Czy leki uzależniają? Wątek zbiorczy.

Mam rozumieć że wcześniej byłeś u psychologa ?

kardiolog powiedział Ci dlaczego ma przeciwwskazania ?

Co u Ciebie zdiagnozowano ?

Mam rozumieć że wcześniej byłeś u psychologa ?

nerwica była stwierdzona w szpitalu jak byłem 2 razy na ból głowy za małolata

kardiolog powiedział Ci dlaczego ma przeciwwskazania ?

Nie ma przeciwwskazań, po prostu stwierdził że po co ja to jem skoro te przeskoki są od anatomicznej budowy mojego serudszka a nie od bańki

Co u Ciebie zdiagnozowano ?

"Niedomykalność zastawki mitralnej z niewielką falą zwrotną"

A czy od leków ziołowych mogę się uzależnić?

Nie.

AsiaS, ani uzależnić ani wyleczyć się od nich nie da

tak nie tylko uzależniają, ale są bardzo szkodliwe dla zdrowia, należy je traktować jako ostateczność.

Za takie wypowiedzi to powinni banować

benzodiazepiny - UZALEŻNIAJĄ

neuroleptyki - UZALEŻNIAJĄ

SSRI - NIE UZALEŻNIAJĄ

tak nie tylko uzależniają, ale są bardzo szkodliwe dla zdrowia, należy je traktować jako ostateczność.

tak, ogólnie ostatnio w Fakcie pisali, że będą rozstrzeliwać wszystkich lekarzy za przepisywanie trucizn.

W zasadzie poza benzo leki psychotropowe nie uzalezniaja fizycznie. Oczywiscie jakies tam objawy odstawienne beda pewnie zawsze, ale coz. Przy lekach na nadcisnienie itp jest podobnie.

Abstrahujac od tych efektow z odstawienia, nie one sa problemem. Nie.

Problemem jest niedostateczna skutecznosc lekow w przypadku az 30-40 % osob. Jest to niezmiernie duza grupa, ktora nie moze byc praktycznie skutecznie leczona.

I przeciez nie chodzi tutaj tylko o zaburzenia osobowosci, ktore z reguly sa trudne do leczenia, ale rowniez o standardowe choroby jak depresje, nerwice, ptsd itp itd.

Skutecznosc lekow na nadcisnienie grubo przekracza 95 %.

A antydepresanty moga pomoc w pelni zaledwie do 70 % przypadkow i to pod warunkiem, ze sa dobrze dobrane i ordynowane w odpowiedniej dawce.

Jednym slowem smiech na sali.

Zeby w 21 wieku nie zsyntezowali prochow, ktore robia z depresanta szczesliwego czlowieka.

Miejmy nadzieje, ze to sie zmieni wkrotce.

Witam,

Jestem na forum nowy. Pozwolę sobie zadać pytanie/przedstawić problem, który mnie niepokoi od dwudziestuparu dni.

Nie mogę spać, poszedłem do przychodni, dostałem stilnox.. Zażywam go w nocy tak ok 3 kiedy już wiem że nie będe mógł napewno zasnąć. To trwa już ponad 2 tygodnie ( w trakcie była jedna 4dniowa przerwa, kiedy usnąłem tabletki i druga dwudniowa).

Czy takie podbieranie w nocy jednej sztuki od (w sumie z jednej strony długiego a z drugiej krótkiego czasu) to już uzależnienie? Tego boję się najbardziej, aby się od tych tabletek nie uzależnićl Wieczorami myślę, że dzisisiaj normalnie usnę, rano będę wypoczęty, lecz jak w nocy widzę jak sytuacja wygląda sięgam po jedną tabletkę. Rano z jednej strony jestem na siebie zły a z drugiej czuje się wypoczety - w końcu usnąłem.

Jedyną kwestią, która bardzo mnie martwi to uzależnienie. Czy mogą to już być objawy uzależnienia od tych tabletek?

Będę wdzięczny drodzy forumowicze za odpowiedź,

łącze wyrazy pozdrowienia i szacunku,

langin

Witam, lek (z grupy SSRI) zaczął działać po miesiącu brania - zaraz po pojawieniu się skutków ubocznych został odstawiony - czy ktoś z Państwa nie orientuje się, mniej więcej - jak długo działa naturalne działanie leku od czasu jego odstawienia ?

