Skocz do zawartości
Nerwica.com

Problem nastoletniej żony i matki.


Rekomendowane odpowiedzi

Wszystko jest dla ludzi,pornosy również.

Mówisz? Uhh, całe szczęście. ;)

Może zaproponujesz swojemu potencjalnemu, synkowi, chodź pooglądamy porno w końcu tak wygląda prawdziwy stosunek płciowy.
A ty za przeproszeniem zaproponowałbyś swojemu potencjalnemu synowi oglądanie siebie z żoną na żywo, w końcu to jest prawdziwy stosunek płciowy. Tak w ogóle to co to miał być za argument?
Dokładnie się wykrystalizował obraz współczesnych nastolatek i nie tylko, które nie widzą w porno nic złego.

A co ty widzisz w tym złego? Pytam z ciekawości i proszę o argumenty.

dominika92, Jasne, każdy ma prawo do swojego zdania, aczkolwiek idąc tym kierunkiem zaraz dojdziemy do pedofilii, mówiąc o niej, że nie ma nic złego w jej oglądaniu. Przecież tylko oglądam. Przecież tego nie robię na żywo.
Nienawidzę gdy ktoś w taki prymitywny sposób próbuje manipulować intencjami rozmówcy. Co zwykłe porno ma do pedofilii? Myśląc twoimi kategoriami, pewnie "idąc tym kierunkiem zaraz dojdziemy" do nekrofilii.

http://pl.wikipedia.org/wiki/Nekrofilia

I też upatruje problem małoletniego macierzyństwa w braku odpowiedniej edukacji .

Co zrobić ? Taki kraj ..klerykalizm nie pozwala uczyć o czymś co jest integralną częścią życia człowiek .

No to dzieciaki eksperymentują bez podstawowej wiedzy i później dzieci rodzą dzieci .

Lecz to nie wina samej pornografii tylko tego, że rodzice chowają głowę w piach w czasie kiedy należy dziecko uświadomić, a nie zostawić na pastwę równie poinformowanych rówieśników, lub co gorsza pań katechetek i księży.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Przepraszam ale to sie nazywa pomoc - porada na forum psychologicznym ?

 

Nie tego tu oczekiwalam.

Zreszta to forum publiczne - wszystkiego moglam sie spodziewac.

 

Prosze tylko przystopujcie z tymi klótniami w watku w ktorym problem dotyczy MNIE/NAS a nie calej edukacji seksualnej,pornografii,pedofilii,kleryków tego świata!! Ludzie STOP :silence::silence::silence:

 

-- 09 lut 2011, 09:03 --

 

I prosze nie oceniajcie wszystkich swoją miarą.

Nie każa nastolatka jest równa sobie .

To,ze zostalam matka w wieku 17 lat nie znaczy ze jestem puszczalska , gówno warta i SKOŃCZONA !..

Dzieki temu "incydentowi" zaczęłam żyć... Bo mam dla kogo.

Co mi pozostało z wcześniejszego zycia ?

Nic - dopiero teraz dużo zyskuje.

Mam naj ukochansze dziecko i kocham je taką samą miłością jak matki które planowaly dziecko , oczekiwaly na nie , były na nie przede wszystkim przygotowane.

Nie czuje sie gorsza ze wzgledu na wiek.

Nie chce w ten sposob bronic tego co sie dzieje z nastolatkami w dzisiejszych czasach. Wiem co sie z nimi dzieje, bo jednak troche czasu spedzilam wsrod moich rowiesnikow. Sodoma i gomora - to racja. Ja wyrwalam sie z tego balaganu wlasnie dzieki ciazy . Jestem innym czlowiekiem;na pewno moge o sobie powiedziec , ze jestem mądrzejsza. Nie kazda młoda dziewczyna zachodzac w ciaze ma takie podejscie. Znam kilka ktore "lajtowo" podchodzily do macierzynstwa bedac w ciazy - pozniej niestety rzeczywistosc je zaskoczyla.

Wystarczy sobie ogladanac jeden odcinek "Licealnych ciąż" na MTV. Tam sa pokazane historie dziewczyn , ktore nie koniecznie sobie radzily ... Ogladajac wszystkie odcinki doszlam do wniosku , ze bardzo dobrze wyszlam na wczesnym macierzynstwie. Mam duzo lepsze zycie niz ten caly serial czy program ukazje.

