Skocz do zawartości
Nerwica.com

Hipochondria - jakie choroby sobie przypisywaliście..?


LINA

Rekomendowane odpowiedzi

cześć Mirabelka ;)

najlepszym sposobem na pozbycie się wkrętki jest zajęcie się czymś fajnym, najlepiej wymagającym zaangażowania fizycznego, bo siedzenie i czytanie czy robienie czegoś w domu sprzyja niestety potężniejszemu myśleniu o głupotach :( Najlepsze są spacery koniecznie ze znajomymi, zajęcia sportowe, dużo spotkań i wypadów z przyjaciółmi/chłopakiem/mężem. Bardzo pomocne są dzieci, bo są tak żywe, że nie ma czasu na myślenie o głupotach ;D. Ja się leczę młodszym bratem od czasu do czasu.

Chociaż to i tak chwilowa pomoc, do mnie zawsze coś wraca... ;/

Ostatnio często 'czuję' nogi, to nie ból nie do zniesienia, nie są to też zakwasy, po prostu czuję że mam nogi, zwłaszcza lewą. Już oczywiście podejrzewam raka kości :(( bo nie widzę innego wytłumaczenia dla bólu nogi i to w udzie, zwłaszcza jak siedzę i nic tą nogą nie robię... ;/

Co do głowy - ja tak mam czasem, że kłuje mnie jeden punkt w czole. Przez góra 2-3 sekundy, potem przerwa i co jakiś czas to wraca...

Ech. jesień sprzyja głupotom.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ale szybka reakcja :D dziękuję :D

 

staram się "zagadywac" swoją głowę, żeby nie myślec o chorobach, ale nie potrafię się czasami przechytrzyc :(

 

a i zapomniałam dodac: wkretkę HIV tez mialam. zrobiłam badania i przeszło :D :D

 

czy dreszcze, takie przechodzenie dreszczy po udach albo plecach to moga byc objawy nerwow, stresu? :(

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

"no to teraz pora opisac, co mi już było: oczywiscie guz głowy, jako ze mnie w jednym miejscu miarowo bolalo-potem sie okazalo ze to najprowadopobniej na tle nerwowym (gdzies w czasach LO, mialam nawet EEG robione), zapalenia trzustki, jelit a teraz mam odjazd na SM :(

 

Uuuu to malo "mialas" chorob ;)

 

Ja "mialam" zapalenie miesnia sercowego (moje "ulubione"), kilka zawalow oraz wylewow, ukryta nieuleczalna wade serca, astme i POCHP, chorobe wiencowa, niewydolnosc serca w stopniu ciezkim:D,cukrzyce, guza mozgu, zakrzepice zyl i zator, bialaczke oraz choroby tarczycy.Podczas przeziebien (na szczescie rzadkich) zdarza mi sie "miec" sepse :D

 

Na szczescie zawsze okazuje sie, ze jedyne co mam to nasr...e w glowie ;D Nooo tym razem okazalo sie,ze mam jeszcze nadcisnienie(zapewne na tle emocjonalnym)

 

"jakie macie sposoby na wykrecenie sie z wkretki? :( "

 

Zawsze powtarzam, ze dla mnie klucz do wyleczenia stanowi ksiazka: "Opanowac lek" Bronwyn Fox. Kiedy nerwica wraca, nosze ja przy sobie zawsze i wszedzie. Ona zmienia moje myslenie, nakierowuje je z powrotem na inny(wlasciwy) tor. Pare zdan z tej ksiazki znam na pamiec-czytalam je setki razy. Kiedy cos niesamowita ilosc razy wtlacza sie sobie do glowy, to wreszcie musi zadzialac! Masz juz przyklad, jak zadzialalo Twoje "spaczone" myslenie. Wmowilas sobie,ze cierpisz na jakas chorobe i masz jej objawy. Tak jak pisze wlasnie Bronwyn Fox: "Jesli zawsze mamy napad rano,oczekujemy go kazdego dnia. Gdy doswiadczamy napadu, myslimy: "Wiedzialem, ze tak sie stanie". Oczekujemy go kolejnego ranka i znow mamy go!" To, ze napady i niepokoj sa skutkiem naszych zlych,pelnych negatywizmu mysli, kazdy z nas widzi chyba, jak na dloni! Trzeba wiec zmienic myslenie, wtlaczajac sobie do glowy w kazdej chwili,ze nic nam nie jest! W koncu musi zaskoczyc! Ja zawsze wychodze z tego gowna sama, wlasnie dzieki wlasnemu samozaparciu...Jedynie raz wspomoglam sie farmakologia ale gdy tylko odczulam poprawe, rzucilam leki. Nie slucham psychiatrow. Skoro poczulam sie zdrowa pewnego dnia znaczy to dla mnie, ze juz jestem zdrowa. Nie potrzebuje lekow. Wierze w to tak mocno, ze to ZAWSZE dziala! Zastanawianie sie: "A moze to wroci jutro, moze bede dalej brac te leki na wszelki wypadek" to dla mnie bledne kolo. Myslenie ma naprawde ogromna moc sprawcza i ja nie rozumiem i ubolewam nad tym, ze tak wiele osob tak dlugo w tym bagnie siedzi:(

Zycze powodzenia i szczerze polecam zakup tej ksiazki:)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

witam :) jestem tu zupełnie nowa,ale postanowiłam nie witac się w ogólnoforumowych powitaniach, poniewaz czuję ze tu sa ludzie, z którymi chcę się podzielic moimi odczuciami :)

