Skocz do zawartości
Nerwica.com

Co by było gdybym przestał/a ją/jego kochać....?


pikpokis

Rekomendowane odpowiedzi

Hanusiu chcialam ci to samo napisac :((((((((( tylko az mi sie plakac chce jak o tym pomysle:((( a masz tak ze jak jest wszystko dobrze nie ma mysli to jestes szczesliwa??? bo ja tak tylko ze wystarczy blysk tych mysli i wiesz co dalej :(

 

[ Dodano: Nie Sty 21, 2007 8:40 pm ]

nikt nie zrozumie tego co czuje dopoki sam tego nie przezyje:( to gorsze niz pieklo! :( przynajmniej dla mnie, dla mojego zwiazku :( masz racje ja tez czuje sie jak swinia :( jezu:( zaraz sie rozplacze, a wiesz ze seroxat spowodowal ze wlasnie mniej plakalam itd. ale niech zlikwiduje mysli! a nie ryk :(

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Pikpokis kochana- Twoj ostatni wpis to opis dokladnie mojego samopoczucia sprzed kilkunastu tygodni,,,,badz spokojna...wczesniej czy pozniej minie.........u mnie tez nie minelo do konca ale jest lepiej.....boje sie ze moze pojawiac sie dolek ale naprawde tak juz mam tego dosyc ze "nawet mi sie myslec nie chce"...trzymaj sie cieplo....nie zostajesz sama , pamietaj o tym!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

dzieczyny ja milam yto samo!!!!!!!1 zamykalam uszy gdy mówil ze mnie kocha!

dacie rade!

ja mam nadzieje ze to qrestwo nigdy nie wróci! bo inaczej tego sie nie da nazwac

 

[ Dodano: Nie Sty 21, 2007 8:49 pm ]

dzieki Pikpokis!

jedna rada! czas dziala na nasza niekoezysc! obyscie sie z tym szybciej uwinely niz ja! prosze! nie popelniajcie tego bledu co ja i walczycie skuteczniej! gdybym uporala sie szybciej bylo by naprawde rewelacyjnie....a jakby nie bylo cos tam w glowie ta choroba pozostawia....jakby nie było przez prawie rok pograzalam sie maksymalnie...uczac sie tak naprawde braku milosci! bo ta choroba nas tego uczy....uczy nas jak byc osłchla nieczuła i obojetna.....walczcie szybciej!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Idę sie Kochani położyć koło mojego Łukaszka i ogladać z Nim "Misia" - trzeba korzystać z tych dobrych chwil!!!! A napiszcie mi jeszcze jak u Was ze spoaniem?? Jak śpicie??? CZekam na odpowiedź!!! Moze maciew jakieś dobre sposoby na to żeby twardo spać a nie przewalać siez boku na bok????

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Aniu dziekuje za slowa otuchy! Bede walczyla! Hanusiu przepraszam ze wczoraj nie odpisalam, mam dla Ciebie rade a propo spania, zauwazylam ze jak mialam zle noce to moj mozg automatycznie to rejestrowal poprostu myslalam znowu nie zasne i nie zasypialam, przez tydzien budzilam sie o tej samej godzinie 4:20. Potem jakos przeszlo, ale mysle ze takie banalne jedzenie i emocje maja wplyw na spanie, nie jem pozno i heh emocje.... :( sama wiesz ale czesto ogladam cos do pozna i sama zasypiam:P kiedys pilam herbatke : : LIPTON - spokojny sen, kupilam ja w supermarkecie, a teraz meliska z pomarancza :) Hanusiu i aniu to glupie ale ciesze sie ze mamy wszystkie podobne doswiadczenia... bo gdybym byla tu sama to nie wiem:( Aha Hanusiu! wiesz co, czytalam ze nasze lekarstwa osiagaja w pelni swoje mozliwosc po 6 tygodniach, wtedy osiagaja t co trzeba, czasem trzeba jednak zwiekszyc dawke, dzis kupuje seroxat, bo mam jeszcze tabletke na dzisiaj. Aniu Ciebie juz pewnie dlugo nie bedzie, ale Hanusiu mam pytanie bo to mnie najbardziej boli, czy jak nie mialas tych mysli przy lukaszu, zartowalas i bylas szczesliwa? do wieczorka kochani napisze napewno!

