Skocz do zawartości
Nerwica.com

Suchar na dzisiaj :)


Konrad!

Rekomendowane odpowiedzi

hehe znam to :)

 

 

Z jakiego zwierzaka jest Twoje futro?

- Z małpy...

- Wspaniałe! Wyglądasz, jakbyś się w nim urodziła.

 

 

 

- Czy kiedykolwiek mąż zastał Cię z obcym mężczyzną?

- Nigdy. Zawsze tylko z kumplami lub znajomymi...

 

 

An arab at the airport:

- Name?

- Abdul al-Rhazib.

- Sex?

- Three to five times a week.

- No, no… I mean male or female?

- Male, female, sometimes camel.

- Holy cow!

- Cow, sheep, animals in general.

- But isn’t that hostile?

- Horse style, doggy style, any style!

- Oh dear!

- No, no! Deer runs too fast.

 

 

What is the difference between students and teachers?

- Students don't know, teachers don't care.

 

Gun Shop Owner: Hi, How can I help you?

Client: I am looking for a gun.

Owner: What kind of gun are you looking for?

Client: (pointing at the biggest handgun in the case): That one looks about right.

Owner: (very surprised): Why do you need a .44 magnum?

Client: It is for shooting at cans.

Owner: (pointing at a small handgun) Well, this is the perfect size for shooting at cans.

Client: (pointing again at the .44) Nah, I need this one.

Owner: OK, what kind of cans are you shooting at?

Client: Mexi-cans... Puerto Ri-cans... Afri-cans...

 

 

Dlaczego Mikołaj jest zawsze uśmiechnięty? Jako jedyny zna adresy wszystkich grzesznych dziewczynek... :twisted:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Przychodzi rolnik do sklepu G.S. i pyta:

- Czy są lemiesze?

- Są, ale razem z pługiem.

- No, to może dostanę zęby do brony?

- Tak, ale razem z broną.

Wkurzony rolnik kieruje się do wyjścia.

Sprzedawczyni chcąc go trochę ugłaskać mówi:

- Gospodarzu, a może sprzedalibyście nam trochę jajek do sklepu? Macie jajka?

- Mam, ale razem z chu...!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

MONOLOG FACETA DESPERATA:

 

Nie rozumiem kobiet!

Przekłuwają sobie uszy, nosy, pępki, brodawki, rodzą dzieci, często mają cesarkę, wstrzykują silikon w różne części ciała, depilują gorącym woskiem włosy na nogach, pod nosem, na wzgórkach łonowych; robią sobie lifting, tatuaże, odsysają sobie tłuszcz, zmniejszają pośladki; usuwają żebra, operują biusty, usuwają skórki na palcach i robią mnóstwo innych bolesnych rzeczy? ... a nie można ich bzyknąć? Bo je, k***a, głowa boli ???!!!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Uwielbiam te Wasze dowcipy z brodą sięgającą co najmniej Kamczatki. Tera ja, ale to nie bedzie dowcip. Otóż pewne francuskie czasopismo ogłosiło konkurs na to, jakiego tekstu powinien kategorycznie zaniechać mężczyzna w czasie pierwszej randki (z kobietą, uściślijmy). Wygrała propozycja: "Wiesz, muszę na chwilę wyjść do toalety i pomóc mojemu przyjacielowi. Poznasz go później."

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

:mrgreen::mrgreen::mrgreen::mrgreen::mrgreen::mrgreen:

 

Dwoch wariatów bawi się w sklep:

- Poproszę litr chleba.

- Co ty wygadujesz? Mówi się kilogram chleba. Chodź zamienimy się miejscami.

- Poproszę kilogram chleba.

- A dzbanek pan ma?

 

***

 

- Podejrzewam, że w naszej lodówce ktos mieszka - mówi pacjent u psychiatry.

- A dlaczego tak pan sądzi?

- Bo żona ciągle nosi tam jedzenie.

 

***

 

Dwóch wariatów rozbraja bombę.

-A jak wybuchnie? - pyta jeden.

-Nic nie szkodzi, mam drugą...

 

***

 

Idzie trzech wariatów po torach kolejowych.

- O, jakie te schody płaskie.

- O, jaka ta poręcz niska.

- Nie przejmujcie się, winda już jedzie!

