frustrację i osamotnienie. Niech ten proces będzie przebiegał w takim tempie, jakie mu ustalisz. Chodzi o stopniowe zdawanie sobie z sprawy z tego, że kocha się niewłaściwą osobę i znoszenie jej z piedestału, aż w pewnym momencie po prostu zniknie. Zostałeś skrzywdzony i potrzebujesz teraz czasu dla siebie. Piszesz o wizycie u psychiatry, pewnie, dlaczego nie. Aczkolwiek, bardziej - jako student psychologii - doradzałbym ci psychoterapię. Leki mogą stłumić pewne zachowania i myśli, ale nie rozwiążą problemu na zawsze. Dobry terapeuta powinien przebyć z tobą drogę, w którą teraz potrzebujesz wyruszyć. Nie ma czego zazdrościć... można co najwyżej załamać ręce. Byłoby bardzo dużym błędem, odebrać światu kogoś tak wyjątkowego jak Ty.
  2. Nawet nie chcę pytać skąd w ogóle w twojej głowie powstał tak spaczony pogląd na relacje między płciami. Niewyobrażalne jest jak infantylny trzeba posiadać umysł, aby rozgłaszać coś takiego? Brzmi to jakbyś ledwie co wchodziła w okres dojrzewania i nasłuchała się od "poważnych kobiet" jacy to mężczyźni są "źli, leniwi, głupi i że tylko jedno im w głowach". Gratuluję rodziców, którzy uświadomili dziecku emocje, znaczenie seksualności i interakcji między ludźmi. Aż się przykro robi, jak się czyta takie pierdoły.
  3. CacyWitkacy

    Witam serdecznie

    Właściwie przed zarejestrowaniem się liczyłem na to, że znajdę tutaj więcej "specjalistów" i pasjonatów. Uporczywie szukam takiego miejsca w Internecie. Z drugiej strony pobyt na tej stronie może pozwolić mi spojrzeć na pewne kwestie od "tej drugiej strony", nie książkowej.
  4. CacyWitkacy

    Witam serdecznie

    Witam serdecznie, szukałem długo podobnego miejsca, z dość mizernym skutkiem. Jestem więc bardzo rad, że w końcu udało mi się znaleźć właściwe forum. Zainteresowania i uczelnię mam w profilu, więc nie ma za bardzo czego tutaj powtarzać. Mam nadzieję, że znajdę na forum potrzebne sobie informacje oraz, że sam coś wniosę w życie forum. Przez długi czas udzielałem się na forum Racjonalisty (kilkutysięczna reputacja, nie chcę podawać nicku), aczkolwiek od rozłamu tej strony, dyskusje jakby zamarły. Przez pewien okres byłem stażystą Gazety Wyborczej, gdzie opublikowałem kilkanaście artykułów. Wypowiadam się raczej rzeczowo i na poziomie. Żywię nadzieję, że poza osobami, które wymieniają tutaj doświadczenia z terapii, znajdą się również takie osoby, które przyciąga tutaj pasja zawodu albo studiowanego kierunku. Myślę, że będzie całkiem fajnie :) Tak więc jeszcze raz WITAM.
×