 

 

 

 

Mieciu masz racje! Zamiast napisac wprost to on lal wode nie na temat, trzeba trafic na dobrego psychologa a nie jakiegos filozofa :P pozdrawiam

 

 

 

 

Oby byl dobry dzien!!!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dzień dobry MOI KOCHANI:) Przed chwilka wstałam:) 9:05 w nocy sie przebudzałam ale jakos to przeżyłam no i o 5 Łukaszka zwalić z łóżeczka do pracy.Po jakimś czasie zasnęłam i ....wstałam:) Od razu zadzwoniłam do Łukasza :) Pikoniu moja Kochana mam przy Łukaszu myśli, wczoraj np widziałam cały czas jego rude włosy !!!!! A! Tak naprawdę to nie ma rudych tylko brąż pod rude!!!! I zaczęłam sie z tego śmiać choć na początku byłam przerazona - ale powiedziałam sobie niech są rude i co z tego:) Zaczynam zamieniać złe mysli na pozytywne przynajmniej sie staram choć nie jest to łatwe.....Mówie Łukaszowi o wszystkim co sie dzije...wczoraj mu powiedziałam co mi sie w nim nie podoba....na pewno mu było przykro...ale On jest taki wyrozumiały. Bo nawet jak mi sie nie podobało coś to zdążyłam to zaakceptować przez to ponad pół roku wspólnego mieszkania i nie wiem czemu nagle znowu.....Staram sie zachowaywać tak jak zawsze i nie myślec i to chyba jest najlepszy sposób!!!! Musimy Piko przełamywac w sobie te myśli i te dołki i lęki jak z nimi9 jestesmy i zachowywać sie jak dawniej.Ostatnio wyczytałam w pewnej ksiazce że udawajmy jakś sytuacje a nasza podswiadomosć zacznie po pewnym czasdie traktować ja należycie....czyli że tak ma być!! Może spróbujemy?????Buziaki :) Jak cos to jestem cały dzień. Przygotuję obiadek i chyba sie wezmę za malowanie obrazu bo stoi za szafa i czeka aż go dokończę:) Buziaczki!!!!!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mózg zawsze rejestruje to o czym myślimy i to czego sie boimy i "wywala" to w snach. Najlepiej nie myśleć o niczym;). Powiedzcie mi jak u psychologa/psychiatry? Czy pomógł znaleźć odpiwiedzi na wasze (nasze) pytania? Czy coś pomagają? Pozdrawiam i trzymam za was ( i za siebie) kciuki:)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Hanusiu!!!!:****** Ja wczoraj tez obserwowalam klaki mojego chlopaka!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! hhihihih ale wiesz jakie mysli nachodzily, teraz sie smieje z tego bo ty tez wczoraj robilas takie obserwacje :) kochana naucze sie na pamiec twojego ostatniego postu :) ja bede wieczorem! :) rozbawilas mnie:P jestesmy na dobrej drodze, mam nadzieje! Ide szybko pic herbatke! do uslyszenia, pozdrawiam mieciu!!!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Pikopokis....pytałas czy jak nie miewam mysli przy mopim chlopaku to czy zawsze sie smieje i czy kjestem szczesliwa! otoz nie! bywa roznie...zloszcze sie , czasem sie przytulam, czasem sie klocimy....tak jak kiedys....z ta tylko roznica ze nigdy nie bedzie jka kiedys....bedzie coraz trudniej zwazywszy chociazby na to jak dlugo jestesmy razem :(

to co bylo nigdy nie wroci takie samo! Nigdy! trezba po prostu to zaakkceptowac! Kochana nawet jak nie masz mysli przy swoim chlopaku i nie jestes w danej chwili jakos przeszczesliwa nic zlego to nie znaczy! nie mozesz 24 na dobe wegetpowac w chmurkach! to jest zycie! czyli pelen wachlarz emocji i uczuc az po skrajnosci

