Spamowa wyspa

Heloł wieczornie!

Plan na dziś wykonany, jeszcze jak to zwykle ja, nie powstrzymałam się i oprócz sernika i mazurka upiekłam kokosanki i kule migdałowo-cymamonowe. Bardzo lubię drobne wypieki, ciasteczka i takie tam... Ciekawe na co mnie jutro weźmie.

Sernik mi siadł... Mam nadzieję, że smak nadrobi wygląd.

Jestem bardzo zmęczona, zaraz pójdę się wykąpać, poleżę w wannie z maseczką na twarzy, zapalę wosk...

kosmostrada, ja też już padnięta jestem, bo noc miałam bezsenną. Udało mi zakończyć to, co chciałam, więc jestem spokojna. Może dzięki temu zasnę normalnie?

Tak bardzo lubię pachnące kąpiele, ale nie zawsze dobrze się po nich czuję, może za dużo olejków stosuję?

Ja też lubię drobiażdżki wypiekać, ale nie miałam dzisiaj siły, bo kręgosłup dał znać o sobie mocno. Bez masaży raczej się nie obejdzie...

Nie pamiętam, ale chyba już kiedyś piekłaś te kule, smaczne są? Brzmią zachęcająco :)

Życzę wszystkim spokojnej nocki, DOBRANOC

misty-eyed, Może uda Ci się Kochana dziś pospać po takiej robocie? Tego Ci życzę!

Ja już nie leżę tyle co kiedyś w kąpieli, bo po prostu robi mi się słabo, ale czasami muszę chociaż na chwilę wskoczyć dla odprężenia mięśni.

Kule są moim zdaniem pyszne, lubię ten elegancki nienachalny smak migdałów.

Rzucę okiem w książkę dla uśpienia i lulu, bo jutro znów jest trochę pracy. Dobrej nocki!

witam...

Marcin, tak ,nie spałem, dopiero gdzieś o 15tej sie zdrzemnąłem na kilka godzinek :]

ogólnie organizm jest już mocno wymęczony.

Dobry wieczór. Skończyłem oglądać film i nie bardzo mogę zasnąć, a na gitarze już nie poćwiczę, z wiadomych powodów, to pomyślałem że tutaj postraszę.

ja sobie chyba w gta 3 popykam

ja sobie chyba w gta 3 popykam

Niedawno przeszedłem GTA 2

Dzień dobry!

Dzisiaj ja otwieram Spamową. Wstałam o 7, (nie wiem po co), wypiłam kawkę i umyłam głowę, żeby wyglądać jak człowiek. Za oknem pochmurno, nawet zaczęło kropić, więc mój wyjazd na cmentarz stoi pod znakiem zapytania.

Zaraz biorę się za sernik, tylko siebie ogarnę trochę.

platek rozy, bóle jakby ciut mniejsze, przynajmniej nie piecze mnie tak żebro pod piersią. Ale ogólnie czuję się słabowita, zmęczona tym wszystkim.

Na noc wzięłam połówkę Sirdaludu na rozluźnienie mięśni, więc jestem taki flak.

No nic, muszę się "zebrać w sobie " i brać się za dalszy ciąg życia.

Cześć, dzisiaj pobudkę mam lepszą niż wczoraj. Nawet spokojnie obejrzałem program w telewizji - "Grające fortepiany". Staram się o przyjęcie na odział dzienny. Przynajmniej będę miał co robić za dnia. Jakbyście chcieli coś poczytać to zapraszam na moją stronę

www.wieslaw-paslawski.pl

Tam są opowiadania i książki.

Witajcie Kochani!

Ależ dzisiaj nie chciało mi się wstać... Nadal żadnego zachęcającego promyczka słońca. Przeszłam się z futrzakiem i po chlebek, spotkałam koleżankę i potuptałyśmy do jej ogródka po gałązki wierzby.

Teraz kawkuję i zabieram się za sałatkę. Potem skończymy mazurka, młodemu pozostawiam artystyczną dekorację. No i ogarnięcie chałupy - ostatnie starcie.