Z góry dziękuje za odpowiedź i pozdrawiam

To zalezy od leku. O ile mnie pamiec nie myli najdluzej "siedzi" Fluoksetyna, przec co tez ma najslabsze skutki z odstawienia.

A nie wiesz czy jest to okres miesiąca (od odstawienia), może dwóch ?

Takiego w pełni dojścia do siebie.

Brales Fluo ?

Nie pamietam.

Ale w google sprawdzisz pewnie bez problemu.

cześć Zenonek

Witam :).

Witam !

Jestem od lat chory na schizofremię, wczesniej to była paranoja maniakalno depresyjna.

Tak że od lat biorę najpierw Zalasta, pozniej Olzapin i teraz znowu Zalasta , to są takie same leki

pod względem składu tylko inna nazwa.

Interesuje mnie czy te leki uzależniają ? Czy ktoś je odstawił i jakie były objawy ?

Biorę dawki: najpierw było 20 mg, pozniej 15 a teraz 10 mg - rozpuszczalna.

Dziekuje za odpowiedz.

Nie uzależniają.

jeśli masz schizofremie tego typu leki musisz brać całe życie

nie uzależniają ale są Ci nie zbędne do normalnego fukcjonowania

jeśli masz schizofremie tego typu leki musisz brać całe życie

nie uzależniają ale są Ci nie zbędne do normalnego fukcjonowania

Błagam, tylko nie schizofremię, pisze i mówi się schizofreNia.

Po pierwszym epizodzie psychotycznym bierze się 1-2 lata, po drugim 5 lat, po 3 rzeczywiście całe życie.

Nie uzależniają, chociaż występuje efekt odstawienny, jeżeli gwałtownie zejdzie się z dawki.

Pozdrawiam towarzysza niedoli

Brałem zarówno Olzapin jak i Zalaste. I odpowiedź brzmi prosto: nie uzależniają. Ale nie wiem jak się bierze te leki przez długie lata może właśnie wtedy nastąpić efekt odstawienny jak ktoś wyżej napisał, ale tego to już nie wiem.

Pozdrawiam. ^^

Przestałam brać olanzapine z dnia na dzień. Zero objawów odstawiennych.

jeśli masz schizofremie tego typu leki musisz brać całe życie

nie uzależniają ale są Ci nie zbędne do normalnego fukcjonowania

Błagam, tylko nie schizofremię, pisze i mówi się schizofreNia.

Po pierwszym epizodzie psychotycznym bierze się 1-2 lata, po drugim 5 lat, po 3 rzeczywiście całe życie.

Nie uzależniają, chociaż występuje efekt odstawienny, jeżeli gwałtownie zejdzie się z dawki.

 

Pozdrawiam towarzysza niedoli

a ja jestem ciekawa kto Ci tak na obiecywał

teoretycznie to tak,ale w książkach tyle że żaden lekarz Ci na to nie pójdzie

sorki,wkurzyłeś mnie za to poprawianie błędów które uważam za brak kultury

pozdrawiam dyslektyczka

jeśli masz schizofremie tego typu leki musisz brać całe życie

nie uzależniają ale są Ci nie zbędne do normalnego fukcjonowania

Błagam, tylko nie schizofremię, pisze i mówi się schizofreNia.

Po pierwszym epizodzie psychotycznym bierze się 1-2 lata, po drugim 5 lat, po 3 rzeczywiście całe życie.

Nie uzależniają, chociaż występuje efekt odstawienny, jeżeli gwałtownie zejdzie się z dawki.

 

Pozdrawiam towarzysza niedoli

 

a ja jestem ciekawa kto Ci tak na obiecywał

teoretycznie to tak,ale w książkach tyle że żaden lekarz Ci na to nie pójdzie

sorki,wkurzyłeś mnie za to poprawianie błędów które uważam za brak kultury

pozdrawiam dyslektyczka

Widzisz, schizofrenia schizofrenii nie równa, nie każdy lata na golasa po ulicy. Ja wlaśnie po półtora roku miałem odstawione neuroleptyki, a poszedł na to konsultant woj. podlaskiego ds. psychiatrii, więc nie generalizuj.

Brak kultury? Nie żartuj, dużo osób nie obeznanych z tematem mówi schizofreMia i mnie to po prostu śmieszy. A jeżeli to literówka to inna sprawa, tu zwracam honor. A błędy należy właśnie poprawiać, szczegolnie na ogólnodostępnym forum, żeby nie wprowadzać ludzi w błąd.