 

***

 

A na koniec całe nasze życie na jednym zdjęciu :smile:

rc0m10.gif.83c0e84781bc6abc487354d8e4292d0b.gif

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

oferta szkoleniowa:

 

Organizacja 'Kobiety rządzą wszystkim'

ma zaszczyt zaprosić na wieczorne zajęcia podyplomowe dla mężczyzn!

 

WSTĘP WOLNY

 

TYLKO DLA MĘŻCZYZN

 

Uwaga: ze względu na trudny i zawansowany charakter, każde ze spotkań musi być ograniczone do maksimum ośmiu uczestników

 

Kurs jest dwudniowy i obejmuje następujące zagadnienia:

DZIEŃ PIERWSZY

 

JAK WYKONAĆ KOSTKI DO LODU

Instrukcja krok po kroku wraz z prezentacją

 

PAPIER TOALETOWY - CZY WYRASTA NA TRZYMAKACH?

Dyskusja

 

RÓŻNICE POMIĘDZY KOSZEM NA PRANIE A PODŁOGĄ

Ćwiczenia praktyczne (z pomocą zdjęć i wykresów)

 

STATKI I SZTUĆCE; CZY LEWITUJĄ SAMODZIELNIE KIERUJĄC SIĘ DO ZMYWARKI ALBO ZLEWU?

Debata panelowa z udziałem ekspertów

 

PILOT DO TELEWIZORA

Utrata pilota - Linia pomocy i grupy wsparcia

 

NAUKA ODNAJDYWANIA RZECZY

Otwarte forum tematyczne - Strategia szukania we właściwych miejscach vs. przewracania domu do góry nogami w takt rytmicznego pokrzykiwania

 

DZIEŃ DRUGI

 

PUSTE KARTONY I BUTELKI; LODÓWKA CZY KOSZ?

Dyskusja w grupach i ćwiczenia praktyczne

 

ZDROWIE; PRZYNOSZENIE JEJ KWIATÓW NIE JEST GROŹNE DLA ZDROWIA

Prezentacja PowerPoint

 

PRAWDZIWI MĘŻCZYŹNI PYTAJĄ O KIERUNEK KIEDY SIĘ ZGUBIĄ

Wspomnienia tych którzy przeżyli

 

CZY MOŻNA SIEDZIEĆ CICHO GDY ONA PROWADZI?

Gra na symulatorze

 

DOROSŁE ZYCIE; PODSTAWOWE RÓŻNICE POMIĘDZY TWOJĄ MATKĄ A TWOJĄ PARTNERKĄ

Ćwiczenia praktyczne i odgrywanie ról

 

JAK BYĆ IDEALNYM PARTNEREM W ZAKUPACH

Ćwiczenia relaksacyjne, medytacja i techniki oddechowe

 

ZAPAMIĘTYWANIE WAŻNYCH DAT I POWIADAMIANIE W WYPADKU SPÓŹNIENIA

Pamiętaj o zabraniu własnego kalendarza lub telefonu komórkowego

 

TECHNIKI PRZEŻYCIA; JAK ŻYĆ BĘDĄC CAŁY CZAS W BŁĘDZIE

Dostępni indywidualni psychoterapeuci

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

facet zawsze dawał przed kosciołem w niedziele temu samemu zebrakowi 10zł,jednak pewnej niedzieli dał mu 5 zł...zebrak sie wiec pyta-dlaczego dał mi pan 5 zł?..zawsze mi pan dawał 10zł... na to facet...no wie pan teraz wszystko drożeje a ja syna na studia posłałem...na co żebrak-ale dlaczego na mój koszt??!!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Środek nocy, z baru wychodzi nawalony facet i chce iść do domu,

jednak nogi odmawiają mu posłuszeństwa. Pod barem stoi jedna

taksówka, więc facet sprawdza swój portfel i wylicza że ma 15zł.

Podchodzi więc do taksówkarza i pyta:

- Panie ile za kurs na Sienkiewicza?

- O tej porze to 20.

- A za 15 nie da rady?

- Za 15 nie opłaca mi się silnika odpalać.

- Panie niech Pan się zlituje, późno jest, zimno, ja jestem wcięty, do

domu daleko.

- Facet spadaj i nie zawracaj mi głowy.

Więc nie było wyjścia facet poszedł na pieszo do domu. Następnego dnia

idzie ten sam facet ulicą i widzi długą kolejkę taksówek a na samym końcu

kolejki stoi ten niemiły taksówkarz. Facet podchodzi więc do pierwszej

taksówki i mówi:

- Ile za kurs na Sienkiewicza?

