Skocz do zawartości
Nerwica.com

Problemy ze snem ( senność, bezsenność, sny itd. itp...)


Kachur

Rekomendowane odpowiedzi

Hee kurcze nawet nie wiecie jakie to pokrzepiajace wiedziec, ze ktos ma podobne problemy :)

Problem w tym lęku ,że nie zasnę. Każdy inny powiedziałby " kurde coś nie mogłem spać" - bo w koncu kazdemu sie zdarza zwlaszcza jak jest nerwus (...jak ja :) ). A ja budze sie nad ranem i na sile staram sie jeszcze chwilke pospac. Najgorsze jest to, ze padam na ryj, a zasnac nie idzie kompletnie :( Zawsze myslalem, ze bezsennosc polega na tym ze nie chce mi sie spac a nie na fakcie ze moj organizm chce spac - a jakos nie moze - wtedy dopiero zaczyna sie strach :(. A najwiekszym absurdem u mnie jest fakt ze wsrod moich znajomych zawsze uchodzilem za takiego co spi jak niemowle i nawet na stojaco zasne :) ... nno pomijajac juz fakt ze mam typowo mesko-hipochondryczna nature i wymyslam jakies cuda od razu (niedawno balem sie ze zapomne o oddychaniu i ze to moze byc jakas choroba...)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

cześć,

Badania wypadły dobrze,cukier,żelazo,sód,potas etc. dobre wieć anemia wykluczona też.To nie jesień nie mam mocy od lata.Pewnie mnie jakaś deprecha z nerwicą męczy,a ci lekarze to brak słów na takie podejscie.

pozdrawiam

No to tyle dobrego, że nie masz anemii. Popatrz na to z tej strony - na nią można umrzeć:)))

Więc chyba jednak deprecha. No to do terapeuty marsz.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Teraz już wiem,że to nie wirus etc.więc nie umre.

Jeśli to napewno depresja to okay,ona nie ma szans jestem za hard.

Choć są chwile,że upadam i jest żle,ale na tym forum poznałem osobe,która wytrwale mnie dopinguje i daje siłe,choć nie jest łatwo.Ufam,że bedzie dobrze...

Pozdrawiam

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja też miałam problemy z zasypianien. Ale u mnie wyglądało to yrochę inaczej. Bałam się położyć spać bo wydawało mi się, że coś mi się stanie. Serce mi nawalało a tego nie byłam w stanie znieść. Więc siedziałam przed telewizorem do 2 w nocy a rano nie mogłam odespać bo trzeba było zająć się dzieckiem. W dzień nie mogłam się położyć, bo bałam się, że jak w dzień się wyśpię, to wieczorem nie zasnę. Ale wieczorem i tak nie mogłam położyć się wcześniej, czekałam, aż będę zasypiać na stojąco. Obłęd.

Moja kochana pani doktor przepisała mi IMOVANE 75. Pój tabletki, 15 minut i lulu. Wszystko się unormowało. Teraz nie biorę, ale mam w domu.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No, skoro nie umierasz, to może być już tylko lepiej :D

Mimo że to nie choroba somatyczna, polecam Ci buraczki albo sok z (np. z hoirteksu). Nie brzmi to może najlepiej, ale jest dobre, dobrze wpływa na czerwone ciałka krwi etyc etc.

Ale do terapeuty to musisz isc tak czy siak jaki byś nie był hard.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ehh jeszcze pożyje padając z nóg...

Brzmi całkiem nieżle,dzięki za rade,ale na dietetyce i suplementacji znam się dość dobrze to moja mała pasja.Dobre białko,kreatyna z tauryną i wegle czekaja na mnie :smile: Do terapełty idę mam nawet takiego też niby hard poleconego przez doktorka,napewno bedzie nieżle,ale najpierw jeszcze wizyta u psychiatry.

Pozdrawiam

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Może sobie rozmasuj tę dłoń albo pograj w ping-ponga? Ech, konował ze mnie przedni.

POmyśl sobie, że może za pare miesiecy Kaczory przestana rzadzić naszym pieknym krajem, bo cos sie chyba szykują wcześniejsze wybory...

Ja osobiście pocieszam się tym, że chociaż mam chore zatoki obecnie, to przez tydzień nie muszę iść do pracy. TRyzmama kciuki.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ja coś innego robie lewą reka,ehh

eee nie jedz za dużo witaminy C i innych rozpuszczalnych w wodzie bo dostaniesz jeszcze kamienie na nerkach.

nie tragizuj z tą angina,napewno przejdzie,widzisz jaka pogoda,królestwo do tych wirusów itp.

Mnie też dłoń boli,ale co tam.

