Jestem samotny ponieważ kobiety idą na łatwiznę.

trza wiedzieć, trza musieć, powinno się. To tak mądrze brzmi, ale wiadomo jak jest w praktyce czyli realnie.

bonus dobrze prawisz tylko czy jakbyś był zakochany tak naprawdę to zapewne twoje spojrzenie na kobietę było by nieco inne.

...masz pewien pogląd jak powinien wyglądać idealny związek na co trzeba uważać....masz taka w sobie barierę i lęk tak jakbyś nie potrafisz wyrazić swoich uczuć. Blokada.

Nigdy nie wiesz kogo spotkasz na swojej drodze i jak się zachowasz.

Fajnie to sobie tłumaczysz.

Teraz też panuję taka moda, że ludzie po kilkumiesięcznej znajomośći mieszkają razem, a to wcale nie jest dobre. Bo po pierwsze: za krótko się znają i mało o sobie wiedzą, po drugie nie mają doświadczenia w samodzielnym życiu i zaczynają sobie nie radzić, po trzecie, gdy mieszka się razem, to są obowiazki, sprawy do załatwnienia, wiele problemów, do tego dzieci, a nie każdy jest odpowiedzialny do funkcjonowania w gospodarstwie domowym i ludzie nie umieją rozwiązywać swoich problemów. A zaznaczam, że coraz wiecej bardzo młodych ludzi mieszka ze sobą, a oni o życiu nie wiedzą praktycznie nic. Potrzebują jeszcze pomocy od rodziców. Może może tylko tak się wydawać, że "zamieszkanie ze sobą jest fajne", a potem okazuje się, że wcale fajnie nie jest.

Teraz też panuję taka moda, że ludzie po kilkumiesięcznej znajomośći mieszkają razem, a to wcale nie jest dobre. Bo po pierwsze: za krótko się znają i mało o sobie wiedzą, po drugie nie mają doświadczenia w samodzielnym życiu i zaczynają sobie nie radzić, po trzecie, gdy mieszka się razem, to są obowiazki, sprawy do załatwnienia, wiele problemów, do tego dzieci, a nie każdy jest odpowiedzialny do funkcjonowania w gospodarstwie domowym i ludzie nie umieją rozwiązywać swoich problemów. A zaznaczam, że coraz wiecej bardzo młodych ludzi mieszka ze sobą, a oni o życiu nie wiedzą praktycznie nic. Potrzebują jeszcze pomocy od rodziców. Może może tylko tak się wydawać, że "zamieszkanie ze sobą jest fajne", a potem okazuje się, że wcale fajnie nie jest.

lepiej tak niż wspólne mieszkanie po ślubie bez wcześniejszych doświadczeń w tej dziedzinie mieszkania razem.

Ja zdaje sobie sprawę z tego, że gdybym się zakochał i trafił na taką kobietę, ale miłość to nie wszystko. Trzeba też mieć rozum, głowe na karku, być odpowiedzialnym, rozsądnym i mieć zasady, a to czasem jest ważniejsze od miłośći. Bo ja nie rozumiem, jak można akceptować chora miłość, opartą na kłamstwie, na oszustwie, na cierpieniu? Bo kogoś się kocha całym sercem, to trzeba tolerować zło i być krzywdzonym? Trzeba się na to godzić, bo się kocha? Własnie dlatego jest to chora miłość, bo normalna wygląda inaczej.

-- 05 sie 2012, 17:10 --

Ja bym nie pozwolił sobie na złe traktowanie ze strony kobiety, bez powodu. Mam poszanowanie dla kobiet, cenię kobiety, ale jak one traktowałyby mnie jak śmiecia, jak przedmiot, nie liczyłbym się dla nich, to ja nie chciałbym nawet rozmawiać z takimi kobietami. A kobiety potrafią być gorsze od facetów. Ja na pewne rzeczy nie pozwoliłbym sobie, gdyby kobiety źle mnie traktowały, bo facet tez ma swój honor i własne zdanie.

Bonus,'' Kobiety potrafią być gorsze od facetów'' dlaczego?masz aż tak złe doświadczenia z kobietami,że tak piszesz czy opierasz się na wiedzy ogólnej??(nie wiem skąd zaczerpnietej)

Choćbys miał wszystko a miłosci nie miał, Nic byś nie miał!

Właśnie, że pewne doświadczenia z takimi kobietami miałem i wiem sporo na ten temat. Nie jedna kobieta źle mnie traktowała, wręcz nawet podle i chamsko. Takich wrednych kobiet jest pełno, a często wynika to z charakteru, ale nie jest to jedyny powód. A poza tym prawie każda kobieta ma za duże wymagania wobec facetów, tylko te wymagania nie zawsze są realne do zdobycia. Ale takie kobiety tego nie rozumieją i mają nierealne wyobrażenia...No ale ja tych kobiet i tak nie zmienię, są takie, bo chcą być takie.

-- 05 sie 2012, 20:54 --

Wystarczy, że facet nie spełni chociaż jednego wymagania kobiety i ona już będzie miała go gdzieś...Facet teraz musi mieć dobrą brykę, dużo kasy, wygodne życie, aby kobieta się nim zainteresowała. No i do tego musi być super przystojny, dobrze ubrany, z mięśniami na rękach. To jest chore i głupie wymaganie kobiet, bo one, zamiast mózgu, mają sieczkę w głowach. I problem jest taki, że takich kobiet jest coraz więcej w społeczeństwie...dlatego ciężko jest o porządną i normalną kobietę teraz.