- 20zł. - mówi taksiarz.

- Ja dam panu 50zł za kurs, ale w czasie jazdy zrobi mi pan loda.

- Spadaj zboku bo zaraz ci dowale.

Facet podchodzi do 2 taksówki:

- Ile za kurs na Sienkiewicza?

- 20zł. - mówi taksiarz.

- Ja dam panu 50zł za kurs, ale w czasie jazdy zrobi mi pan loda.

- Spadaj zboku, bo nie ręczę za siebie.

Facet podchodził do każdej taksówki i sytuacja powtarzała się.

Podchodzi do ostatniej taksówki - tej spod baru - i mówi do kierowcy:

- Ile za kurs na Sienkiewicza?

- 20zł. - mówi taksówkarz.

- Ja dam panu 50zł za kurs, ale pod warunkiem że ruszy pan powoli i

pomacha do wszystkich swoich kolegów taksówkarzy.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A ja mam takie coś :)

 

 

- Co to jest: Czarne, stoi na pustyni na jednej nodze?

- Czarna jednonożna pustynna wrona.

- Co to jest: Czarne, stoi na pustyni na dwóch nogach?

- Dwie czarne jednonożne pustynne wrony.

- Co to jest: Czarne, stoi na pustyni na trzech nogach?

- Fortepian.

 

 

 

 

-Ile koń ma nóg? -12!2z przodu,2z tyłu,2z lewej,2z prawej i4na rogach.

 

 

 

- Jakie jest imię słynnego fizyka, Volta?

- Dżontra.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Szkoła, nauczycielka pyta klasie:

- Jeśli pięć ptaków siedzi na płocie i zestrzelimy jednego z nich, to

ile zostanie?

Do odpowiedzi rwie się Jasiu:

- Żaden, pani profesor, na dźwięk strzału wszystkie odlecą.

- Poprawna odpowiedź to cztery, Jasiu, ale podoba mi się twój tok

rozumowania...

- To teraz ja zadam pani pytanie - mówi Jasiu.

- Na ławce siedzą trzy kobiety. Każda z nich je loda. Pierwsza

delikatnie oblizuje gałkę, druga ssie go całymi ustami tworząc z loda

stożek, a trzecia odgryza jednym ruchem pół loda. Która z nich jest

mężatką?

Pani chwile się zastanawia i pewnym głosem odpowiada:

- Wydaje mi się, że ta, która ssie loda całymi ustami tworząc stożek.

- Poprawna odpowiedź brzmi: ta, która ma obrączkę na palcu, ale podoba mi się pani tok rozumowania...

 

[Dodane po edycji:]

 

Na fotelu u psychoanalityka:

- Spał pan w nocy?

- Tak

- Śniło się panu coś?

- Możliwe...

- To może widział pan we śnie rybę?

- Rybę, nie...

- To co się panu śniło?

- Szedłem po ulicy...

- A był tam może wykop z kałużą?

- Możliwe.

- To w tej wodzie mogła być ryba?!

- Nie, no ryba nie...

- A czy na tej ulicy była restauracja?

- Bardzo prawdopodobne, że tam była...

- Podawali w niej rybę?

- Bardzo możliwe...

- Hmm. Ryba we śnie... Ciekawe, co to może oznaczać?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ciśnieniowiec, mordercze masz te kawały, nie mogę ze śmiechu hahah :mrgreen::lol:

 

 

Ksiądz przyszedł po kolędzie i daje Jasiowi obrazek ze świętym Janem.

-A masz jeszcze jakieś? -pyta Jasio.

Ksiądz daje mu jeszcze cztery obrazki.

Jasio ogląda i mówi:

-A z dinozaurami nie masz?

 

***

 

- Czym się bawi kot psychiatry?

- Kłębkiem nerwów.

 

***

 

Kto to jest psychoanalityk?

- To człowiek, który nie ma problemów tak długo, dopóki mają je jego pacjenci.

 

***

 

- Proszę powiedzieć. Jest coś, co pana niepokoi? - zagaja rozmowę lekarz.

- Tak. Chciałbym skoczyć do toalety - odpowiada pacjent wiercąc się na krześle.

- No dobrze... W takim razie porozmawiajmy o tym...

 

***

 

Spotyka się dwóch psychologów.

