Skocz do zawartości
Nerwica.com

ESCITALOPRAM(Aciprex, ApoExcitaxin ORO, Betesda, Depralin, Depralin ODT, Elicea, Elicea Q-Tab, Escipram, Escitalopram Actavis/ Aurovitas/ Bluefish/ Genoptim, Escitil, Lexapro, Mozarin, Mozarin Swift, Nexpram, Oroes, Pralex, Pramatis, Symescital)


Martka

Czy escitalopram pomógł Ci w Twoich zaburzeniach?  

397 użytkowników zagłosowało

  1. 1. Czy escitalopram pomógł Ci w Twoich zaburzeniach?

    • Tak
      242
    • Nie
      118
    • Zaszkodził
      56


Rekomendowane odpowiedzi

biore Escitalopram juz 39 dni i prawie w ogole nie odczulem działania, niemal cały czas czuje silny niepokój i napięcie, czasem też lęk ale generalnie bardzo silną depresję i niemożność robienia czegokolwiek, strach przed wszystkim i taka ogólna paranoja i zacinanie się w sobie, dziś wyszedłem ze szpitala na Sobieskiego (Warszawa) po prawie 4 tygodniach pobytu.

ciągle biore tylko 10mg Escitalopramu i troche Hydroxyzyny, ale dzis zarzucilem Xanax ktory mnie troche stłumił i zachamował te największe objawy, ale długo tak nie pociagne, boje sie samobojstwa.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam serdecznie :smile: Ja dawke 10mg biore juz 25 dzień i takze nie zauważyłam jakiejs wiekszej zmiany.Jedyne co mi przeszło to ataki lęku.Jednak stały lęk odczuwam od rana do wieczora.I myśli o tym,że jestem ciężko chora też zostały.Z domu dalej sie boję wychodzić.We wtorek jade do lekarza i pewnie usłysze,że mam jeszcze czekać.Pozdrawiam

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeżeli po 40dniach nie czujesz zadnej poprawy moim zdaniem powinienes zmienic lek. Escitalopram wg przeprowadzonych badan powinien zaczac działac po 7 dniach, a jesli nawet jest to ściema (badania robiła firma, która wypuściła lek na rynek), to po 14 tak, jak inne SSRI. Pisze tutaj o poczatku działania, czyli dyskretnych przejawach poprawy odczuwanych przez pacjenta typu: "jest lepiej, coś sie zmienia, czuje, że lek mi pomaga".

Czy próbowałeś amitriptyliny? To naprawde świetny lek.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dziękuje fobia za pocieszenie :smile: Ja codziennie jak wstaje to pragne,żeby juz było normalnie.Jutro ide na całość i jade do teściowej na wioske :smile: Niech sie dzieje co chce.Ale jak dzisiaj o tym myśle to już czuje zawroty głowy itp.Mam nadzieje,że wszystko będzie ok i dojade tym autobusem :smile:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dokładnie Cipralex to Escitalopram tak samo jak i Lexapro.

Shadowmere po dwóch tygodniach to różnicy może nie być. Z Lexapro jesli po 6-7 tygodniach nie widać żadnej różnicy na dawcę 10 mg to lepiej zrezygnowac z leku. Jezeli jest jakakolwiek poprawa przez ten okres to czekać i łykać. Bo pełen okres Lexapro to owszem 3 miesiace ale pełen zakres działania. Wczesniej powinna nastepować choćby minimalna poprawa.

Po dwóch tygodnaich czy nawet po miesiącu nie ma się co zrażać, szczególnie jeśli lek sie przyjął i nie ma jakiś strasznych objawów ubocznych. Ale jak po 2 miechach nie ma poprawy to 3 nie ma sensu czekać.

 

 

cipralex , czyli lexapro można zwiększyć do 20 mg dziennie, najlepiej w jednorazowej dawce, poza tym, ja połączyłem cipralex z velafaxem i jest kuracja na plus, dużo lepsze samopoczucie, większy power niż po pojedynczym leku, wszystko dozwolone, poczytać można na forach z usa.

Nawet ostatnio zrobili kolejne badania i wzajemna korelacja pomiędzy tymi dwoma lekami jest znakomita.

 

[Dodane po edycji:]

 

Jeżeli po 40dniach nie czujesz zadnej poprawy moim zdaniem powinienes zmienic lek. Escitalopram wg przeprowadzonych badan powinien zaczac działac po 7 dniach, a jesli nawet jest to ściema (badania robiła firma, która wypuściła lek na rynek), to po 14 tak, jak inne SSRI. Pisze tutaj o poczatku działania, czyli dyskretnych przejawach poprawy odczuwanych przez pacjenta typu: "jest lepiej, coś sie zmienia, czuje, że lek mi pomaga".

Czy próbowałeś amitriptyliny? To naprawde świetny lek.