Nie zachecam nikogo w ten sposob do robienia dzieci w tym wieku!!! Korzystajcie poki mozecie i krzyzyk na droge . Moja droga jest taka a nie inna i dobrze mi z tym .

 

Mimo problemu ktory ukazalam w tym watku podoba mi sie moje zycie-mimo ze nie raz jestem niezadowolona, dąsam się na los...

PROBLEMY SA PO TO BY JE ROZWIAZYWAC ;)

 

I pamietajcie nie oceniajcie ksiazki po okladce - bo to nie raz błędne...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

paulus08, spokojnie cierpliwości . Podejrzewam ze co któryś post będzie cenny .

nie musisz czytać autorów wypowiedzi które Cie drażnią ,możesz użyć opcji (ignoruj użytkownika)

Obawiam się ,że będzie sporo wypowiedzi porównujących Ciebie ze "złem i rozpusta " jest tu sporo osób nie radzących sobie z pogodzeniem prawdziwego życia z "żarliwą " wiara .

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Niby normalna rzecz, że większości ludzi zdarza się od czasu do czasu obejrzeć porno, ale jeśli dzieje się to dosyć regularnie, to podejrzewałbym, że Twój facet nie jest do końca zadowolony z seksu z Tobą. Może ma fantazje, a wstydzi się o nich Ci powiedzieć? Mówiłaś, że gdy pytałaś go o rzekome oglądanie filmów, to zaprzeczał, wstydził się, bał. To by sugerowało, że chłopak jest nieśmiały, ma niespełnione fantazje/potrzeby, ale zwyczajnie boi się Ci o tym powiedzieć. Porozmawiaj z nim o tym.

 

Co do całej dyskusji o filmach porno, dodam tylko, że w przypadku gdy oglądają je nastolatki w wieku gimnazjalnym, dzieci którym sfera seksualności nie ukształtowała się do końca, rzeczywiście jest to przykry problem. Oni nie rozumieją, że film to fikcja, to wszystko jest grane, udawane. Ciężko takim ludziom potem traktować seks w sposób nieprzedmiotowy i nieagresywny. Ponadto, skupianie się tylko na bodźcach wzrokowych i dźwiękowych też w pewnym stopniu upośledza. Wiadomo, że prawdziwy stosunek angażuje wszystkie zmysły i bardzo różni się od tego, co widać na filmach tego typu.

 

Dlatego uważam, że porno od czasu do czasu, dla ludzi dorosłych, z ukształtowaną sferą seksualną - tak. Porno dla dzieci i nastolatków - nie. Niestety, ale to młodym ludziom wypacza wyobrażenie o seksie. Chociaż wiadomo, że każdy ma swój rozum i niekoniecznie dzieciak nieznający seksu nie będzie rozumiał, że porno to tylko film. Ale zagrożenie jest.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Niby normalna rzecz, że większości ludzi zdarza się od czasu do czasu obejrzeć porno, ale jeśli dzieje się to dosyć regularnie, to podejrzewałbym, że Twój facet nie jest do końca zadowolony z seksu z Tobą. Może ma fantazje, a wstydzi się o nich Ci powiedzieć? Mówiłaś, że gdy pytałaś go o rzekome oglądanie filmów, to zaprzeczał, wstydził się, bał. To by sugerowało, że chłopak jest nieśmiały, ma niespełnione fantazje/potrzeby, ale zwyczajnie boi się Ci o tym powiedzieć. Porozmawiaj z nim o tym.

.

 

Rowniez o tym myslalam. Wszystko ujete w tak krotkiej odpowiedzi .

Bardzo mozliwe , ze tak jest . Bardzo mozliwe , ze wstydzi mi sie powiedziec o swoich fantazjach . Moze tu tkwi problem ?? Tylko jak go o to zapytac , zeby sie jednak otworzyl ? ..Zeby nie myslal , ze mowiac mi o swoich fantazjach mowi i cos zlego, cos co mnie zaboli urazi itp itd.?

 

 

 

Tak dla uzupełnienia. Arsis - bardzo madre rzeczy piszesz, mysle zupelnie podobnie jak Ty (choc pewnie jestem ciut mlodsza ) .