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

To jest ta tęsknota za tymi pierwszymi uczuciami błogiej lekkości i motylków:). Niestety to już nigdy nie będzie tak jak na początku co nie znaczy, że będzie gorzej. Musimy to zaakceptować - w przeciwnym razie należałoby zmieniać partnera aż do śmierci. Ale czy to by było fajniejsze? Non stop motylki, bez wspomnień, przywiązania, oddania...?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja też mam dokładnie takie same objawy i myśli jak Wy, tylko dotyczą mojego najkochańszego Męża. Najpierw było żeby go nożem potraktować, a od pół roku, że go nie kocham i koniecznie mam mu to powiedzieć... To koszmar! Rozumiem wszystkich, ktorzy to przeżywają... Dziś mam totalny nawrót i czuję się fatalnie, ale życie toczy się dalej.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witajcie Moi Kochani!!! Witaj Jess!!! Jak dzionek u Was???

 

Jess pamiętam że Twój post był na 1 stronie naszego forum. Mam pytanie a własciwie dwa: 1. czy bierzesz leki i mimo to natręctwa wróciły i 2. czy korzystasz z pomocy psychologa lub psychoterapeuty??? No i oczywiście mocno Cię ściskam !!! Pamiętaj raz dałaś temu radę to i drugi raz wygrasz. Trzymam kciuki mocniutko. Będziemy Cię wspierać na ile możemy!!! Na pewno pociesza Cię fakt że nie jestes sama z tym problemem, mnie to pociesza .Myślałam że tylko ja tak mam i to moze brak uczucia. Jednak zastanawiające jest to że stało sie to tak nagle.....kiedy byłam najbardziej szczęsliwa. Wierzę że przejdzie ...Musi przejść!!!!

 

Pikoniu jak dzionek????

Ana trzymam kciuki!!!

Mieciu wygramy z tym prawda???

Valut co u Ciebie???

 

[ Dodano: Pon Sty 22, 2007 8:25 pm ]

Pikoniu i Moi Drodzy?? Czy nachodzą Was myśli w których zastanawiacie się czy chcecie być ze swoimi miłościami??? Czekam na odpowiedź.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Aniu masz racje, bedzie dobrze! obys poszla tak jak ja, hanusia, bault i mieciu do psychiatry, albo psychologa, widzisz ja kiedys mialam inne dolegliwosci, inne natrectwa moze gdybym poszla wtedy i zaczela sie leczyc to TO by mnie nie naszlo, zreszta jestem bardzo wrazliwa i niestety musze walczyc sama z soba:(. Dzis kochani uwierzylam ze moze byc super! rano czulam sie wysmienicie, nie myslalam potem u chlopaka bylo juz roznie... ale nie dam sie! chorobsko nie zabierze mi milosci! Ania ma racje z tym ze nie bedziemy chodzic rozanielone 24 na dobe bo to by bylo troszke nienormalne:) tak jak pisze zycie to rozne emocje.... bedziemy walczyc prawda? tak jak pisalam gdyby nie wy to nie wiem co by bylo... kurcze kiedys nawet w najgorszych sanch nie pomyslam ze moze mnie dotknac takie natrectwo, kiedys w ogole nie wiedzialam co to sa natrectwa!j jess ma racje... ja tez doskonale rozumiem innych z ta przypadloscia.... podzielam pyatnia hanusi a propo ciebie jess! jestem dzis nawet nawet pozytywnie nastawiona... czesto jak przychodzilam do mojego chlopaka to z gory zakladalam mysli i zly humor, teraz postanowilam ze powitam go z usmiechem i dobrymi myslami, latwo powiedziec:) ale tak bardzo pragne zebysmy byli szczesliwi.... pozdrawiam wszystkich ktorych wymienila hanusia ide sobie troche pograc:) oderwe sie na momencik, do jutraaa!!!!!!! a slowa hanusi i ani wydrukuje sobie chyba ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Pikoniu powiedz mi jeszcze na to moje pytanie :

[ Dodano: Pon Sty 22, 2007 8:25 pm ]

Pikoniu i Moi Drodzy?? Czy nachodzą Was myśli w których zastanawiacie się czy chcecie być ze swoimi miłościami??? Czekam na odpowiedź.CZy zastanawiacie sie żeby odejść?????