- Witaj, u Ciebie wszystko w porządku, a u mnie? :mrgreen:

 

***

 

Ilu psychologów potrzeba, by zmienić żarówkę?

Żadnego. Żarówka sama się zmieni, jeśli będzie na to gotowa.

Albo:

Wystarczy jeden, ale pod warunkiem, że będzie co najmniej dziesięć wizyt.

 

***

 

Za siedmioma górami, za siedmioma lasami, za siedmioma jeziorami i siedmioma morzami jechał Książę na pięknym, białym Rumaku. A za tymi siedmioma górami, za siedmioma lasami, za siedmioma jeziorami i siedmioma morzami stał piękny, biały Zamek, w którym mieszkała piękna, biała Królewna. No i dojechał piękny, biały Królewicz, na swoim pięknym, białym Rumaku do pięknego, białego Zamku. Wchodzi, a przed nim biała, piękna Sala, na środku stoi piękne, białe pianino i przy pianinie piękna, biała Królewna. Królewicz patrzy tak na tą piękną, białą Królewnę i pyta:

-Piękna, biała Królewno, a co Ty tutaj robisz?

Na co ona:

-A tak sobie popierda*am :mrgreen:

 

***

 

Mąż podejrzewa żonę że ta go zdradza. Pewnego dnia postanowił to sprawdzić, i udając że wychodzi do pracy schował się do szafy. No i patrzy - a żona siada przed lustrem, robi makijaż, fryzurę, stroi się, zakłada przezroczysty peniuarek... I nagle słyszy dzwonek do drzwi. Patrzy- żona otwiera, a tam stoi....Rysiek. No i wchodzi Rysiek, rozbiera się...Boże, co za Rysiek! Co za mięśnie, co za ciało! Opalony, przystojny, muskularny. Zdejmuje majtki a tam taaaki interes! Boże jaki wspaniały Rysiek! I patrzy- a Rysiek rozbiera jego żonę. A tam cellulit, blada skóra, obwisłe piersi, rozstępy... W końcu mąż nie wytrzymał i krzyczy- BOŻE JAKI WSTYD PRZED RYŚKIEM ! :mrgreen:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Facet ze wsi dowiaduje się od lekarza, ze jest nieuleczalnie chory i wkrótce

umrze:

- Panie doktorze, ale mam jedno życzenie: aby pan napisał, ze umarłem na AIDS.

- Dlaczego, przecież pan ma raka?

- Są trzy powody: pierwszy to taki, ze nikt we wsi jeszcze nie umarł na ta

chorobę. Drugi, ze ten, który obrabiał moja żonę, będzie się teraz bal. Trzeci,

ze nikt jej już do końca życia nie ruszy.

 

 

Przychodzi hipochondryk do lekarza i mówi:

- Panie doktorze, żona mnie ciągle zdradza, a mnie rogi nie rosną.

- Panie, to tylko przenośnia - mówi lekarz.

- Uff, a już myślałem, że mam czegoś niedobór...

 

 

Przychodzi facet do psychologa.

- Panie doktorze... - mówi. - Miałem dziwny sen. Śniła mi się moja matka, która stała odwrócona do mnie tyłem. Kiedy się obróciła, okazało się, że ma pana twarz. Obudziłem się zlany zimnym potem. Nie mogłem zasnąć, więc wypiłem puszkę coli i pobiegłem do pracy. Panie doktorze, mógłby mi pan wytłumaczyć znaczenie mojego dziwnego snu?

Psycholog myśli przez chwilę, notuje coś w swoim notesie, po czym mówi:

- Puszka coca-coli? I to ma być śniadanie, młody człowieku?

 

 

Przychodzi sekretarka do psychiatry i mówi - przyszedł do panu SMS - a lekarz mówi - niech wejdzie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Babcia zabrała małego Krzysia na Wypominki.

Ksiądz wymienia w modlitwie coraz to nowe imiona

- Za duszę Mariana, Stanisławy, Zbigniewa...

W pewnym momencie przerażony Krzyś szarpie babcie za rękaw i mówi

-Chodźmy z tond babciu zanim nas wszystkich zadusi!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Przychodzi facet do psychologa i mówi:

- Nikt mnie nie lubi, nic mi się nie udaje, jestem do niczego. O, taki jestem malutki...

- Hmm, widzę, że ma pan bardzo zaniżoną samoocenę. Ale to normalne u takiej pierdoły, jak pan..