;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Naprawde robicie niepotrzebnie histerie, to ze chlopak sobie od czasu do czasu pooglada to juz nie zbrodnia. Nie wchodzi na pedofilskie strony czy inne zboczenia, tylko sobie po prostu luka na inne gole baby, i tyle. Mlody jest 22 lata to taki gowniarz jeszcze to co ma robic, hormony w nim buzuja i tyle, a Wy juz prawdziwe teorie spiskowe podciagacie. Dziewczyna napisala, ze jest wychowywany w rodzinie katolickiej pewnie nawet o seksie rzadko jezeli juz w ogole rozmawiali. Ma dostep do neta to korzysta, grunt zeby to nie bylo stale. Bo wtedy rzeczywiscie bedzie problem, a to ze klamal, to jeszcze nie raz ja oklamie -ogolnie po prostu, faceci tak maja ze kreca..w roznych sytuacjach.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Po 1- NIE KAŻDY FACET OGLĄDA PORNOSY! Na Boga... To tak jakby powiedzieć że KAŻDA kobieta się depiluje, każda plotkuje i każda się maluje... Ludzie są różni.

 

Po 2- problemem tutaj nie jest to, że koleś ogląda pornosy bo ma do tego prawo, ale tylko wtedy jeśli nikogo to nie rani. Problemem tutaj jest to, że koleś ściemnia własną żonę na każdym zakręcie a ona boi się że on ją zostawi lub zdradzi. Zresztą to bardzo możliwe...

 

Współczuję Ci autorko, gdybym ja zaraz po porodzie zobaczyła że mój mąż ogląda filmy pornograficzne to chyba bym się załamała :-| Ale faceci tego nie zrozumieją, nie mają tej wrażliwości i nie wiedzą o co w tych chodzi, że to BOLI.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Niestety jak się z kimś zachodzi w młodym wieku,to trzeba liczyć się z tym,że nie każdy młody facet będzie gotowy,dojrzały do związku...to samo w sumie dotyczy kobiet.Rozmawiajcie ze sobą,ale tak naprawdę.Nadal uważam,że robienie z oglądania pornosów przez faceta problemu jest przesadzone,ale związek to sztuka kompromisu, i jeżeli chcecie do takowego dojść musicie rozmawiać ze sobą normalnie,o wszystkim,o tym co rani Ciebie,o jego odczuciach itp....

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Eh...zazdrość o panie z filmów porno...no cóż. Nie mógł się z tobą kochać to oglądał filmy i się masturbował. O to też będziesz zazdrosna - TAK LUDZIE TO ROBIĄ nawet jak są w stałym związku a np. nie widzą się jakiś czas. Taki mają temperament.

Fakt, że kłamał - ale co miał zrobić, skoro lubi to robić, nie stwarza to zagrożenia a Ty nigdy byś się na to nie zgodziła....to skłamał....

 

Wyjście z sytuacji - ty chcesz żeby nie oglądał - on chce od czasu do czasu obejrzeć....oboje musicie iść na jakieś ustępstwa ..... może zamiast tego, obejrzyjcie sobie razem jakiś fajny erotyk?

 

Problemem tutaj jest to, że koleś ściemnia własną żonę na każdym zakręcie a ona boi się że on ją zostawi lub zdradzi. Zresztą to bardzo możliwe...

Skąd taka bzdetna teoria? Że jak ogląda filmy porno to jest większa szansa że zdradzi? :lol:

 

 

Współczuję Ci autorko, gdybym ja zaraz po porodzie zobaczyła że mój mąż ogląda filmy pornograficzne to chyba bym się załamała

 

To ja ci współczuję, bo to świadczy o tym jak bardzo nie ufasz swojemu facetowi to w jakim stanie jest taki związek...... a jakbyś nie mogła się kochać po porodzie 8 tygodni ( tyle trwa połóg) i zobaczyłabyś że się masturbuje - to też byłaby załamka? Bo kto wie o czym on myśli......

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Natury się raczej nie da oszukać jeśli ktoś ma duży temperament. Albo porno, albo zdrada, albo chemiczna kastracja :twisted: . Ciężko mi uwierzyć, że celibat jest w praktyce wykonalny, chyba jedynie w przypadku, gdy osoba ma niski, lub zerowy temperament.