 

 

potwierdzam, amitryptylina to super lek, choć starszej generacji i stąd często niedoceniany przez pacjentów, którzy wolą od razu mercedesa.... poniekąd nie można się dziwić takim zachowaniom.

 

[Dodane po edycji:]

 

Shadowmere,

 

To ladna mialas przeprawe....

 

Popros w aptece o Zoloft, przynajmniej ja bym tak zrobil...

 

 

po zolofcie tyłem, takie ma objawy, niestety. Zmienia przemianę materii i wrzuca niepohamowany apetyt.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja też ostatnio kilka kilo utyłam, aż mi się jeansy obcisłe zrobiły :evil: Muszę się pilnować ale jak jeszcze utyję to odstawiam te esci.

Jak się czuję? Biorę hmm od prawie 3 miesięcy. Czasem mam wrażenie że ten lek działa znakomicie, a następnego dnia że nie działa wcale i że czuję się jeszcze gorzej niż bez leków. Dziś czuję się średnio.

Ktoś coś z tego rozumie? Bo ja nie.

Do psycha idę w środę. Pewnie znowu mi powie że lek się jeszcze rozkręci. Ja pierdoolę ile można.

 

[Dodane po edycji:]

 

Jeżeli po 40dniach nie czujesz zadnej poprawy moim zdaniem powinienes zmienic lek. Escitalopram wg przeprowadzonych badan powinien zaczac działac po 7 dniach, a jesli nawet jest to ściema (badania robiła firma, która wypuściła lek na rynek), to po 14 tak, jak inne SSRI. Pisze tutaj o poczatku działania, czyli dyskretnych przejawach poprawy odczuwanych przez pacjenta typu: "jest lepiej, coś sie zmienia, czuje, że lek mi pomaga".

 

Ke? Po 7 czy 14 dniach jedyne co można czuć to skutki uboczne! I nic poza tym.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mgdaa i fobia poczytajcie sobie bad. naukowe nt. skuteczności escitalopramu. Pisząc o 7 lub 14 dniach miałem na mysli poczatek dzialania, a nie stan pełnego zdrowia, czyli ustapienia objawów choroby. O tym pogorszeniu i skutkach ubocznych, to chyba słyszałyście od Goździkowej...???

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

tomek33, tak się składa ,że pogorszenie nastroju to przeżyłam na własnej skórze. A ty prałeś lexapro wogóle czy tylko się naczytałeś o leku i zgrywasz mądrale? Może 7-14 dni to początek działanie ,ale na pewno w tym czasie nikt nie zauważy nawet drobnej poprawy bo wtedy właśnie wychodzą na jaw skutki uboczne. Mam w nosie Twoje badanie naukowe, ja to po prostu przeżyłam!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Aktualnie biorę escitalopram w dawce 10mg/d i pisze tutaj tylko i wyłacznie o własnych doswiadczeniach z tym lekiem oraz o pracach, które były opublikowane na temat jego działania. Moje doswiadczenia z lekiem sa bardzo dobre, nie mam żadnych skutków ubocznych (może odrobine zwiększona potliwość, czasem lekie pobudzenie, niepokój, ale chyba zwiazany z życiowymi sytuacjami, a nie z lekiem). Od poczaku brałem 10mg/d i nie miałem żadnych sensacji, miałem nawrót depr. i zalezało mi żeby szybko stanąc na nogi, a wyczytałem, ze ten lek działa szybciej niz inne SSRI. Może to sugestia, ale poprawa nastepowała bardzo szybko; przy innych SSRI, które brałem zawsze jakoś tak opornie. Nikogo nie zachecam, żeby próbował tego leku, ale być moze jesli nic nie działa, to warto spróbować. Dla mnie okazał sie ok. Chcęnoramlnie funkcjonowac jako człowiek w pracy, w domu i poza, chce realizowac swoje pasje i poswiecac się zainteresowaniom, które były sednem mojego zycia. Ten lek mi to umozliwia, ale nie pieprzyłem sie ze soba tylko łykałem od poczatku dawke terapeutyczna, nie dzieliłem na połówki, ćwiartki... potem ktos sie dziwi, że nie działa... Jesli masz nasilony lek, to lekarz zapisze leki korygujace, benzo, chos niekoniecznie, no ale laska wyczytała na forum, ze benzo uzalezniaja i katauje wszystkich pytaniem, czy wziac... W moim przypadku depresja, to cholerne cierpienie, więc zbieram sie do życia tak szybko jak moge... pozdr dla wszystkich... zdrówka zycze...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

tomek33, widzisz , ja brałam 5mg tylko przez 3 dni - później już 10mg, do "pomocy" miałam xanax/zomiren a mimo to miałam nasilony lęk. Bierzesz pod uwagę wogóle ,że leki na każdego działają inaczej i zależy to również od stanu w jakim dana osoba się znajduje? Ja miałam nawrót nerwicy lękowej z atakami paniki i trochę trwało znim poczułam działanie leku.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