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Idą sobie dróżką miś, łoś i ryś.

Ten pierwszy oznajmia:

- Wkurwia mnie to "ś" na końcu. Takie "ś" jest pedalskie, ciotowate i w ogóle. Od dzisiaj koniec z misiem.

Jestem Niedźwiedź. Bo powiadam wam: kto ma "ś" na końcu, ten jest pedał. Howgh.

Łoś zorientowawszy się w beznadziei sytuacji, bo wszak łoś to łoś, szarpie za ramię trzeciego.

- Ej, kurwa, powiedz coś. No powiedz coś! Ryś!

- ... Ryszard jestem, pedale.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wkurzona żona mówi do męża:

- Ale z ciebie to pierdoła! Ani nic załatwić, ani zakupów porządnych zrobić. Jesteś taka pierdołą, ze gdyby ogłosili konkurs na największa pierdołę zająłbyś drugie miejsce!

Zblazowany mąż:

- Dlaczego drugie?

- Bo taka pierdoła z ciebie jest!

 

Jakie są trzy ulubione gatunki zwierząt kobiety?

-Norki w szafie, jaguar w garażu i osioł, który na to wszystko zarobi.

 

Jakie wymiary kobiety najbardziej podobają się mężczyźnie?

90-60-90

A jakie wymiary mężczyzny najbardziej odpowiadają kobiecie?

1000 000-90-42

Dlaczego?

1000 000 na koncie- 90 lat- 42 stopnie gorączki

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Żonaty facet wybrał sie do burdelu z 5 zł. Wchodzi, idzie korytarzem, dalej korytarz sie rozgałęzia: pierwszy korytarz dla żonatych, drugi dla kawalerów,no to poszedł pierwszym, dalej korytarz znowu sie rozgałezia : pierwszy dla biednych , drugi dla bogatych, ma tylko 5 zł, więc poszedł korytarzem dla biednych, doszedł do końca, wchodzi do pokoju a tam wanna pełna piany i wijące sie w niej laseczki.

Nagle słyszy: " Jak żeś biedny i żonaty , umyj chu*a i do chaty!" :lol::lol:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Leci sobie sęp nad wielkim kanionem.

Leci leci aż tu w oddali widzi leżące ciało.

Podlatuje

zaczyna kołować

aż nadlatuje na człowieka

wącha

i zmartwiony myśli

"kurde jeszcze żywy..."

No to leci mu po kieszeniach

a tam znajduje

torbę trawy

bibułki i zapalniczkę

ucieszony chowa znalezisko między piórami

i leci na najwyższe wzniesienie, jakie widzi

tam sobie siada

robi skręta

i powoli wypala

wypalił pierwszego

 

drugiego

 

trzeciego

 

i co by tu ze sobą zrobić

 

idzie nad urwisko

 

i się rzuca

 

spada spada

 

i PARĘ METRÓW PRZED ZIEMIĄ ROZPOŚCIERA SWOJE WIELKIE SKRZYDŁA

 

i WZZZZZiiiiuuummm

do góry

zrobił tak parę razy i

Zauważył to orzeł

 

Podlatuje do sępa

- te sęp porąbało ci sie

chcesz sie zabić

 

-nie jaram sobie skręty i znalazłem zajafke...Chcesz zajarać "trafki"

 

-jasne

 

no to ptaki poleciały na wzniesienie zapaliły po jednym

i skaczą

 

spadają spadają

I PARE MERTÓW PRZED ZIEMIĄ WZZZZIIIUUUUMM

do góry

zrobili tak parę razy i

zauważył to piesek preriowy

 

biegnie

biegnie

 

i zziajany wbiega na szczyt

język przy samej ziemi

 

i mówi

Te ptaki pogięło was??

Chcecie sie zabić czy coś?????

 

A orzeł na to

ty weź wyluzuj

mamy trafke

mamy zajafke

a wogóle to chcesz zajarać??

 

Jasne

 

no to, choć

 

i usiedli zapalili

no to, co chłopaki-mówi sęp??

Rzucamy sie??

 

ok

 

no to idą nad urwisko i na trzy skaczą

spadają spadają

i tak w połowie drogi do ziemi

orzeł pyta się pieska preriowego

-Ty masz skrzydła

 

-nie

 

-to niezły luzak z ciebie!!!......

 

 

:lol:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×