Skocz do zawartości
Nerwica.com

"JĘCZARNIA"-czyli muszę się komuś wyżalić!


magdasz

Rekomendowane odpowiedzi

miałem kolejną nieudaną randkę z dziewczyną. Nie spałem po niej całą noc pomimo brania tisercinu który jest uspokajający.

Dopiero następnego dnia na uczelni odreagowałem gdy umiałem nowy temat na matematyce-analizę matematyczną.

Porażka na randce spowodowała że postanowiłem więcej nie randkować bo na dłuższą metę dla zdrowej dziewczyny to ja jestem nikim bo ani prawa jazdy, ani kasy, ani wyższego wykształcenia, bo studia powiniennem skończyć dawno, ale trafiła się choroba.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Brzydko, zimno. Nic się u mnie nie zmienia, ale ja już wiem, że się nie zmieni, bo moje życie od dłuższego czasu wygląda bardzo podobnie. W dodatku, w niektóre dni aż mnie odrzuca jak zobaczę gdzieś (np. w lustrze) swoje odbicie. Ogólnie wydaje mi się, że nie jestem jakiś super brzydki, to czasami po prostu brzydzę się swojego wyglądu ;(.

Kiedy zapowiadają koniec świata? :]

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

MONIKA 1974. Tak Moniko to tęsknota. Za WIELKĄ miłością , niespełnionymi marzeniami , przyjacielem {nigdy nie miałem przyjaciela!!!!!!!!!}........Marzenia ? Chyba jednak jest tak że spełnione marzenie przestaje być marzeniem. To się chyba nazywa - smutek spełnionej baśni. Bo marzenie znika - zostaje pustka i trzeba sobie znależć inne marzenie.......Marzenie o przyjażni najlepiej zobrazuje nagranie zespołu WISHBONE ASH - Everybody needs a friend . [Każdy potrzebuje przyjażni}.........Nie przeżyję chyba tej zimy [w kalendarzu ciągle jeszcze jesień} - Ciągłe zimno !!!!!!!!! Latem znów niesamowity upał. Na tej planecie życie staje się nie do zniesienia. Pozdrawiam ciepło........ [dobrze że jesteś!!!!!!!!!!}

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mam tylko 19 lat więc pewnie nie wiem nawet połowy tego o życiu co Ty, ale muszę przyznać że chyba Cię rozumiem...dziś miałem okropny sen...koszmar który niestety się niebawem ziści...szedłem ze swoją dziewczyną z którą jestem od 20 Października 2008 roku więc ponad 2 lata...tyle wspólnych chwil, tych lepszych i tych gorszych, ale każda piękna bo z Nią. I tak idąc z nią płakałem nieustannie, tak mocno i głośno...bo nie wyobrażam sobie co będzie gdy wyjade na studia. Wyjedziemy w sumie razem, bo ona rok młodzsa ode mnie, ale ja chodzę do technikum 4 letniego, ona do ogólniaka. Jak sobię mam poradzić z taką rozłąką? Przecież mieszkając w akademiku, i ja i ona, i tak odległość, inne towarzystwo, to przecież dobrze związkowi nie życzy...a ja nie chcę;((( tak cholernie nie chcę się z nią rozstać ;((( choćby na pare minut...ja tęsknie nawet gdy jest we mnie wtulona...boję się że nasz związek nie przetrwa takiej próby...to jest okropne ;(((...a było już mi naprawde mega przez ostatni tydzień. Mało objawów, dałem rade spać. Wczoraj się z nią widziałem, mega spotkanie, jak każde inne...spodziewałem się innego snu...;( teraz jestem rozbity...normalnie jeden sen obrócił mój humor i nastawienie o 180 stopni...to niby dopiero za półtora roku, ale ten sen...nie wiem;((((((((((((((( Help :(((

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Marcinek231, eeeeee da się :mrgreen: ja tak 230 km od swojego M wytrzymałam całe 4 lata. To jest dobry test dla związku ....wytrzyma czy nie wytrzyma.

Pomijam fakt, że wtedy gdy ja miałam taki problem to nie miałam komputera, internetu, on z resztą też nie, baa nie miałam nawet komórki :lol: . Teraz luksus, komórki, skype....co 2 weekend razem, wszystkie święta, wakacje, ferie Ty do niej ona do ciebie. Będziecie na studiach w innych miastach? Zawsze możecie się przenieść na uczelnię bliżej albo starać się studiować w jednym mieście i razem zamieszkać :smile:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ale ogromne przeorganizowanie czasu. I wymaga też ogromnego zaufania w dzisiejszych realiach, wiadomo co się dzieje. Ufam, ale czasem mam takie chwile zwątpienia. Chyba będe musiał znaleźć kierunek tam gdzie ona. Co drugi weekend? nie wytrzymam;( telefon? internet? a co to ma być? Cyber związek? jezu;(((

 

nie mogę sobie z tym poradzić...fakt, półtora roku, może nie będziemy razem, ale kochać jej nie przestanę;((( i dlaczego mam łzy w oczach gdy to piszę?;((( ten sen mnie zniszczył po prostu wczoraj mega humor, dzisiaj klamka by się przydała...gdy się kogoś kocha, ciężko się rozstać choćby na chwilę. Chciałoby się go mieć zawsze przy sobie. Jezu;(((

Edytowane przez Gość

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Marcinek231, :mrgreen: młody jesteś, wytrzymasz, jak pisze PM - życie, czas stać się dorosłym.