Pozdrawiam

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

• Cześć mam na imię Bartek i chciałbym porozmawiać o czymś co nurtuje mnie od długiego czasu nigdy z nikim o tym nie rozmawiałem .Od długiego czasu mam problemy psychiczne z którymi nie potrafię sobie poradzić samemu a mianowicie mam takie objawy jak senności przez cały czas czuje się zestresowany nie potrafię rozmawiać z ludźmi bo mnie stresują jak rozmawiam z nimi czuje napięcie i nie potrafię utrzymać kontaktu wzrokowego ponieważ czuje jak uciekają mi oczy na boki przy tym jest to okropne uczucie. Jestem przez cały czas zmęczony ciągle bym tylko spał . Jak przeprowadzam z kimś rozmowę nie potrafię się skupić i nie jestem sobą ludzie uważają mnie za nierozgarniętego chociaż taki nie jestem .Uważam ze mam zaburzenia myślenia mam także problemy z pamięcią niezdolność do okazywania emocji nie zawsze ale często , zmiana apetytu i spadek masy ciała. Czasami chce cos powiedzieć ale przejęzyczam się i bardzo spowalniam to co chce powiedzieć jakiś czas temu miałem kryzys i miałem myśli samobójcze ponieważ doszedłem do wniosku ze tak nie można żyć

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witaj Bartek

Najwyrazniej nie trafiles na to forum przypadkowo bo faktycznie to co mowisz niestety pokrywa sie z objawami naszej kochanej depresji :( Proponuje Ci żebyś poszedł z tym do fachowca ale proponuje też żebyś najpierw zajrzał do Twojego lekarza ogólnego. Kto jak kto ale on jest najbardziej dostepny. Nie wiem powinienem sie sugerowac nickiem ale jezeli faktycznie masz 14 lat to bardzo wskazane jest abys porozmawial o tym z rodzicami ewentualnie z jakims jednym takim nablizszym kumplem.

Najlepiej jednak zrobisz jak pojdziesz jak najszybciej do lekarza. Ja narazie moge Ci zyczyc szczescia i zachecic Cie do nie poddawania sie temu. ;) 3maj sie ! pozdrawaim !

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Czesc, nie jesteś nierozgarnięty, boże cóż to za okropne słowo!! Wszystko z Tobą ok, tzn pod względem biologicznym ale człowiek to nie tylko mięso. Sam mówisz, że sobie nie radzisz więc dlaczego nie wylądowałeś jeszcze u lekarza???Boisz się??Jakie są tego przyczyny?? Mówię Ci, jesteś normalny ale jak każdy człowiek masz problemy, trafiłeś akurat na te natury psychologicznej. Napisz coś więcej.Pozdrawiam

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dziekuje wam za te slowa otuchy wiem ze powinienem pujsc do lekarza albo porozmawiac z kims i zrobie to jednak nie chciał bym jeszcze konczyc rozmowy chce abyscie pomogli mi napisali jak wy radzicie sobie badz radziliscie w tych najbardziej kryzysowych chwilach tzn.( ataku )

:roll: napiszcie mi w ilu procentach leki na depresje eliminuja te okropne ojawy :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wiesz, może to co myśla o tobie ludzie to tylko Twoje wymysły, nie ma w tym nic złego, ludzie chorzy różnie interpretują zachowanie innych. Wiesz ja dawno nie byłam stawiana w takiej sytuacji... ale pamiętam szkołę średnia, kiedy było mi duszno, pociłam się kiedy podchodzili do mnie, nie wiedziałam co ze sobą zrobić, pociłam się, czułam się jak w klatce, masakra, na studiach jakoś mi lepiej, chociaż te stany deprechy......heh...czasem mam napady paniki, kiedy siedzę w auli na wykładzie ale jakoś mi to zelżało. Nie wiem, czy to wróci, teraz lece na psychotropach i w ogole, teraz biorę Alprox, nie wiem dzisiaj wzielam 5 tabletek, zamroczyło mnie troche. Kończe bo dziwnie mi sie myśli jakoś.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zrobił się z tego temat rekonwalescentów, hehe. Biorę następną serie antybiotyków, bo angina trzyma mnie i trzyma... Nie jestem taka pewna, czy na to się nie umiera :shock:

Ale ma to swoje dobre strony: nie chodzę do pracy i mogę się bezkarnie gapić w telewizor.

A kamienie w nerkach mi nie grożą, bo piję dużo piwa.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ehh,

wczoraj wizyta u nowego doktorke,która zaincjowała moja siostra psycholog.

Doktorek się rozgadał:)stwierdził u mnie Zaburzenia Depresyjno Lękowe Mieszane,zapiasał leki i za 2 tygodnie chce mnie widzieć.Tamtemu Panu doktorkowi podziekowałem,dziś dzwonili o potwierdzenie wizyty i powiedziałem co sądze o takim podejściu za 120 zł otrzymałem słowa,jest pan zdrowy,wyproszone tabletki na odczepne,uscisk dłoni i nerwice gratis.Zastrzelić to mało ;)

ehh ja byb chiał pracować,kiedyś moja praca była moja pasją,referencje mam niezłe.

Wczoraj wypiłem 4 Żywce takie po 650 ml,ale jakoś nie zrobiło mi się lepiej małego kopa potrzułem przez chwile,póżniej tylko ogromny ból głowy ehh postarzałem się a i czkawke heh

ehh na angine nie,a jak Ty bierzesz tyle antybiotyków to się w końcu uodpornisz,pewnie przyczyna tkwi w czymś innym.

 

Pozdrawiam

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×