U mnie dziś ponad 3 miesiące na Lexapro. Nie czuję się lepiej - wręcz przeciwnie coraz gorzej i gorzej. Myśli samobójcze nie dają mi spokoju. Czuje się jakby świat mnie nie chciał. Mam doła i płacze. Nie chce mi się żyć. Dziś idę do pracy a później na terapię, zobaczymy co będzie...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam wszystkich :smile: Ja wczoraj byłam u lekarza i pani doktor kazała zwiększyć mi dawkę do 15 mg.Powiedziała,że to jest dawka terapeutyczna.Już nie wiem co o tym myśleć.Wydawało mi się,że dawka terapeutyczna to 10 mg.Pozdrawiam

 

Bo dawką terapeutyczną jest 10mg. Mój psych powiedział, że 15 i 20mg stosuje się bardzo rzadko. Wg mnie lepiej jest zmienić lek niż zwiększać dawkę licząc na to, że się poprawi :?

Ja dzisiaj idę do lekarza, domyślam się że mi zostawi ten Depralin. Chociaż ja czuję że czasem działa, a czasem nie. Ogólnie średnio na jeża. Jak to się mówi- 'dupy nie rozrywa'... :pirate:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ona w ogóle jakoś dziwnie mi to tłumaczyła.Powiedziała,że na 15 może mi się pogorszyć i będę musiała wrócić do 10,która wtedy może okazać sie wystarczająca.Rozumiecie coś z tego?Ja narazie nie mam zamiaru zwiększać dawki,bo 10 mg biore dopiero od 3 tyg.A z tego co piszecie to wnioskuje,że jest to bardzo krótko.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

To fakt, po 15mg może się pogorszyć i wtedy ponownie próbuje się na 10mg, ale robi się to dopiero (i to rzadko) po kilku miesiącach brania, kiedy 10mg niezbyt działa. Jednak jest to praktyka rzadko stosowana, częściej po prostu lek się zmienia na inny. Skoro Ty bierzesz dopiero 3 tygodnie, a Twoja lekarz już wchodzi Ci na 15mg i zakłada że potem sobie zejdzie na 10mg jak się będziesz żle czuć to wg mnie coś nie tak z nią. Po 3 tygodniach to raczej więcej skutków ubocznych jest niż pozytywów. Dziwną masz lekarz.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Że co?! :pirate: Jak ja powiedziałam mojemu psychowi że mam po esci jadłowstręt to powiedział że to normalne i że większość pacjentów tak ma na początku brania i żebym się przygotowała, bo mogę schudnąć na tym leku.

Wiesz co... nie chcę Cię buntować Iza, ale ja bym zmieniła lekarza na Twoim miejscu.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tak naprawdę co lekarz to inna opinia Magdo i żadna zmiana tu nie pomoże..Mechanizm tych leków nie zostal do konca poznany,poza tym co pacjent to inna reakcja-jedni po lekach tyją (ja) inni chudną.Widocznie lekarz Izy mial doczynienia z tymi,ktorzy po esci mają zmniejszone laknienie.Przecież oni czerpią swoje informacje z doświadczeń z pacjentami..

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Właśnie,oni opierają sie tylko na tym co pacjenci im przekazują :smile: Dawki nie zwiększam,bo musze powiedzieć,że coraz lepiej się czuje.Ostatnio nawet byłam sama z dziećmi na wsi i musiałam dojechać 40 km autobusem :D Byłam tam trzy dni i było całkiem dobrze.Oczywiście są dni kiedy gorzej się czuje.A wy dziewczynki jak się czujecie?

Pozdrawiam serdecznie :smile:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dziś byłem na randce z super laską w Sopocie. Trzymałem fason ale jak wracałem zacząłem już ryczeć że moje życie nie ma sensu i że się zatłukę zaraz. Nie ma żadnej poprawy od LExapro, każdego dnia walczę o życie byleby się nie zabić - mój mózg tego ogarnia już, tego świata, tego co się dzieje. Siedząc z dziewczyną w pubie miałem jazdy żeby odebrać sobie wzrok bo widziałem wszystko żle - inaczej. MOJA NERWICA daje mi taki wpie??ol że ja mówię koniec i się żegnam z tym bo ja już nie wytrzymuje i kurwa żadna terapia i leki mnie z tego nie wyciągną, pracowałem na to całe życie moje pier%^&*ne na ten stan, to nie możliwe żeby mi przeszło. Robię kurwa wszystko, chodzę na terapię psychodynamiczną , do pracy, spotykam się z ludźmi, staram się jak mogę ALE NERWICA DAJE MI TAKIE WJE**Y że ja mówię koniec z tym! KONIEC!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×