Jak się nie ma co się lubi to się lubi co się ma. Jeśli wybierzesz kierunek studiów byle jaki żeby tylko być bliżej - będziesz tego bardzo żałował ....zobaczysz......

 

Trzeba mieć strefę związku w życiu i strefę prywatną......bo jak się całe życie odda tej drugiej osobie to szybko można zostać samemu.....

Nie ma sie co dziwić, ze ci z tego powodu źle i smutno...ja wylałam morze łez...ale przetrwałam :smile:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Linka? co Ty gadasz? będę BARDZO żałował jak będę bliżej osoby którą kocham? jestem blisko od ponad dwóch lat i to chyba najpiękniejsze co mnie w życiu spotkało. Prywatność? po co mi? Prywatność tylko z Nią. Nie potrzebuje nic ukrywać. Chcę się jej oddać w całości...wytłumacz proszę swoje słowa

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Linka? co Ty gadasz? będę BARDZO żałował jak będę bliżej osoby którą kocham? jestem blisko od ponad dwóch lat i to chyba najpiękniejsze co mnie w życiu spotkało. Prywatność? po co mi? Prywatność tylko z Nią. Nie potrzebuje nic ukrywać. Chcę się jej oddać w całości...wytłumacz proszę swoje słowa

Lince chyba chodziło o fakt,że chcesz iść na dany kierunek tylko i wyłącznie dla swojej dziewczyny....

Studiowałbyś nawet to, czego nie lubisz byle się z nią codziennie widzieć? NIe za dorosłe podejście... to nie podstawówka. A co, jeśli jednak się rozstaniecie?

Zwiazek opiera sie w dużym stopniu na zaufaniu, a skoro Ty jej nie ufasz, bo się towarzystwo ma zmienic ( :lol: ) no to sorry....

Tak jak mówi Linka - to właśnie takie związki, które przechodzą dłuższe rozstania są bardziej wartościowe, przetrzymają próbę odległości.... Z takich związków warto budować rodziny.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Marcinek231, jest tak jak pisze paradoksy, życie różnie się układa ja wiem, ze ty się teraz zaklniesz, że wy się kochacie i razem do końca życia itd, ale ja wiem swoje .... ;)

Jeśłi w danym mieście będzie fajny kierunek - to super :great: ale jeśli wybierzesz cokolwiek byleby tam być...to pożałujesz tego i będziesz się męczył.....

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ale nie nie, nie ten sam kierunek hej wiadomo że nie:) Chciałem coś z informatyką a to prawie na każdej uczelni jest, więc wystarczyłoby mi to samo miasto:) Ja patrzę dorośle:) Ufam jej tylko jak widzę dzisiejsze realia to można zwątpić prawda? z tym towarzystwem to miałem na myśli że ludzie pod wpływem nowego towarzystwa często się zmieniają. A ja kocham ją, a nie inną gdyby miałą się zmienić. Ja przetrzymam bo ją kocham ogromnie. Wiem że przetrzymam, ale po prsotu to trudne. Bardzo trudne...

 

[Dodane po edycji:]

 

jeszcze słówko do Linki =* mieliśmy już w związku tyle problemów mniejszych i większych, rozstawaliśmy się, ale tydzień bez siebie był nie do wytrzymania. Najdłużej rozstaliśmy się na prawie pół roku...i znowu jesteśmy razem...nie wyobrażam sobię po prostu nie być z nią...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ufam jej tylko jak widzę dzisiejsze realia to można zwątpić prawda?

to albo jej ufasz, albo nie... w tym zdaniu sam sobie zaprzeczasz :roll:

 

nikt nie powiedział, że będzie łatwo...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Marcinek231, nie ma związku idealnego, zawsze są zgrzyty....i ja też zaniom mój chłopak wyjechał spędzałam z nim KAŻDY dzień...to było nie do ogarnięcia...jak się kochacie to wszystko będzie ok - zobaczysz, a teraz korzystaj z tego, że masz ją tak blisko ile wlezie ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

to ja też pojęczę...

źle mi i to bardzo.

słaba jestem, jak idę to czuję, że nogi za chwilę odmówią mi posłuszeństwa.

Dlaczego to wszystko takie trudne jest?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja dzisiaj nie mam na nic siły. Chce mi się spać. Mój mózg nie może się zmusić do niczego innego, oprócz drzemki. Nawet jak nie śpię, to mi się wydaje, że mózg śpi... Chyba mirzaten mnie tak załatwił :/

 

[Dodane po edycji:]

 

Ale za to sny tej nocy miałam tak niesamowite, że chyba się uzależnię od nich :) Chcę nadal mieć takie sny!!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ja już sama nie wiem co ze mną jest :-| czy jestem zdrowa czy chora? czy sobie wszystko wmówiłam i nakręciłam się? jestem wariatką? nie daję rady już z tym walczyć, choć nie długo to trwa.. mam wrażenie że już nigdy nie wrócę do zdrowia..każdy dzień jest męką. nie daję rady.. dlaczego????? i co ja mam zrobić

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

widzisz ja nawet jak w sumie jak się czuję dobrze, to się zastanawiam czy aby na pewno, analizuję w kółko swoje samopoczucie i już się w tym wszystkim gubie buuuu, sama się zadręczam, boje się... że jestem chora na jakąś chorobę psychiczną (schizo albo już sama nie wiem co) zarejestrowałam się właśnie do psychologa może coś w końcu uda mi się z tym zrobić. Czy Ty leczysz się w jakiś sposób i czy Ci to jakoś pomaga?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×