 

nawet nie wiecie, jak mi ulzylo, jak przypadkiem wpadl mi link do forum. jakze lekko na duszy mi się zrobiło, gdy okazalo się, że nie tylko ja mam takie jazdy na temat własnego zdrowia! dzięki Wam z góry choc za te kilka chwil ulgi :):):)

 

no to teraz pora opisac, co mi już było: oczywiscie guz głowy, jako ze mnie w jednym miejscu miarowo bolalo-potem sie okazalo ze to najprowadopobniej na tle nerwowym (gdzies w czasach LO, mialam nawet EEG robione), zapalenia trzustki, jelit a teraz mam odjazd na SM :( mimo ze bylam juz u neurologa i powiedziala mi ze nie ma najmniejszych podstaw, by je podejrzewac to ja gdzies w głowie sie tym męczę :( zaczelo sie od bolu w stopie (ortopeda twierdzi ze to pewnie plaskostopie), potem jakos zaczela byc taka "slabsza" ta noga, potem zaczelam "czuc" reke... :( nosze od krótkiego czasu wkladki ortopedyczne-poki co nie pomagaja, a ja bym chciala JUZ! jakie macie sposoby na wykrecenie sie z wkretki? :( bo ja zwariuje, a razem ze mna moj narzeczony (niestety lekarz, wiec sami rozumiecie...)

 

mirabelke-dobrze, ze zdajesz juz sobie wogole sprawe, ze to na tle nerwowym; oczywiscie najlepiej zglosic sie do psychiatry, bo neurolog raczej duzo nie pomoze, jezeli uzna, ze potrzebne sa leki, to pomoze to stopniowo odwracac uwage od "wkretki", a wtedy tez realnie beda zmniejszac sie bole itp. No i tak, jak radza inni-stopniowo staraj sie angazowac w rozne rzeczy, "olewajac objawy". Moze tez pomoc krotka terapia poz-beh

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ehhh tylko jak zapomniec ze reka i noga mnie rwa, i takie slabsze niz przeciwne sie wydaja ? :( wsluchuje sie w siebie, jestem nastawiona na odbior objawow... nikt kto nie ma takich jazd nie zrozumie tego :( dobrze ze jestescie. powiedzcie prosze, ze nic mi nie jest, i ze idealne badanie neurologiczne 3 tyg temu niczego nie przeoczylo... plizzz

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mirabelkaa, Spokojnie, nic Ci nie jest.... Ja tak samo sobie wkręcam choć miałem 27 sierpnia robione TK głowy, mam czasem nierówną jedną zierenice względem drugiej... poszłem do okulisty... powiedziała po dogłębnym badaniu że to może być od leków lub stresu... a ja już byłem pewny że TK coś przeoczyło bo było bez kontrastu... A jednak nie mam żadnych guzów, tętniaków ani krwiaków w głowie.

 

Spokojnie to tylko nerwica... ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Najgorsze jest to (przynajmniej u mnie) że jestem przekonany że jestem śmiertelnie chory... i szukałem objawów i internecie i potrafiłem tak sobie to wszystko dopasować do siebie że codziennie "umierałem" na inną chorobę... ;) Nie będę pisać ilu lekarzy przy tym odwiedziłem ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Misiek ja też tak mam. A macie problemy ze wzrokiem? ja mam ale z 1 okiem, tzn niby dobrze nie dowidze, gdzieś tak z boku, ale gdy zamknę oko i patrze na to , który nie dowidze to widze doskonale:) troche zamotałam , ale może zrozumiecie :) mam to juz chyba z 3 miesiąc, wzrok niby ok...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

no nie, tego nie mialam, ale za to od kilku ładnych dni obserwowalam na okolicznosc SM czy przypadkiem podwójnie nie widze. i mialam juz rozne schizy :? nawet mi sie zdawalo ze tak jest, ale jak zakladalam okulary to sie okazywalo ze wszytsko nagle sie zlewało w jeden kształt. tak to moja nerwica sobie ze mnie jaja robi.

 

rece i nogi rwa nadal :(

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mirabelkaa, Staraj się o tym nie myśleć i żyć jak do tej pory... tzn. postaraj się skupić na codziennych czynnościach...

 

Ja zauważyłem że większość moich dolegliwości znika w momencie kiedy myślę o czymś innym ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ale myslicie, ze neurolog nic nie przeoczyła? powiedziala ze moze mi dac na rezonans skierowanie,ale jej zdaniem nie ma zupełnie takiej potrzeby :( bylam prywatnie, bylam przerazona, wiec powiedziala mi ze jak mnie taka zestresowana widzi to zbada mnie szczegolnie dokladnie. po calym badaniu zapisala cos na wyciszenie sie i kazala isc do ortopedy, bo to pewnie odkregoslupowe. myslicie, ze gdyby to byly poczatki sm to by zauwazyla i cos zalecila? :(

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mirabelkaa !!wyluzuj ! mnie kiedyś dokładnie tutaj na forum ktoś napisał bardzo mądre słowa- czy jestem mądrzejsza od lekarza specjalisty zeby podwazac jego kompetencje....? wiem ze w nerwicy trudno tłumaczyć takie sprawy, ale faktycznie nakręcamy sie sami..ja akurat mam te lepsze dni, ale z doświadczenia wiem, ze to kwestia czasu..ostatnio byłam u 4 laryngologów bo byłam święcie przekonana o raku przełyku..jeden nawet nie wziął pieniedzy za prywatną wizyte :mrgreen: to straszne, ale takie są realia mojej strasznej choroby- nerwicy .. p.s a drugi laryngolog na dzien dobry powiedział ze jestem znerwicowana i przepisał same witaminy..:)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×