Zyczę Wam miłego dzionka, a pracusiom energii!

mirunia, Kochana moja, no widzisz jak to jest. Nastawiałyśmy się, że odżyjemy jak te roślinki, ale wiosna jeszcze nie buchnęła na maksa w ogródkach to i my jeszcze bez energii witalnej. Może jednak przejdź się po skierowanie na zabiegi, zawsze to troszkę pomaga, a trudno być uchachanym, jak coś cały czas boli. Tulam Cię bardzo!

Jak Twoje odstawianie? Ja dziś przeszłam na system - dwa dni przerwy i jak dobrze pójdzie na koniec kwietnia będzie ewentualne doraźne tabsowanie, choć nie ukrywam brakuje mi tego kopa dopaminowego.

Kochani :*********

Spokojnej, radosnej i słonecznej Wielkanocy, smacznego jajka, mokrego dyngusa oraz wielu spotkań w gronie najbliższych! Wesołego Alleluja!

mirunia Kochana;******* chociaz tyle ze troszke mniej boli . ja za to jakas polamana wlasnie robie rybke na obiad. Musialam isc po chrzan bo kupilam wczoraj , otwieram a on splesnialy

Co planujesz w te dni swiateczne porabiac????

Ja czuje sie niespecjalnie jesli idzie o moja psyche , jakie s nerwy mnie lapia jak zwykle w swieta.

kosmostrada, hej Kochana! Tak, właśnie mam zamiar wziąć skierowanie na zabiegi, bo to konieczność. Zanim je dostanę, to akurat powinno być już ciepło i wyjście z wanny z bąbelkami (hydromasaż) nie powinno być już straszne.

Widzę, że już jesteś wyrobiona z pracami, tylko ostatnie szlify i luz.

U mnie leje cały czas, dzisiaj jest paskudnie, nigdzie nie wyłażę. Sernik upieczony, też mi trochę opadł- jak to sernik.

Zaraz zrobię sobie paznokcie póki światło w miarę dobre.

platek rozy, piękne dzięki za życzenia! :*****

Jutro idę do Brata na śniadanie świąteczne, a po południu, jeżeli pogoda dopisze spacer z koleżanką... właśnie z nią rozmawiałam. Jak będzie lało, to kocyk i tv... pełny luz i odpoczynek.

A obiadek będziesz miała pyszny, sum jest wyśmienity!

Zdrowych, radosnych i spokojnych Świąt Wielkiej Nocy!!!

mirunia, Ostatnio staram się nie wpadać w amok typu szał świąteczny.

Miło Ci się niedziela zapowiada, no byle pogoda dopisała, też liczę na spacery i atrakcje "zewnętrzne".

Jak się warzywka ugotują na sałatkę, to wstawiam gar jajców i będzie malowanie!!!

Dziękuję Dziewczynki za życzenia!

Ja też życzę Wszystkim spokojnych Świąt, a tym co nie obchodzą miłego odpoczynku!!!

czesc wam

cześć

Cześć :) Kawa, ciasto, papieros <3

kawa sypana, czarna z odrobiną cukru na osłodę życia

rolosz, sypana z cukrem bez mleka?

tesz zycze wesołych swiot i mokrego dygusa

rolosz, sypana z cukrem bez mleka?

bez mleka. gorzką też wypiję

Marcina2013, dzięki, ja też życzę wszystkim pogodnych świąt

rolosz, dla mnie najdziwniejsze połączenie - czarna z cukrem. Nie wypiłbym, wzdrygam się na samą myśl Nie dla mnie cukier na osłodę.

rolosz, dla mnie najdziwniejsze połączenie - czarna z cukrem. Nie wypiłbym, wzdrygam się na samą myśl Nie dla mnie cukier na osłodę.

AtroposIsDead, takie moje zboczenie. Ja za to herbaty z cukrem nie przełknę.

rolosz, czarna z cukrem luz, owocowa z cukrem - nieeeree.

AtroposIsDead, a zielona?

rolosz, pół łyżeczki miodu, żeby bardziej wydobyć nutę A Ty? Żadnej herbaty z cukrem zupełnie?