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tak Hanusiu:( wlasnie jak to napisalas az mnie zemdlilo ze tak mysle:( moj chlopak jest taki kochany, nie wyobrazam sobie zycia bez innej osoby ale te mysli! cholera wszystko bylo dobrze! i miesiac temu MASZ!!!! :(((( na domiar zlego doslownie przed minuta naczytalam sie o zwiazkach ktore sie rozpadaja i chyba zaraz oszaleje!!!! :(((( hanusiu albo aniu a macie cos takiego ze jak patrzycie na swoich chlopakow to zapatrzycie sie np na jakas czesc ciala i przychodza mysli: nie podoba mi sie to, albo mina czy ton glosu, ze odrazu durne mysli przychodza:((((????? nie no kurde ! nie wytrzymam zaraz! Nie dam sobie Go odebrac!!!! (((((((((

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Pikunio też tak mam Kochana.Pisałam Ci rano o włosach. Czasem patrzę na stopy i wydaja mi sie za małe no i że jest blady i że ma piegi. Momentami mi sie wydaje to śmieszne ale jak mnie myśli ogarniają to nie jest mi do śmiechu. Miny też mnie draznią i zachowania. Wiem Słońce co przeżywasz. Mamy to samo.I mam nadzieję ze nam to wszystkim minie!!!!

Tak strasznie bym chciała. Piko! Dobra rada nie czytaj teraz takich rzeczy , my jesteśmy teraz bardzo chłonne i poddatne i wkręcamy sie w to. To jest normalne w nerwicy . To tak jak z twoimi bólami rąk. Gdy myślisz że bolą to bolą!! I zaczynasz sobie wkręcać różne choroby itp....Czyż nie jest tak???Ja jak miałam nerwicę wegetatywną i lęk napadowy to czytałam o tym co mi się dziej i to sie nasilało. Albo lepszy przykład: jak przeczytałam skutki uboczne brania leku to działo mi sie wszystko co tam pisalo pól godziny po zażyciu tabletki-a ona jeszcze nie działała.

Ja jestem jeszcze chwilkę i poczekam na Wasze odpowiedzi,a jak nie odpowiecie to życzę dobrej nocki i cudownego poranka. :*

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Hanusiu dziekuje ze jestes i mi to napisalas!!!!! , wiesz my sie tak upewniamy nawzajem :* spij dobrze kochana! TY tez nie jestes sama, wszystko bedzie dobrze! jutro mnie nie bedzie w domu ale wieczorem napisze buziaczki! te ogladanie naszych chlopakow i durne mysli :( ..... mam nadzieje ze szybko to minie, spij z aniolkami! bede jutro!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

witam serdecznie. Ja mam dokładnie tak samo jak wy, co do joty! Eh, czy to nie dziwne, że mózgi reagują identycznie? Niby jesteśmy tak inni a tak podobni, nawet bardziej niż nam się zdaje. Nie jesteście same, trzymajcie się a będzie dobrze. Pozdrowionka

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ja biegam ...

jestem tedy zbyt zmeczony by nie spac ...

a moja dziewczyna nie chce czytac tego forum bo uwaza ze jej problemy same sie rozwiarza a ludzie tutaj sie ze soba ciupciaja ...

jestem zly bo w koncu stawalem na nogi, ona tez miala lepszy humor a tu jeb ! i znowu wszystko lezy obroc\ mnie bo ja jestem zbyt wkur** zeby pasc na kolana ;/ najgorsze to nie wiem skad ta zlosc... chyba z bezsilnosci :(

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witajcie! Okropny dzień:( Dlaczego te cholerne myśli mnie nachodzą???????????? Nie potrafię ich zlekceważyć!!!!! Mam tego wszystkiego dosyć!!!!!!Dlaczego nie może być jak dawniej???? Czy ja nie zasługuję na szczęście???Jaka złość jest we mnie......Nie potrafię się cieszyć....Śmiać......Za co???????????????

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×