Skocz do zawartości
Nerwica.com

Samotność


ixi

Rekomendowane odpowiedzi

Może to nieodpowiedni wątek ale nie wiem jak postąpić. Średnio raz na miesiąc moja była dziewczyna wysyła mi wiadomość typu co u mnie albo dlaczego nie odzywam się pierwszy. Nie widzę najmniejszego sensu w dialogu z nią, a raczej monologu z mojej strony, bo gdy już się odezwę to ona nic konkretnego do rozmowy nie wnosi. Chciałbym wiedzieć dlaczego mnie "prowokuje", ale pewnie nigdy się tego nie dowiem. Kusi mnie mimo wszystko aby odpisać...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Chciałbym wiedzieć dlaczego mnie "prowokuje",

Pewnie wzroslaby jej samoocena gdyby miala pewnosc, ze byly facet wciaz ja kocha i o niej mysli wiec przypomina sie, zebys przypadkiem nie zapomnial

 

Racja.Beatrycze potrzebuje swojego Don Kichota,najlepiej kilku

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Kiya, mam taki charakter, że jak się z kimś pokłócę to na śmierć, a przepraszanie jest równoznaczne z przyznaniem się do winy i okazaniem słabości. Nie uważam, aby znajomość z byłą dziewczyna na neutralnym gruncie wniosła coś wartościowego do mojej egzystencji. Nienawidzę wręcz jej sposobu bycia, tego zaczepiania; zawsze gdy A. napiszę, boję się, że ma dla mnie jakaś "niespodziankę", że jej cudowna przemiana wcale nie zasiniała. Ta osoba twierdzi, że bardzo się zmieniła i, że ma zupełnie inny sposób bycia niż kiedyś. Niestety nie wierzę w bajki i baśnie.

 

Candy14, Maciej farmaceuta, z mojego punktu widzenia miałbym gdzieś takie wielbienie...

 

Tak bardzo boję się podjąć nową relację, obawiam się, ze z moim pseudo-szczesciem do Kobiet trafię na jej kopię. eh :bezradny:

 

Kiya, Tak, powiedziałem jej, że nie interesuje mnie taki kontakt i nie widzę w tym sensu. Ona doskonale o tym wie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Transfuse, jezeli dla Ciebie kontakt z nia jest dyskomfortem to napisz wyraznie zeby juz do Ciebie nie pisala bo sobie nie zyczysz.

Tak bardzo boję się podjąć nową relację, obawiam się, ze z moim pseudo-szczesciem do Kobiet

To nie szczescie ..to Twoj wybor. Nie bierz byle czego

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

noname9292, coś w tym jest, problem ten poruszałem już na terapii. Przy kimś "gorszym" mogę poczuć się lepiej. W ten sposób mocno podwyższam swoją samoocenę. Wszystko bazuje na wizerunku. Boje się, że przy osobie równej sobie mógłbym uchodzić za kogoś gorszego. Boję się ujawniać swoje wady. Dla mnie takie otwieranie się i mówienie o swoich słabościach to pewien rodzaj kompromitacji, przekreślający znajomość. :roll:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×