Oglądanie porno nie musi mieć nic wspólnego ze zdradą.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

To, że ktoś ma duży temperament nie znaczy, że co chwila sięga po jakieś porno.
Nie mówię, że co chwilę. To wszystko są kwestie indywidualne, jest też różnica pomiędzy mężczyznami, a kobietami, podobno kobiety nie są aż takimi wzrokowcami, więc radzą sobie po swojemu.
Słabo mi się robi od tego miliona wytłumaczeń..
Nie rozumiem.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Problemem tutaj jest to, że koleś ściemnia własną żonę na każdym zakręcie a ona boi się że on ją zostawi lub zdradzi. Zresztą to bardzo możliwe...

Skąd taka bzdetna teoria? Że jak ogląda filmy porno to jest większa szansa że zdradzi? :lol:

 

Najwidoczniej żona mu nie wystarcza skoro jest spragniony innych.

 

 

Współczuję Ci autorko, gdybym ja zaraz po porodzie zobaczyła że mój mąż ogląda filmy pornograficzne to chyba bym się załamała

 

To ja ci współczuję, bo to świadczy o tym jak bardzo nie ufasz swojemu facetowi to w jakim stanie jest taki związek...... a jakbyś nie mogła się kochać po porodzie 8 tygodni ( tyle trwa połóg) i zobaczyłabyś że się masturbuje - to też byłaby załamka? Bo kto wie o czym on myśli......

 

A co ma wspólnego masturbacja z oglądaniem obcych kobiet? Jeśli to robi to myśli o mnie. Ufam mojemu facetowi bardziej niż sobie, ale to nie moje życie jest tutaj punktem dyskusji.

 

Jeśli kobieta przyłapie gościa na oglądaniu filmów porno zaraz po tym jak ona urodziła, to może poczuć się brzydka, niechciana, że on ogląda inne 'zgrabne' a ona już mu się nie podoba. Trzeba trochę wrażliwości aby to zrozumieć.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli to robi to myśli o mnie.

8) taka jesteś pewna - to gratuluję, żebyś się kiedyś nie zawiodła......

Najwidoczniej żona mu nie wystarcza skoro jest spragniony innych.

Najwidoczniej chce mu się uprawiać seks a nie chcąc zdradzać żony (którą jak widać kocha) radzi sobie w ten sposób. Skoro zaraz po porodzie a czasem trwa to kilka miesięcy kobieta nie może odbywać normalnych stosunków, często nie chce bo jest zmęczona, zajęta dzieckiem....... nie doszukiwałabym się tu żadnej zdrady. To jest młody chłopak, hormony mu buzują.....

 

 

Panna_Modliszka, ale to nie jest tak, ze skoro Ty potrafisz wytrzymać to reszta też ma to robić? W imię czego? Dlaczego odmawiać sobie masturbacji czy oglądania porno? To zwykła przyjemność która prowadzi do orgazmu...a nie zdrady ;)

 

Może się powstrzymać od tego...pewnie...... ale jakby tak umiał się powstrzymywać ...to pewnie nie byłoby na świecie tego bobasa a i nie wiadomo czy byłby już żonaty ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Panna_Modliszka, mnie też bawią......ewentualnie ciekawią, na zasadzie - "na ile to COŚ jest wykonalne" a na ile trzeba być zawodową gimnastyczką :lol:

Aczkolwiek dobry film erotyczny może podnieść temperaturę w sypialni. Znam parę tytułów i poza erotycznymi scenami jest fabuła i w ogóle.... :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

To są pornograficzne czy erotyczne? Chyba erotyczne, bo to różnica. Bo np mi chodzi o pornograficzne, jak kinowe 'Głębokie gardło' i o takich jest ten temat, erotyki to co innego przecież i tego jest masa z fabułą (innych nie ma chyba nawet).

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Facet jest zły bo ogląda porno i boi sie o tym powiedzieć żonie,która moim skromnym zdaniem,reaguje dosyć nadwrażliwie.

Tak to wygląda....ale problemem podstawowym jest tutaj nie to,że facet ogląda porno wbrew żonie,tylko to,że oboje nie potrafią rozmawiać,dojść do kompromisu.I tego problemu dotyczy ten temat tak naprawdę,bo przecież gdyby nastąpiła poważna rozmowa między partnerami - nie było by sprawy.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×