Skocz do zawartości
Nerwica.com

Hipochondria - jakie choroby sobie przypisywaliście..?


LINA

Rekomendowane odpowiedzi

a ja sie martwie moim półpaścem, bo gdzieś wyczytałam ze chorują na niego Ci z hiv i z nowotworem także..pocieszcie :uklon:

 

Babcia moja chorowała na to, nie miała HIV ani nowotworu. Nieprzyjemna choroba, fakt, ale na szczęście uleczalna. Chorzy z HIV łapią wszystkie chorobska jak leci, bo ich system immunologiczny jest mocno upośledzony, stąd pewnie wzmianka o półpaścu. Nie bój się, będzie dobrze :smile:

 

 

Mnie nadal boli żołądek, ale juz sobie nic nie wkręcam... przez kilkanaście miesięcy wkręciłam wszystko, co się dało: rak żołądka i trzustki, chorobę crohna, pasożyty itp... aż w koncu zabrakło pomysłów. Po wielu miesiącach tułaczki okazało się, że mam anatomicznie źle ustawioną przeponę, która uciska na jelito i zakłóca pasaż, a problem pogłebia się z wiekiem i wskutek siedzącego trybu życia.

 

 

Lekarzom zajęło 1,5 roku dojscie do przyczyny. Vivat nasza wspaniała służba zdrowia :x Dorobiłam się nerwicy i depresji.

A kiepska diagnostyka, wspierana przez doktora Google'a świetnie karmi hipochondrię...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zachmurami, jak tylko nie wpiszesz doktor Google wystawi Ci diagnozę "rak"

 

albo stwardnienie rozsiane :(

 

u mnie pomalu lepiej, ale nadal noga rwie, jest jakby slabsza... jutro ide do internisty po skierowanie do ortopedy, mam nadzieje ze to tylko rozwijajace plaskostopie :( boje sie

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mi wczoraj w nocy coś cykło w głowie ( tak jak czasem w kręgosłópie cyka ) i od razu panika że udar, wylew, tętniak... Rano do lekarza i EEG. Na szczęście wyszło dobrze... :) Ale ja wciąż się zastanawiam co to mogło być :(

 

Z doktorem googlem potwierdzam co by nie wpisać to rak ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Misiek_NL, ja Cię bardzo proszę. Jeżeli dostał byś udar, wylew czy tętniak to do rana byłoby po Tobie, zapewniam Cię. Nie byłbyś w stanie o własnych siłach dojść do lekarza. Więcej optymizmu. Trzymaj się!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

maniaa123, Dzięki za dobre słowo :) Ale cały czas mnie nurtuje co to mogło być, przeciesz tam nie ma żadnych stawów żeby coś mogło przeskoczyć... Masakra jakaś... Chociaż pani od EEG powiedziała mi że ona kiedyś miała takie uczucie jakby piorun ją czasnoł w środku głowy a potem miała napadowe bóle głowy... ale mnie nawet nie boli głowa tylko mi tam coś cykło i poczułem jakby mi prąd przeszedł po lewej nodze i popadam w panike :(

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Misiek_NL, mój drogi zapewniam Cię, że jesteś zdrowy jak ryba :) I koniec ze złymi myślami :) heh, Ciebie tak pocieszam a sama nie jestem w najlepszym stanie :/ nawet nie mam na kogo liczyć :(

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

maniaa123, Mi się wydaje identycznie... Dopiero tu na forum przekonałem się jakie to powszechne ;) Nie ma takiej dolegliwości którą miałby tylko jeden człowiek na świecie ;) A co Ci dolega ??

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Misiek_NL, od dobrych dwóch tygodni jest mi niedobrze. Na sam widok jedzenia mam odruch wymiotny. Nie mogę jeść, chudnę, już wydaje mi się, że jestem chora. Często tak mam. Co najmniej przez pół miesiąca. Ale teraz to jest okropne. Nie mogę bardziej schudnąć, bo za chwilę zniknę. I tak już jestem bardzo szczupła.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Misiek_NL, z pewnością tak, ale staram się poradzić sobie sama ze swoim problemem. Na razie nie chce korzystać z usług psychologa.

 

[Dodane po edycji:]

 

Misiek_NL, a Ty jak sobie radzisz ze swoimi problemami ?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

maniaa123, Wogóle sobie nie radzę... cały czas wydaje mi się że będę mdleć jak tylko coś mnie zakuje itp. to odrazu wydaje mi się że to jakaś poważna choroba i ide robić badania choć wiem że to chore... Strasznie boję się że umieram. To jest mój drugi epizod nerwicy znacznie silniejszy od pierwszego... Cały czas mam przekonanie że jestem chory na jakąś śmiertelną chorobę i umieram powoli, albo że mam coś nie tak w głowie i coś pęknie i umrę od razu... Mimo tego że miesiąc temu miałem robione TK głowy, a dziś EEG oprócz tego miesiąc temu też USG jamy brzusznej i badania krwi i moczu i wszystko wyszło OK. Zmieniłem teraz leki i mam nadzieje że będzie ok...

 

Moim zdaniem powinnaś iść ze swoim problemem do psychologa... to żaden wstyd, lekarz jak każdy inny...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Misiek_NL, ja już na prawdę nie wiem co mam ze sobą zrobić. Nie stać mnie na psychologa. Też sie boję, że mam coś w głowie. Najbardziej boję się bólu albo tego, że padnę gdzieś na ulicy i nikt mi nie pomoże. Znowu pojawiły się lęki przed wychodzeniem z domu. Na początku swojej choroby nie wychodziłam nigdzie. Nie byłam w stanie. Nawet na studia bałam się jeździć, ale musiałam i myślałam tylko o tym czy dożyje końca dnia. Mój chłopak potrafi mi tylko mówić, że mam się wziąć w garść i nic mi nie jest. Łatwo mu mówić, bo nie przechodzi tego co ja.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

maniaa123, Ja mam to samo... a wczorajszy pstryk w głowie i prąd w nodze... teraz nie dają mi spokoju ciągle zastanawiam się co to mogło być pomimo dobrych wyników EEG. Strasznie mnie to rozbiło :(

 

Mi też wszyscy powtarzają że mam się wziąć w garść... rozumiem Cię doskonale

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

maniaa123, Bardzo mnie wspiera.... Wiem że każda inna by już dawno uciekła... Ale Iwonka mnie kocha i zawsze mi powtarza że razem damy sobie z tym rade... W sumie już raz prawie się udało tylko troche zawaliłem leczenie przez alkohol... Ale tym razem już nie popełnie tego błędu ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×