Ja mam bardzo złe doświadczenia z facetami. Zwykle byłam bardzo zaangażowana w związek. Niestety faceci woleli się bawić, pić i ciągnąć mnie w dół. Ja starałam się patrzeć przyszłościowo, mobilizowałam ich by spełniali marzenia, byli aktywni tak jak ja. Niestety większość z nich wolała trawę, piwo i pornosy i miała problemy z dokładaniem się do czynszu. Ciągle źle trafiam. Wolę być sama.

Właśnie, że pewne doświadczenia z takimi kobietami miałem i wiem sporo na ten temat. Nie jedna kobieta źle mnie traktowała, wręcz nawet podle i chamsko. Takich wrednych kobiet jest pełno, a często wynika to z charakteru, ale nie jest to jedyny powód. A poza tym prawie każda kobieta ma za duże wymagania wobec facetów, tylko te wymagania nie zawsze są realne do zdobycia. Ale takie kobiety tego nie rozumieją i mają nierealne wyobrażenia...No ale ja tych kobiet i tak nie zmienię, są takie, bo chcą być takie.

 

-- 05 sie 2012, 20:54 --

 

Wystarczy, że facet nie spełni chociaż jednego wymagania kobiety i ona już będzie miała go gdzieś...Facet teraz musi mieć dobrą brykę, dużo kasy, wygodne życie, aby kobieta się nim zainteresowała. No i do tego musi być super przystojny, dobrze ubrany, z mięśniami na rękach. To jest chore i głupie wymaganie kobiet, bo one, zamiast mózgu, mają sieczkę w głowach. I problem jest taki, że takich kobiet jest coraz więcej w społeczeństwie...dlatego ciężko jest o porządną i normalną kobietę teraz.

Wiesz co ?Ty masz spory problem z tymi kobietami i ich wadami,nie twierdze,że jesteśmy idealne bo tacy ludzie nie istnieją,Twoje sformułowania "prawie każda"....i wymagania kobiet wobec męzczyzn,ąż tak żle nas oceniasz?tak nisko ?To co piszesz działa w obie strony wybierz sie z tym problemem do psychologa,bo samym pisaniem nic nie zmienisz.

Ja mam bardzo złe doświadczenia z facetami. Zwykle byłam bardzo zaangażowana w związek. Niestety faceci woleli się bawić, pić i ciągnąć mnie w dół. Ja starałam się patrzeć przyszłościowo, mobilizowałam ich by spełniali marzenia, byli aktywni tak jak ja. Niestety większość z nich wolała trawę, piwo i pornosy i miała problemy z dokładaniem się do czynszu. Ciągle źle trafiam. Wolę być sama.

Luktar lubię piwo i pornosy, choć to nie jest moje główne hobby, ps. za czynsz płacę regularnie;D

Seraphim, czy właśnie złożyłeś mi propozycje matrymonialną?

Seraphim, czy właśnie złożyłeś mi propozycje matrymonialną?

Luktar, ja bym brała

L.E. Chętnie Ci odstąpię, nawet nie wiem jak ma na imię. ^^

o kurde ale się wątek rozkręcił:))

Luktar, podziękuję. Jednego mam, a haremu na razie nie zakładam

noo, nie dam się zaciągnąć do żadnego haremu

Seraphim, na razie mówię, że nie zakładam.

Chociaż miałyśmy z Kiją kiedyś takie zakusy

haha:) ja w sumie też kiedyś myślałem nad haremem ale trzeba za dużo czasu mu poświęcać żeby się nie rozleciał, jeszcze od nadmiaru imiona zaczęłyby mi się mieszać, a nie ma większego faux pas.

ps. Luktar, imię mam całkiem w porządku ;p

Seraphim, no naprawdę interesujący wątek.

hahahaha musiałem jakoś rozkręcić ten temat bo wiało tutaj sandałem.

mokrym kapciem^^

haha oo tak to bardziej odpowiednie określenie

dlaczego jutro nie jest niedziela?

Co za smętolenie

Płaczecie i użalacie się, a nie wyciągacie żadnych wniosków z własnego zachowania... Obwiniacie zachowanie ludzkie po przez płeć? To musicie być bardzo sfrustrowani, pokrzywdzeni i zrozpaczeni. Na ludzkie zachowanie wpływa wiele czynników geny, środowisko w jakim się wychowywał i obraca się, choroby, presja społeczeństwa. Gdzie mieliście oczy jak wybieraliście partnera? Najprawdopodobniej w dupie... Więc sami sobie jesteście winni, że wiążecie się z toksycznymi partnerami, a sami jesteście dysfunkcyjni skoro wiążecie się z kimś, a później płaczecie.

Co za smętolenie

 

Płaczecie i użalacie się, a nie wyciągacie żadnych wniosków z własnego zachowania... Obwiniacie zachowanie ludzkie po przez płeć? To musicie być bardzo sfrustrowani, pokrzywdzeni i zrozpaczeni. Na ludzkie zachowanie wpływa wiele czynników geny, środowisko w jakim się wychowywał i obraca się, choroby, presja społeczeństwa. Gdzie mieliście oczy jak wybieraliście partnera? Najprawdopodobniej w dupie... Więc sami sobie jesteście winni, że wiążecie się z toksycznymi partnerami, a sami jesteście dysfunkcyjni skoro wiążecie się z kimś, a później płaczecie.

aaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa po cholerę wracasz do tematu, prawie udało mi się ten temat wykoleić, a tu taka dywersja moich działań w biały dzień